Dosładzanie październikowej pigwówki

Dyskusja ogólna o wytwarzaniu nalewek i ich przyrządzaniu...

Autor tematu
JerzySmerf
10
Posty: 15
Rejestracja: sobota, 14 gru 2019, 11:06
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: JerzySmerf »

Witam forumowiczów,

Na jesieni moje drzewko a raczej krzaczek z pigwowcem obrodził tak bardzo, że było > 10kg owoców, które zalałem hektolitrami (wódka/spirytus) roztworu :) i zgodnie ze sztuką odstawiłem do maceracji w balonie 10l.

Moje proporcje 'na oko' z lat poprzednich wzięły w łeb przez taką ilość owoców, i dałem go za mało (wleciało ok 4kg cukru,nie chciałem żeby zrobił się ulepek)

Po zalaniu znad osadu, i po odstaniu już pół rocznym stwierdzam że dalej kwasi .. i to mocno.

Pytanie:
Jak powinienem ją dosłodzić i czy w ogóle powinno się dosładzać po takim czasie żeby nie zepsuć tego co jest.

Zrobić tak jak przy winie - czyli odlać trochę nalewki do rondla, rozpuścić dajmy na to 1kg cukru, ostudzić i wlać do naczynia?

Czy proponujecie inny sposób?

Z góry dziękuję za odpowiedź

J
Ostatnio zmieniony sobota, 23 lip 2022, 20:50 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
alembiki

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Dosładzanie październikowej pigwówki

Post autor: wawaldek11 »

Proponuję zrobić kilka prób z małymi ilościami - np. 500ml, czy nawet mniejszymi.
Pigwowiec jest bardzo esencjonalny i nalew czasem jest zbyt skoncentrowany żeby smakował. Można rozcieńczyć czystą, dobrą wódeczką. Proporcje - zacząłbym od 1:3 i do 1:1 - wódka: nalew. Czasem rozcieńczam pierwszy nalew drugim i trzecim. Mam inne smaki - nie zawsze pożądane :mrgreen: Nigdy nie pozbywam się owoców po pierwszym zalaniu - nawet piąty nalew na owocach da dobrą wódeczkę owocową. I nawet po piątym zalewam i destyluję - mam ducha pigwowca.
Dosłodzić zawsze możesz - w drugą stronę tylko dodatek wódeczki.
Pozdrawiam,
Waldek

Autor tematu
JerzySmerf
10
Posty: 15
Rejestracja: sobota, 14 gru 2019, 11:06
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Dosładzanie październikowej pigwówki

Post autor: JerzySmerf »

Dzięki za pomysł z rozcieńczaniem - z tym, że obawiam się trochę mocy tego trunku po jego rozcieńczeniu jak doleje tam kolejną flaszkę :)
Tak naprawdę do maceracji owoców już poszła taka ilość, że % jest wystarczająca ilość.
Ale wracając do samego dosładzania - jak je przeprowadzić ? czy ten sposób z pierwszego postu będzie ok - czyli odlać nalewki, podgrzać, rozpuścić cukier i po ostudzeniu wlać wszystko do naczynia.

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Dosładzanie październikowej pigwówki

Post autor: wawaldek11 »

Jak będzie za mocna, to dolej wody lub słabszej wódeczki - pigwówka wszystko zniesie ;)
Swoje nalewki dosładzam klasycznie, czyli sypię cukier i co jakiś czas mieszam. Wolno się rozpuszcza, ale się rozpuści.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Dosładzanie październikowej pigwówki

Post autor: rozrywek »

@Jerzysmerf.
Opcje masz dwie.
Albo odlać, jak piszesz odrobinę, dosłodzić i wlać z powrotem.
A druga opcja, to zrobić ulepek z cukru i dolać, aby zbytnio nalewki nie rozcieńczyć.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Nalewek”