Wiśnia nie pracuje

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...

Autor tematu
ruthos
2
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 14 sie 2022, 12:35

Post autor: ruthos »

Hej. Nastawiłem testowy wiśnię w małym słoiku 4l. Przepis standardowy ze zmniejszonymi proporcjami. Po 2 dniach mam coś takiego. Co dalej z tym? Odkręcić i zebrać owoce? Rurka nie pyka.

http://propozycja.vot.pl/wino.jpg
Ostatnio zmieniony niedziela, 14 sie 2022, 21:02 przez ruthos, łącznie zmieniany 1 raz.

HeniekStarr
600
Posty: 632
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 182 razy
Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: HeniekStarr »

ruthos,
Mamy tutaj zwyczaj witania się z użytkownikami forum .
Co to znaczy standardowy przepis? Standard z forum winiarskiego czy z bloga babci Alinki?
Podaj te proporcje, coś tam namieszał. Ciężko wróżyć z fusów.
I nie wiem jak innym, ale mnie Twoje zdjęcie się nie wyświetla.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: Góral bagienny »

Zostawić nie ruszać :ok:
U mnie jest zdjęcie ;)
Edit Pilnować żeby rurka się nie zatkała bo będzie malowanie pokoju :D
Ostatnio zmieniony niedziela, 14 sie 2022, 20:47 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Autor tematu
ruthos
2
Posty: 2
Rejestracja: niedziela, 14 sie 2022, 12:35
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: ruthos »

To wersja z pestkami. Kiedy wyciągnać owoce? Po jakim czasie?

Mod.
Nie cytuj posta poprzedzającego.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 15 sie 2022, 10:41 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: kiwitom23 »

Z wiśniami trzeba ostrożnie, jeżeli są z pestkami. Ja zawsze usuwałem owoce najdalej po 8-10 dniach. Na zdjęciu wygląda to książkowo, sprawdź czy jest szczelne. Może jest minimalna nieszczelność i przy burzliwej CO2 było tyle, że leciało i przez nieszczelność i przez rurkę, a teraz jak fermentacja trochę się uspokoiła, to nieszczelność odprowadza gazy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: rozrywek »

Rurka nie pyka?
A wiesz ile Co² potrafi w pracy wytworzyć nastaw?
W ciul.
Nie opisujesz czy nastaw pracuje, czy się miesza, a patrzysz tylko na rurkę.

Kol@kiwitom23 w poście wyżej ci wyjaśnił prawie wszystko.
Gazy szukają najprostrzego ujścia, czyż nie?
Po co mają się pchać przez rurkę fermentacyjną, jak mogą przez nieszczelnosci w mocowaniu rurki i przez nakrętkę słoika?

To nie jest szczelne połączenie, to nie czysta woda, jak nie cieknie to jest szczelne. Nieprawda.

Zagotuj szklankę wody z pół szklanki cukru, dolej do tego co masz, i zobaczysz że .. hmm pyka.

Ps: dziś jest Poniedziałek, wyjmij owoce w Niedzielę. Będzie akurat.

I kup sobie silikon akwariowy w zoologicznym, za 3 zł, posmaruj i nakrętkę i te niby połączenie z rurką, zakręć i zostaw.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: Góral bagienny »

rozrywek pisze: I kup sobie silikon akwariowy w zoologicznym, za 3 zł, posmaruj i nakrętkę i te niby połączenie z rurką, zakręć i zostaw.
:o :o :o Taaa i jeszcze niech ten silikon do rurki fermentacyjnej wciśnie :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Jak posmaruje nakrętkę silikonem to słój otworzy ale młotkiem :angry:
Ech te Twoje rady :angry:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: rozrywek »

Silikonem uszczelnia się rurkę oraz korek od wewnątrz, a nakrętkę słoja od zewnątrz, myślałem że to logiczne.
Mój błąd, nie wyraziłem się dosyć precyzyjnie.

Jeśli nawet rurka wciśnięta w korek tworzy szczelne połączenie, to wątpię czy korek wciśnięty w otwór w nakrętce tworzy szczelne połączenie i tutaj należy to uszczelnić.

Ps: @panie bagienny, czychanie na każdy mój post aby go skrytykować to dziecinada.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: rastro »

rozrywek pisze:Silikonem uszczelnia się rurkę oraz korek od wewnątrz, a nakrętkę słoja od zewnątrz, myślałem że to logiczne.
Nie pir...ol nakrętki zwykle są wystarczająco szczelne jeżeli już coś trzeba uszczelnić to połączenie rurki z pokrywką.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: jakis1234 »

I wystarczy do tego nakapać trochę parafiny ze świeczki. Łatwo schodzi, a uszczelnia wystarczająco.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: Góral bagienny »

rozrywek pisze: Ps: @panie bagienny, czychanie na każdy mój post aby go skrytykować to dziecinada.
:scratch: :scratch: :scratch: panie koczkodan ja nie czycham na Twoje posty ;)
Ja staram się pomóc by nikt nie otwierał słoika młotkiem ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: wawaldek11 »

Ja sobie opracowałem taki sposób na sprawdzanie szczelności układów w naszym hobby: Pojemnik fermentacyjny z rurką - zakładam na rurkę odpowiedni wężyk silikonowy, paszczowo wdmuchuję kilka bulgnięć i zatykam go szczelnie. Po pewnym czasie odblokowuję wężyk i liczę bulgnięcia w drugą stronę - jak jest tyle samo, lub więcej przy pracującym nastawie to ok.
A przy kompletnym aabratku zaślepiam lekko wszystkie otwory i też przez wężyk silikonowy wdmuchuję ile sił w płucach powietrze. Następnie spuszczam powietrze z układu szacując czas. Powtarzam dmuchanie i zostawiam na dłuższy czas, do następnego dnia. I analogicznie jak czas spustu powietrza będzie porównywalny z testem to ok.
Pytania można tu lub na PW.

PS
Miałem nie pisać w tematach zaznaczonych przez kol. rozrywka, ale ten prosty sposób może komuś ułatwi pracę.
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 sie 2022, 23:43 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: kiwitom23 »

Ho, ho odważnie kolego, zwłaszcza przy fermentacji. Ja bym osobiście bał się stosować Twojej metody. Zapewne razem z wdmuchiwanym powietrzem wpada też cała masa bakterii i innych drobnoustrojów do nastawu. Może jako również piwowar jestem przewrażliwiony na punkcie higieny, ale osobiście bałbym się.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Wiśnia nie pracuje

Post autor: wawaldek11 »

Te rady nie są dla Ciebie i innych doświadczonych hobbystów, tylko początkujących, bo od czasu do czasu pojawia się pytanie czy fermentacja już się skończyła, w rurce spokój, a jeszcze lekko gazuje?
Powietrza można nie wdmuchiwać, a zaciągnąć - wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo zakażenia nastawu.
Pozdrawiam,
Waldek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”