Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Pomysły na destylatory - do konsultacji.

newcomer
30
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 18 gru 2010, 21:42
Podziękował: 1 raz

Post autor: newcomer »

Możesz powiedzieć, jakiej mocy montujesz te grzałki, gdzie je kupiłeś i za ile ? Również jestem na etapie szukania grzałki i dlatego to mnie interesuje, tym bardziej, że ostatnio otrzymałem ofertę cenową z SELFA, to aż mi stawy kolanowe puściły. Poniżej moje zapytanie i odpowiedź SELFA:
typ elementów grzejnych: rurkowe
sztuki: 1
moc znamionowa: 3000W
napiecie znamionowe: 230V
srodowisko pracy: woda
dodatkowe_info: Witam
Grzałka będzie pracowała w zbiorniku kwasoodpornym.
Dodatkowe dane:
-Długość [L] max-290mm, min-250mm, jednak bardziej odpowiada mi długość 290mm
-Rodzaj rury- kwasoodporna
-głowica z gwintem 1,1/4\" ze stali kwasoodpornej
SELFA
Dzień dobry
W odpowiedzi na zapytanie o elementy grzejne, przedstawiam ofertę:
Możemy wykonć zespół grzejny o parametarch:
U=230V, P=3000W, mocowanie G 1 1/4". Przy zamówieniu 1szt. cena wynosi 580zł.szt. netto.
Termin - 4-tyg. od chwili pisemnego potwierdzenia oferty
Transport - DHL; UPS lub OPEK na koszt odbiorcy
Płatność - gotówka
Jakim sprzętem lutujesz ? Naprawdę robisz to profesjonalnie, trochę w tym robię więc wiem co mówię.
Jaka jest odległość między półkami, 1,5 cm ?
alembiki

Markizpucek
50
Posty: 86
Rejestracja: czwartek, 11 lut 2010, 12:57
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: Markizpucek »

Gabo wyrazy podziwu za całość (projekt, wykonanie).

1)Z kolumny z podziałem par będziesz zadowolony i inne systemy Ciebie interesować nie będą.
2)Nic nie piszesz o wypełnieniu. Wkładać do tak pięknego aparatu coś innego niż pakiety mercedesy z USA (produkowane w Niemczech) http://www.amphora-society.com/ to grzech. Przy Twoich dotychczasowych kosztach 15 dolarów (lub 30 dolarów)+ przesyłka to pikuś. Ze strony dostawcy: "Jeden funt siatki wystarczy pack 3 stóp (1 metr) 2 "(50mm) średnicy kolumny." Jeden funt kosztuje 15 dolarów.
Za zmywaki zapłacisz nie wiele mniej.
3)Moje uwagi (traktuj jako twórczą krytykę).
- połączenia powinny być stabilne (lutowane, skręcane) - do wkładania mamy inny sprzęt (w moim wieku często bardzo plastyczny)
-chłodnica od góry powinna być lutowana na stałe - mycie , płukanie robisz ewentualnie od dołu
- jeżeli myślisz o nadciśnieniu w głowicy to możesz dodać na szczycie takie wyjście jak na wężyk silikonowy i założyć na wszelki wypadek 10 cm zatkanego wężyka silikonowego (ma pracować jako zawór bezpieczeństwa i pierwszy pęknąć na wypadek "wojny"). Ponieważ dałeś dobrą chłodnicę (skuteczną) to tylko awaria wody w sieci może Ci dokuczyć.
- z pewnością przyda się regulator mocy grzałek.
- na wyjściu destylatu do "butelki" jak sądzę będziesz potrzebował zaworku, chłodnica choć bardzo skuteczna nie uchroni przed wydobywaniem się par alkoholowych i taki "mały korek ze spirytusu" będzie Ci przydatny. Podobny efekt możesz uzyskać wkładając wężyk odpływu destylatu do już uzyskanego destylatu.

Jeszcze raz wyrazy podziwu.
Ostatnio zmieniony piątek, 14 sty 2011, 12:15 przez Markizpucek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: gobo »

Odpowiadam:
1. Dwie grzałki po 1,5 KW (jedno U) Selfy, zamówione w Domaxservis, cena obu 62,50 PLN + 7,00 PLN koszt wysyłki. Będą montowane od środka kega.
2. Używam palnika Made in China z trzema dyszami za 38,00 PLN + 13,00 PLN koszt wysyłki, kupiony na Allegro.
3. Odległość między półkami 15 +-1mm - patrz załącznik: Obrazek
A swoją drogą te pytania o cenę to są już trochę denerwujące. Dla hobbysty nie ma ceny, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Po prostu trochę trzeba poserfować nie tylko na Allegro ale także po sklepach internetowych, hurtowniach itp.
Pozdrawiam Gobo.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: Zygmunt »

Markizpucek pisze: Nic nie piszesz o wypełnieniu. Wkładać do tak pięknego aparatu coś innego niż pakiety mercedesy z USA (produkowane w Niemczech) http://www.amphora-society.com/ to grzech. Przy Twoich dotychczasowych kosztach 45 dolarów + przesyłka to pikuś.
Za zmywaki zapłacisz nie wiele mniej.
Bardzo dobre zmywaki z Lidla będą Kolegę kosztować 17zł. Wychodzi "trochę" taniej niż 150zł. Czy Kolega Markiz korzystał z wypełnienia Amphory? Proponuje przeczytać http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 6291#76291

IMHO bez sensu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

newcomer
30
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 18 gru 2010, 21:42
Podziękował: 1 raz
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: newcomer »

Są to grzałki ze stali nierdzewnej ? Nie spotkałem się z grzałką ze stali nierdzewnej, która kosztowała mniej jak 50 zeta

