[kana od dojarki] Mój sprzęcik - Zbyszeek10
-
Autor tematu - Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 19:28
- Krótko o sobie: Hmmmmm.
Ci co mnie znają wiedzą.
:). - Ulubiony Alkohol: Swojej produkcji. Piwo
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
Witam wszystkich napiszcie co o tym myślicie, dodam że psocę owocówki. Pozdrawiam wszystkich Opis : kana od mleka 20l pierwsza kolumna szklana wys 50cm wypełniona zmywakami, dalej idzie na deflegmator w szczycie deflegmatora umieszczony czujnik temp. i dalej chłodnica . Temp. na szczycie kolumny utrzymuje się na poziomie 77\81 C przy temp zacieru max 97C wszystko pracuje stabilnie zwłaszcza ,że psocę jak do tej pory wina, teraz będę psocił cukrówkę zobaczymy co wyjdzie
Pozdrawiam. Zbyszek
Pozdrawiam. Zbyszek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 22 sty 2009, 21:06 przez zbyszeek10, łącznie zmieniany 8 razy.
-
Autor tematu - Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 19:28
- Krótko o sobie: Hmmmmm.
Ci co mnie znają wiedzą.
:). - Ulubiony Alkohol: Swojej produkcji. Piwo
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
-
- Posty: 27
- Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój sprzęcik.
Widzę że kolega ma podobne urządzenie do pomiaru temperatury.
Te urządzenie jest chyba sterownikiem , które jest stosowane do bezpiecznej pracy w piecach miałowych , na eko - grosze.
Ustawia się tam temperaturę którą chcemy mieć i taką uzyskamy.
Gdy zostanie uzyskana temperatura to sterownik rozłancza urządzenie np. nasze grzałki które grzeją w kegu.Gdy temperatura zaczyna spadać poniżej temperatury jaką zaznaczyliśmy to sterownik załącza grzałki odnowa.
Jest tylko jeden problem / te sterowniki rozłączają się przy osiągnięciu najniższej temperatury i rozłączają nasze urządzenie a nam potrzeba aby uzyskać jak najwyższą np.90 stopni a żeby całkiem rozłączył pracę naszej kolumny.
Te urządzenie jest chyba sterownikiem , które jest stosowane do bezpiecznej pracy w piecach miałowych , na eko - grosze.
Ustawia się tam temperaturę którą chcemy mieć i taką uzyskamy.
Gdy zostanie uzyskana temperatura to sterownik rozłancza urządzenie np. nasze grzałki które grzeją w kegu.Gdy temperatura zaczyna spadać poniżej temperatury jaką zaznaczyliśmy to sterownik załącza grzałki odnowa.
Jest tylko jeden problem / te sterowniki rozłączają się przy osiągnięciu najniższej temperatury i rozłączają nasze urządzenie a nam potrzeba aby uzyskać jak najwyższą np.90 stopni a żeby całkiem rozłączył pracę naszej kolumny.
Użytkownik zbanowany od 03.III.2009r.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Mój sprzęcik.
w bojlerze 97 - 100*C Dopiero w tej temperaturze przestaje leciec to co trzeba.
Przez caly proces psocenia temperatura wciaz wzrasta.
Pierwsze krople leca przy ok 87*C ostatnie przy 97*'
Regulacja termostatem to zly pomysl.
Pozdr Calyx
Nie tak bodzio.1974, my potrzebujemy ciaglego grzania az do uzyskaniabodzio.1974 pisze:...a nam potrzeba aby uzyskać jak najwyższą np.90 stopni a żeby całkiem rozłączył pracę naszej kolumny.
w bojlerze 97 - 100*C Dopiero w tej temperaturze przestaje leciec to co trzeba.
Przez caly proces psocenia temperatura wciaz wzrasta.
Pierwsze krople leca przy ok 87*C ostatnie przy 97*'
Regulacja termostatem to zly pomysl.
Pozdr Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
- Posty: 27
- Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Mój sprzęcik.
Taka temperatura na glowicy kolumny jest niedopuszczalna.
Wiem, ze mozna budowac aparature z elektronicznym sterowaniem
zarowno mocy grzania jak i refluxu.
Tylko z pewnoscia nie nada sie termostat pieca na eko-groszek.
W taka dyskusje nie wchodze, nie mam wyksztalcenia technicznego.
a z elektroniki opanowalem tylko komputeer i tv pilota
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
To juz nie qmam, gdzie chcesz mierzyc te 90*C, nie w garze?bodzio.1974 pisze:Rozumie kolegę Calex ale temperatura też zależny gdzie zostanie umieszczony pomiar naszego urządzenia
Taka temperatura na glowicy kolumny jest niedopuszczalna.
Wiem, ze mozna budowac aparature z elektronicznym sterowaniem
zarowno mocy grzania jak i refluxu.
Tylko z pewnoscia nie nada sie termostat pieca na eko-groszek.
W taka dyskusje nie wchodze, nie mam wyksztalcenia technicznego.
a z elektroniki opanowalem tylko komputeer i tv pilota
Pozdrawiam serdecznie
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
-
Autor tematu - Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 19:28
- Krótko o sobie: Hmmmmm.
