Jakie motto na nagrobku chcę ?
-
Autor tematu - Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Dzisiaj uśmiałem się, widząc takie motto 63-letniego faceta na czeskim pomniku na cmentarzu:
Gdybyś tyle nie pił i nie palił, to mógłbyś być tu nadal z nami aby pić i palić...
I tak sobie myślę, co napisałbym na swoim.
Gdybyś tyle nie pił i nie palił, to mógłbyś być tu nadal z nami aby pić i palić...
I tak sobie myślę, co napisałbym na swoim.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1060
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
Szczerze mówiąc też o tym myślę czasami zwłaszcza jak umierają coraz bliżsi mi ludzie. Kiedyś gdzieś w czeluściach wiocha pl trafilem na idealny dla mnie tekst ale zapomniałem a odszukać już nie potrafię. Jak kiedyś go odkopię to zapiszę moim potomkom jako przykazanie.
Teraz podobno moda na kody QR i zdjęcia oraz filmy z bohaterem odczytywane z chmury internetowej więc pewnie by trzeba dać jakiś tytuł.
Myślę że nie chciałbym świata zbawiać jakąś ponadczasową radą że niby pij mleko, żyj dobrze i gruby, a raczej Ciesz się że mnie już nie ma bo musiałbyś ze mną pić i słuchać jak potem śpiewam Cugowskiego - "Jest pieśń jak żagiel" I wtedy na początek parę klatek jak szukam drobnych po kieszeniach żeby się piwa na kaca napić.
aaa nie jest jeszcze jedna ponadczasowa rada jaką dostałem od nauczyciela fizyki na studniówce - "nie pijcie nigdy kolorowej"
Teraz podobno moda na kody QR i zdjęcia oraz filmy z bohaterem odczytywane z chmury internetowej więc pewnie by trzeba dać jakiś tytuł.
Myślę że nie chciałbym świata zbawiać jakąś ponadczasową radą że niby pij mleko, żyj dobrze i gruby, a raczej Ciesz się że mnie już nie ma bo musiałbyś ze mną pić i słuchać jak potem śpiewam Cugowskiego - "Jest pieśń jak żagiel" I wtedy na początek parę klatek jak szukam drobnych po kieszeniach żeby się piwa na kaca napić.
aaa nie jest jeszcze jedna ponadczasowa rada jaką dostałem od nauczyciela fizyki na studniówce - "nie pijcie nigdy kolorowej"
Ostatnio zmieniony środa, 6 lis 2024, 20:32 przez zielonka, łącznie zmieniany 2 razy.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
Autor tematu - Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
Podaj rok studniówki.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1060
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
1978 - Lotnicze Zaklady Naukowe Wrocław
Było parę lat z pięknym przygodami.
Było parę lat z pięknym przygodami.
Ostatnio zmieniony środa, 6 lis 2024, 20:50 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
Autor tematu - Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
Rok bardzo zacny. Normalne czasy. Moja studniówka to okres stanu wojennego - zaczęła się o godz. 14-tej i skończyła o 20-tej. Bo potem już była godzina milicyjna i musieliśmy wracać do domu. Ale my, całą klasą wynajęliśmy dom do całonocnej imprezy i tam dokończyliśmy nasze radości z matury. I dopiero rano skacowani powlekliśmy się do naszych rodziców.
Na całe szczęście nie było wówczas tego całego gówna współczesnych czasów w postaci smartfonów. Bo gdybyśmy je mieli to za chwilę przyjechałaby policja.
Na całe szczęście nie było wówczas tego całego gówna współczesnych czasów w postaci smartfonów. Bo gdybyśmy je mieli to za chwilę przyjechałaby policja.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 113
- Rejestracja: środa, 7 gru 2022, 11:03
- Krótko o sobie: Cieszę się życiem i staram się otaczać ludźmi pozytywnymi z pasjami i odrobiną szaleństwa.
