Czyszczenie aparatury, co ile i jak?

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.

Autor tematu
Brodaty
20
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek, 13 lis 2023, 19:09
Podziękował: 34 razy

Post autor: Brodaty »

Witam. Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem kompletnej aparatury aabratek z buforem i przy po pierwszej destylacji wszystko dokładnie umyłem i wysuszyłem (urobek poszedl na rozpalke) ale teraz tak się zastanawiam jak powinno wyglądać czyszczenie aparatury po każdym użyciu?
Czytałem że do max 4 destylacji wystarczy od góry przepłukać wszystko czysta woda i poczekać aż wyschnie. Kocioł wytrzeć i można schować do następnej produkcji. Dopiero po tych 4 razach wysypac sprezynki i czyscic kwaskiem albo preparatami. Gdzie indziej czytałem że dobrze jest nie płukać i zostawić pogony w kolumnie żeby nie rdzewiały i dopiero po 3 razach wszytko wysypać i przepłukać specjanym środkiem albo kwaskiem cytrynowym. Czy lepiej każdorazowo wszystko wysypać czyscic, suszyć itd? Jak Wy obchodzicie się że swoimi maszynami?
Dodam że w kolumnie mam sprezynki nierdzewne a w buforze miedz. Destyluje średnio co 3 tyg czasami dłużej 50l nastawu.
Ostatnio zmieniony sobota, 20 lip 2024, 13:37 przez Brodaty, łącznie zmieniany 1 raz.
alembiki
Awatar użytkownika

zask
200
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 23 lut 2013, 17:01
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Czyszczenie aparatury, co ile i jak?

Post autor: zask »

O każdy sprzęt trzeba dbać, to fakt :)
Przepłukanie wodą nigdy nie stosowałem, jestem zwolennikiem aby w kolumnie został % tymbardziej że nie zanieczyszczam kolumny późnym pogonem, a wysoki % ładnie konserwuje.
Jak korzystałem z miedzi to tylko ją czyściłem w kwasku przed użyciem.
Nie używam już od dawna miedzi, a kolumnę włączę raz na trzy miesiące :cry: Stoi nie rozkręcona i nie mam z nią problemów.

Prewencyjnie sprężynki nierdzewne raz w roku lub rzadziej, zależy jak często używałem kolumny i co w niej gotowałem, czyszczę w sodzie kaustycznej (gwałtowna reakcja - nie robić tego w zamkniętym pomieszczeniu!) I tylko przy tym zabiegu przysypuje sprężynki.

szaryw
50
Posty: 52
Rejestracja: środa, 20 lut 2019, 23:19
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czyszczenie aparatury, co ile i jak?

Post autor: szaryw »

U mnie natomiast po każdym procesie przelewam porządnie wodą od chlodnicy oraz na końcu płuczę KEGa..Miedź co kilka procesów , zależy jak wyglądają.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika

aras.aras
250
Posty: 260
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 38 razy
Re: Czyszczenie aparatury, co ile i jak?

Post autor: aras.aras »

Jeśli będziesz przerabiał wyłącznie wyklarowane nastawy oraz zrezygnujesz z metody zalewania kolumny i zabawy z odbiorem pogonów to przy wykorzystywaniu aparatury z kwasiaka termin "konserwacja" praktycznie nie istnieje. Jedyna potrzeba trawienia wypełnienia nastąpi w przypadku, gdy jakimś zrządzeniem losu nastaw podczas procesu pójdzie w kolumnę. Praktykę płukania wypełnienia wodą odradzam jeśli planujesz zbyt długie okresy między poszczególnymi procesami. Jest to podyktowane ryzykiem kamienia, jeśli użyjesz zbyt twardej wody. Tak jak wspomniał wyżej kolega alkohol z samego procesu jest wystarczający. Jedynym podzespołem, który osobiście poddawałem jakimkolwiek zabiegom był bufor. Wcześniej posiadałem katalizator, który umieszczony nad buforem syfił wnętrze bufora podczas powrotu alkoholu z kolumny, po wyłączeniu grzałek. Ten problem rozwiązało zastosowanie Cu w samym buforze, wykorzystując go również w roli katalizatora (warunek to bufor dobrze dogrzany).
Ostatnio zmieniony niedziela, 21 lip 2024, 14:58 przez aras.aras, łącznie zmieniany 2 razy.
Pszczoły nie tracą czasu na wyjaśnianie muchom, że miód jest lepszy niż gówno.

prolog1975
450
Posty: 494
Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
Podziękował: 64 razy
Otrzymał podziękowanie: 89 razy
Re: Czyszczenie aparatury, co ile i jak?

Post autor: prolog1975 »

aras.aras pisze: niedziela, 21 lip 2024, 14:24 Jeśli będziesz przerabiał wyłącznie wyklarowane nastawy oraz zrezygnujesz z metody zalewania kolumny i zabawy z odbiorem pogonów.
Co ma piernik do wiatraka wyklarowany nastaw czy nie? Chyba w kolumnę idą pary a nie farfocle z nastawu.
Tak samo zalewanie, to kolumna zalewa się nastawem? Po zalewaniu przecież prowadzony jest proces stabilizacji i rektyfikacji. Co to ma do czyszczenia?
Jakie odbieranie pogonów przy buforze ideą tego urządzenia oprócz stabilizacji jest ,,wyłapywanie" pogonów.
Przy prawidłowo prowadzonej rektyfikacji w kotle jest woda odwarowa, w buforze pogodny 5-11% resztki spirytusu na wypełnieniu i to jest koniec.
A czy kolega będzie czyścił kolumnę czy nie, nie ma to znaczenia przy nastawach cukrowych z miedzią czy bez. Następny proces stabilizacji i zalewania kolumny i tak czyśi wypełnienie.
Można sobie czyścić przelewać cuda wianki robić dla swojego lepszego samopoczucia nie zaszkodzi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”