Pierwsza wiśniówka w życiu

Dyskusja ogólna o wytwarzaniu nalewek i ich przyrządzaniu...

Autor tematu
baca111
20
Posty: 26
Rejestracja: niedziela, 22 lip 2018, 17:04
Podziękował: 1 raz

Post autor: baca111 »

Jako że to moja pierwsza nalewka, mam pewne wątpliwości, dlatego liczę na pomoc w celu skorygowania możliwych błędów :D
Wydrylowane wiśnie około 1,6-1,7 kg wraz z sokiem który powstał przy drylowaniu plus z 30 pestek. Zalałem 0,5 wódki, 0,5 bimbru 55% i 0,5 spirytusu 95%. Mam zamiar potrzymać to z 6 tyg a potem zlać i zasypać owoce cukrem. Ile taka nalewka może mieć %, oraz czy nie za mało dałem owoców ?
Awatar użytkownika

Mafiej
250
Posty: 268
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Rogaland Norwegia
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: Mafiej »

Kolego a może byś się najpierw przywitał i przedstawił.... Od dupy strony zacząłeś robić nalewkę i od dupy strony zacząłeś byt na tym forum...
Popraw się, a winy zostaną Ci odpuszczone.
Pozdrawiam i do następnego...

Autor tematu
baca111
20
Posty: 26
Rejestracja: niedziela, 22 lip 2018, 17:04
Podziękował: 1 raz
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: baca111 »

Nie mam praktyki w robieniu nalewek , dlatego zadaje tak banalne pytania. Oczekiwalem tylko ewentualnych porad.
Awatar użytkownika

Mafiej
250
Posty: 268
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 23:27
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, tak mi mówią :-)
Ulubiony Alkohol: Jeszcze nie znalazłem, ale preferuję whisky.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Rogaland Norwegia
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: Mafiej »

Ale praktykę w zasadach dobrego wychowania to chyba posiadasz? Tu nie o banalne pytania chodzi , każdy był kiedyś poczatkujacym.
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: zając_poziomka »

baca111 prawie 1,7 kilograma wiśni zalałeś alkoholem o mocy ok. 62%. Teraz nikt Ci nie powie jak mocna będzie ta nalewka, bo to wróżenie z fusów. Jak będziesz wiedział ile uzyskałeś płynu po maceracji i ile po dodaniu cukru, to można spróbować coś oszacować, ale błąd będzie spory.
Mafiej pisze:Kolego a może byś się najpierw przywitał i przedstawił.... Od dupy strony zacząłeś robić nalewkę i od dupy strony zacząłeś byt na tym forum...
[...]
W jaki niby sposób "od dupy strony" zaczął tą nalewkę? Miał te wiśnie drylować po maceracji? Czy może wsypać najpierw cukier do alkoholu?
baca111 zalał owoce alkoholem, zupełnie normalna i poprawna metoda.
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: wojs40 »

Ja bym najpierw zasypał owoce cukrem, po kilku dniach po rozpuszczeniu cukru i puszczeniu soku zalał alkoholem.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1183
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: psotamt »

wojs40 pisze:Ja bym najpierw zasypał owoce cukrem...
Szkoły są różne, otwocka i falenicka podobno. Kto z Mazowsza to wie o co chodzi :D Ale Twoja wojs40 jest najczęściej stosowaną i wydaje się być najwłaściwszą. A te kilka dni zależy od tego, kiedy wiśnie zaczną przykrywać się po obwodzie pianką i charakterystycznie pachnieć. Inaczej mówiąc fermentować. Szybciej to będzie jeśli kto mało słodzi, dłużej gdy cukru dużo. Jakby nie było, trzeba odczekać do tego początku fermentacji, bo wiśniówka wtedy najlepsza w smaku.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: zając_poziomka »

wojs40 pisze:Ja bym najpierw zasypał owoce cukrem, po kilku dniach po rozpuszczeniu cukru i puszczeniu soku zalał alkoholem.
Ja też tak zrobiłem, ale to nie czyni tej metody ani słuszną, ani jak kolega psotamt napisał, najwłaściwszą. Nie każdy lubi winne posmaki, żeby wiśnie fermentować.

A, żeby dodać do nalewki mniej cukru i jednocześnie odzyskać jak najwięcej alkoholu, polecam cukrem zasypać uprzednio odciśnięte owoce.

Autor tematu
baca111
20
Posty: 26
Rejestracja: niedziela, 22 lip 2018, 17:04
Podziękował: 1 raz
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: baca111 »

Dziś dolałem jeszcze 100ml bimbru, bo mi zalegał niepotrzebnie w barku :). Owoców nie zasypywałem cukrem, ponieważ przy drylowaniu okrutnie dużo się zrobiło soku. Jak wsypałem wiśnie do słoika, to 1/3 wiśni pływała sobie w soku. Nie zależy mi na dużej mocy, jak nalewka 30% będzie miała to będę zadowolony.

Autor tematu
baca111
20
Posty: 26
Rejestracja: niedziela, 22 lip 2018, 17:04
Podziękował: 1 raz
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: baca111 »

Panowie szybkie pytanie odnośnie innych nalewek, niezwiązane z tematem , ale nie chcę zaśmiecać forum :)
Chciałem jutro rozpocząć produkcje nalewki z czarnej porzeczki i malin. Proszę o sugestie odnośnie proporcji, czy coś zmienić czy trzymać się mojego przepisu .
1Kg porzeczki zalać 1l bimberku żytniego ok 55 % , to samo powtórzyć z malinami.
Ile nalewki mogę otrzymać z takiej ilości ?
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: zając_poziomka »

Zalej 70% alkoholem. Ten Twój jest trochę słaby. No chyba, że takie lubisz. Z takiej ilości zazwyczaj ja otrzymuję ok. 1,5 litra nalewki.

Autor tematu
baca111
20
Posty: 26
Rejestracja: niedziela, 22 lip 2018, 17:04
Podziękował: 1 raz
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: baca111 »

Zalałem kg porzeczki 0,5 l wódki i 0,5 l spirytusu. Zobaczymy co z tego wyjdzie :). Mam jeszcze 2 pytania na chwilę obecną .
1.Słoje powinny stać w ciemnym miejscu, czy normalnie mogą stać na szafce w temperaturze 19-25?
2.Jak długo macerować, miesiąc czy 2?
3 Minimalna nieszczelność jednego słoika nie zaszkodzi nalewce? Tzn przy przechylaniu trochę kapie.
Powyższe pytania odnoszą się do nalewki z wiśni jak i z porzeczek.
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: zając_poziomka »

Ad.1 Sam szukałem odpowiedzi na to pytanie i jednoznacznej nigdy nie znalazłem, bo chyba takiej nie ma. Ja chowam w szafkach na czas maceracji.
Ad.2 To zależy od owoców. Moim zdaniem wiśnie możesz sobie trzymać dwa i więcej, ale porzeczki to 1 miesiąc. 2 lata temu je trochę przetrzymałem, jakieś 2,5 miesiąca, i dało się wyczuć wyraźną goryczkę od pestek, która psuła smak nalewki.
Ad.3 Ja bym ten słoik uszczelnił. Idź na bazar i kup porządną zakrętkę. Szkoda tracić alkohol podczas mieszania albo parowania, a i niepotrzebnie dajesz nalewce dostęp do powietrza.

Autor tematu
baca111
20
Posty: 26
Rejestracja: niedziela, 22 lip 2018, 17:04
Podziękował: 1 raz
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: baca111 »

Przelałem do nowego słoika. Wiśniówka już pięknie pachnie, natomiast porzeczka ma zapach spirolu i kiszonej porzeczki. Czy to normalne?Dodam, że użyłem nowych słoików.

CzechuXX
1
Posty: 1
Rejestracja: piątek, 12 sie 2022, 15:24
Re: Pierwsza wiśniówka w życiu

Post autor: CzechuXX »

Robię drugi raz w życiu wiśniówkę. Za pierwszym razem wyszła bardzo dobra ale za bardzo nie pamiętam przepisu. Za pierwszym razem owoce zasypywałem cukrem i tak samo teraz zrobiłem. Syrop czeka w lodówce, a wiśnie stoją już w bimberku około 60%.
Mam takie pytanie. Co teraz zrobić żeby jak najwięcej z tych resztek wiśni wydobyć?
1. Połączyć wszystko razem
2. Zlać bimber z wiśni i zasypać je jeszcze z 200g cukru
3. Zlać bimber i zalać z powrotem syropem i po kilku dniach połączyć
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Nalewek”