- Ulubiony Alkohol: Nalewka własnej produkcji - Dereniówka, Malinówka, Czarna Porzeczka, ...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podkarpacie
- Podziękował: 42 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
-
- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
„Na ch** się patrzysz? Też wolelibyśmy leżeć na plaży”
Poznań. Junikowo
tu o tym piszą:
https://f7dobry.com/kontrowersyjny-napi ... -poznaniu/
Ja bym chciał, żeby mi zagrali The End - Doorsów.
Poznań. Junikowo
tu o tym piszą:
https://f7dobry.com/kontrowersyjny-napi ... -poznaniu/
Ja bym chciał, żeby mi zagrali The End - Doorsów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 1060
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
Dla mnie hymnem będzie "Pieśń niepokorna" mój drogowskaz na życie. Niestety tylko ja wiem ile razy musiałem spokornieć. Ale ważny jest cel aby był możliwie znaczący.
To jest możliwe aby każdy wysłuchał kto zeskanuje kod QR - pisałem o tym wyżej.
Dla mnie hymnem będzie "Pieśń niepokorna" mój drogowskaz na życie. Niestety tylko ja wiem ile razy musiałem spokornieć. Ale ważny jest cel aby był możliwie znaczący.
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 lis 2024, 13:38 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
- Posty: 1087
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 276 razy
- Otrzymał podziękowanie: 191 razy
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
A ja to nie chciałbym żadnego nagrobku ba nawet grobu. Spalić mnie i rozsypać nad jakąś rzeką żebym nie musiał siedzieć w jednym miejscu. Jak ktoś się chce pomodlić to i w domu przyklęknie i się pomodli. Nie musi wcale na grób popylać. Generalnie z tą bandą degeneratów w czarnych sutannach chcę mieć jak najmniej wspólnego. Ktoś potem będzie musiał jeździć, sprzątać, pilnować, opłacać itd. A jak jakiś mój bliski będzie się chciał do mnie odezwać to siądzie na tarasie ze szklaneczką dobroci i się do mnie odezwie.
-
- Posty: 1060
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 258 razy
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
No tak - jakbym był pierwszy ale ja już wiem pod jaką plytą będę leżał - już tam czeka pradziad dziad i ojciec a jako że nie dał los syna będę tam czwarty i ostatni. Może faktycznie zamieszczę w chmurze jakieś rodzinne zdjęcia - dopóki będzie mial kto płacić będzie nas można obejrzeć.
A co do kielonka i zadumy to nikt nie broni -nie trzeba nigdzie chodzić wystarczy usiąść na tarasie. Płyta pod ktorą legnę nie wymaga opieki.
Wybieraliśmy ją razem zojcem dla siebie. Więc też jeśli coś napisać to jakoś tak od nas 4 ch. Ciekawy temat - muszę pomyśleć
A co do kielonka i zadumy to nikt nie broni -nie trzeba nigdzie chodzić wystarczy usiąść na tarasie. Płyta pod ktorą legnę nie wymaga opieki.
Wybieraliśmy ją razem zojcem dla siebie. Więc też jeśli coś napisać to jakoś tak od nas 4 ch. Ciekawy temat - muszę pomyśleć
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 lis 2024, 18:26 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
Autor tematu - Posty: 2852
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 309 razy
- Otrzymał podziękowanie: 446 razy
- Kontakt:
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
@boxer1981228 chciałby być rozsypany po spaleniu w rzece. Ale do tego potrzebna bliska osoba, która tak to zakombinuje aby udowodnić oficjalny pochówek prochów. Legalnie póki co nie da się w Polsce rozsypać prochów na łące, w lesie, w morzu, itp. Ani postawić na kominku albo rozsypać w ogrodzie. Dla mnie osobiście to zamach na wolność - ale państwo wie jak zwykle lepiej.
Nie chciałbym jednak po śmierci zaznać bezimiennego wsypania moich prochów do wspólnego komunalnego grobu - tak jak to często obecnie dzieje się w Czechach. Dzieci potrafią nie odebrać prochów rodziców po kremacji i nic ich dalej nie obchodzi.
Zdjęcie mojego Dziadka z 1978 roku na nagrobku nadal idealne. Pokryte specjalną powłoką nie żółknie, nie czernieje. Tak go zapamiętałem. Pewnie chmury wówczas wywiało i Babcia nie opłacała serwera nigdy - a fotka nadal trwa.
@boxer1981228 chciałby być rozsypany po spaleniu w rzece. Ale do tego potrzebna bliska osoba, która tak to zakombinuje aby udowodnić oficjalny pochówek prochów. Legalnie póki co nie da się w Polsce rozsypać prochów na łące, w lesie, w morzu, itp. Ani postawić na kominku albo rozsypać w ogrodzie. Dla mnie osobiście to zamach na wolność - ale państwo wie jak zwykle lepiej.
Nie chciałbym jednak po śmierci zaznać bezimiennego wsypania moich prochów do wspólnego komunalnego grobu - tak jak to często obecnie dzieje się w Czechach. Dzieci potrafią nie odebrać prochów rodziców po kremacji i nic ich dalej nie obchodzi.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 218 razy
- Otrzymał podziękowanie: 377 razy
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
Już w starożytnym Egipcie wierzono, że dopóki pamięć o zmarłym żyje, zmarły żyć będzie w zaświatach. Dlatego usuwano kartusze z imionami faraonów, których źle oceniała historia (czy raczej następcy) z wszelkich wpisów. Nawet skuwając ze ścian, budynków itp.
W Polsce mogło być podobnie, czego przykładem jest rzekomy przypadek istnienia króla Bolesława Zapomnianego (syn Mieszka II i brat Kazimierza Odnowiciela). Według Kroniki Wielkopolskiej z XIII wieku, był tak złym władcą, że wykreślono wspomnienie o nim ze wszystkich zapisów archiwalnych. Nie ma o nim nic we wcześniejszej kronice Galla Anonima i obecnie uważa się, że Mieszko II miał tylko jednego syna - Kazimierza. Ale na pewno potwierdza to tezę, że przykładano dużą wagę do pamięci o zmarłym.
a ja mam w dupie, co ze mną zrobią. zawsze chciałem, żeby przynajmniej się zezwłok na coś przydał i robole mogły zeżreć, ale że kremacja teraz wychodzi taniej, to będę w urnie:)
W Polsce mogło być podobnie, czego przykładem jest rzekomy przypadek istnienia króla Bolesława Zapomnianego (syn Mieszka II i brat Kazimierza Odnowiciela). Według Kroniki Wielkopolskiej z XIII wieku, był tak złym władcą, że wykreślono wspomnienie o nim ze wszystkich zapisów archiwalnych. Nie ma o nim nic we wcześniejszej kronice Galla Anonima i obecnie uważa się, że Mieszko II miał tylko jednego syna - Kazimierza. Ale na pewno potwierdza to tezę, że przykładano dużą wagę do pamięci o zmarłym.
a ja mam w dupie, co ze mną zrobią. zawsze chciałem, żeby przynajmniej się zezwłok na coś przydał i robole mogły zeżreć, ale że kremacja teraz wychodzi taniej, to będę w urnie:)
Ostatnio zmieniony środa, 13 lis 2024, 21:02 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
- Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
- Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Jakie motto na nagrobku chcę ?
Wtedy się to odbierało negatywnie .... po latach widzimy że miała wyjątkowy charakter.
Co to tytułu tego wątka - jeszcze nie myślę o tym , widocznie za młody jeszcze jestem
To my panie Janie studniówkowali w tym samym roku pod ochroną ekipy Wojciecha J.JanOkowita pisze: ↑środa, 6 lis 2024, 20:45 .. Moja studniówka to okres stanu wojennego - zaczęła się o godz. 14-tej i skończyła o 20-tej. Bo potem już była godzina milicyjna
Wtedy się to odbierało negatywnie .... po latach widzimy że miała wyjątkowy charakter.
Co to tytułu tego wątka - jeszcze nie myślę o tym , widocznie za młody jeszcze jestem