Hunterze, nie koniec jeszcze.
Zrobisz teraz jak doradadza @kol defacto. Bardzo słusznie.
Aby nie było że Rozrywek tylko opierdziela i strofuje, pomocną dłoń poda także:
Ten nastaw już jest ad acta.
Było minęło, kij z nim.
Następne rób zgodnie ze sztuką.
Parę zasad:
Przy 3 nastawie zreflektujesz się, o kurna, ale durne pytania zadawałem.
W skrócie ci ułatwię:
Nie przekraczasz 22 Blg.
Nastaw planujesz tak aby wlazł do kotła. Czyli dwa fermentory po 25L wsadu, minus odpady, da ci akurat wsad 50L.
W kotle zostawiasz oddech, czyli parę litrów wolnej, co wynika z powyżej.
Lepiej gotować wszystko na raz, niż dzielić na porcje, jeden przedgon, jedno serce i jeden pogon.
Zwyczajnie łatwiej i ekonomiczniej.
W cukrówce nie gmerasz.
Sypiesz, lejesz, bełtasz, napowietrzasz i zadajesz drożdże, i czekasz aż skończy.!!!
Klarujesz i na rurę, nie na rurki.
( durne to określenie, na rurki, jak rurka jest jedna, w destylatorze są faktycznie dwie, a przy rektyfikscji jedna, żart)
W każdym razie, RESTART, robimy wtedy jak ruszyło i przestało.
Jak praktycznie skończyło fermentację, to klarowanie i puszczasz.
@heniekstarr dobrze to ujął, miód nie cukier, nie szkoda. Z miodem to jest zabawa. A cukier...hmmm, nie przerobiło, walić to.
Arcyważna kwestia dla nowicjusza:
Chcesz bimber, puszczaj, chcesz dobry trunek, klaruj.
Obliczasz pojemność fermentora, do tego dostosowujesz blg.
Cukromierz jest potrzebny pod koniec procesu, przy nastawianiu nie. Tu prosta matematyka.
Nie kombinuj.
Nastaw, zostaw, sklaruj, oddestyluj, odleżakuj, polej. Daj zagryzkę.
Koniec. Nie da się prościej.
Czeka cię nauka Blg. Czeka cię nauka cierpliwości, czeka cię nauka pokory.
Oraz tego, że jeśli tutaj ci ktoś doradzi żle, to my go szybko wyprostujemy.
Co jeszcze cię czeka, hmm, to co polejesz komuś, czy to będzie serce, czy smrodliwy badziew, który kopie.
Szybko się przekonasz, co to serce.
Od razu doradzam, serce jest tylko jedno.
Pozdrawiam serdecznie, nie zniechęcaj się drobnym niepowodzeniem.
Ps: to hobby wybacza i uczy, spartolisz to poprawisz.
-
- Posty: 4265
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 08:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
-
- Posty: 2548
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Czy można zwiększyć ilość nastawu pod koniec fermentacji?
Ad 1 A jak będzie mniej to się nie da
Ad 2 Na pewno ? pomyśl dobrze
Ad 3 To już mistrzostwo w Twoim wykonaniu
Ad 4 i dlatego Cię prostuje
rozrywek pisze:Nastaw planujesz tak aby wlazł do kotła. Czyli dwa fermentory po 25L wsadu, minus odpady, da ci akurat wsad 50L.
Lepiej gotować wszystko na raz, niż dzielić na porcje, jeden przedgon, jedno serce i jeden pogon.
Zwyczajnie łatwiej i
Arcyważna kwestia dla nowicjusza:
Chcesz bimber, puszczaj, chcesz dobry trunek, klaruj
Oraz tego, że jeśli tutaj ci ktoś doradzi żle, to my go szybko wyprostujemy.
Ad 1 A jak będzie mniej to się nie da

Ad 2 Na pewno ? pomyśl dobrze

Ad 3 To już mistrzostwo w Twoim wykonaniu

Ad 4 i dlatego Cię prostuje

-
- Posty: 15
- Rejestracja: piątek, 4 lis 2022, 21:32
- Załączniki
Re: Czy można zwiększyć ilość nastawu pod koniec fermentacji?
Rozrywek, a dlaczego dopiero pod koniec procesu? Ja jako niedoświadczony jeszcze "psotnik" zrobiłem do tej pory tylko 200l nastawu (w dwóch partiach po 4x25) i za każdym razem po zmieszaniu wody z cukrem sprawdzałem BLG (czy np. wody dolać nie trzeba) i dla własnych notatek
. Wiadomo, że zawartość cukru w cukrze może być różna
. Czasami także w trakcie jak doglądam to sprawdzam BLG. Choć to bardziej ze względu na to by nabrać doświadczenia jak szybko wszystko się robi.
Hunter, tak ogólnie to miałem podobne pytania jak ty - choć zanim rozpocząłem nastaw to je zadałem
- i w tym wątku, który założyłem, wiele odpowiedzi i rad znalazłem:
pierwsze-dzialania-przygotowanie-i-proces-t25992.html
Może i ty coś ta znajdziesz dla siebie.
rozrywek pisze:Cukromierz jest potrzebny pod koniec procesu, przy nastawianiu nie. Tu prosta matematyka.
Rozrywek, a dlaczego dopiero pod koniec procesu? Ja jako niedoświadczony jeszcze "psotnik" zrobiłem do tej pory tylko 200l nastawu (w dwóch partiach po 4x25) i za każdym razem po zmieszaniu wody z cukrem sprawdzałem BLG (czy np. wody dolać nie trzeba) i dla własnych notatek


Hunter, tak ogólnie to miałem podobne pytania jak ty - choć zanim rozpocząłem nastaw to je zadałem

pierwsze-dzialania-przygotowanie-i-proces-t25992.html
Może i ty coś ta znajdziesz dla siebie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości