Nastaw z winogron
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: poniedziałek, 31 sty 2022, 00:22
- Podziękował: 10 razy
Witam.
Mam mnóstwo fioletowych winogron i szkoda żeby to się zmarnowało. Myslałem i czytałem że idzie z tego zrobić dobre brandy tylko jak dobrać proporcje do beczki 120l? Jakie drożdze dać , ile cukru i jak ,,przygotować" winogrono?
Kolejny problem to sprzęt - keg 50l i kolumna aabratek z katalizatorem 50cm sprężynki miedź i dłuższa rura sprężynki KO + zawór OVM.
Rozumiem że z katalizatorem a w dłuższej dać mniej wypełnienia? Przed odbiorem stabilizacja? Jak długo? Jak szybko odbierać przedgon? Odbiór - na pełnym otwarciu - nie OVM tylko u samej góry - odbierać do momentu, aż smak zapach i moc będzie na odpowiednim poziomie?
Z góry dzięki za odp.
Mam mnóstwo fioletowych winogron i szkoda żeby to się zmarnowało. Myslałem i czytałem że idzie z tego zrobić dobre brandy tylko jak dobrać proporcje do beczki 120l? Jakie drożdze dać , ile cukru i jak ,,przygotować" winogrono?
Kolejny problem to sprzęt - keg 50l i kolumna aabratek z katalizatorem 50cm sprężynki miedź i dłuższa rura sprężynki KO + zawór OVM.
Rozumiem że z katalizatorem a w dłuższej dać mniej wypełnienia? Przed odbiorem stabilizacja? Jak długo? Jak szybko odbierać przedgon? Odbiór - na pełnym otwarciu - nie OVM tylko u samej góry - odbierać do momentu, aż smak zapach i moc będzie na odpowiednim poziomie?
Z góry dzięki za odp.
-
- Posty: 99
- Rejestracja: czwartek, 21 paź 2021, 08:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky. Ale domowej jeszcze nie piłem
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Opolskie
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Nastaw z winogron
Heyka. Ja bym zrobił to w sposób następujący: Beczkę zasypał bym owocami bez gałązek do poziomu 100L. Te 20L zostaw zapasu żeby nie wyszły . Owoce bym porządnie rozgniótł, i dodał drożdże Bayanusy i pożywkę. 2 tygodnie i na rury. Sprzęt to keg,katalizator i głowica. Pierwszy proces odbierasz przedgon z prędkością ok 3kropli/sek. Potem zaworek na max i to 100 stopni w kotle. Surówkę odbieram na sprzęcie w tej samej konfiguracji . Przedgon ok 100ml potem do buteleczek,zaworek na max. Od 70% do 50% jadę już serce. Potem od 50% do 40% znowu do buteleczek. Buteleczki otwarte sprawdzam po dwóch dniach co się nadaje to dolewam do serca.
Tyle ode mnie Koniecznie poczytaj o destylacji owocówek zanim zadasz kolejne pytanie . Powodzenia
Tyle ode mnie Koniecznie poczytaj o destylacji owocówek zanim zadasz kolejne pytanie . Powodzenia
Jeśli wygrywasz zasługujesz na drinka, jesli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Nastaw z winogron
Ja bym dał winogrona do objętości 80 litrów beczki, zmierz BLG samego soku z winogron i sprawdź wytrzymałość na alkohol drożdży. Jeżeli chcesz mieć dobry uzysk, to dodaj syrop cukrowy (woda z rozpuszczonym cukrem) do takiej zawartości cukru, żeby drożdże mogły całość przerobić. Jeżeli dla przykładu masz drożdże o wytrzymałości do 18%, to zaplanuj nastaw na te 18% wg wzoru:
17g cukru na 1% alkoholu, masz powiedzmy 100 litrów nastawu i BLG samego soku z winogron to 15, czyli 150g cukru w litrze soku. więc:
(17 gramów x 100 litrów x 18%) = 30,6 kg cukru - 15 kg (cukier zawarty w owocach) = 15,6 kg - tyle cukru rozpuszczonego w wodzie dodajesz do nastawu.
Pierwsza destylacja tylko katalizator i głowica, odbierasz cały alkohol do 100*C w kotle.
Druga destylacja - pusta rura (bez wypełnienia) i głowica - odbierasz pierwsze 100ml i wylewasz je, później zbierasz do litra po 100 ml do małych naczyń do późniejszego sprawdzenia, następnie odbierasz serce do 55-50%, następnie znowu do małych naczyń do późniejszego sprawdzenia.
17g cukru na 1% alkoholu, masz powiedzmy 100 litrów nastawu i BLG samego soku z winogron to 15, czyli 150g cukru w litrze soku. więc:
(17 gramów x 100 litrów x 18%) = 30,6 kg cukru - 15 kg (cukier zawarty w owocach) = 15,6 kg - tyle cukru rozpuszczonego w wodzie dodajesz do nastawu.
Pierwsza destylacja tylko katalizator i głowica, odbierasz cały alkohol do 100*C w kotle.
Druga destylacja - pusta rura (bez wypełnienia) i głowica - odbierasz pierwsze 100ml i wylewasz je, później zbierasz do litra po 100 ml do małych naczyń do późniejszego sprawdzenia, następnie odbierasz serce do 55-50%, następnie znowu do małych naczyń do późniejszego sprawdzenia.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw z winogron
Z ilością cukru to bym nie szalał, bo uzyska się cukrogronowicę.
Czy rozpuszczanie cukru w wodzie w takich przypadkach jest konieczne? Wg mnie wystarczy wsypać cukier i drożdże dobiorą się do niego w każdym miejscu. A woda to raczej niepotrzebny balast.kiwitom23 pisze:Jeżeli chcesz mieć dobry uzysk, to dodaj syrop cukrowy (woda z rozpuszczonym cukrem)...
Z ilością cukru to bym nie szalał, bo uzyska się cukrogronowicę.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Nastaw z winogron
Winogrona zawierają najwięcej cukrów ze wszystkich owoców. Wystarczy zatem dodać około 1kg na 20kg owoców, a w przypadku gdy owoce mają 180g cukru w 1kg owoców, można cukru nie dodawać w ogóle. Lepsza od cukru jest glukoza. Można też po zakończone fermentacji bez cukru dolać do nastawu spirytusu i po 2 dniowej maceracji, destylować całość.
Ostatnio zmieniony sobota, 8 paź 2022, 12:13 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Nastaw z winogron
No przy winie tak, ale do destylatu, jakie to ma znaczenie? Można oczywiście cukier rozpuścić w soku z winogron, rozpuszczony jest lepiej przyswajalny przez drożdże, zawsze się rozpuszcza cukier przed dodaniem do wina, więc z czegoś to musi wynikaćwawaldek11 pisze:A woda to raczej niepotrzebny balast.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Nastaw z winogron
Wyjdzie cukrówka o lekkim posmaku winogrona
Nie porównuj wina do destylatu to całkowicie inne napitki.
W winie wszystkie aromaty zostają w destylacie niestety ale nie
Ty tak na poważniekiwitom23 pisze:
(17 gramów x 100 litrów x 18%) = 30,6 kg cukru - 15 kg (cukier zawarty w owocach) = 15,6 kg - tyle cukru rozpuszczonego w wodzie
Wyjdzie cukrówka o lekkim posmaku winogrona
Nie porównuj wina do destylatu to całkowicie inne napitki.
W winie wszystkie aromaty zostają w destylacie niestety ale nie
Ostatnio zmieniony sobota, 8 paź 2022, 13:58 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw z winogron
Moje doświadczenia pokazują, że niekoniecznie trzeba rozpuszczać cukier przed dodaniem do nastawu. Ostatnio cukrówkę nastawiam w taki sposób: wlewam trochę gorącej wody, sypię cukier do beczki i dopełniam wodą z węża. Blg jest na poziomie 12° i troszkę spada w czasie fermentacji. Po zakończeniu spada do -4°. Może to trwa trochę dłużej, ale jest mniej odpadu i nie capi tak mocno. Czyli mniej pracy i efekt niezły.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Nastaw z winogron
Żeby otrzymać winiak, brandy, czy koniak chyba najpierw trzeba zrobić wino i to wino destylować, dlatego podałem ten wzór, nie robiłem nigdy, więc może się mylę i Mr Góral ma rację. @wawaldek11 jak dolewasz tą zimną wodę, to siłą rzeczy mieszasz wszystko, a tym samym rozpuszczasz cukier.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw z winogron
Tak, przy wlewaniu wody rozpuszcza się do poziomu ok. 12°Blg. A prawie połowa zalega na dnie. Gdy wlałem kiedyś tylko zimną, to miałem z 7° i wiertarką zrobiłem ok. 14°Blg.
A z winogron robię "grappę" - lubię aromaty pestek, łodyżek i skórek. Bez cukru. I jak ktoś chce mi podarować flaszkę i podpytuje co spijam najchętniej, to mówię, że grappę, ale nie taką za 10€
A z winogron robię "grappę" - lubię aromaty pestek, łodyżek i skórek. Bez cukru. I jak ktoś chce mi podarować flaszkę i podpytuje co spijam najchętniej, to mówię, że grappę, ale nie taką za 10€
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Nastaw z winogron
Pisałem to już dziesiątki razy i powtórzę jeszcze raz Cukier i woda ROZCIEŃCZAJĄ destylat.
Wychodzi mniej aromatyczny.
Dodanie 2kg. cukru i 2l wody do 50kg owoców nie zmieni za bardzo aromatów destylatu.
Natomiast dodanie 10l lub 15l wody to już rozwodnienie jak dla mnie nie do przyjęcia
Kiedyś przelewałem wytłoki wrzątkiem by odzyskać % i aromat , można tak robić gdy się nie ma płaszcza
Nie mniej wychodziło słabsze w aromacie niż samo filtrowane.
Ot takie przemyślenia Górala przy sobocie i po drinku
Taa wino bez dodatku cukrukiwitom23 pisze:Żeby otrzymać winiak, brandy, czy koniak chyba najpierw trzeba zrobić wino i
Pisałem to już dziesiątki razy i powtórzę jeszcze raz Cukier i woda ROZCIEŃCZAJĄ destylat.
Wychodzi mniej aromatyczny.
Dodanie 2kg. cukru i 2l wody do 50kg owoców nie zmieni za bardzo aromatów destylatu.
Natomiast dodanie 10l lub 15l wody to już rozwodnienie jak dla mnie nie do przyjęcia
Kiedyś przelewałem wytłoki wrzątkiem by odzyskać % i aromat , można tak robić gdy się nie ma płaszcza
Nie mniej wychodziło słabsze w aromacie niż samo filtrowane.
Ot takie przemyślenia Górala przy sobocie i po drinku
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nastaw z winogron
Kol@doctorprocent.
Poczytaj jak się robi trunki typu koniak, brandy, następnie zrób tak samo. I już.
Kol@ psotnik84 ładnie ci to odpisał, drugi post tematu. I wszystko jasne.
Ps: odnośnie dodatku cukru:
Winogron beczka i cukru łyżeczka.
Tyle potrzeba do zrobienia md.
Pozdrawiam Rozrywek.
Poczytaj jak się robi trunki typu koniak, brandy, następnie zrób tak samo. I już.
Kol@ psotnik84 ładnie ci to odpisał, drugi post tematu. I wszystko jasne.
Ps: odnośnie dodatku cukru:
Winogron beczka i cukru łyżeczka.
Tyle potrzeba do zrobienia md.
Pozdrawiam Rozrywek.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Nastaw z winogron
Moim zdaniem bzdura...
Jeżeli dosładzamy to sypmy cukier/glukozę bezpośrednio do owoców i mieszajmy. Destylat powstały z nastawu z dodatkiem dużej ilości wody jest dużo gorszy.
Zgadzam się z Góralem. Często czyta się opinie "cukru nie wolno dodawać ale wody dolej ile chcesz bo ona zostaje w kotle"Góral bagienny pisze: Natomiast dodanie 10l lub 15l wody to już rozwodnienie jak dla mnie nie do przyjęcia
Moim zdaniem bzdura...
Jeżeli dosładzamy to sypmy cukier/glukozę bezpośrednio do owoców i mieszajmy. Destylat powstały z nastawu z dodatkiem dużej ilości wody jest dużo gorszy.
Ostatnio zmieniony niedziela, 9 paź 2022, 11:22 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Nastaw z winogron
Panowie, pełna zgoda, Mercedes zawsze będzie lepszy od Trabanta. Robiąc wino, też najlepiej nie dodawać wody, ani cukru. Jednak w naszej strefie klimatycznej zawartość cukrów w owocach jest dużo niższa niż np na południu Europy, gdzie warunki wegetacji i duże nasłonecznienie robią swoje. Dlatego w większości przypadków w Polsce musimy dodawać wodę do wina, chociażby z tego powodu, żeby zbić jego kwasowość. Oczywiście jeżeli mamy owoce, z których nastaw bez dodawania czegokolwiek będzie miał w granicach 16-20 BLG, można się pokusić o fermentację bez cukru. A jeżeli nie ma to być wino, tylko ma wylądować na rurkach, to problem kwasowości nie występuje.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: poniedziałek, 31 sty 2022, 00:22
- Podziękował: 10 razy
Re: Nastaw z winogron
Nie zakładając nowego tematu zapytam tutaj - zrobiłem tak:
Do beczki 30kg+ winogron + 3kg cukru - winogrono było bardzo słodkie i wody do 55l około, drożdży nie dawałem i tu chyba zrobiłem błąd.
Zacier śmierdzi zmywaczem do paznokci, zadany był w piątek tj 28.10, idzie to jakoś odratować?
Wywietrzyć to jutro mieszając i zadać drożdże?
Jak tak to jakie, na stanie mam tylko turbo od alcoteca xD
Jakiekolwiek winne?
Do beczki 30kg+ winogron + 3kg cukru - winogrono było bardzo słodkie i wody do 55l około, drożdży nie dawałem i tu chyba zrobiłem błąd.
Zacier śmierdzi zmywaczem do paznokci, zadany był w piątek tj 28.10, idzie to jakoś odratować?
Wywietrzyć to jutro mieszając i zadać drożdże?
Jak tak to jakie, na stanie mam tylko turbo od alcoteca xD
Jakiekolwiek winne?
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 lis 2022, 17:21 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Nastaw z winogron
Jeżeli śmierdzi zmywaczem, to już tego nie uratujesz. Aldehyd octowy, który daje taki zapach, (dokładnie mówiąc sam aldehyd octowy pachnie jak przejrzałe jabłka, ale najczęściej wiąże się z etanolem i to co czujemy to octan etylu, którego zapach jest jak zmywacza do paznokci), powstaje przez utlenienie wina, to nie sprawa drożdży. Gdyby to było na końcu fermentacji, to byś miał fajny ocet winny , ale na początki, to już problem.
Ja bym ten nastaw wylał, chociaż na forum winiarskim znalazłem takie coś:
Ja bym ten nastaw wylał, chociaż na forum winiarskim znalazłem takie coś:
Jeżeli w winie nie zaszły jeszcze niepożądane zmiany biologiczne możemy jeszcze je uratować, siarkując dawką 50/80 mg/l SO2, a następnie kupażując je ze świeżym, zdrowym winem, najlepiej o wyższej kwasowości. Jeśli w winie wyczuwalny jest zapach aldehydu octowego (zmywacz do paznokci) należy przed siarkowaniem przewietrzyć wino, mieszając je w otwartej kadzi.
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 lis 2022, 19:45 przez jakis1234, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw z winogron
Może nie jest tak źle Niektóre moje nastawy z gruszek i winogron miały na początku takie dziwne zapachy. Z braku czasu na ratunek olałem objawy, a po przerobieniu paszczowy sprawdzian i do kotła. Destylat jak zawsze.
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 lis 2022, 20:26 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek