Gorzki nastaw cukrowy
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 10 paź 2022, 12:15
- Podziękował: 5 razy
Witajcie!
Od paru miesięcy mam poważny problem z nastawami, które w połowie fermentacji zaczynają być gorzkie - urobek z nich ma nieakceptowalną goryczkę, która nawet po trzeciej rektyfikacji lub filtracji węglem nie zanika. Próbowałem już wszystkiego, zmieniać drożdże, wodę, dogrzewać nastaw grzałka, potem grzałką w butelce PET, zmieniać pomieszczenie - nic nie pomaga. Wcześniej nastawy smakowały jak tani szampan, teraz gorycz jest na pierwszym planie. Zawsze wszystko robiłem tak samo. 12-13 kg cukru i zapełniam wodą beczkę 60l, co skutkuję BLG na poziomie 21-22. Mieszam dokładnie cukier do rozpuszczenie i zadaję drożdże w temp 25 stopni. Wszystkie te gorzkie nastawy nie schodzą, niżej niż -2 BLG. Cukier z promocji z Biedronki, kiedyś kupowałem w Dino i innych źródłach i zawsze dochodziło do -4 BLG i nie było gorzkie. Na taki nastaw daję 140-180g drożdży Moskva Style, ostatnio użyłem Biowin Revolt Turbo porcja 150g, ale jest też gorzki (zaczyna się klarować, więc zobaczę jak po destylacji). Beczki myte dokładnie wodą i gąbka zawsze, czystość utrzymana. Kiedyś zawsze wychodził mi bardzo czysty destylat. Proces według sztuki. Rozgrzanie kotła 2x2kW, pary idą w górę, przechodzę na moc roboczą 2kW, 20 min stabilizacji i potem 4x zrzuty po 150ml co 20 min, przepłukuje OLM i zaczynam odbierać serce, od 96 stopni w kotle podmieniam buteleczkę i kontroluje, ale zawsze leci dobre do około 98-99 w kotle. Czasami myślę że to może wina cukru słabej jakości? Wszystkie te nastawy to był cukier z jednego źródła. Zrobiłem też nastaw kukurydziany i jest tam delikatna gorycz, ale bardziej taka charakterystyczna dla kukurydzy - trunek jest pijalny w 100%, a ta cukrówka nie. Proszę o porady, bo tracę już nadzieje.
Od paru miesięcy mam poważny problem z nastawami, które w połowie fermentacji zaczynają być gorzkie - urobek z nich ma nieakceptowalną goryczkę, która nawet po trzeciej rektyfikacji lub filtracji węglem nie zanika. Próbowałem już wszystkiego, zmieniać drożdże, wodę, dogrzewać nastaw grzałka, potem grzałką w butelce PET, zmieniać pomieszczenie - nic nie pomaga. Wcześniej nastawy smakowały jak tani szampan, teraz gorycz jest na pierwszym planie. Zawsze wszystko robiłem tak samo. 12-13 kg cukru i zapełniam wodą beczkę 60l, co skutkuję BLG na poziomie 21-22. Mieszam dokładnie cukier do rozpuszczenie i zadaję drożdże w temp 25 stopni. Wszystkie te gorzkie nastawy nie schodzą, niżej niż -2 BLG. Cukier z promocji z Biedronki, kiedyś kupowałem w Dino i innych źródłach i zawsze dochodziło do -4 BLG i nie było gorzkie. Na taki nastaw daję 140-180g drożdży Moskva Style, ostatnio użyłem Biowin Revolt Turbo porcja 150g, ale jest też gorzki (zaczyna się klarować, więc zobaczę jak po destylacji). Beczki myte dokładnie wodą i gąbka zawsze, czystość utrzymana. Kiedyś zawsze wychodził mi bardzo czysty destylat. Proces według sztuki. Rozgrzanie kotła 2x2kW, pary idą w górę, przechodzę na moc roboczą 2kW, 20 min stabilizacji i potem 4x zrzuty po 150ml co 20 min, przepłukuje OLM i zaczynam odbierać serce, od 96 stopni w kotle podmieniam buteleczkę i kontroluje, ale zawsze leci dobre do około 98-99 w kotle. Czasami myślę że to może wina cukru słabej jakości? Wszystkie te nastawy to był cukier z jednego źródła. Zrobiłem też nastaw kukurydziany i jest tam delikatna gorycz, ale bardziej taka charakterystyczna dla kukurydzy - trunek jest pijalny w 100%, a ta cukrówka nie. Proszę o porady, bo tracę już nadzieje.