Markizpucek
50
Posty: 86
Rejestracja: czwartek, 11 lut 2010, 12:57
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: Markizpucek »

Zygmunt widzę, że Ty jesteś z gorącego rocznika.

http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t3038.html
zerknij proszę tutaj.
Gobo buduje bardzo starannie kolumnę - nie idzie na skróty finansowe. Zapewne nie wytrzyma do czasu paczki z USA i wsadzi parę druciaków którymi potem będzie szorował gary przez pięć lat.
Gobo byłbyś ostatnim frajerem gdybyś nie "pomacał" Niemieckiej miedzi z USA.
Przy tak pięknym aparacie to trochę tak jakby kupić nową limuzynę by wozić nią cement na budowę.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: Zygmunt »

Zerknąłem- i co widzę? Zepsuty termometr albo alkoholomierz:) Nie mówię, że siatka jest zła, tylko że się kompletnie nie opłaca. Na zmywakach też spokojnie wychodzi spirytus, a są 10x tańsze.
Kolega posiada jakąś kolumnę, czy to pisanie o wyższości wypełnienia którego się nie używało nad innym, którego też nie?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: radius »

Może Kolega Markizpucek wytłumaczy czym się będzie różnić kolumna wypełniona tzw. wypełnieniem pakietowym z Amphory za kilkadziesiąt dolarów, od tej samej kolumny wypełnionej siatką miedzianą z alledrogo za 19 zł. Bo śmiem twierdzić, że tylko ceną :!:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: gobo »

Zgadzam się z kolegą Zygmuntem. Zdecydowałem się na wypełnienie zmywakowe z dwóch powodów: 1. Koszty; w Lidlu za zakup 45 sztuk dostałem 30% upustu i łączny ich koszt to 20 PLN z groszami. 2. Na naszym forum wypełnienie zmywakowe jest eksperymentalnie sprawdzone i efekty są zadowalające. Jeżeli zaś chodzi o lepsze właściwości degustacyjne produktu z wypełnienia miedzianego to rzecz dyskusyjna i sugestywna. Przypuszczam, że w jakiejś przynajmniej części brak wypełnienia z siatki miedzianej (chodzi o wiązanie siarczków przez Cu) zostanie zastąpione przez płaszcz kolumny miedzianej.

Kolego Makrizpucek.
Na forum są zwolennicy jak i przeciwnicy systemu Vapour managament. W systemie tym podział par występuje na wysokości odejścia, dlaczego akurat tam? Dlaczego spirytus skroplony z par w bocznej chłodnicy jest lepszy od tego odebranego w postaci cieczy? Dlatego między innymi buduję aparat z taką głowicą, bo nie ma to jak przekonać się samemu. Podobnie są różnice w zwymiarowaniu tego odejścia, nawet sam Bokabob nie jest tu konsekwentny. Raz podaje fi 3/4", a drugi raz fi 1" czyli 50% średnicy kolumny.

Nie zgadzam się z zalutowaniem kapy chłodnicy, przecież takie połączenie tam niczemu nie służy. Właśnie tam górą skraplacza znajdą ujście powietrze wyparte przez pary z kolumny, powietrze, gazy (CO2) i inne nieskroplone opary z zacieru,bądź surówki, które intensywnie uchodzą tuż przed pierwszymi kroplami przedgonu.

Dlaczego wszystkie połączenia kolumny mają być lutowane albo skręcane? Przecież połączenia miedziane na wcisk są bardzo dobrze spasowane i w połączeniu z taśmą teflonową są pewne co do szczelności i stabilności nawet w bardzo długich kolumnach. Jeżeli chodzi o moją kolumnę to już o tym pisałem, że będzie łączona mufami lutowanymi jednostronnie, a z drugiej strony na wcisk i teflon. Rozbieralność kolumny ułatwi umieszczanie w niej wypełnienia oraz ewentualną wymianę. Na stronie "Amphory" którą cytujesz jest kolumna łączona mufami i uszczelniana na krawędzi muf opaskami prawdopodobnie gumowymi.

Grzanie; dwie grzałki po 1,5 KW jedna z regulatorem mocy.

Na odbiorze destylatu z głowicy Vm nie będzie zaworka. Co niektórzy zakładają tam elektrozawór - patrz automatyczne sterowanie procesem. U mnie kierowanie odbiorem par będzie ręczne za pomocą zaworu kulowego fi 3/4 zaraz za odejściem. Zgadzam się co do zasyfonowania odbioru poprzez zanurzenie wężyka w destylacie.

Markizpucek
50
Posty: 86
Rejestracja: czwartek, 11 lut 2010, 12:57
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: Markizpucek »

Gobo .
1)Zmywaki - zawsze zdążysz zmienić, a 20 zł to nie pieniądz.
2)Zmywaki dadzą 95% bez dyskusji ale ww wypełnienie da Ci idealny w smaku i zapachu produkt 95%.
Płaszcz kolumny nie zastąpi wypełnienia miedzianego w pracy.
3)Na forum są też zwolennicy odstojników i bardziej prostych systemów.
Budujesz mercedesa i na 100% będziesz zadowolony. Średnice odejścia będziesz korygował zaworem. Masz tutaj rację, że w tym systemie wymiary poszczególnych elementów mają podstawowe znaczenie. Średnica odejścia zależy bezpośrednio od objętości chłodnic głównej i odbiorczej (Ale to jest zupełnie inna bajka). U Ciebie jest ok.
Po odebraniu przedgonów musisz zadbać by odbiór destylatu przy mocy 1500W nie był większy jak 1 lit (zgodnie z wytycznymi http://alkohole-domowe.com/forum/post26076.html#p26076 )
Jedna z tajemnic sukcesu tej metody polega na tym jak sądzę, że łatwo tutaj faktycznie sterować ilością odbieranego destylatu co na zaworkach (płynu) nawet bardzo dokładnych jest trudne. Destylat wtedy praktycznie wielokrotnie obmywa wypełnienie i ponownie się oczyszcza (ilość półek teoretycznych pomnażasz przy wymiarach twojej rury i cztero krotnym refluksie dojdzie do 4x10=40 tyle mają w fabrykach)

4)Wszelkie gazy mają uciekać zaworem do przedgonów. W trakcie grzania kotła zawór ten ma być otwarty i pozwolić "uciekać gazom".
Kapę dolutować z czasem to dla Ciebie pikuś.

5)Łącz elementy jak uważasz - to Twoja kolumna. Stronę "Amphory" powołałem ze względu na wypełnienie (możliwość zakupu) a nie kolumny. Twoja jest lepsza chociażby z powodu średnicy. Ich połączenie o którym piszesz też świadczy źle o ich kolumnie (to moje własne zdanie). Z czasem zobaczysz jak będą się zachowywać połączenia na skutek zmian temperatur (ja nie wiem życzę by było dobrze).
6)Twój zawór 3/4 będzie służył do regulacji podziału par a nie do zamykania odbioru.
To są dwie różne sprawy. Chodzi mi o to, że np przy otwarciu wajchy o 32 stopnie będziesz miał ideał a przy 33 będziesz już nie zadowolony. Czasami dla wygody dobrze jest zainstalować obok siebie dwa zawory - jednym tylko zamykasz a drugim tylko regulujesz.

Powodzenia

P.S.
Radius.
Nie wiedziałem, ze na allegro są siatki które można zastosować. Nie potrafię nic złego o nich powiedzieć i z pewnością wybrał bym je na wypełnienie zamiast zmywaków. Od strony Kega dałbym ze 20 cm zmywaków dla wyłapywania zanieczyszczeń (piany) a potem zrolowane wałki miedziane na pozostałej długości.
Wiemy, że pakiety w USA kosztują na 1 mb rury fi. 50 mm 15 dolarów tj ok. 45 zł. + przesyłka.
Proszę kogoś kto zwijał "siatkę z allegro za 19,99zł" o podanie kosztu wypełnienia rury (średnica rury i długość wypełnienia).
Powodzenia.
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: Juliusz »

Lutowanie v/s wcisk. Dodam swoje bo mam wyrobioną i sprawdzoną opinię.

Mam jakiegoś 'fisia' na punkcie rozbieralnych konstrukcji. Nasza aparatura służy do produktów spożywczych i im wygodniejszy dostęp do poszczególnych części tym sprytniejsza jest konstrukcja.

Pozostaje tylko kwestia uszczelnienia - a właściwie nie istnieje ona dla osoby myślącej. Jeśli pomysł zapewnia dobre uszczelnienie to konstruktor powinien starać się mieć takich połączeń jak najwięcej - łatwość czyszczenia, napraw, zmian, przeróbek.

Gorzelnie trunków szlachetnych ciągle (od setek lat) używają uszczelnienia z mąki żytniej.

Wypełnienie S/S miedź - jest to kwestia finezji i wyszukanego smaku. Jeśli kolumna jest miedziana to już kontakt z miedzią jest. Zawsze można dodać kilkanaście centymetrów miedzi na dole kolumny jeśli konstruktor uważa że jest to konieczne. Ja zmieniłem ostatnio zmywaki s/s na wkład miedziany i nie mogę powiedzieć, że jest jakaś zauważalna różnica...


VM/LM - Gobo nie mogłeś dać lepszego uzasadnienia: zrobić i sprawdzić! Uważam, że do doskonała decyzja skoro możesz mieć obie kombinacje. :klaszcze:

J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: gobo »

Grzałek wciąż nie ma. Dziesięć dni roboczych od złożenia zamówienia i przedpłaty upłynie we wtorek. Cierpliwie czekam! Za to jest gotowe połączenie kega z kolumną. Od strony kega jest nagwintowany nypel z kołnierzem ze stali kwasoodpornej spawany tigiem, a od strony kolumny kawałek 10 cm rury Cu fi 54 z kołnierzem miedzianym lutowanym na twardo srebrzystym stopem i mufą Cu, która od dołu będzie lutowana, a od góry łączenie z kolumną na wcisk i teflon. Kołnierze są o fi zewnętrznym 90 mm i grubości 3 mm jeden i drugi. Uszczelka z maty teflonowej o grubości 3 mm. Połączenie skręcone na cztery śruby M6. Wykonanie połączenia poza przygotowaniem materiałów zleciłem tokarzowi i spawaczowi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

emek
30
Posty: 49
Rejestracja: sobota, 25 gru 2010, 13:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Winiarz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: emek »

Witam.
Gratuluje świetnej konstrukcji :respect:
Ja mam ciągle delikatne opory do łączeń lutowanych cyną , zwłaszcza tam gdzie może ją wypłukiwać spirytus.
W zeszłym tygodniu zbudowałem głowicę do kolumny LM z 2 muf fi 28.To moja pierwsza głowica. Połączeń nie lutowałem, tylko uszczelniłem w środku taśmą teflonową i na zewnątrz owinąłem elektryczną taśmą izolacyjną.
Na zimno niby wszystko super szczelne, ale jak się tylko rozgrzało, już podczas stabilizacji wyszły na jaw nieszczelności. 2 razy przerywałem grzanie, próbowałem doszczelniać taśmą izolacyjną i dodatkowo obwiązywać sznurkiem, ale na marne...
Musiałem dokończyć zabawę bez refluksu. Szczelność jest bardzo ważna! zwłaszcza przy mocnym grzaniu.

Ps:
Taka wzniosła kolumna i potężna głowica pewnie lepiej by się czuła na 50L Kegu :D
Gdybyśmy robili to co inni uważają za możliwe ludzie nadal mieszkaliby w jaskiniach.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Gobo buduje aparat - Bokabob Lm/Vm

Post autor: Zygmunt »

Obawy są uzasadnione tylko w przypadku cyny Sn70Pb30, luty do instalacji wodnych (miękkie Sn97Cu3 i twarde Sn9xAgx) są absolutnie bezpieczne.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: gobo »

Dzisiaj dokończyłem budowę serca głowicy ze skośnymi półkami. Jest to rozwiązanie modułowe, a więc wymienne z głowicą jedno półkową. Po wypróbowaniu działania głowicy Lm/Vm zdecyduję czy wbudować również do tej drugiej odejście Vm, no i brak tu jeszcze zaworka 1/8". Patrz załącznik.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: gobo »

Grzałki kupiłem w sklepie AGD, gdyż Domaxservis jeszcze nie dosłał. Dwie po 1,5 KW, jedno U, L 29cm, rurka ze stali KO nie nadaje się do bojlerów też z tej stali, a niech tam! Problem zaczął się , gdy trzeba było naznaczyć miejsce do ich montażu w kegu. Keg Browaru Żywiec (30 L) pasek równej powierzchni ma dopiero w połowie wysokości, a poniżej to same krzywizny i fale. Wobec powyższego zabrałem się ponownie za czytanie na ten temat literatury Kolegi Zygmunta i wybrałem sposób montażu na dnie kega. Postanowiłem przed montażem wygiąć grzałki tuż przy końcówkach pod kątem prostym, aby były równoległe do do dna i tuż przy dnie. Chwyt imadłem za nakrętki, grzanie palnikiem p-b do wiśniowego koloru i gięcie za pomocą kawałka deski. Wiercenie otworów zwykłymi wiertłami fi 6mm, fi 12,5 mm i reszta do fi 14 pilnikiem. Uszczelki 3 szt założone tylko od środka: 1-silikonowa 1mm, 2-oryginalna, 3-silikonowa. Na zewnątrz pod nakrętkę dołożyłem podkładkę metalową. Próba wodna na letniej wodzie przez 1 godzinę pomyślna. Aha, przed montażem obciąłem końcówki elektryczne - tylko blaszki, pozostawiając wychodzący drut z grzałki na który nałożę zacisk z puszki hermetycznej 6-kątnej, której przy tym sposobie montażu grzałek nie wykorzystam. Montażu grzałek od wewnątrz kega dokonałem przy użyciu sznurka i odkurzacza i tu ukłony po raz n-ty do kolegi Zygmunta. Kable do każdej grzałki osobne, wychodzące jedną stroną kega, dł 1 mb. zakończone wtyczkami z bolcem. Dno kega ocieplone matą piankową. Patrz załączniki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: Zygmunt »

O- i tu mi Kolega podsunął pomysł na ocieplenie dna kega. Nigdy o tym nie pomyślałem, a przecież to dość duża powierzchnia!
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: Wald »

Świetne rozwiązanie. :idea: Ładnie, czysto i bezpiecznie. :klaszcze: Bez dodatkowych ozdobników na kegu. Też coś takiego zrobiłem z podwójnie giętą grzałką 2KW. Polecam taki montaż.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

33cezary
250
Posty: 282
Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
Ulubiony Alkohol: własny wyrób
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Wschodnia Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Kontakt:
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: 33cezary »

Witam.
Kilka podpowiedzi:
a) Mata pod wpływem temperatury kurczy się i będzie wypadać po około tygodniu,
b) Lepiej jest posmarować olejem (idealny silikonowy, jak nie ma wystarczy zwykłym, bardzo cienko !!! zwilżona szmatka i wstrzyknąć piankę poliuretanową , zostawić na noc, a nadmiar ładnie ściąć długim nożem. Oczywiście można wstawić tutaj wolną przestrzeń do dostępu do grzałek.
c) Przewody – tutaj po kilkunastu eksploatacjach najprawdopodobniej będzie problem, stykają się one z powierzchnią (kegiem) który będzie miał temperaturę do 100 stopni, będzie następowała stopniowa degradacja izolacji poprze nagrzanie, schłodzenie, nagrzanie itp., po pewnym czasie nastąpi przebicie. Izolacja kabli przeznaczona jest do pracy w warunkach do 60 stopni, chyba że mówimy o izolacji silikonowej (wyższe temperatury od 180 do 260 stopni w zależności od rodzaju silikonu),
d) Dodatkowo przewody dla grzałki 1,5 kW powinny być (zaznaczam powinny, a nie muszą dla obciążenia 1,5 kW) mieć przekrój 1,5 mm (grubsze).
e) Jeszcze jedno – grzałki do zbiorników nierdzewnych – też są nierdzewne pod warunkiem że lutowane są specjalnym stopem lutu który działa jako katalizator. Grzałki które zamontowałeś niestety po sezonie użytkowania mogą ci rdzewieć, zwłaszcza przy długich przerwach między uruchomieniami kociołka, (odczyn naszych wsadów).
f) I ostatnie, grzałki raczej radzę montować wyżej, idealnie by było montować je na środku, ale to niepraktyczne, Wysokość już około 1/4 daje nam szybszy ruch cieczy (wymieszanie) w czasie destylacji, oraz mniejsze straty cieplne.

Cezary
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: Juliusz »

@gobo.

Głowica z pochyłymi płytkami jest piękna. :respect:
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

szwistaq
300
Posty: 332
Rejestracja: czwartek, 4 lis 2010, 19:47
Krótko o sobie: Jak się bawić, to się bawić na całego.
Ulubiony Alkohol: Pigwówka, wino z dzikiej róży.
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: UK - DERBY
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: szwistaq »

Nom pięknie się prezentuje. Zbieram właśnie materiały na taką, więc bacznie obserwuje to arcydzieło.
Obrazek
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: gobo »

Odnośnie uwag Cezarego do oprzyrządowania kega:
Przełożyłem matę ocieplającą o grubości 10 mm pod kable. Kable usytuowałem bliżej krawędzi kega, mają tam więcej miejsca i nie grozi im przetarcie o podłoże. Wyciąłem drugi krążek maty tym razem o grubości 5 mm i położyłem go teraz na dno i kable. Myślę, że kabelki teraz będą miały bardziej korzystne warunki cieplne i izolacja nie ulegnie tak szybko degradacji. A pro po maty, identyczną mam na bojlerze ciepłej wody i od dwóch lat nic się z nią nie dzieje. Zawsze wg Twojej rady w wypadku gdyby się skurczyła będę mógł poprawić ocieplenie poprzez uzupełnienie pianą poliuretanową.
Usytuowanie grzałek: Zmierzyłem położenie górnej grzałki, jest usytuowana 6 cm od dna, niższa 5cm, opierają się o siebie ale sądzę że to jest bez znaczenia. Wlałem do kega 6 L wody, czyli 1/4 pojemności użytkowej kega i zmierzyłem trzonkiem od miotły, poziom wody wynosił 7 cm i przykrywał już grzałki. Czyli grzałki są usytuowane idealnie.
Jeżeli chodzi o materiał i lut grzałek to zdawałem sobie sprawę, że nie nadają się do zbiorników ze stali KO, cały czas czekam na grzałki z rurki miedzianej i pochromowanej. Jak te założone skorodują, to założę te odpowiednie.
Serdeczne dzięki za uwagi. Pozdrawiam Gobo.

Wypełnienie kolumny: Zmywaki z Lidla, sprawdziłem, woda, sól, ocet - bez zmian. Na 1600 mm wypełnienia kolumny o fi wewnętrznym 51 mm wyszło 46 zmywaków. Gdzieś zapodziałem wagę jednego zmywaka, będę musiał zważyć jeszcze raz.
Aparat wyposażyłem w trzy termometry elektroniczne: 1-szy w głowicy nad górnym wypełnieniem, 2-gi 350 mm poniżej poziomu górnego wypełnienia i 3-ci do bojlera z alarmem. Wszystkie z sondą na kablu, L=45 mm.fi 3,5 mm. Dokładność +- 1 stopień C, krok 0,1 stopnia C. Problem jest z 3-cim termometrem. Zaproponujćie sposób umieszczenia sondy w bojlerze. Nie przychodzi mi nic innego jak umieszczenie sondy pod ociepleniem na płaszczu - wynik pomiaru będzie zaniżony, albo wiercić otwór w ścianie bojlera fi 8, mocno wciśnięty korek (jaki materiał) z małym otworem na sondę. Nie wchodzi w rachubę rozwiązanie ze spawaniem stali KO.

Wypełnienie kolumny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: Zygmunt »

Moje grzałki skorodowały solidnie jakiś miesiąc po zamontowaniu. Do dziś działają, negatywnych efektów brak :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: Juliusz »

Korodowanie. Ja nie używam grzałek - mam gaz. Tu potrzeba fizyka/chemika/elektryka? Zastanawiam się bo jeśli grzałki są nierdzewne i korodują(?) to może trzeba uziemić sam keg? W takich grzałkach to się tam kotłuje elektromagnetycznie, wszystko jest z metalu nastawy są kwaśne... więc może gdzieś się coś pojawia (indukuje)? Tu nie wiele wiem...
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: radius »

Jest chyba jeden prosty sposób aby grzałki nie korodowały. Po każdym pędzeniu i umyciu kega, nalać do niego tylko tyle czystej wody, aby grzałka była zanurzona i zatkać otwór. W końcu te grzałki pracują w bojlerach przez cały (no, może cały) czas zanurzone w wodzie i wytrzymują dłuuugie lata ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: gobo »

W nocy przyszedł mi taki pomysł do głowy, jak umieścić sondę termometru w bojlerze?
W śrubie mosiężnej lub miedzianej (od znajomego elektryka) fi 10 lub 12 mm, L = 10 mm nie licząc łba (łeb skrócić do 3mm) wywiercić wzdłuż otwór fi 6 mm. W otworze umieścić rurkę miedzianą fi 6 mm wystającą poza łeb śruby 40 mm (długość czujnika sondy termometru) i zaślepić oraz zalutować rurkę w śrubie. Z drugiej strony rurkę nieco zostawić wypuszczoną, żeby można było chwycić kombinerkami. W ścianie bocznej kega poniżej połowy wysokości wywiercić otwór fi 10. Przewlec przez otwór cienki sznurek na zewnątrz, przywiązać przygotowaną pochwę czujnika z uszczelką i wciągnąć do przygotowanego otworu. Skróconą nakrętkę dociągnąć, wystającą poza nakrętkę część obciąć, port gotowy.
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1847
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: drgranatt »

Ja też w swoim kegu mam zamontowane grzałki z KO wg pomysłu kol. Zygmunta i muszę przyznać, że u mnie nie widać żadnej rdzy. Może dlatego, iż po "robocie" płuczę trzykrotnie kega i po odcieknięciu wstawiam na chwilę na gaz w celu odparowania pozostałej wilgoci oraz na kilka sekund podłączam grzałkę, która momentalnie nagrzewa się do temperatury pozwalającej na jej całkowite osuszenie.
W ten sposób mam pewność, że w kegu nie ma wilgoci.

Moje zdanie odnośnie ocieplenia dna kega jest takie, że w zasadzie to nie ma aż tak dużego znaczenia (chociaż nic nie zaszkodzi) ze względu na to że nie ma aż tak dużego promieniowania ciepła do dołu. Bardziej istotne i wskazane jest ocieplenie góry i boków gdzie naprawdę dużo tego ciepła ucieka do otoczenia.
Pozdrawiam
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: gobo »

Wykonałem i zainstalowałem na 1/3 wysokości kega port termometru. Opis wykonania w moim poprzednim poście. Patrz załączniki do tego postu. Wykonałem też niezbędne podłączenia wody (węże, rozgałęźniki, zawory). Na tym praktycznie zakończyłem budowę aparatu. Aparat jest gotowy do wykonanie próby wodnej. Jeżeli jej wynik wypadnie pomyślnie, to pozostanie założenie ocieplenia na kolumnę oraz bojler. Czekam jeszcze na regulator mocy, co oczywiście nie przeszkadza w przeprowadzeniu próby wodnej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: gobo »

Złożyłem cały aparat. Kolumna,głowica i deflegmator posiadają łącznie cztery złącza rozbieralne na wcisk i teflon oraz jedno złącze kołnierzowe. W odejściu Vm są cztery połączenia gwintowane (zawór 3/4" i kolano). W bojlerze dwa połączenia montażowe grzałek, które już sprawdziłem wodą na zimno i port termometru oraz króciec gwintowany w głównym otworze. Połączenia te poddaję próbie wodnej na "gorąco" na szczelność. Do grzania użyłem jednej grzałki 1,5 KW z uwagi na brak drugiego przedłużacza z przewodem ochronnym. Do bojlera nalano 12,5 L zimnej wody.Temperaturę 100 C osiągnięto w ciągu 22 minut. Jedna nieszczelność ale dość istotna ze względu na intensywność wycieku, pojawiła się w najmniej spodziewanym miejscu a mianowicie na połączeniu kryzy miedzianej z rura fi 54. Jest to lutowanie na twardo - robota zlecona! Przerwałem próbę, a ponieważ wszystko gorące, to muszę poczekać z naprawą do następnego dnia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: gobo »

Usunąłem nieszczelność połączenia lutem twardym kryzy miedzianej z rurą Cu fi 54. Polutowałem cyną kryzę na odwrotnej stronie, gdyż twarda spoina położona była tylko jednostronnie. Próba szczelności na gorąco zakończona pomyślnie. Założyłem ocieplenie na kegu i kolumnie. Na tym zakończyłem budowę aparatu i kończę temat: "Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/V/m".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

newcomer
30
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 18 gru 2010, 21:42
Podziękował: 1 raz
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: newcomer »

gobo pisze:Na tym zakończyłem budowę aparatu i kończę temat: "Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/V/m".
ale, ale, ale Gabo nie zostawisz chyba nas z palcem w ........ Napisz jeszcze jak się sprawuje przy pracy. Swoją drogą świetny pomysł na skalę przy zaworze.

zuma
30
Posty: 37
Rejestracja: środa, 19 sty 2011, 17:58
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: zuma »

Gobo. Zbudowałeś fajną aparaturę. Moje gratulacje! Ale mam kilka uwag. 1. Dlaczego ocieplasz kolumnę?(widzę ,że wiele osób tak robi). Przecież w kolumnie ma się rozłożyć temperatura. W kotle jest ok 95*C a na górze kolumny powinno być 78,2*c. Ta temperatura ustali się sama. Jak ocieplisz kolumnę to będziesz miał temperaturę jak w kotle na samej górze i 0 rektyfikacji.
2. Wszystko jest przewymiarowane! Dla przykładu powiem ,że w mojej kolumnie fi 40 na końcu głowicy jest spirala wykonana z 2m rurki fi 6mm. Grzałka 1800 watt na połowie mocy i odbiór 1l/h. 93% ale mam tylko 1m kolumnę.
Przu metodzie LM chłodnica to 30 cm rurki fi 8mm obudowane rurką fi 12.
Pozdrawiam i życzę sukcesów!!
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: Zygmunt »

Ocieplenie musi być. Skraplająca się flegma zapewnia odpowiednie orosienie wypełnienia i dobry rozkład temperatur. Ocieplenie poprawia stabilność procesu- no i niweluje starty mocy.
mojej kolumnie fi 40 na końcu głowicy jest spirala wykonana z 2m rurki fi 6mm. Grzałka 1800 watt na połowie mocy i odbiór 1l/h. 93% ale mam tylko 1m kolumnę.
Na 1m metrowej kolumnie (matr wypełnienia, nie wypełnienie+ głowica) też się da wyjść poza 95. Chłodnica Gobo nie jest przewymiarowana- to u Ciebie widać, że jest za mała... Możesz zmniejszyć odbiór/grzanie i moc powinna wzrosnąć.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

zuma
30
Posty: 37
Rejestracja: środa, 19 sty 2011, 17:58
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: zuma »

Dzięki za odpowiedż. Co do ocieplenia kolumny przyjmuję argumenty. Ale co do chłodnicy to nie rozumiem. Pracuję w systemie LM i góra głowicy (a właściwie skraplacz ) jest zimny, powracająca woda też czyli pary są skroplone i nie ma zapachów w pomieszczeniu. Jak mam rozumieć Twoją wypowiedż?
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: gobo »

zuma pisze:2. Wszystko jest przewymiarowane! Dla przykładu powiem ,że w mojej kolumnie fi 40 na końcu głowicy jest spirala wykonana z 2m rurki fi 6mm. Grzałka 1800 watt na połowie mocy i odbiór 1l/h. 93% ale mam tylko 1m kolumnę.
Przu metodzie LM chłodnica to 30 cm rurki fi 8mm obudowane rurką fi 12.
zuma pisze:Ale co do chłodnicy to nie rozumiem. Pracuję w systemie LM i góra głowicy (a właściwie skraplacz ) jest zimny, powracająca woda też czyli pary są skroplone i nie ma zapachów w pomieszczeniu.
Kolega Zygmunt w zasadzie już Ci odpowiedział. Zgodziłeś się tylko co do ocieplenia kolumny. Czyli tu wszystko jasne, dodam tylko, że jeszcze ocieplony jest kocioł.

Patrząc na zdjęcie mojego aparatu, po lewej stronie jest system Lm (kierowanie odbiorem cieczy). Tu nie ma żadnej chłodnicy. Odbiór destylatu jest z półki w postaci ciepłej cieczy. System ten służy w zasadzie do odbioru przedgonów i niedogonów, ale można nim odbierać także gon właściwy. Po prawej stronie mam odbiór destylatu według systemu Vm (kierowanie odbiorem par). Chłodnica na tym odbiorze, a w zasadzie jej przestrzeń alkoholowa musi być zdecydowanie większa z uwagi na objętość par, w stosunku do objętości cieczy, z której w wyniku jej wrzenia powstały. Gdyby przemieszczanie par do tej chłodnicy było wymuszone chociażby małym nadciśnieniem, to byłaby mniejsza. Ale pary opadają do niej swobodnie, a duża przestrzeń alkoholowa podczas ich skraplania stwarza podciśnienie pomagające ich (par) przemieszczaniu. Podsumowując zastosowanie tutaj małej chłodnicy wiązało by się z niewspólmiernie niską wydajnością destylatu w jednostce czasu.

Jeżeli chodzi o deflegmator (kondenser) to również w moim przypadku nie jest on przewymiarowany. Wodę na deflegmator puszczam z szybkością tylko 0,3 L/min. Temperatura wody na wyjściu wynosi 600C! W połowie wysokości deflegmatora dotykając jego płaszcz oparzysz rękę, natomiast sama góra jest ciepła z dostatecznym marginesem bezpieczeństwa przed wydostaniem się oparów na zewnątrz. Jest to działanie celowe po to aby spływająca z niego flegma na wypełnienie miała jak najwyższą temperaturę. Wiąże się to z oszczędnością energii, gdyż flegma o wyższej temperaturze potrzebuje jej mniej, aby ponownie doprowadzić ją do wrzenia. Ponadto zbyt zimna flegma wpływa destabilizująco na proces wymiany para-ciecz, podobnie jak nieocieplona kolumna.

Grzanie. Włączam obydwie grzałki (2 x 1400 W) naraz do momentu osiągnięcia punktu wrzenia, aby skrócić czas rozgrzewania zawartości kotła. Sam proces rektyfikacji prowadzę już na jednej grzałce poprzez regulator mocy.

Dla przypomnienia na moim aparacie przy fi kolumny 51 mm i wysokości wypełnienia czyścikami 1600 mm uzyskuję podczas pierwszej rektyfikacji od 1 do 1,2 L/godz o mocy 96,5% obj.
Awatar użytkownika

emek
30
Posty: 49
Rejestracja: sobota, 25 gru 2010, 13:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Winiarz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: emek »

Masz może możliwość pomiaru temperatury alkoholu na wyjsciu LM?
Ciekaw jestem jaką temperaturę ma flegma powracająca na wypełnienie.
Jeżeli woda wypływająca ze skraplacza ma ok 60"C to flegma powinna mieć zbliżoną.
Nie do końca zgadzam się że w chłodnicy VM powstaje podciśnienie. Jeżeli powstaje podciśnienie to i powstaje nadciśnienie,ale tylko na ułamek sekundy(może jakiś student fizyki obliczy ile to trwa;-) w chwili zmiany parametrów pracy całego urządzenia tj : zmiany ustawienia zaworu odbioru VM; zmiany szybkości lub temperatury chłodziwa przepływającego przez chłodnicę i może innych. Zmiana ustawienia zaworu bez zmiany szybkości lub temperatury chłodziwa przepływającego przez chłodnicę spowoduje że do chłodnicy będzie dopływać odpowiednio większą, lub mniejszą ilość oparów, co będzie wymagało większej , lub mniejszej objętości (w sumie to powierzchni) wewnętrznej rurki chłodnicy do skroplenia całości par. Analogicznie wpływa zmiany szybkości lub temperatury chłodziwa przepływającego przez chłodnicę Liebiega.
Jednak te chwilowe zmiany ciśnienia są kompensowane dzięki układowi otwartemu chłodnicy poprzez wypchanie lub wezwanie powietrza do wewnątrz chłodnicy.
Tak więc bez zmian parametrów pracy kolumny nie dzieje się w chłodnicy Liebiega nic nadzwyczajnego.
Jednak w kolumnie, głowicy i skraplaczu panuje nadciśnienie dzięki któremu system VM funkcjonuje i bez tego nadciśnienia ogóle nie miał by racji bytu.
Nie znam na tyle fizyki gazów aby wiedzieć co dokładnie się dzieje za zaworem(patrząc od strony głowicy) regulującym pracę systemy VM, kiedyś może dowiem się to napisze:-)
Gobo jaki masz przepływ wody przez chłodnicę Liebiega?
Gdybyśmy robili to co inni uważają za możliwe ludzie nadal mieszkaliby w jaskiniach.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gobo
100
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 7 gru 2010, 16:03
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: gobo »

@emek
emek pisze:Masz może możliwość pomiaru temperatury alkoholu na wyjściu LM?
Ciekaw jestem jaką temperaturę ma flegma powracająca na wypełnienie.
Jeżeli woda wypływająca ze skraplacza ma ok 60"C to flegma powinna mieć zbliżoną.
I taką właśnie ma. Pomiaru dokonałem termometrem rtęciowym, po opróżnieniu półki (jeziorka). Natomiast odbierany destylat ma temperaturę niższą; około 400C, co jest zrozumiałe przy mojej konstrukcji półki w głowicy. Półka utworzona w kielichu redukcji 54/22 o stosunkowo dużej powierzchni chłodzenia zewnętrznego i pojemności 30 ml.
emek pisze:Nie do końca zgadzam się że w chłodnicy VM powstaje podciśnienie
Chłodnica Liebiga nie ma żadnego odpowietrzenia. Wejście par o fi 22 a wyjście destylatu króćcem o fi wewnętrznym 4 mm na dodatek zamknięte hydraulicznie poprzez zanurzenie wężyka odbioru w cieczy, albo jak to widać na moim załączniku ze zlewką zamknięte kawałkiem szklanej U-rurki. Ciecz w U-rurce nieustannie pulsuje właśnie na skutek wytwarzania krótkotrwałego podciśnienia w chłodnicy (ciecz w U-rurce czy też wężyku unosi się o ponad 1 cm po czym opada i wylewa). Dalszej części postu Kolegi już nie rozumiem. Nie wiem czy chodzi o deflegmator, który kolega nazywa chłodnicą? U mnie deflegmator jest otwarty, a więc żadnego nadciśnienia tam być nie może. Powietrze z kotła i kolumny jest poprzez to otwarcie wypchnięte i może się znajdować jedynie w górnej części deflegmatora.
Odsyłam Kolegę do postu Kolegi Kucyka z 12-12-2010 w którym opisuje działanie systemu Vm na szklanym aparacie bez zaworu odbioru par. http://alkohole-domowe.com/forum/post24 ... cje#p24178

zuma
30
Posty: 37
Rejestracja: środa, 19 sty 2011, 17:58
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: zuma »

Kolego Zygmunt. Z bilansu cieplnego wynika,że ilość ciepła dostarczonego jast równa ilości ciepła odebranego. Więc skraplające się w kolumnie pary oddają ciepło do tej chwili ąż przestaną się skraplać i ....??? podnosi się temperatura kolumny. Coś z tą energią trzeba zrobić.
Awatar użytkownika

mlew124
20
Posty: 25
Rejestracja: poniedziałek, 31 sty 2011, 18:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wyborowa
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: mlew124 »

Sorki, że tak się wcinam. Jestem w trakcie kompletowania własnej kolumny i mam takie pytanie. Powiedz mi z którego termometru odczytujesz temp. no i stabilizujesz na 78,3 st. C. Z tego co masz poniżej końca wypełnienia czy z tego co nad wypełnieniem w redukcji? Do czego jest przydatny termometr poniżej wypełnienia tak jak na projekcie? Nie ogarniam tego.
Awatar użytkownika

emek
30
Posty: 49
Rejestracja: sobota, 25 gru 2010, 13:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Winiarz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Gobo buduje aparat - Bokakob Lm/Vm

Post autor: emek »

Gobo:
Natomiast odbierany destylat ma temperaturę niższą; około 400C, co jest zrozumiałe przy mojej konstrukcji półki w głowicy. Półka utworzona w kielichu redukcji 54/22 o stosunkowo dużej powierzchni chłodzenia zewnętrznego i pojemności 30 ml.
Głowica jest ogrzewana przez opary wędrujące z kolumny do skraplacza o temp 78,3 i chłodzona przez powracającą flegmę.Temperatura jeziorka flegmy ma w przybliżeniu temperaturę powracającej ze skraplacza. Nie wiem jak dokładanie wyglądał pomiar temp flegmy, o ile stopni nastąpiło wychłodzenie, ale 40'C to niewiele...

Gobo:
U mnie deflegmator jest otwarty, a więc żadnego nadciśnienia tam być nie może.
A właśnie, że jest. Wynika ono z różnicy gęstości gazów odseparowanych od siebie, na które działa ta sama siła ciążenia.
Wyobraź sobie rurę 1m długości wypełnioną woda stojącą na powierzchni ziemi. Chyba nikt nie będzie twierdził, że na dnie rury panuje takie samo ciśnienie jak na zewnątrz przy dnie, pomimo ze rura jest otwarta od góry.
Teraz wyobraź sobie am samą rurę wypełnioną azeotropem par etanolu w temp 78,4'C o gęstości ok 1,6 gęstości powietrza. Analogicznie do sytuacji z wodą ciśnienie na dnie rury jest większe niż na tej samej wysokości na zewnątrz taj rury pomimo, że rura jest otwarta od góry. Inaczej już nie potrafię tego wyjaśnić.
To samo dzieje się głowicy wbrew powszechnym błędnym opiniom o braku nadciśnienia.

Gobo:
Dalszej części postu Kolegi już nie rozumiem. Nie wiem czy chodzi o deflegmator, który kolega nazywa chłodnicą?
W dalszej części wypowiedzi chodzi o to, ze jak mamy do czynienia z zjawiskiem, które zależy od kilku, lub kilkunastu czynników, to zmiana jednego z nich pociągnie za sobą zmianę innego.
Chłodnica = chłodnica Liebiega, lub inna chłodząca dobroć do odbioru.
Skraplacz = chłodnica nad wypełnieniem,służy do tworzenia zjawiska refluksu
Taką używam nomenklatury.
Gdybyśmy robili to co inni uważają za możliwe ludzie nadal mieszkaliby w jaskiniach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty aparatur”