Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Nie dalej, jak wczoraj zmasakrowałam 60 kg śliwek mieszadłem do farb. Z tym, że mam zaostrzone wewnętrzne krawędzie spirali. Zewnętrznych nie ostrzyłam, żeby uniknąć pocięcia ścianek beczki. Śliwki były miękkie, więc poszło bez problemu. Kiwitom ma rację - lepiej rozdrabniać w wysokiej beczce, z tym, że wypełnionej w 2/3 - tak, aby część rozdrabniająca była w całości zanurzona w śliwkach. Sprawdzone eksperymentalnie Ja mam beczkę 70 litrową, do której najpierw wsypałam 20 kg śliwek - przy rozdrabnianiu cała beczka upaćkana w środku i ja do połowy. Po dosypaniu kolejnych 20 kg - kiedy mieszadło zostało zakryte - rozdrabnia się bez efektów ubocznych. I raczej wolniejsze obroty wiertarki, bo przy szybszych ryzyko malowania pomieszczenia wzrasta
Nie zauważyłam, żeby pestki były zmiażdżone, chociaż na chwilę obecną trudno powiedzieć, bo paćka jest tak gęsta, że łyżka stoi...
Przy okazji wpadłam na patent zakrycia beczki, aby ograniczyć pasienie owocówek. Ktoś tam pisał, że przykrywa szmatką, co wydało mi się mało szczelne. A ja zamiast dekla użyłam (nie śmiejcie się...) rajstopy. Założyłam majty na beczkę, a nogawki zawiązałam fantazyjnie. Małż padł
A poważnie - rajtki są z gęstego splotu i ściśle przylegają do krawędzi beczki, więc utrudnią (mam nadzieję) dostęp wszelkim robalom.
Nie zauważyłam, żeby pestki były zmiażdżone, chociaż na chwilę obecną trudno powiedzieć, bo paćka jest tak gęsta, że łyżka stoi...
Przy okazji wpadłam na patent zakrycia beczki, aby ograniczyć pasienie owocówek. Ktoś tam pisał, że przykrywa szmatką, co wydało mi się mało szczelne. A ja zamiast dekla użyłam (nie śmiejcie się...) rajstopy. Założyłam majty na beczkę, a nogawki zawiązałam fantazyjnie. Małż padł
A poważnie - rajtki są z gęstego splotu i ściśle przylegają do krawędzi beczki, więc utrudnią (mam nadzieję) dostęp wszelkim robalom.
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Myślałem o czymś takim:
Można przeliczać kg śliwek na litr beczki?
lub:
no i z tego wniosek, że w beczce.Można przeliczać kg śliwek na litr beczki?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 29 sie 2022, 17:46 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Dorobiłem się trzech mieszaedełorozdrabniaczy. Ten z pierwszego planu jest najskuteczniejszy i najmniej bezpieczny w użytkowaniu. Noże pestek raczej nie tną, ale czasem się na nich wyszczerbią.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 29 sie 2022, 18:04 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Moje mieszadło jest w typie tego drugiego zdjęcia. Ten wiatraczek nie dla mnie, bo nie dam rady utrzymać go z dala od ścianek beczki.
Jeśli chodzi o ilość owoców: 60 kg śliwek poszatkowanych w 70 l. beczce pozostawia jakieś 20 cm wolnego miejsca od brzegu. Nie dolewałam wody i dosypałam 2 kg cukru w trakcie rozdrabniania. No, może pół litra wody poszło, razem z drożdżami
Jeśli chodzi o ilość owoców: 60 kg śliwek poszatkowanych w 70 l. beczce pozostawia jakieś 20 cm wolnego miejsca od brzegu. Nie dolewałam wody i dosypałam 2 kg cukru w trakcie rozdrabniania. No, może pół litra wody poszło, razem z drożdżami
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Ok, zamówiłem mieszadło takie jak ma Doody, zobaczymy.
Mam beczkę 100 l, to 70 kg będzie bezpieczne?
I jeszcze jedno, mam sporą zamrażarkę, mogę śliwki przemrozić, będą miękkie i łatwiej będzie je rozbić.
Robił ktoś tak? Jakieś wnioski? Nie zepsuje to nastawu?
Wczoraj nastawiła, jeszcze zdążąwawaldek11 pisze:Śliwki nie wyszły na spacer? Potrafią podnieść się o 1/3.
Ok, zamówiłem mieszadło takie jak ma Doody, zobaczymy.
Mam beczkę 100 l, to 70 kg będzie bezpieczne?
I jeszcze jedno, mam sporą zamrażarkę, mogę śliwki przemrozić, będą miękkie i łatwiej będzie je rozbić.
Robił ktoś tak? Jakieś wnioski? Nie zepsuje to nastawu?
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Szkoda prądu. Trochę pekto i po robocie. W czasie fermentu rozciapkają się, a jak coś ostanie się to można mieszadełkiem... Drożdże dobiorą się do cukru i w całych owocach. Ja miksuję, żeby było łatwiej oddzielić pestki, bo mi kiedyś spust przytkały Ale ostatnie gotowanie śliwek muszę zrobić z pestkami, bo mi brakuje trochę tego aromatu. Jak kocioł ostygnie, to górą wyjmę pestki.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Śliwek nie ma co mrozić, nawet jak są twarde, to to mieszadło co zamówiłeś spokojnie da radę. Pekto może i nie zaszkodzi. Ja też gotowałem z pestkami, tyle że sobie w tym głupim łbie wymyśliłem, że spuszczę to później przez pompę z rozdrabniaczem (taką łazienkową). Efekt był taki, że musiałem całą pompę rozbierać i dodatkowo zalać pół piwnicy.
@kamilasta, ja bym tam te nogawki rajtuz czymś wypełnił i byłaby piękna lala stojąca na głowie do ćwiczeń wszelakich
@kamilasta, ja bym tam te nogawki rajtuz czymś wypełnił i byłaby piękna lala stojąca na głowie do ćwiczeń wszelakich
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 29 sie 2022, 20:14 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Nie rozumiem jednego:
Dlaczego mieszadło pakujecie do beczki? Przecież to się musi porysować.
Nie lepiej porcjami? 10kg, zabełtać i do beczki, potem następne.
W najtańszym fermentorze, czy czymkolwiek.
Wcale nie trwa to dłużej wbrew pozorom, lepiej porcjami.
Tutaj koleżanka@kamilasta, dobrze prawi, podostrzyć wewnętrzne krawędzie, zostawiając zewnętrze obłe, bo potniecie sobie zbiornik.
Poza tym, owoce wystarczy tylko lekko rozerwać, naruszając ich strukturę, i nie potrzeba tym mieszadłem godzinę machać.
Grzybki sobie świetnie poradzą.
@Doody, całkiem fajne te mieszadło co wkleiłeś.
Zabełtać, a nie na siłę rozbijać na cząsteczki. Oto moja rada.
Dlaczego mieszadło pakujecie do beczki? Przecież to się musi porysować.
Nie lepiej porcjami? 10kg, zabełtać i do beczki, potem następne.
W najtańszym fermentorze, czy czymkolwiek.
Wcale nie trwa to dłużej wbrew pozorom, lepiej porcjami.
Tutaj koleżanka@kamilasta, dobrze prawi, podostrzyć wewnętrzne krawędzie, zostawiając zewnętrze obłe, bo potniecie sobie zbiornik.
Poza tym, owoce wystarczy tylko lekko rozerwać, naruszając ich strukturę, i nie potrzeba tym mieszadłem godzinę machać.
Grzybki sobie świetnie poradzą.
@Doody, całkiem fajne te mieszadło co wkleiłeś.
Zabełtać, a nie na siłę rozbijać na cząsteczki. Oto moja rada.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Na szczęście śliwki siedzą grzecznie w beczce i ani w głowie im spacery po garażu. 60 kg śliwek w 70 litrowej beczce wygląda tak:
Moje mieszadło ma zaostrzone wewnętrzne krawędzie. Nie kazałam ostrzyć zewnętrznych, bo na milion procent pocięła bym beczkę. I tak wiertarka nie chce mnie słuchać i wyrywa się z rąk... Chyba muszę się za siłownię wziąć A teraz moi mili Panowie - wisienka na torcie - czyli patent z rajtami. I nie ma co się chichrać, bo działa. Muchi siedzą smutne na rajstopkach, a dostępu brak Zatem polecam dogadać się z waszymi LP i pożyczyć jedną parę na wieczne nieoddanie
Zdjęcie cyknięte przed zatopieniem owocowej czapy. Poziom podniósł się nieznacznie, ale w granicach rozsądku. Może dlatego, że dodałam tylko 2 paczki bayanusów, bo więcej nie miałam. Mimo to drożdżaki wzięły się ochoczo do roboty Moje mieszadło ma zaostrzone wewnętrzne krawędzie. Nie kazałam ostrzyć zewnętrznych, bo na milion procent pocięła bym beczkę. I tak wiertarka nie chce mnie słuchać i wyrywa się z rąk... Chyba muszę się za siłownię wziąć A teraz moi mili Panowie - wisienka na torcie - czyli patent z rajtami. I nie ma co się chichrać, bo działa. Muchi siedzą smutne na rajstopkach, a dostępu brak Zatem polecam dogadać się z waszymi LP i pożyczyć jedną parę na wieczne nieoddanie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Nie no kompa poplułem ze śmiechu jak to zobaczyłem .
Kolego @rozrywek Mieszanie 10kg śliwek w wiadrze 30l to masz pewne że sporo będzie ich na ścianach i na tobie.
No ale żeby to wiedzieć to trzeba praktyki nie teorii
Śliwek musi być co najmniej 20kg i mieszadło cały czas zatopione pod śliwkami.
Kolego @rozrywek Mieszanie 10kg śliwek w wiadrze 30l to masz pewne że sporo będzie ich na ścianach i na tobie.
No ale żeby to wiedzieć to trzeba praktyki nie teorii
Śliwek musi być co najmniej 20kg i mieszadło cały czas zatopione pod śliwkami.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
No cóż, na tej beczce wyglądają mało seksownie
Ja odciąłem jedną "nogę" i założyłem na słoik z octowym nastawem
Ja odciąłem jedną "nogę" i założyłem na słoik z octowym nastawem
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 sie 2022, 15:27 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
-
- Posty: 302
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Tak z ciekawości zapytam... A co robicie ze starym fermentatorem z pokrywą?
Bo ja używam do chlastania owoców
Przez delikatnie powiększony otwór na rurkę przekładam mieszadło... Wkładam do zbiornika i zasypuje na maxa owoce, następnie szczelnie zamykam pokrywę i akcja wiertara na maxa.
Nic nie chlapie, nie ucieka poza zamknięty fermentator i co najważniejsze nie ma ryzyka pocięcia ścianek docelowego pojemnika
Bo ja używam do chlastania owoców
Przez delikatnie powiększony otwór na rurkę przekładam mieszadło... Wkładam do zbiornika i zasypuje na maxa owoce, następnie szczelnie zamykam pokrywę i akcja wiertara na maxa.
Nic nie chlapie, nie ucieka poza zamknięty fermentator i co najważniejsze nie ma ryzyka pocięcia ścianek docelowego pojemnika
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Właśnie to miałem na myśli.
Fermentor, pokrywa, mieszadło.
Nic nie chlapie, gęba czysta.
Na podłodze folia malarska, bo podłoga się uświni jednak.
Oraz niczego się nie rozbija, tylko porządnie zabełta, jak wspomniałem, aby otworzyć owoc, nic więcej.
Nie ma powodu tego rozdrabniać aż tak mocno. Zamieszać i do beczki, wsypać zamieszać i do beczki.
Zapodać grzybki i już.
Fermentor, czy wiaderko z pokrywą odkazić, wysuszyć, a że wiaderka są za darmo, to można je zwyczajnie potem wywalić, a beczka, czysta, nie porysowana, zachaczysz mieszadłem o ścianki czy dno, to nie domyjesz tego.
Stąd taka metoda.
Śliwa wymaga więcej wysiłku, ale jabłka, czy inne owoce, to pikuś.
Fermentor, pokrywa, mieszadło.
Nic nie chlapie, gęba czysta.
Na podłodze folia malarska, bo podłoga się uświni jednak.
Oraz niczego się nie rozbija, tylko porządnie zabełta, jak wspomniałem, aby otworzyć owoc, nic więcej.
Nie ma powodu tego rozdrabniać aż tak mocno. Zamieszać i do beczki, wsypać zamieszać i do beczki.
Zapodać grzybki i już.
Fermentor, czy wiaderko z pokrywą odkazić, wysuszyć, a że wiaderka są za darmo, to można je zwyczajnie potem wywalić, a beczka, czysta, nie porysowana, zachaczysz mieszadłem o ścianki czy dno, to nie domyjesz tego.
Stąd taka metoda.
Śliwa wymaga więcej wysiłku, ale jabłka, czy inne owoce, to pikuś.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Śliwka to pikuś przy innych owocach.
Wiaderko 20kg śliwek to 10minut pracy i mamy gotową pulpę.
Wiesz że gdzieś dzwonią ale nie wiesz w którym kościele
Strzeliłeś jak kulą w płotrozrywek pisze: Śliwa wymaga więcej wysiłku, ale jabłka, czy inne owoce, to pikuś.
Śliwka to pikuś przy innych owocach.
Wiaderko 20kg śliwek to 10minut pracy i mamy gotową pulpę.
Wiesz że gdzieś dzwonią ale nie wiesz w którym kościele
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 74
- Rejestracja: środa, 24 kwie 2019, 17:36
- Krótko o sobie: Amator domowych trunków :) weekendowy kucharz :)
- Ulubiony Alkohol: Czysta w każdej postaci :)
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Centrum Dolnegośląska
-
- Posty: 452
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2021, 15:09
- Krótko o sobie: Robię to, co sprawia mi radość, staram uczyć się na błędach i odpuszczać sprawy, na które nie mam wpływu, często się uśmiecham i śmieję do utraty tchu. Żyję.
- Ulubiony Alkohol: wszystko co owocowe
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Mechaniczne rozdrabnianie owoców.
Akurat w tym roku kupiłam na giełdzie gruchy tak miękkie, że rozgniatalam je w rękach. Ale w zeszłym roku miałam twardawe i nieźle się namęczylam, zanim udało się je posiekać. To samo z jabłkami. Rzeczywiście, śliwki rozdrabnia się najszybciej.
Wszystko, co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.