Ostatnio zmieniony środa, 17 maja 2023, 00:25 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Gorzki nastaw cukrowy
Gąbka i woda to trochę mało, żeby utrzymać czystość. Obstawiam, że problemem jest naczynie do fermentacji. Spróbuj zrobić w innym... albo to dokładnie potraktuj NaOH, starsanem, przedgonami...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 175
- Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 10:57
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: RE: Gorzki nastaw cukrowy
Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka
Czy ta goryczka to bardziej palący posmak czy po prostu goryczka ?swojskiealkohole pisze:Witajcie!
Od paru miesięcy mam poważny problem z nastawami, które w połowie fermentacji zaczynają być gorzkie - urobek z nich ma nieakceptowalną goryczkę, która nawet po trzeciej rektyfikacji lub filtracji węglem nie zanika.
Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 400
- Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
- Podziękował: 112 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Gorzki nastaw cukrowy
Zobaczymy co odpisze, ale ja stawialbym na zawaloną syfem kolumnę lub zbiornik i grzałki, a tym bardziej CU jeżeli posiada.
Post powitalny https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p282329 wyjaśnia dużo
Post powitalny https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p282329 wyjaśnia dużo
-
- Posty: 55
- Rejestracja: środa, 12 mar 2014, 22:39
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Gorzki nastaw cukrowy
Cukier w większości przypadków też z biedronki, różne rodzaje.
Po cóż taka przesadna dbałość? Ja zawsze tylko z grubsza przepłukuję beczkę i nastawiam nowe. xxx razy, a dostaję słodkawe -6blg.manowar pisze:Gąbka i woda to trochę mało, żeby utrzymać czystość. Obstawiam, że problemem jest naczynie do fermentacji. Spróbuj zrobić w innym... albo to dokładnie potraktuj NaOH, starsanem, przedgonami...
Cukier w większości przypadków też z biedronki, różne rodzaje.
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Gorzki nastaw cukrowy
O dziwo tylko przepłukiwanie może być bezpieczniejsze. Generalnie fermentorów nie powinno się czyścić mechaniczne - jeśli gąbka, to tylko mięciutka i tylko w gorącej wodzie (będzie jeszcze miększa). Gąbka ma dwie wady: to największe w domu siedlisko bakterii i niestety drapak. Jeśli rysa w fermentorze cieniutka to nawet NaOH może sobie nie poradzić - zjawisko znane piwowarom, gdzie np. lambika nikt nie przefermentuje w tym samym fermentorze, co innego ale'a.
Podobnie jak już wyżej zaproponowano - spróbowałbym w innym fermentorze.
Podobnie jak już wyżej zaproponowano - spróbowałbym w innym fermentorze.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 10 paź 2022, 12:15
- Podziękował: 5 razy
Re: Gorzki nastaw cukrowy
A więc odpowiadając na Wasze pytania i dziękując za chęć pomocy.
Beczka czyszczona woda i miękka stroną gąbki, wężem ogrodowym. Sprzęt przepłukiwany wodą co 1 proces, sprężynki zawsze przed drugą rektyfikacją gotuje w płynie do mycia naczyń, a miedź moczę w kwasku cytrynowym. Zdezynfekuje cały sprzęt jak prawdziwy piwowar, kolumnę też roztworem NaOH, ale dokończę nastawy, które mam teraz, żeby żadne cholerstwo mi się nie przeniosło. Stan grzałek - bez zastrzeżeń. Nastawy smakuje, a czemu nie? Nawyk po wielu latach w gastronomi, wszystko co idzie do konsumpcji powinno być spróbowane przed. Nie mówi tu nikt o piciu tego, tylko posmakowaniem na język.
Destylat nie ma żadnego palącego posmaku, spirytus jest delikatny jak zawsze mi wychodził, lecz po prostu mocno gorzki finisz.
Sprzęt od Adama Klimczaka, katalizator miedziany, kolumna zasypowa 100 cm, OLM, głowica Aabratek, zbiornik 60l
Beczka czyszczona woda i miękka stroną gąbki, wężem ogrodowym. Sprzęt przepłukiwany wodą co 1 proces, sprężynki zawsze przed drugą rektyfikacją gotuje w płynie do mycia naczyń, a miedź moczę w kwasku cytrynowym. Zdezynfekuje cały sprzęt jak prawdziwy piwowar, kolumnę też roztworem NaOH, ale dokończę nastawy, które mam teraz, żeby żadne cholerstwo mi się nie przeniosło. Stan grzałek - bez zastrzeżeń. Nastawy smakuje, a czemu nie? Nawyk po wielu latach w gastronomi, wszystko co idzie do konsumpcji powinno być spróbowane przed. Nie mówi tu nikt o piciu tego, tylko posmakowaniem na język.
Destylat nie ma żadnego palącego posmaku, spirytus jest delikatny jak zawsze mi wychodził, lecz po prostu mocno gorzki finisz.
Sprzęt od Adama Klimczaka, katalizator miedziany, kolumna zasypowa 100 cm, OLM, głowica Aabratek, zbiornik 60l
Ostatnio zmieniony środa, 17 maja 2023, 11:36 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Gorzki nastaw cukrowy
Problem w tym, że chyba nikt z odpowiadających nie miał takiego przypadku i dlatego jest to szukanie po omacku.
Ja bym poszedł w drugą stronę, czy przypadkiem nie za bardzo to wszystko czyścisz?
Beczkę płuczę wężem, sprzęt, wypełniony sprężynkami KO, od czasu do czasu przepłuczę czystą wodą, w końcu alkohol najlepiej to wszystko czyści.
Jedynie sprężynki z miedzi czyszczę w kwasku, ale ich do cukrówek nie używam.
Nigdy nie miałem takich problemów, o jakich piszesz.
Zostaje jeszcze kwestia wody, czy przypadkiem jej parametry się nie pogorszyły na tyle, że daje taki efekt?
Może warto spróbować nastawić kilka litrów na kupnej wodzie i porównać.
Ja bym poszedł w drugą stronę, czy przypadkiem nie za bardzo to wszystko czyścisz?
Beczkę płuczę wężem, sprzęt, wypełniony sprężynkami KO, od czasu do czasu przepłuczę czystą wodą, w końcu alkohol najlepiej to wszystko czyści.
Jedynie sprężynki z miedzi czyszczę w kwasku, ale ich do cukrówek nie używam.
Nigdy nie miałem takich problemów, o jakich piszesz.
Zostaje jeszcze kwestia wody, czy przypadkiem jej parametry się nie pogorszyły na tyle, że daje taki efekt?
Może warto spróbować nastawić kilka litrów na kupnej wodzie i porównać.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 400
- Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
- Podziękował: 112 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Gorzki nastaw cukrowy
Taki temat wałkuje się co jakiś czas.
Jeżeli kolega @swojskiealkohole rektyfikuje, to chyba jego nastaw nie będzie miał, aż takiego dużego wpływu na wynik końcowy. Może to jakiś pogon dostaje sie do serca?
Ja proponuję:
1) wywalić miedz
2) puścić wszystko raz jeszcze, ale wolniej niż do tej pory
3) wszystko podzielić na butelki 0,5 w czasie odbioru.
Jeżeli kolega @swojskiealkohole rektyfikuje, to chyba jego nastaw nie będzie miał, aż takiego dużego wpływu na wynik końcowy. Może to jakiś pogon dostaje sie do serca?
Ja proponuję:
1) wywalić miedz
2) puścić wszystko raz jeszcze, ale wolniej niż do tej pory
3) wszystko podzielić na butelki 0,5 w czasie odbioru.
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: RE: Re: Gorzki nastaw cukrowy
Tylko nieśmiało przypominam, że gorzki problem dotyczy etapy nastawu.
Jeśliś ciekaw przyczyny, zawsze możesz zrobić testowy litr nastawu w słoiku.
W nastawach nie, ale w piwie już tak. Tam odpowiedzialne były prawdopodobnie dzikusy. Wymiana sprzętu załatwiła problem.jakis1234 pisze:Problem w tym, że chyba nikt z odpowiadających nie miał takiego przypadku (...).
Jeśliś ciekaw przyczyny, zawsze możesz zrobić testowy litr nastawu w słoiku.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
Autor tematu - Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 10 paź 2022, 12:15
- Podziękował: 5 razy
Re: Gorzki nastaw cukrowy
Dokładnie to raczej problem nastawu. Ktoś na czacie już polecał mi wywalenie miedzi i zwolnienie odbioru do 15ml/min - wypróbowane i nie pomogło, nawet potrójna rektyfikacja nie pomaga.
Co do wody na początku była kranówka, potem probowałem wodę z ogrodowej pompy, który wydaję się bardzo dobrej jakości, destylat rozrobiony nią jest klarowny, a w smaku bardzo dobra - miękka - nie badana jednak laboratoryjnie jeszcze, co planuje uczynić niedługo.
@Kopocz, też tak mi się wydaję, niedaleko pracowało wino w damie 5l, które też jest gorzkie.. Los chciał, że musiałem sprzedać ozonator, może taka dezynfekcja by pomogła. Spróbuje popełnić mini nastaw na wodzie ze sklepu i innym cukrze w małym garnku lub słoiku, ale dokończę najpierw to co mam i zdezynfekuje, żeby nic mi się nie przeniosło.
Co do wody na początku była kranówka, potem probowałem wodę z ogrodowej pompy, który wydaję się bardzo dobrej jakości, destylat rozrobiony nią jest klarowny, a w smaku bardzo dobra - miękka - nie badana jednak laboratoryjnie jeszcze, co planuje uczynić niedługo.
@Kopocz, też tak mi się wydaję, niedaleko pracowało wino w damie 5l, które też jest gorzkie.. Los chciał, że musiałem sprzedać ozonator, może taka dezynfekcja by pomogła. Spróbuje popełnić mini nastaw na wodzie ze sklepu i innym cukrze w małym garnku lub słoiku, ale dokończę najpierw to co mam i zdezynfekuje, żeby nic mi się nie przeniosło.
Re: Gorzki nastaw cukrowy
Cześć
Choć nie biorę wypełnienia i kolumny pod uwagę- płuczesz- więc są czyste, wytraw w gorącym roztworze kwasku cytrynowego. Chyba że masz inny plan - zrób po swojemu
Nastaw po sfermentowaniuniu nie może być gorzki.
Ma być kwaśny i wytrawny ale jeśli nastaw nie schodzi do -4°Blg, dodatkowo wyczuwalna jest gorycz, wskazuje to moim zdaniem na niekorzystne warunki fermentacji. Sprzętu by nie podejrzewał. Ta goryczka, powstaje z czegoś. To nie jest moim zdaniem kwestia czystości.
Choć nie biorę wypełnienia i kolumny pod uwagę- płuczesz- więc są czyste, wytraw w gorącym roztworze kwasku cytrynowego. Chyba że masz inny plan - zrób po swojemu
Nastaw po sfermentowaniuniu nie może być gorzki.
Ma być kwaśny i wytrawny ale jeśli nastaw nie schodzi do -4°Blg, dodatkowo wyczuwalna jest gorycz, wskazuje to moim zdaniem na niekorzystne warunki fermentacji. Sprzętu by nie podejrzewał. Ta goryczka, powstaje z czegoś. To nie jest moim zdaniem kwestia czystości.
-
- Posty: 473
- Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
- Podziękował: 57 razy
- Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Gorzki nastaw cukrowy
Problem jest trudny wiele zmiennych w nim. Zmień droższe na Alcotec Turbo Pure. Dajesz 13 kilo cukru paczka wystarczy. Wystartuj je w 20*C nie zdziw się że długo ruszają. Nie dawaj grzałki długo potrwa ale dojadą do końca na -4. Kiedyś pospieszyłem grzałka BL, z tej stajni Turbo Pure szwedzkie i bylo gorzko. Nie dawaj pożywek, kwasku do nastawu by zobaczyć czy drożdże i temperatura pracy pomogą. Nie wkładaj nic do beczki. Czekaj rektyfikacja i napisz czy pomogło.