Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 790
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:

Post autor: wolan »

Pako23 pisze:[
Post Wolana jest wyraźnie napisany , że w kolumnach z buforami występuje pogorszenie jakości, bądź może występować pogorszenie jakości
Chciałabym się odnieść do twojej wypowiedzi bo zaraz wyjdzie, że jestem przeciwnikiem buforów.
Ja, osobiście z bufora jestem mega zadowolony, podnosi mi komfor pracy. Mogę też śmiało napisać, że u mnie jakość destylatu, poprawiła się po zastosowaniu bufora, szczególe tego destylatu po jednej rektyfikacji. Po 2 procesach różnice się zacierają. Wiadomo na przestrzeni czasu zmieniała się konstrukcja bufora tak aby jego praca była bardziej efektywna.
To pogorszenie jakości o którym pisałem wynikało z rozmów z kilkoma osobami które przeszły na szersze rury ( najczęściej z 60 na 76 lub większe ) plus w międzyczasie rozszerzyły zestaw o bufor.
Nie potrafię, tego wyjaśnić, wysyłali mi próbki i różnice były. Ale co dokładnie jest tego przyczyną, nie wiem. Odrazu dodam, że ani nie budowałem im kolumn ani ich nie przerabiałam. Raczej unikam jak ognia zbiorników większych niż 50l i kolumn szerszych niż 63.5mm w końcu to hobby :)
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
alembiki

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

wolan pisze:
Pako23 pisze:[
Post Wolana jest wyraźnie napisany , że w kolumnach z buforami występuje pogorszenie jakości, bądź może występować pogorszenie jakości
Chciałabym się odnieść do twojej wypowiedzi bo zaraz wyjdzie, że jestem przeciwnikiem buforów.
Rzeczywiście źle to napisałem pisałeś tam , że to różne osoby zgłaszały taki problem. Przepraszam za ten dwuznaczny cytat.
radius pisze: Przy szerokiej kryzie i prawidłowo dobranej pojemności, niepotrzebne są jakieś dogrzewacze, ruskie pompy, itp. "wspomagacze" jego pracy :D
Druga sprawa to, (moim zdaniem), nie powinno się bufora ocieplać. Nieocieplony, dłużej będzie "pracował" bez niekontrolowanego, nagłego wrzenia
Tutaj się z Tobą nie zgodzę , sama szeroka kryza nie wystarczy, dlatego też konstruktorzy poszli w dogrzewacze , ( poczytaj nawet ostatnie posty Boxera na ten temat i co rozwiązało ten problem) . Niekontrolowane nagłe wrzenie według mnie jest efektem słabej cyrkulacji i wytworzenia się warstw w buforze , a pozwalają mi tak myśleć moje ostatnie problemy oraz testy z buforem. Po otwarciu zaworka spustowego z bufora , ciecz nagle zaczęła wrzeć i wystrzeliwała , działo się tak właśnie dlatego, że po zmięszaniu tych warstw powstał taki efekt ( to jest coś takiego jakbyś na gorący olej nalał zimną wodę).
Co do ruskiej pompy to ona u mnie robotę zrobiła w 100% dość ,że mam cyrkulacje to jeszcze nie wpuszczam pogonów do bufora tylko zostawiam je w wewnętrznej rurze bufora ( oczywiście ten "wczesny" pogon się w buforze znajdzie).
Zobaczysz , że za parę lat każdy konstruktor już , będzie robił bufory z cyrkulacją ( wąsami) , bo mieć w buforze czysty alkohol , a zanieczyszczony pogonami to według mnie jest różnica i największy argument za tym , że moje spostrzeżenia , ze bufor pogarsza jakość są słuszne.
Zobacz teraz ja prowadzi proces lesgo, zawsze pisał , że prowadzi go w taki sposób by na końcu procesu zostało w nim nie pamiętam dokładnie ale przyjmnijmy ,że 0.5L płynu czyli tego najgorszego pogonu , który później lądował w wiaderku , zamykał spust bufora wyłączał grzanie i czekał aż wszystko z kolumny zleci do bufora. Teraz coś pisze , że utrzymuje bufor do końca zalany , żeby miał przelew na wewnętrzną rurę bufora.
lesgo58 pisze: Okey.
Przyjmuję Twoje rozgoryczenie i chęć dowalenia mi za wszelka cenę - za dobrę monetę. Prawdopodobnie masz taki sposób na komunikację. I prawdopodobnie robisz to - w Twoim mniemaniu - dla dobra ogółu.
Masz do tego prawo. Czy to jest dobra forma? A to już osobne historia.
.
Tak robię to dla dobra ogółu , a czemu w taki sposób to pisze Ci w każdym poście , czym mnie tak zdenerwowałeś, a że Ty nie chcesz tego przyjąć do wiadomości i cały czas to pomijasz ... no cóż widocznie masz taki sposób na obrócenie kota ogonem i postawienie mnie w pozycji agresora a nie broniącego się .....
Co do reszty to nie chce mi się po raz kolejny pisać i Ci czegoś udowadniać masz napisane we wcześniejszych postach.
Ps Widzę tutaj pozytyw wtrącenia się do dyskusji Radiusa , w końcu wyglądasz na takiego co chce rozmawiać i fajnie może z tego cos ciekawego wyniknie.

Już wcześniej mieliśmy delikatne " spięcie " ( post co pakazują termometry w kolumnie.) Parę osób się do mnie odezwało i powiedziało dokładnie to samo co ja widzę i pisze nawet tutaj, bardzo nie lubisz jak ktoś napisze coś innego niż Twój pogląd , więc może zmień trochę nastawienie , przyjmuj do wiadomości to co piszą inni i weź pod uwagę że tak może być, bo jak każdy wie wiedzę masz bardzo dużą ( ja nawet nie śmiem się z Tobą porównywać) , ale to nie znaczy , że jak ktoś coś zaobserwuje to nie może być prawdą.

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

@Pako23 tak było, bufor nie miał cyrkulacji i takie rzeczy nie działy się tylko u mnie ale u większości osób, które miały bufor od tego samego projektanta. To co napisałeś z tym spuszczeniem też zaobserwowałem u siebie. Kiedyś chciałem spuścić bufor bo nie pracował i jak tylko ruszyłem zaworem to wyjeb.... wszystko go góry. Po zamontowaniu wąsów kolumna jest całkowicie bezobsługowa. Jest jeszcze jedna możliwość kiedy wywali bufor na kolumnę, kiedyś chciałem sprawdzić jaką maksymalną prędkość odbioru mogę uzyskać na stabilnej 10 półce, z tego co pamiętam to utrzymywałem 65ml i tez doszło do wywalenia bufora. Nie wiem czy zdarzy się to za każdym razem przy za szybkiej prędkości bo więcej razy nie kombinowałem. Obecnie ustawiam odbiór na 50ml/min i kolumna pracuje do 98-99 w zbiorniku bez korekty. Surówka pod koniec procesu ulega pogorszeniu ale ja się tym absolutnie nie przejmuję bo to tylko surówka!!! Ponowna rektyfikacja załatwia całkowicie sprawę jakości destylatu. Dodam że nie spuszczam bufora do zbiornika i nie kombinuję z prowadzeniem procesu. Tak jak go ustawiłem kilka lat temu tak działa do tej pory. Dawniej też kombinowałem bo coś mi nie pasowało ale badania pokazywały co innego. Więc w końcu uznałem że to ja sam byłem problemu jakości a nie sam destylat.
Ostatnio zmieniony środa, 1 mar 2023, 07:27 przez boxer1981228, łącznie zmieniany 1 raz.

moszeusz
200
Posty: 213
Rejestracja: sobota, 23 sie 2014, 14:47
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: moszeusz »

Bufor powinien być dogrzany, owszem, ale u mnie (bufor na szerokiej kryzie) jak miałem go osłoniętego armaflexem to pojawiały się problemy z nagłym wrzeniem, po usunięciu armaflexu - problemy w dużej mierze ustąpiły. Z tego co kojarzę jeden z kolegów miał podobny problem, tyle że on miał jeszcze dogrzewacze. Po zaślepieniu ich też problemy ustały.
Ostatnio zmieniony środa, 1 mar 2023, 07:36 przez moszeusz, łącznie zmieniany 1 raz.

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

boxer1981228 pisze: Surówka pod koniec procesu ulega pogorszeniu ale ja się tym absolutnie nie przejmuję bo to tylko surówka!!! Ponowna rektyfikacja załatwia całkowicie sprawę jakości destylatu. Dodam że nie spuszczam bufora do zbiornika i nie kombinuję z prowadzeniem procesu. Tak jak go ustawiłem kilka lat temu tak działa do tej pory. Dawniej też kombinowałem bo coś mi nie pasowało ale badania pokazywały co innego. Więc w końcu uznałem że to ja sam byłem problemu jakości a nie sam destylat.
Fajnie , że zdecydowałeś się potwierdzenie , moich spostrzeżeń. Widzisz to jest ten sam problem co u mnie niby przedgonu nie ma , a jednak coś powoduje , że spirytus z bufora jest bardziej " bimbrowaty" niż ten , gdy prowadzę proces bez bufora . Jak sam zauważyłeś , że surówka pod koniec ulega pogorszeniu jakości , więc czemu ma się tak nie zadziać , przy rektyfikacji tej surówki ? Podczas rektyfikacji nastawu może być to widoczne bardziej z jednego prostego powodu , gotujące się tam drożdze ( co fajnie na forum siedestyluje opisał rastro ) , u mnie ten problem rozwiązała Ruska modyfikacja bufora co nie znaczy że tego pogorszenia wgl nie ma , jest ale prawie nie wyczuwalne w stosunku do wcześniejszej konfiguracji bufora ,natomiast przy rektyfikacji surówki tych drożdży nie ma , więc tutaj już to pogorszenie może być nie wyczuwalne .

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: boxer1981228 »

Bo to że bufor utrudnia to wiadomo od zawsze ale nie uniemożliwia otrzymanie dobrego destylatu. Bo rektyfikacja nastawu i surówki to 2 inne bajki. W nastawie masz od i ciut ciut syfu a surówka jest już dość mocno oczyszczona. Zaobserwowałem np: na termometrach że nastaw sklarowany pracuje dużo stabilniej niż taki bez sklarowania. Dłużej udawało mnie się utrzymać stabilna temperaturę na wyklarowanym. Kolumna za pierwszym razem nie poradzi sobie z całym syfem dlatego robisz drugą rektyfikację i po sprawie. Tak jak napisałem surówką nawet nie zawracam sobie gitary bo to tylko surówka. Według mnie duży wpływ na jakość może mieć też materiał, z którego robimy. Kiedyś udało mnie się nabyć czystą skrobię z tapioki. Było tego sporo. Trzeba było to tradycyjnie zacierać, i nic tego nie chciało ruszyć tylko turbo ale po pierwszej rektyfikacji tej tapioki stanąłem jak wryty. Materiał z tego był całkowicie bezwonny jak woda. Nawet kiedyś Moja LP mało brakło nie wylała by 3l w zlew jak postawiłem słoik przy zlewie, podeszła powąchała i chciała wylać bo pomyślała że woda, Na szczęście zauważyłem. Żałuje jednego, że wziąłem jedynie 200kg a można było paletę. Niestety nie da się już tego ogarnąć bo nigdy bym już nie wrócił do cukru. Dodam że proces był prowadzony identycznie jak przy cukrze.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: czytam »

Pako23 pisze:...u mnie ten problem rozwiązała Ruska modyfikacja bufora...
Czy mógłbyś podać jakieś szczegóły tej modyfikacji (średnica rury wewnętrznej, zewnętrznej, odstęp od dna, moc roboczą...)?
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 790
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: wolan »

Pako23 pisze:Zobaczysz , że za parę lat każdy konstruktor już , będzie robił bufory z cyrkulacją ( wąsami) , bo mieć w buforze czysty alkohol , a zanieczyszczony
Tego nie wiem i to daleko idąca teza, wiesz dobrze, że robiłem już bufor z pompą, mimo tego, że dawał dobre efekt jeżeli chodzi o destylat, nie oddawał alko do końca. Dlatego ten projekt porzuciłem. Trochę twoja przeróbka spowodowała, że wznowiłem pracę nad tą konstrukcją ajak to się zachowa okaże się podczas testów.
Pompa ma pewną przewagę nad wąsami bo zapewnia cyrkulację przez dłuższy czas. ( a może i do końca).To, że u chłopaków wąsy poprawiły pracę ma też swoje uzasadnienie, ich bufory były z węższych i wyższych rur a to było przyczyną układania się zawartości w warstwy. W takich buforach też gorzej jest zamontować dogrzewcze ( brak miejsca) albo musiałby by być zrobione z rurek o małej średnicy przez co ich sprawność była by niewielka.
Zapewniam Cię, że w dobrze dogrzanym buforze z prawidlowymi proporcjami wszystko działa jak należy.
Bufor łapie pogon i go zatrzymuje, w ruskim teoretycznie zostaje on w zbiorniku ale czy tak jest napewno??. Tego nikt do końca nie wie :)
Ostatnio zmieniony środa, 1 mar 2023, 08:59 przez wolan, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Szlumf »

@ wolan.
A może byś zrobił w ramach eksperymentu podwójny bufor w kotle? Ta idea słabo się przebija na forum a moim zdaniem jest warta upowszechnienia. Dla zachęty wypowiedź 33cezar https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p220467. Co prawda dotyczy pojedynczego bufora ale ręczę, że podwójny działa lepiej.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: radius »

wolan pisze:Zapewniam Cię, że w dobrze dogrzanym buforze z prawidlowymi proporcjami wszystko działa jak należy.
:ok: :lol:
Proponuję kolegom, wrócić do pierwszych postów Akasa o buforze na sąsiednim forum i poczytać o konstrukcji i testach jakie robił :read:
Pako23 pisze: sama szeroka kryza nie wystarczy, dlatego też konstruktorzy poszli w dogrzewacze
Moje zdanie jest zupełnie inne, choć zgadzam się, że sama szeroka kryza to nie wszystko. Ważne są również proporcje wymiarowe i pojemnościowe w stosunku do zbiornika (przeważnie bufory są przewymiarowane).
Konstruktorzy poszli w dogrzewacze, bo zaczęli robić bufory na wąskich złączach typu SMS czy clamp, a to powodowało niedogrzanie zawartości bufora. No i zaczęli te bufory ocieplać, co moim zdaniem, również jest błędem.
Pako23 pisze: Niekontrolowane nagłe wrzenie według mnie jest efektem słabej cyrkulacji i wytworzenia się warstw w buforze , a pozwalają mi tak myśleć moje ostatnie problemy oraz testy z buforem. Po otwarciu zaworka spustowego z bufora , ciecz nagle zaczęła wrzeć i wystrzeliwała , działo się tak właśnie dlatego, że po zmieszaniu tych warstw powstał taki efekt ( to jest coś takiego jakbyś na gorący olej nalał zimną wodę).
A nie pomyślałeś, że efekt nagłego wrzenia może być wynikiem zmiany ciśnienia w buforze a nie mieszania się wastw :o
Z drugiej strony, jak przy szerokim dnie i dogrzanej zawartości, mogą układać jakieś "warstwy" :scratch:
boxer1981228 pisze:Kiedyś chciałem spuścić bufor bo nie pracował i jak tylko ruszyłem zaworem to wyjeb.... wszystko go góry.
To tylko potwierdza to, co napisałem wyżej...
boxer1981228 pisze: Po zamontowaniu wąsów kolumna jest całkowicie bezobsługowa.
Efekt dogrzanego zawartości ;)
boxer1981228 pisze:kiedyś chciałem sprawdzić jaką maksymalną prędkość odbioru mogę uzyskać na stabilnej 10 półce, z tego co pamiętam to utrzymywałem 65ml i tez doszło do wywalenia bufora.
Zbyt szybki odbiór spowodował zmianę ciśnienia na dole kolumny i efekt... jak wyżej :D
moszeusz pisze:u mnie (bufor na szerokiej kryzie) jak miałem go osłoniętego armaflexem to pojawiały się problemy z nagłym wrzeniem, po usunięciu armaflexu - problemy w dużej mierze ustąpiły.
Wcześniej napisałem, jakie jest moje zdanie nt. ocieplania buforów :ok:
boxer1981228 pisze:Bo to że bufor utrudnia to wiadomo od zawsze, ale nie uniemożliwia otrzymanie dobrego destylatu.
Ooo, możesz wyjaśnić dlaczego twoim zdaniem utrudnia? Ja, tego nie zauważyłem, ale może mało spostrzegawczy jestem ;)
To tyle moich spostrzezeń odnośnie bufora. Jeszcze raz polecam lekturę Akasowych postów :czytaj:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

@ czytam opiszę to w swoim temacie.

@wolan pożyjemy zobaczymy być może się mylę , ale patrząc jak zmienia się bufor śmiem twierdzić , że to nie jest ostateczna wersja;)
Tak jak napisałem wcześniej , jakiś tam wczesny pogon do bufora trafi , ale ten najbardziej śmierdzący zostanie w środku , oczywiście przy umiejętnym prowadzeniu procesu na nim, przy szaleństwach masz ten komfort , że w ostateczności trafi do bufora i będzie działać jak zwykły bufor ;) .

aakk
1150
Posty: 1160
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 100 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aakk »

Przeprowadzałem badania aby zweryfikować czy to co podpowiada organoleptyka ma pokrycie z tym co wychodzi z chromatografu. Chodziło o końcówkę procesu, tak aby uściślić w instrukcji kiedy kończyć proces. Do badań poszły próbki od momentu ruszenia temperatury w buforze w górę, próbka co 1*C. W sumie było około 10 próbek. Próbka pobrana przy 84*C wskazała podwyższoną zawartość 1-propanolu i w każdej kolejnej zawartość rosła. Pokrywało by się to z tym co mówiła ocena organoleptyczna. Przyjąłem zatem że w okolicy tej temperatury trzeba kończyć odbiór a to co pozostało potraktować jako pogoń. W buforze i kolumnie pozostało około 700ml spirytusu który można odebrać.

Próbki były pobrane na konfiguracji 60L+2,6L+60,3mm (1x miedź, 2x KO za miedź, w sumie 115cm sprezynek KO do OLM)
Podwójna rektyfikacja cukru.

Co ciekawe,temperatura na 10 półce była stabilna kiedy wartości dla 1-propanolu szły w górę.

Badania w Katowic nie podają dokładnych wartości dla zawartości poszczególnych substancji poniżej 0,50g/hl. Jednak jest to zazwyczaj najwyższe dopuszczalne stężenie.

Oczywiście to zgrubną weryfikacja która nie będzie idealnie powtarzalna u każdego pracującego na tej konfiguracji. Ocena organoleptyczna przede wszystkim.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 790
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: wolan »

@Szlumf temat jest pewnie do ogarnięcia, ja trochę celowo pominąłem tą konstrukcję, bo działam na kegach 50l a bufor w kotle zabiera pojemność zbiornika. Jednak nie wykluczam, że testu się nie zrobi i napewno poproszę Cię o pomoc w tej sprawie :).
@Pako23 napewno konstrukcja bufora będzie się zmieniać tego nie wykluczam :)
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

radius pisze: Konstruktorzy poszli w dogrzewacze, bo zaczęli robić bufory na wąskich złączach typu SMS czy clamp, a to powodowało niedogrzanie zawartości bufora. No i zaczęli te bufory ocieplać, co moim zdaniem, również jest błędem.
Mógłbyś , mi podrzucić jakiś projekt jak mają działać dogrzewacze w buforze na złączu np sms?? tzn jak je połączyć z kotłem ? Bo jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić.
radius pisze: A nie pomyślałeś, że efekt nagłego wrzenia może być wynikiem zmiany ciśnienia w buforze a nie mieszania się wastw :o
Z drugiej strony, jak przy szerokim dnie i dogrzanej zawartości, mogą układać jakieś "warstwy" :scratch:

To czemu nie dzieje się tak za każdym razem?? co powoduje to ciśnienie w buforze ?? zalana kolumna???
aakk pisze: Co ciekawe,temperatura na 10 półce była stabilna kiedy wartości dla 1-propanolu szły w górę.
.
To jest to o czym kiedyś pisałem , i za co zostałem przez paru użytkowników wyśmiany. Ja twierdziłem , że termometr na 10 półce nie pokaże Ci kiedy poleci pogon , a inni twierdzili że pokaże dzięki za te testy .

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: rastro »

Pako23 pisze: Mógłbyś , mi podrzucić jakiś projekt jak mają działać dogrzewacze w buforze na złączu np sms?? tzn jak je połączyć z kotłem ? Bo jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić.
@aakk robi bufor z podwójnym dnem - czyli jest na złączu ale prawie jak by był na kryzie. W jego konstrukcji nie ma problemu żeby zrobić dogrzewacze.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 790
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: wolan »

Bufor z falszywem dnem i dogrzewczami to od dawna stosowana konstrukcja ;) także to nie jest problem :) robie ich dużo bo to najwygodniejsze rozwiązanie jeżeli ktoś chce uzbroić kolumnę w dodatkowe urządzenie.
Ostatnio zmieniony środa, 1 mar 2023, 10:35 przez wolan, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

rastro pisze:
Pako23 pisze: Mógłbyś , mi podrzucić jakiś projekt jak mają działać dogrzewacze w buforze na złączu np sms?? tzn jak je połączyć z kotłem ? Bo jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić.
@aakk robi bufor z podwójnym dnem - czyli jest na złączu ale prawie jak by był na kryzie. W jego konstrukcji nie ma problemu żeby zrobić dogrzewacze.
Ok już sobie potrafię to wyobrazić, :ok:

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

radius pisze: To tyle moich spostrzezeń odnośnie bufora. Jeszcze raz polecam lekturę Akasowych postów :czytaj:
Jeszcze odniosę się do tego. Nie wiem kiedy i kto wprowadził dogrzewacze, ale podejrzewam że mógł to wymyślić też Akas , pewnie wiesz że on w swoich konstrukcjach też dogrzewacze daje i to do buforów na szerokiej kryzie . Więc może nie do końca są nie potrzebne tym bardziej że większość producentów je daje .
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: lesgo58 »

aakk pisze:Przeprowadzałem badania aby zweryfikować czy to co podpowiada organoleptyka ma pokrycie z tym co wychodzi z chromatografu. ...Do badań poszły próbki od momentu ruszenia temperatury w buforze w górę, próbka co 1*C. W sumie było około 10 próbek. Próbka pobrana przy 84*C wskazała podwyższoną zawartość 1-propanolu i w każdej kolejnej zawartość rosła. ...
Świetny test i potwierdzający też moje spostrzeżenia. :respect:
Zresztą kiedyś też badałem odpędy rektyfikowane z różną prędkością odbioru. Tabela do wglądu kilka postów wcześniej.
Nie uściśliłeś czy badałeś "odpęd" czy rektyfikację surówki.
U mnie kończę odbiór gonu gdy w buforze jest temp. ok. 84*C. Czyli praktycznie pokrywa się z tym co Ty zaobserwowałeś i co zalecasz robić innym. W tym momencie u mnie w zbiorniku nie ma alko a w buforze jest wygotowana połowa zawartości (ok. litra). Którą to wylewam jako stężony pogon. Robiąc miejsce na spływający z kolumny spirytus. Tak przy odpędzie jak i rektyfikacji surówki.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: radius »

Pako23 pisze:Mógłbyś , mi podrzucić jakiś projekt jak mają działać dogrzewacze w buforze na złączu np sms??
No, tu strzeliłem babola :oops: Tak to jest, jak ręka jest czasami szybsza od głowy :)
Chodziło mi przewymiarowane objętościowo bufor, ze zbyt małą powierzchnią dna. Nie wiem skąd mi przyszło do głowy wąskie połączenie bufora ze zbiornikiem :(
Pako23 pisze: Nie wiem kiedy i kto wprowadził dogrzewacze, ale podejrzewam że mógł to wymyślić też Akas
No, najlepiej byłoby spytać samego Akasa ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 790
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: wolan »

Dogrzewcze powstały aby można było w sposob bardziej komfortowy przeprowadzić proces tym bardziej , że zwiększała się jego pojemność z czasem ;).
Na tym samym buforze można przecież postawić rury o różnej średnicy co wiąże się z różną mocą grzewczą.
Pozatym dogrzewacze umożliwiają wygotować zawartość bufora do ponad 90stopni utrzymując stabilność na 10p. Bez dogrzewaczy przy stabilnej 10p najczęściej proces kończył się przy 83 stopniach w buforze.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: radius »

wolan pisze:Dogrzewcze powstały aby można było w sposob bardziej komfortowy przeprowadzić proces tym bardziej , że zwiększała się jego pojemność z czasem .
Akas pisze:Nie ma sensu robić buforów zbyt wysokich i zbyt dużych. Dla kega 50l dobrze działają takie które gromadzą spirytus w ilości 1,5-2,0 litra. Po kilka próbach wiem, że pojemność ta zależy głównie od wielkości kotła i tempa odbioru (RR).
wolan pisze:Na tym samym buforze można przecież postawić rury o różnej średnicy co wiąże się z różną mocą grzewczą.
Akas pisze:Natomiast nie zależy od mocy grzania.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 790
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: wolan »

Czesiek wszysko ok, zapewne cytujesz posty Andrzeja z przed kilku lat. Gwarantuje Ci, że znam jego bufory z bieżącej produkcji i mają większą pojemność niż 1.5-2l i mają także dogrzewacze.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl

aakk
1150
Posty: 1160
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 100 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aakk »

@radius od tych postów Akasa minęło z 10lat, trochę przez ten czas buforów powstało, sporo wymiany doświadczeń itd. Sam Akas stosuje dziś bufor bodajże 2,5L do zbiornika 50 litrów więc ten wpis jest już raczej nieaktualny.. ;)

Na jakich pojemnościach buforów pracowałeś? :)
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: radius »

No, jeśli tak, to nie mam więcej pytań :ok: :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

lesgo58 pisze:
aakk pisze:Przeprowadzałem badania aby zweryfikować czy to co podpowiada organoleptyka ma pokrycie z tym co wychodzi z chromatografu. ...Do badań poszły próbki od momentu ruszenia temperatury w buforze w górę, próbka co 1*C. W sumie było około 10 próbek. Próbka pobrana przy 84*C wskazała podwyższoną zawartość 1-propanolu i w każdej kolejnej zawartość rosła. ...
Świetny test i potwierdzający też moje spostrzeżenia. :respect:
Jakiś miesiąc temu twierdziłeś , że stabilna temp na 10 półce gwarantuje , że o destylatu nie trafi żaden pogon. Tutaj w teście aaka wyraźnie jest napisane , że temp na stała w miejscu na 10 półce a pogon się do destylatu dostał , więc możesz mi wyjaśnić które spostrzeżenia ten test potwierdza?? :scratch: :scratch:
Z tego co pamiętam to ja pisałem , że stała temp na 10 półce nie zagwarantuje Ci czystego destylatu za co mi się oberwało od Ciebie , nemeto i kopocza . Sam też jestem ciekawy co teraz oni na to.


Co do przeprowadzonego testu aaka , widać wyraźnie jendną rzecz, przy tych 84 st normy już są przekroczone , więc pasowałoby się zastanowić przy ilu stopni w buforze przekroczenie tego 1-propanolu jest na tyle duże , że nie pozwoli załapać się na normę lux ( a może przy buforze on idzie cały czas?? :scratch: ) Później pasowało by zrobić ten sam schemat ale na kolumnie bez bufora i zobaczyć co pokaże chromatograf. Być może dostałbym odpowiedź dlaczego lepiej pasuje mi destylat bez bufora ;)

Druga rzecz co mnie gryzie dlaczego w tych starych badaniach zamieszczonych na forum , wszystko łapie się w normach neutralnego. Ciekawe do jakich temperatur wtedy obierali :scratch: :scratch:
Ostatnio zmieniony środa, 1 mar 2023, 20:54 przez Pako23, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: RE: Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Kòpôcz »

Pako23 pisze:(...)kopocza (...)
To o mnie idzie? Możesz mi pokazać gdzie Ci się ode mnie dostało? Gorąca się ostatnio na AD zrobiło, ale to nie usprawiedliwia rzucania aliasami z czapy.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: nemeto »

Kol. @Pako, nie przekrecaj wypowiedzi. Ostatnia nasza ostrzejsza dyskusja, gdzie padły tematy temperatur to kojarzy mi się ta:
https://alkohole-domowe.com/forum/pierw ... ml#p276898
https://alkohole-domowe.com/forum/pierw ... ml#p276904
No chyba, że masz na myśli coś innego więc linkuj.
Ogólnie ja proces prowadzę na termometrze w buforze, zresztą w podlinkowanej dyskusji nawet jest powiedziane, że kończę przy 84 stopniach w buforze odbiór serca i zaczynam odbiór "pogonu" mimo stabilniej 10.
Hmmm... chyba już ze trzy lata tak robię, zresztą parokrotnie pisałem o tym na forum, że mimo stabilniej 10 półki, urobek z temperatur 84+ w buforze mi nie pasuje. Widocznie mój nos i język wychwycił to co pokazały testy @wolan.

Zresztą masz tutaj chyba jeden z moich pierwszych postów, że kończę na temperaturze w buforze
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... ml#p225043.
Ostatnio zmieniony środa, 1 mar 2023, 22:19 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: lesgo58 »

Zastanawia mnie ciągle ten prowokacyjno - konfrontacyjny ton, który to z taką ochotą prezentujesz.
Skończ już z tym. Bo to staje się nudne i do niczego nie prowadzi.
I jeszcze jedna rada. Zacznij czytać bardziej uważnie posty innych dyskutantów. Bo cięzko się dyskutuje z kimś kto wybiórczo traktuje cytaty.
Pako23 pisze:...Jakiś miesiąc temu twierdziłeś , że stabilna temp na 10 półce gwarantuje , że o destylatu nie trafi żaden pogon...
Nie tylko miesiąc temu ale i wcześniej. I teraz też to potwierdzam.
Musimy jednak ustalić co jest pogonem a co nie jest. Czy jesteśmy w stanie uzyskać idealnie czysty destylat. Mam na myśli destylat bez jakichkolwiek zanieczyszczeń. A co za tym idzie to nasuwa się następne pytanie - czy śladowe ilości frakcji ciężkich dyswalifikują destylat? To tak patrząc z perspektywy norm. Ale jak zwykle normy to jedno a wrażenia organoleptyczne - to drugie. Każdy ma swoje.
...Co do przeprowadzonego testu aaka , widać wyraźnie jendną rzecz, przy tych 84 st normy już są przekroczone , więc pasowałoby się zastanowić przy ilu stopni w buforze przekroczenie tego 1-propanolu jest na tyle duże...
Nie czepiałbym się za bardzo tych odniesien temperaturowych. Bo u każdego nawet taka sama wartośc termometru może oznaczać co innego.
Być może zbieżność wskazań termometrów u aaka i u mnie może być tylko przypadkowa. I być może te mityczne 84*C u niego to granica dla gonu a u mnie jeszcze nie. Nie dowiemy się nigdy.
W każdym bądź razie u mnie granica 84*C jest jak najbardziej spoko. Bo zauważyłem pewną prawidłowość. Gdy kończę proces w momencie gdy w buforze temperatura osiągnie plus minus 84*C to pogon w tym momencie spuszczony z bufora ma najbardziej wredny zapach. Duszący i śmierdzący. Gdy przekroczę to granicę ( zdażyło mi się to w czasie odpędu) to pogon spuszczony z bufora już nie ma tego zapachu. Ma bardziej zapach wody odwarowej w starym stylu. Wnioskuję, że pogony przedostały się do kolumny. Małe zmartwienie, bo to tylko odpęd. W każdym bądź razie jak "wygląda" urobek z odpędu uzyskanego w czasie rektyfikacji zgodnej ze sztuką można obejrzęć na tabelach które zamiesciłem kilka stron wcześniej. Tabele te są dla mnie wiarygodnym i uspokajającym punktem odniesienia.
Przy rektyfikacji oczyszczającej jestem już bardziej uważny i raczej wolę kończyć o jeden stopień prędzej niż później. Dodatkowo biorę też pod uwagę wartość ciśnienia atmosferycznego danego dnia. I gdy jest niskie ciśnienie to kończę proces odpowiednio szybko.
Wracając do mitycznych 84*C w buforze kiedy to kończę proces. Granicę tę obrałem raczej intuicyjnie. Bo niestety ale nie mam już dostępu do chromatografu. Jak na razie się nie zawiodłem.
Przypominam też, że cały czas opisuję rezultaty uzyskane na sprzęcie i buforze skonfigurowanym i pracującym jak należy.
Nigdy też nie poczułem w urobku pogonów. Przypominam - opisuję wrażenia organoleptyczme urobku uzyskanego na kolumnie półkowej.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

nemeto pisze:@Pako23, w poście @lesgo58 jest dużo informacji z którymi się zgadzam więc nie będę pisał ich ponownie innymi słowami.
Chciałbym się odnieść do cytatu? Czy cytowałeś mnie? Jeśli tak zlinkuj posta z którego on pochodzi.

Nie bardzo rozumiem, też jak po poznaniu sprzętu, wypracowania techniki prowadzenia procesu i nastawu, termometr pozwoliłby na zanieczyszczenie pojemnika odbiorczego. I nie mówię tutaj o usterce, bo uszkodzeniu musiałoby ulec kilka czujek w tym samym czasie, abym nie zorientował się na czas.

A i jeśli po skoku o 0,2 na dziesiątej półce czujesz w odbiorze pogon to wydaje mi się, że trzeba albo sprawdzić sprzęt, albo zrewidować sposób prowadzenia procesu. Ale takie rzeczy robi się raczej na początku - w fazie poznawania/uczenia się sprzętu.
nemeto pisze: P.S
Jedno mnie zastanawia: sugerujesz, że termometry "swoje", a kolumna "swoje" (chodzi o to, że nie obrazują w pełni sytuacji), że odbiór trzeba wspierać oragnoleptyką, a tutaj AUTOMAT, hm... :scratch:
Delej mi się cytatów nie chce wklejać.

Kopocz w tym temacie co zlinkował nemeto masz całą rozmowę .

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

lesgo58 pisze:
Pako23 pisze:...Jakiś miesiąc temu twierdziłeś , że stabilna temp na 10 półce gwarantuje , że o destylatu nie trafi żaden pogon...
Nie tylko miesiąc temu ale i wcześniej. I teraz też to potwierdzam.
Musimy jednak ustalić co jest pogonem a co nie jest. Czy jesteśmy w stanie uzyskać idealnie czysty destylat. Mam na myśli destylat bez jakichkolwiek zanieczyszczeń. A co za tym idzie to nasuwa się następne pytanie - czy śladowe ilości frakcji ciężkich dyswalifikują destylat? To tak patrząc z perspektywy norm. Ale jak zwykle normy to jedno a wrażenia organoleptyczne - to drugie. Każdy ma swoje.
No widzisz , dalej to potwierdzasz, że gdy termometr na 10 półce stoi w miejscu to nic się do destylatu nie przedostanie , a testy aaka potwierdzają to co ja mówiłem i to z czym się nie zgadzasz . Więc niech zostanie każdy przy swoim, a następnym razem gdy będziesz chciał mnie zaatakować to pomyśl 2 razy.

ps jedno muszę Ci przyznać w przeinaczaniu wszystkiego , żeby tylko wyszło na Twoje jesteś naprawdę dobry.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: jakis1234 »

Czytałem ten wątek z ciekawością, ale niestety powoli staje się nudny, przerzucacie się tymi samymi argumentami i wzajemnymi atakami.
Myślę, że czas dać sobie spokój, chyba, że ktoś ma jakieś nowe informacje pozwalające poszerzyć wiedzę o buforze i jego działaniu.
Jeżeli nie, to ciąg dalszy, to już będzie bicie piany.
Pax vobiscum
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: nemeto »

@Pako, nie wiem co mają oznaczać moje cytaty :scratch:
Jaki skok jest ogólnie przyjętym sygnałem na korektę? Choć ja nie doświadczam skoku temperatury podczas odbioru serca, robię korektę "wyprzedzającą" :)
Zresztą nie każda zmiana temperatury musi sygnalizować wprowadzenie korekty.

A teraz tak z ciekawości: kto jest wykonawcą Twojego standardowego bufora?

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

No jak to co zawarte w nich są Twoje poglądy że termometr na 10 półce gwarantuje jakość, zwróć uwagę na ten drugi post co w nim masz na myśli , a w pierwszym nie rozumiesz jak termometr mimo stabilnej temp pozwoliłby na zanieczyszczenia . A tu się okazuje że jednak pozwoli.

Mój bufor wykonał Akas jak i cały sprzęt .
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: nemeto »

Drugi post dotyczył tamtego tematu i ostrzejszej części dyskusji. I przeczytaj jeszcze raz pierwszy zacytowanym mój post.
Zresztą widzę, że wracasz do tamtego tematu.
I tak, uważam, że termometry pozwalają osiągnąć mi bardzo wysoką jakość, szczególnie trzy: bufor, 10 i nad OLM. Ze szczególnym naciskiem na bufor, 10 półka to raczej strażnik - nie prowadzący.
Ale trzeba wiedzieć co pokazują i co za chwilę będą pokazywały.

pepe59
350
Posty: 365
Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 08:23
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: pepe59 »

Wracając do meritum, aby cokolwiek porównywać, należy wziąć pod obserwację dwie identyczne kolumny ( średnica, wypełnienie, wysokość) różniące się tylko i wyłącznie tym, że jedna z nich posiada bufor, czyli puszkę nie pozwalającą, do pewnego momentu, na spływanie refluksu do KEG-a.
Moje stwierdzenie, że kolumna z buforem, w czasie jego napełniania, pracuje gorzej od kolumny bez bufora, gdyż w tym czasie nie występuje przelew na wypełnienie bufora, w związku z czym nie ma na nim refluksu, jest słuszne i nie ważne jest jaki etap procesu w tym momencie się odbywa. Kolumna z tego powodu pracuje gorzej i kropka. Istnieje jednak drugi czynnik wskazujący na to, że w tym etapie odnosimy pewne korzyści z posiadania bufora. Mianowicie flegma zatrzymywana jest w buforze, a więc w tym czasie nie jest ona poddawana ponownemu wrzeniu i częściowemu odparowaniu, co przemawia za tym, że pary wychodzące z KEG-a do kolumny mają sukcesywnie poprawiający się skład w stosunku do kolumny bez bufora. Jak się mają do siebie obydwa te czynniki i który odgrywa większą rolę, tego nikt nie wie. W tej sytuacji otwarcie zaworu spustowego z bufora do KEG-a wydaje się najgorszym z rozwiązań, bo nie dość, że tracimy część półek to dodatkowo powodujemy powrót refluksu do KEG-a i poddajemy go ponownemu wrzeniu i odparowaniu. Póki co tyle moich teoretycznych dywagacji w kwestii pracy bufora.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: radius »

pepe59 pisze: Póki co tyle moich teoretycznych dywagacji w kwestii pracy bufora.
No, to rozkmińmy te teoretyczne dywagacje 8-)
pepe59 pisze:Moje stwierdzenie, że kolumna z buforem, w czasie jego napełniania, pracuje gorzej od kolumny bez bufora, gdyż w tym czasie nie występuje przelew na wypełnienie bufora...
Hmm... Bufor napełnia się zaraz na początku zasilania kolumny w pary, więc co za różnica czy pierwsze powracające skropliny, napełniają bufor czy wracają do kotła, gdy bufora na nim nie ma :scratch: No chyba, że chodzi o tą sytuację;
pepe59 pisze: otwarcie zaworu spustowego z bufora do KEG-a wydaje się najgorszym z rozwiązań.
I dalej...
pepe59 pisze:...w związku z czym nie ma na nim refluksu...
Skoro nie ma jeszcze refluksu na wewnętrznej rurze bufora, to pary zasilające kolumnę mają taki sam skład, jak pary zasilające kolumnę gdyby bufora nie było, więc dlaczego kolumna miałaby pracować gorzej :scratch:
pepe59 pisze: Kolumna z tego powodu pracuje gorzej i kropka.
Dlaczego :o Przecież to jest w sprzeczności z tym, co napisałeś w następnych zdaniach.
pepe59 pisze:Istnieje jednak drugi czynnik wskazujący na to, że w tym etapie odnosimy pewne korzyści z posiadania bufora. Mianowicie flegma zatrzymywana jest w buforze, a więc w tym czasie nie jest ona poddawana ponownemu wrzeniu i częściowemu odparowaniu, co przemawia za tym, że pary wychodzące z KEG-a do kolumny mają sukcesywnie poprawiający się skład w stosunku do kolumny bez bufora.
Ostatnio zmieniony sobota, 4 mar 2023, 15:25 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

pepe59
350
Posty: 365
Rejestracja: wtorek, 4 lip 2017, 08:23
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: pepe59 »

@ radius
Może mało ściśle określiłem podobieństwo obydwu kolumn, otóż aby porównanie było miarodajne, to sumaryczna wysokość wypełnienia obydwu kolumn, biorąc pod uwagę również wypełnienie bufora powinna być identyczna co do jakości i ilości. Nie można porównywać aparatów z inną ilością wypełnienia. Różnica ma polegać tylko na tym, że jedna posiada bufor a druga go nie posiada.
Oczywistym jest, że w krótsza kolumna daje gorsze efekty (mimo, że obydwie pracują na swoich maksymalnych możliwościach) a chyba nikt nie zaprzeczy, że rola wypełnienia bez refluksu jest znikoma.
Nie ważny jest etap procesu ważny jest fakt. Tego się nie da zanegować. Ten fakt skutkuje gorszą separacją i choć na tym etapie dotyczy to głównie przedgonów, ale nie tylko, to w jakiś negatywny sposób rzutuje także na etapy przyszłe. Mamy więc gorszą sytuację startową, pod względem składu surowca, przed rozpoczęciem odbioru właściwego, dla kolumny z buforem, w stosunku do tej bez bufora.
Odnośnie tego drugiego czynnika, to nikt nie określił jego oddziaływania, więc nikt nie wie, czy jego pozytywna rola przewyższa tę wcześniejszą negatywną, czy ją równoważy czy też jest na tyle znikoma, że nie odgrywa żadnej roli. Jak widzisz jestem bezstronny i staram się zauważyć jak najwięcej różnic, tych negatywnych jak i pozytywnych.
Ostatnio zmieniony sobota, 4 mar 2023, 16:46 przez pepe59, łącznie zmieniany 2 razy.

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: Pako23 »

aakk pisze:Przeprowadzałem badania aby zweryfikować czy to co podpowiada organoleptyka ma pokrycie z tym co wychodzi z chromatografu. Chodziło o końcówkę procesu, tak aby uściślić w instrukcji kiedy kończyć proces. Do badań poszły próbki od momentu ruszenia temperatury w buforze w górę, próbka co 1*C. W sumie było około 10 próbek. Próbka pobrana przy 84*C wskazała podwyższoną zawartość 1-propanolu i w każdej kolejnej zawartość rosła. Pokrywało by się to z tym co mówiła ocena organoleptyczna. Przyjąłem zatem że w okolicy tej temperatury trzeba kończyć odbiór a to co pozostało potraktować jako pogoń. W buforze i kolumnie pozostało około 700ml spirytusu który można odebrać.

Próbki były pobrane na konfiguracji 60L+2,6L+60,3mm (1x miedź, 2x KO za miedź, w sumie 115cm sprezynek KO do OLM)
Podwójna rektyfikacja cukru.

Co ciekawe,temperatura na 10 półce była stabilna kiedy wartości dla 1-propanolu szły w górę.
.
Czy może sprawdzałeś też próbkę z całości urobku. Interesuje mnie jak to pogorszenie jakości pod koniec ma się do całości .

aakk
1150
Posty: 1160
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 100 razy
Kontakt:
Re: Stabilizator - bufor wzmacniająco-stabilizujący do kolumny

Post autor: aakk »

Tak dorzucałem próbki z całości ale nic Ci nie powiedzą, przecież końcówka poszła do osobnych buteleczek :) Ale z innych badań, gdzie końcówka nie była dzielona i końcówka procesu w okolicach 84, ten związek był poniżej normy (0,50g/hl)
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 mar 2023, 17:19 przez aakk, łącznie zmieniany 1 raz.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bufory stabilizująco-wzmacniające”