Odbiór serca do 100 stopni w kotle?

[Skir]

Wymieniłem ostatnio sprzęt (ostała się tylko głowica) i musiałem zdecydowanie zweryfikować swój proces rektyfikacji.
Przedtem wyznacznikiem był drugi skok na 10 półce, co odpowiadało temp 84 stopni w buforze i około 96 w KEGu.

Sprzęt nowy: kocioł z trzema grzałkami 3x2kW połączonymi szeregowo, co daje moc maksymalną 3,2kW, podpięte pod sterownik. Moc grzania 2,4kW. Bufor na szerokiej kryzie. Zasyp sprężynki plipek. Całość @Akas.

20221126_160601.jpg

Wsad 45l skrobi ziemniaczanej (12 kg). Przedgony 250ml, serce 5l.
Odbiór ok 19ml/min
Proces ruszył przy 91 stopniach w kotle. 10 półka: 78,2

20221126_131801.jpg

Pierwszy delikatny skok na 10 półce nastąpił dopiero przy temp w kotle 99,62.

20221126_165742.jpg

Zmniejszyłem odbiór. Doszło do 100 stopni w kotle i musiałem wyjąć sondę, bo Bolecki wariował. Dalej odbiór serca. Zero pogonów a 10 półka stabilna.

20221126_173939.jpg

Rozumiem, że mogą być pewne niedokładności pomiaru temp w kotle, ale sprawdzałem już go podczas gotowania wody.
Błąd pomiaru temp czy efekt dobrej pracy bufora?

[moszeusz]

Dawno nie gotowałem, ale z tego co pamiętam, to rzeczywiście, z użyciem bufora potrafiłem ciągnąć spokojnie do 100 st. C w kotle. Chociaż serce zbierałem chyba do 84 st. C w buforze, potem odbierałem "spirytus pogonowy" do kolejnej rektyfikacji.

[użytkownik usunięty]

Cześć
Jeśli buforek dobrze wzmocniony 10 półka stabilna do samego końca

[lesgo58]

...

Rozumiem, że mogą być pewne niedokładności pomiaru temp w kotle, ale sprawdzałem już go podczas gotowania wody.
Błąd pomiaru temp czy efekt dobrej pracy bufora?

Jeśli sprawdzałeś termometr w kegu na gotującej się wodzie (oczywiście w kegu a nie w osobnym garnku) to nie powinieneś być zdziwiony.
Można ciągnąć destylację/rektyfikację do przysłowiowego końca. Bufor bardzo w tym pomaga.
A jaka to będzie temperatura to zależy od kilku czynników:
- termometru - powinieneś go zbadać na gotującej się wodzie w kegu
- ciśnienia atmosferycznego - różnice temperatury końcowej między ciśnieniem minimalnym występującym w Polsce a maksymalnym mogą wynosić nawet 2 stopnie różnicy.
- ciśnienia wewnętrznego w kegu. Dlatego termometr powinno się sprawdzać na gotującej się wodzie w kegu w czasie pracy całego sprzętu.
U mnie na termometrze Boleckiego temperatura końcowa w kegu przy ciśnieniu barycznym 1015hPa jest ok. 101*C . Gdy występuje niż baryczny - ok. 915hPa to termometr osiąga trochę powyżej 100*C a gdy jest wyż baryczny - np. ok. 1040 to osiągam temperaturę w kegu nawet powyżej 102*C .

[Albertgonzo]

Cześć Skir,

Gratulacje z okazji nowego nabytku! Również jeśli dobrze pamiętam to tu jesteś autorem przepisu o nastawie że skrobi - dziękuję, dobra wódeczka - był to regularny trunek zanim dorobiłem się płaszcza.

Twój nastaw skrobi ma około 13-14% więc wg tabeli kol. Akasa grzejąc 2.4kw, optymalny odbiór to 25ml na minutę. Jako, iż odbierasz 19ml na minutę to bufor praktycznie pozwoli ci na stabilną rekte dopóki się nie wygotuje całkowicie, co z reguły następuje gdy w kotle praktycznie nie ma alkoholu (czyli jakieś 99.7-100.30) zależnie od ciśnienia w danym dniu).

Ja na przykład (na kolumnie 63mm, 60 litrów kocioł, bufor 2.4 litra) używam mocy roboczej 3kw odbierając 30ml na minutę i pierwszą korektę do 25ml robię gdy temperatura w zbiorniku jest 97.5. Druga korekcja przy 99c zmniejszenie odbioru do 12ml na minutę i ciągnę dopóki zwrot temperatury na 10tej półce nie przekroczy 0.9C. Reszta idzie do osobnej damy do powtórnej obróbki (czekam na wzrost temperatury pod OLM o 1C). Temperatura w kotle to 100.00 +- (zależnie od ciśnienia atmosferycznego).

Cześć
Jeśli buforek dobrze wzmocniony 10 półka stabilna do samego końca

Ale ładnie te termometry wyglądają ostatnio na odpowiedziałem Ci iż nie wyobrażam sobie pracy na zwykłych DS-ach, ale Twój to wypas

[Skir]

@Albertgonzo, @lesgo58, @defacto dzięki za odpowiedź. Potwierdza to też kwestię lepszego funkcjonowania bufora na szerokiej kryzie niż na sms, jak miałem wcześniej .
Wczoraj drugi proces skrobi i to samo zachowanie temp.
Zakładam odbiór wolny:18-20 ml/min, ale praktycznie do końca, właściwie wygotowania się płynu w buforze a temp w kotle 100 stopni, nie musiałem regulować odbioru.
Dlatego też uważam wszelką automatykę za spełniającą się tylko w roli zabezpieczenia, a nie prowadzenia procesu.
Ogólnie odbieram serce po drugiej korekcie do skoku o 0,2 na 10 półce. Potem do osobnej butelki ciągnę do momentu skoku o 0,1 na głowicy (chwilowo nie mam już OLM ze względu na problemy z wysokością pomieszczenia) - to uznaję za prawie serce i nadaje się dla hmmm mniej wymagających wódkożłopów . Reszta już jako pogony z zaworem otwartym na full.
Sprawdzę jeszcze raz kwestię gotowania się wody, ale tym razem w zamkniętym KEGu, z pełnym osprzętem.

[użytkownik usunięty]

Cześć
@Albertgonzo
Uważam, że nie wygląd jest tu najważniejszy. Owszem, może się to podobać ale chyba przejawiasz nadmierny optymizm, bo to też są ds. Mimo wszystko, sprzęt sprawdza się dobrze - dziękuję .
@skir- sprzęt i temperaturki extra klasa

[Szlumf]

................
Dlatego też uważam wszelką automatykę za spełniającą się tylko w roli zabezpieczenia, a nie prowadzenia procesu.
.....................................

Zapomniałeś dodać, że sprzęt musi być dobrze skonstruowany a operator myślący . Widzę, że nie masz pomiaru ciśnienia. Logi z takiego procesu dały by dużo do myślenia kolegom starającym się za pomocą automatyki optymalizować pracę kolumny. Szkoda, że nie masz OLM-a. Nasi forumowi konstruktorzy powinni pomyśleć o głowicy choć w części go zastępującej. Jakieś podwójne jeziorko czy coś innego do magazynowania lub odbioru późnych przedgonów. Jak masz stabilną wodę i moc to możesz sam spróbować kropelkowo z odpowietrzenia.

[Skir]

@Szlumf: musiałem pozbyć się OLM, bo (mimo dziury w posadzce) nie mieścił się. Mam wysokość ledwo ponad 2 metry i dlatego, żeby zyskać jeszcze trochę, musiałem wbić sie poniżej poziomu podłogi. Widać chyba na pierwszym zdjęciu, że kocioł jest prawie cały poniżej poziomu posadzki. Niestety to utrudnia jego opróżnianie (wysiadła pompa i muszę czekać na pomoc drugiej osoby, żeby go wytargać). Ale zostało jeszcze parę centymetrów. Czas na ponowne obliczenie jaka wysokość OLM byłaby optymalna i złożenie zamówienia.
Moc jest stabilna, podawana przez regulator fazowy, ale woda może mieć skoki ciśnienia.
Czujnik ciśnienia: koszt 160 zł. Wolę 20kg słodu .
Co do automatyki: rozumiem i nie chcę rozgrzebywać tematu, bo znowu pojawią się dyskusje i argumenty porównujące do np. skrzyni biegów w samochodzie. Po prostu, jak piszesz, myślący operator plus odpowiedni sprzęt i automatyka nie jest potrzebna. Aż nudno, bo nic się nie zmienia przez cały proces. Dlatego do zabawy mam też półkę .

[HeniekStarr]

https://allegro.pl/oferta/pompa-pompka- ... 5867e3d529

Tylko 2,5 kg słodu

[jakis1234]

Doszło do 100 stopni w kotle i musiałem wyjąć sondę, bo Bolecki wariował.

W ustawieniach czujnika możesz ustawić temperaturę, daj na kotle więcej niż 100 stopni i sterownik nie będzie reagował.

[jakis1234]

Tylko 2,5 kg słodu

Jeszcze taniej wychodzi pompa od pralki i nie trzeba do tego wiertarki, tylko do gęstego, to one się nie nadają.
Do cukrówki czy skrobi jest świetna, radzi sobie nawet jak wylewam gorący dunder.