Rozrywkowe poezyje czyli coś, co beret ryje

[rozrywek]

AABBA? No dobra:

Razu pewnego Jan Okovita,
Superos mnie na forum przywitał

Napijesz się jeszcze z mym szpetnym ryjem,
Tylko pamiętaj! Ja z gwinta piję!

Pić z tobą się nie boję, ale gitarę to JA stroję.
Uff.

Nie pasuje mi ten układ AABBA, szczególnie te AA, zatem AAA

Anonimowych alkoholików,
było i będzie zawsze bez liku.

A po co z trunkiem mam się ukrywać?
Stawiam na stół, a świat niech spływa.

Nie sztuka być tym anonimowym,
A oficjalnie tym Rozrywkowym

Wódka ze sklepu to jest loteria, AA niestety..... tylko bateria.

Limeryk A A B B C:

A rtystą pędnikiem ty też tu być możesz,
A D strona ci zawsze pomoże
B eztroskim artystą trunków domowych
B ędziesz unikał trucizn sklepowych

C zyżbyś już ujżał światełko w tunelu?

Żartem, już bez tych aabba:


Arabom w niebie 70 dziewic dają,
Kiedy te matołki nareszcie skumają
Te z lekka mentalnie zrypane turbany
Że z dziewicy się robi towar używany!!!
Już po pierwszym razie cnotliwości nie ma, była cnotka, nara no i siema.

Teraz drwię okrutnie, tutaj i w tej chwili
Zamiast wiecznych dziewic, masz tabun BABSZTYLI.

A ja się wyróżnię z tego pseudo tłumu.
Też chcę 70...ale beczek rumu.
Towar używany, dla mnie to jest bomba.
Rum jak się wypije, a nie jestem trąba,
To się żyto wleje, beczka ma pracować,
Pyszne aromaty dla mnie kumulować.

Takie oto niebo sobie wyobrażam, co dałeś, ma wrócić, wcale się nie zrażam, że zacznę łagodnie, a skończę morałem, kurtulnie zacząłem, ostro skończyć chciałem:

Słuchajcie chłopaki, z beczki ubywało, ja was też rozumiem, pić wam też się chciało.
Dzieliłem się zawsze, i nie narzekałem,
Dawałem wam zawsze, bo zwyczajnie chciałem.

Rozumiem ja dobrze hulanki, swawole
A teraz ANIOŁY ODDAWAĆ MOJĄ DOLĘ!

Bo inni w piwnicach, dowalą suchości, wodę dostaniecie a nie te pyszności.
Oddawać moją dolę, póki proszę ładnie, to może nikomu, skrzydełko nie spadnie.

Przykro mi aniołki, niestety uważam,
Że nieba bez alko se nie wyobrażam.

[rozrywek]

Razu pewnego na bańce od mleka, upędzić bimbru mi się zachciało

Tak oto hobby wciąga człowieka,
Raz spróbowałem, I tak już zostało

Po kropli kapie, lecz temat jak rzeka.

[rozrywek]

Grunwald, to przepis gotowy,
na napój pseudo bimbrowy

Ale posłuchaj waćpanie,
Artyzmem jest zacieranie

By nie bolały nas głowy.

Od autora;

Limeryk, to jakaś nędza,
Gdzie autor się wszak rozpędza

Dopiero dziesiątym zdaniem,
A tu 5 wersów, kończ panie

Rozrywka się nie popędza.


Dalej. ..
Taka to oto jest draka,
Tu słów jest co kot napłakał

Dla leniów i w dół przewijaczy,
A nie prawdziwych czytaczy

Tragedia poetyckiego wraka.

[rozrywek]

Ma piwnica, to enklawa
Co tam czynię moja sprawa
Po cichutku, bez rozgłosu,
Śmieję się z tego dziada Polmosu
W damie moc, a w kubku kawa

Właśnie przyszło mi do głowy,
co to jest sklep Monopolowy?
Jak monopol jest legalny,
to ja włączam tryb analny
Mieć ich w dupie, pomysł nie nowy.

To ja niby łamię prawo,
Prawdę głoszę wam ciekawą
To jest sprawa oczywista,
prawo łamie Monopolista
Nie ukrywa się z swą sprawą

Zatem oznajmiam całemu światu,
tę parę litrów destylatu
Dla siebie upędzę, i nic się nie dzieje
Ale nie jestem akcyzo- złodziejem
Upędzę sobie, siostrze i bratu

Nie akceptuję ja monopoli,
Złodziejska akcyza naprawdę boli
Jak destylacja nie jest legalna,
To miłość do was będzie analna
Ustawodawca niech się pierdoli

Legalnie pędzą bracia pepiczki,
Dla trunków domowych otwarte drzwiczki
A tutaj chcą wszystko opodatkować,
Troszeczkę winka nie można gotować
Złodziejskie, chamskie Celniczki.

Robić dla innych, rodziny, dla siebie,
Niech nasi goście się czują jak w niebie
Nie wolno spirytu, ni wina upędzić,
Nawet kiełbasy nie wolno wędzić
Jak takie prawo, to niech się jebie

Niedługo nie zrobisz przetworów, dżemu
Takie to będą wymysły systemu
Nie zrobisz nawet ogórków kiszonych
Taki to system będzie zwalony
Nalejcie wódki lisowi ryżemu.

Dlatego pierdzielę i robię swoje
Nikogo, niczego, ja się nie boję
Dlatego mój pyszczek z przekorą się cieszy
Pędzę, bo nigdzie mi się nie śpieszy
Robię, prawdziwe, swojskie i moje.

[rozrywek]

W dupie mam, co mnie tam mają
Tylko biorą, nic nie dają
Sobie robię, nie sprzedaję,
Nie handluję, a rozdaję
Radość bliskich jak flaszkę dostają.

Gdzieś wieczorem, czy o zmroku,
Się spotkamy Sir @Mardoku
Przy moim destylatorze, moje skarby ci otworzę
Abyś mi dotrzymał kroku.

Destylujesz, nie spożywasz,
No bo ściana będzie krzywa
A jak szczęścia nie masz brachu,
to obudzisz się bez dachu
Tak u durni w życiu bywa

Tak, są tu ukryte przesłania
Proste zasady do zapamiętania
Albo się pije, albo destyluje
Jak nie posłuchasz, toś tępym ch...em
I cały dom do odbudowania

[rozrywek]

Znów przyszło mi coś do głowy,
Taki dekalog limerykowy
A jak Rozrywek się nie wyrobi,
Przybędzie @Mardok, i za mnie nadrobi.
Dekalog:

BLG jest jak dziewczyna,
22 i odrobina
A jak walniesz trójkę z przodu,
To narobisz sobie smrodu
Być pazernym...twoja wina.

Bardzo ważne klarowanie,
Musi być przed gotowaniem
I niech się najgorszy koszmar ziści
Temu co gada, "nie klaruj, aabratek wyczyści"
Klarowanie, to arcyważne zadanie.

Cdn.....

[rozrywek]

@Mardok.

Jak cię buduję, to buduj dalej,
Ołówek w dłoń i tworzysz dalej
W poezji, zasada, tak jak poleci,
Tak tworzą artyzmy, prawdziwi poeci
Dokończ waść zdanie, i sobie nalej

Zdanie, to myśli jest budowanie
Nie szkodzi jebnąć, ukryte przesłanie
Nie miej na rymy extra ciśnienia,
Ważne. CO MASZ DO POWIEDZENIA!
DEKALOG kończysz, tu masz wyzwanie.


Ps: jedziesz.

[rozrywek]

Drożdże, to jest ważna sprawa,
Spawacz bez sprzętu, nic nie pospawa
Lepiej wspomagać się bayanusami,
Niż z nieba wziętymi dzikusami
O drożdżach właśnie jest rozprawa.

Wie to nawet byle kiep,
Że potrzebny dobry szczep
Wspomaganie dzikusami,
To ad acta, to za nami

Nie dasz drożdzy no i .....jeb

Zapamiętaj ty mój bracie,
Piekarnicze, smród na chacie
Dziki to jest Dzik i w lesie,
Niech cię sump twój nie poniesie
Dzikus nic nie zrobi za cię.

Ale dobra jest natura,
TURBO tutaj nic nie wskóra,
Nie na smrodu,nie ma nieba,
Dobrych szczepów użyć trzeba
No bo wyjdzie zwykła lura.

[rozrywek]

Poszedł w butach, wrócił w ciapach
Taka Rozrywkowa gapa
Aby mieć obelgi z głowy, kolor kapci był różowy
Patrzę w kapcie, i mnie mdli, sąsiad nie otwiera drzwi.


Wyszłem, weszłem, na chwil Parę,
Tylko by stroić gitarę
I gitarka nastrojona, tylko ja zaliczam zgona.
Kurła w d...ę jego mać, nienawidzę ja tych.....kapć.
Oddaj buty, mój sąsiedzie, i poratuj brata w biedzie.
Taki oto mam limeryk, z dupy, bom teraz choleryk

Wkurwion, wnerwion, i tak dalej
Weż Rozrywek sobie nalej.
Chciałbym już to mieć ja z głowy,
Nie przydziewać tych różowych

Kto by rzekł, że winem struty, będą dla mnie ważne.....buty.
Taka oto historyja
Kto się śmieje...ten ma w ryja
A że niezły ja pacan, to się z tego śmieję sam.

Dobra, szewc bez butów chodzi, ale przecież się nie godzi, by w różowych paradować.
Stara oto jest zasada, patrz co się na nogi wkłada.

[rozrywek]

Ja się nigdy nie dam złapać. Co ma kapać to ma kapać. Trza się dzielić między swymi. Oraz dzielić się z bliźnimi.

[rozrywek]

Nie ma w życiu nic prostego. Ale alko domowego. Nie zastąpi nigdy nic. To sięgajmy do piwnic.

[rozrywek]

Jak dam radę wsiadam w busa. I proścuteńko do @radius A.
A jak będę s samolocie, to widzimy się na zlocie

[rozrywek]

Razu tak jednego. Pędziłem z kolegą. Zrobił babuniowych. Nie dobrych, typowych.
Ma już litrów parę... ale ja mu dzięki . Nie spróbuję wcale..takiego napitku nie wezmę do ręki.mi jużnie polewaj.sobie tylko nalej.

[rozrywek]

Nie ma nic do porównania, jak dobroci dżwięk kapania.
Kapie, kapie. Człowiek się po głowie drapie. Siedzi, myśli oraz duma, patrzy na sprzęt i czyta Ludluma.

[rozrywek]

Nie ma nic piękniejszego, od zrobienia coś swojego. Piękno własnej satysfakcji. Co chłopaki? Nie mam racji?. No róbmy te domowe. Bo sklepowe są. C... e.


Jest coś do moderatorów. A bywało sporo sporów. Jak ktoś tknie tutaj @radius
To się z domu już nie rusza.

Dziś dostałem coś zielone. Słodkie i popierdzelone. Z tego zrobię nastaw. Takie dziwne fiku Miku, bo to towar jest z Meksyku. Przyszła wreszcie na to chwilą by uraczyć się Teqilą.

---

Tu posiadłem taką wiedzę. Teraz w takim miejscu siedzę. Jednym prostym ujmę słowem. Alkohol ma być "domowym". I dziękuję całej braci. Że rodzinny czas tu traci.
Chciałbym bardzo podziękować, przyszłem tu by się ratować.

A wy mi pomagaliście. Tak normalnie oczywiście.
Drodzy moi wy koledzy. Tutaj jest kopalnia wiedzy.
Nie do końca to limeryk.
Limeryk ma być krótki. To się idę napić wódki. Wasze zdrowie panowie.

[rozrywek]

Mój przyjaciel, w pełnym ciągu. Jak już wsiadał do pociągu.
To był tak napierdzielony. Że pomylił on perony.
Kawał z niego super gościa. I dojechał do Zamościa.
Nawalona głupia głowa. A miał jechać do Krakowa.

Taka oto historyja.przed podróżą zachlać ryja.
A że nie jest amatorem, to się kłócił z konduktorem.

Ja mam bilet proszę pana. A grzał wódę już od rana.
I się szarpał z konduktorem. Nieźle toto było chore.

Lecz niestety nie miał racji. Wywalili go na stacji. W T tym Zamościu, nie pij więcej dzisiaj gościu.

Hejnał miał. Lecz nie Mariacki. Ale taki ostro pijacki.

[rozrywek]

Z kumplem my się kiedyś schlali. W trakcie też destylowali.
Pogon ostro tak poleciał.
Była destylacja trzecia.

I dotarło do mnie w końcu. Jak pijemy to na końcu.
Nigdy w trakcie, bo przegrane. Będzie potem przerąbane.

Nawet jednego kieliszka.
Z destylatu wyjdzie kiszka.

Teraz mówię wam kochani. Picie w trakcie jest do bani.

[rozrywek]

Poczekamy na limeryk @JanOkowita
A że jest chłopina zdolny to z pewnością coś pi......nie.

Ja to powiem. W destylacji.
Jest tak tyle fascynacji.

Cały czas się przecież uczę.
Nie wiem kiedy się nauczę.

To naprawdę jest to sztuka.
Ciągła jest ta nauka.

Dążyć do tej perfekcji.
Trzeba mieć coś z tej percepcji.

A tak właśnie tak dla draki. To poznaję nowe smaki.

[rozrywek]

@mardok
Mię pod ramię bierze.
I ja wiem że pisze szczerze.

Za twe miłe te zasługi. A ja kurczę byłem drugi..
Cóż bywają takie czasy że są tu też są inne asy.

Asem ty. A ja w pokera. I w rękawie mam dżokera.
Świetny tu Mardoku znany.
Ja przyłożę cię do rany.

Teraz walnę tu wyzwanie.
Takie oto me wyzwanie.

I nie jest to całkiem nowe.
To zwyczajnie nalewkowe.
@Mardog


Jak ty że mną jeszcze wygrasz.
To ja ci pogratuluję
Przecież ja nie jestem........m

Taka jedna prosta sprawa.
O pigwòwce ma być sprawa.

To jedziesz tu maleńki. A nie twierdzę że ty cienki.

@rozrywek to taki temat, że zaakceptuje, choć mam nadzieję, że wiesz, że to ni jak się ma do limeryka ani prośby @Mardog... MANOWAR

[rozrywek]

Na nalewkę mam pomysła.
Sprawa bardzo oczywista.

I zostawić to w piwnicy.
Niech to stoi tam w ciemnicy.

Takim ze 60 procent.
Potem sporo będzie ocen.


Zatem. One są ziołowe.
Smaczne, pyszne oraz zdrowe.

Zróbmy zatem coś zdrowego. Jak najbardziej ziołowego.