Ci co mnie znają wiedzą.
:). - Ulubiony Alkohol: Swojej produkcji. Piwo
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt:
-
- Posty: 27
- Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój sprzęcik.
Kolego Zbyszku urządzenie dosyć ciekawie zrobione ale są w nim według mnie i moich spostrzeżeń błędy.
1.Zrobiłeś mini kolumne szklaną wypełnioną zmywakami i tu się zgadzam.
2.połączyłeś to z deflegmatorem i tu widze zmiane.
3.Z defegmatora podłączyłeś do chłodnicy szklanej i tu widze zmiane.
4.Z chłodnicy nasz końcowy produkt spływa do pojemnika I TU WIDZE ZMIANE
Moje uwagi dotyczą wysokości umieszczenia tych wszystkich urządzen.
Jak zrobisz tak jak ja Ci piszę to uzyskasz technikę i sposób działania urządzenia jak w kolumnach z nierdzewki.
mianowicie ?
Chłodnicę musisz umieścić wyżej np.10 cm nad kolumną szklaną ze zmywakami a co za tym idzie deflegmator proporcjonalnie tez.
Wężyk chłodnicy którym będzie splywał nasz produkt końcowy bym wstawił zaworek który by ograniczał spływ końcowego produktu do naczynia.
Nadmiar spływającego produktu który z braku szybkiego spływu do naczynia bym skierował spowrotem na kolumnę szklaną ze zmywakami co by tworzyło refluks w tejże kolumnie czyli wielokrotne parowanie i destylację tego samego produktu a co za tym idzie dużo dużo lepszy efekt.
Życze powodzenia.
1.Zrobiłeś mini kolumne szklaną wypełnioną zmywakami i tu się zgadzam.
2.połączyłeś to z deflegmatorem i tu widze zmiane.
3.Z defegmatora podłączyłeś do chłodnicy szklanej i tu widze zmiane.
4.Z chłodnicy nasz końcowy produkt spływa do pojemnika I TU WIDZE ZMIANE
Moje uwagi dotyczą wysokości umieszczenia tych wszystkich urządzen.
Jak zrobisz tak jak ja Ci piszę to uzyskasz technikę i sposób działania urządzenia jak w kolumnach z nierdzewki.
mianowicie ?
Chłodnicę musisz umieścić wyżej np.10 cm nad kolumną szklaną ze zmywakami a co za tym idzie deflegmator proporcjonalnie tez.
Wężyk chłodnicy którym będzie splywał nasz produkt końcowy bym wstawił zaworek który by ograniczał spływ końcowego produktu do naczynia.
Nadmiar spływającego produktu który z braku szybkiego spływu do naczynia bym skierował spowrotem na kolumnę szklaną ze zmywakami co by tworzyło refluks w tejże kolumnie czyli wielokrotne parowanie i destylację tego samego produktu a co za tym idzie dużo dużo lepszy efekt.
Życze powodzenia.
Użytkownik zbanowany od 03.III.2009r.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Mój sprzęcik.
No wlasnie, nadal nie wiem o jakim pomiarze piszesz.
na szczycie deflegmatora i tak jest jak najbardziej OK.
Ty zas piszesz o 90*C
Wyciagam wnioski, ze chodzi o pomiar w bojlerze,
to jak na tem. par to zdecydowanie za wysoko.
Sterowanie termostatem nie nadaje sie do psocenia
i wiecej nie ma co sie rozpisywac na ten temat.
Pozdrawiam Calyx
bodzio.1974 pisze:Kolega Callyx napisał :To juz nie qmam, gdzie chcesz mierzyc te 90*C, nie w garze?
Jakoś nie widzę abym w poście pisał gdzie będzie umieszczony pomiar ?
No wlasnie, nadal nie wiem o jakim pomiarze piszesz.
Kolega Zbyszek napisal, ze uzywa czujnika do pomiarubodzio.1974 pisze:...a nam potrzeba aby uzyskać jak najwyższą np.90 stopni a żeby całkiem rozłączył pracę naszej kolumny
na szczycie deflegmatora i tak jest jak najbardziej OK.
Ty zas piszesz o 90*C
Wyciagam wnioski, ze chodzi o pomiar w bojlerze,
to jak na tem. par to zdecydowanie za wysoko.
Sterowanie termostatem nie nadaje sie do psocenia
i wiecej nie ma co sie rozpisywac na ten temat.
Pozdrawiam Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
Re: Mój sprzęcik.
Przepraszam, że się wtrącam.
Ja akurat teraz mam założony termometr przy kegu pod ociepleniem, na jednej trzeciej jego wysokości.
Temperatury ważne dla mnie to;
Przy pierwszym gotowaniu, początek dest. to ok. 81st.
Przy drugim gotowaniu to ok. 78st
Koniec gotowania to ok. 89st.
Wszystko zależy gdzie umieści się termometr( sondę). W tym wypadku, na jakiej wysokości kega.
A co do termostatu, to wywnioskowałem tutaj, że kolega bodzio , miał chyba na myśli, wyłącząnie grzałki na sam koniec gotowania, kiedy to w kotle nie ma już alkoholu.
Czy dobrze bodzio wywnioskowałem, to chciałeś nam napisać, czy też się mylę?
Ja akurat teraz mam założony termometr przy kegu pod ociepleniem, na jednej trzeciej jego wysokości.
Temperatury ważne dla mnie to;
Przy pierwszym gotowaniu, początek dest. to ok. 81st.
Przy drugim gotowaniu to ok. 78st
Koniec gotowania to ok. 89st.
Wszystko zależy gdzie umieści się termometr( sondę). W tym wypadku, na jakiej wysokości kega.
A co do termostatu, to wywnioskowałem tutaj, że kolega bodzio , miał chyba na myśli, wyłącząnie grzałki na sam koniec gotowania, kiedy to w kotle nie ma już alkoholu.
Czy dobrze bodzio wywnioskowałem, to chciałeś nam napisać, czy też się mylę?
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 1057
- Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
- Krótko o sobie: Hobbysta :)
- Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Las nad Pilica
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Mój sprzęcik.
wg tabel przy 81* Twoj nastaw ma 65 volt (wow)
Koniec tez jest dla mnie zaskoczeniem.
Ja psoce do temp. 95 - 96* w garze.
Wg mnie konczenie przy 89 czy 90* to zdecydowanie za wczesnie.
Jesli zas mowimy o sondzie w kolumnie, to ten zakres temperatur
to zdecydowanie za pozno.
Mysle, ze powinnismy przeniesc dyskusje, bo nasmiecilismy Zbyszkowi
w jego galerii, a zeszlo na zupelnie inny temat niz jego (fayny) aparat.
Pozdr. Calyx
No to ja juz ojechalem na maxa???mima pisze: Ja akurat teraz mam założony termometr przy kegu pod ociepleniem, na jednej trzeciej jego wysokości.
Temperatury ważne dla mnie to;
Przy pierwszym gotowaniu, początek dest. to ok. 81st.
Przy drugim gotowaniu to ok. 78st
Koniec gotowania to ok. 89st.
Wszystko zależy gdzie umieści się termometr( sondę). W tym wypadku, na jakiej wysokości kega.
wg tabel przy 81* Twoj nastaw ma 65 volt (wow)
Koniec tez jest dla mnie zaskoczeniem.
Ja psoce do temp. 95 - 96* w garze.
Wg mnie konczenie przy 89 czy 90* to zdecydowanie za wczesnie.
Jesli zas mowimy o sondzie w kolumnie, to ten zakres temperatur
to zdecydowanie za pozno.
Mysle, ze powinnismy przeniesc dyskusje, bo nasmiecilismy Zbyszkowi
w jego galerii, a zeszlo na zupelnie inny temat niz jego (fayny) aparat.
Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem
Re: Mój sprzęcik.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
-
- Posty: 27
- Rejestracja: niedziela, 11 sty 2009, 21:41
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój sprzęcik.
Sterowanie termostatem nie nadaje sie do psocenia
i wiecej nie ma co sie rozpisywac na ten temat.
Pozdrawiam Calyx[/quote]
Po przeanalizowaniu wcześniejszego postu dotyczącego termostatu to jednak będzie mizerny efekt a czas był by bardzo długi aby przedestylować nasz produkt " dlaczego "
Najpierw skrapla nam się alkohol który paruje 78 sttopni a wraz z upływem czasu jego efek zaczyna maleć i temperatura destylacji zaczyna się podnosić ponieważ zaczyna brakować alkoholu w naszym zacieże.
Mysle że utrzymywanie stałej temperatury za pomocą termostatu mógł by przynieś nie tyle co mizerny efekt ale czas destylacji by się dług długo wydłużył.
Tak wie kolega Calux trafnie udało się zdjagnozować efekt końcowy procesu szybciej niż ja.
Kolega mima już tez mnie wyprzedził z odpowiedzią na zadane pytanie przez Calyxa.
" Musz chyba częściej odwiedzać tą stronę by się nie dać wyprzedzić."
Pozdrawiam.Bogdan.
i wiecej nie ma co sie rozpisywac na ten temat.
Pozdrawiam Calyx[/quote]
Po przeanalizowaniu wcześniejszego postu dotyczącego termostatu to jednak będzie mizerny efekt a czas był by bardzo długi aby przedestylować nasz produkt " dlaczego "
Najpierw skrapla nam się alkohol który paruje 78 sttopni a wraz z upływem czasu jego efek zaczyna maleć i temperatura destylacji zaczyna się podnosić ponieważ zaczyna brakować alkoholu w naszym zacieże.
Mysle że utrzymywanie stałej temperatury za pomocą termostatu mógł by przynieś nie tyle co mizerny efekt ale czas destylacji by się dług długo wydłużył.
Tak wie kolega Calux trafnie udało się zdjagnozować efekt końcowy procesu szybciej niż ja.
Kolega mima już tez mnie wyprzedził z odpowiedzią na zadane pytanie przez Calyxa.
" Musz chyba częściej odwiedzać tą stronę by się nie dać wyprzedzić."
Pozdrawiam.Bogdan.
Użytkownik zbanowany od 03.III.2009r.