Ocena procesu, skąd odory ??
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Witam, proszę o ocenę procesu.
Forum czytałem,odpowiedzi narazie nie znalazłem.
Kupiłem aabratka z allegro:
https://allegro.pl/oferta/destylator-aa ... 0501884866
keg 50, spreżynki miedziane+ spreżynki z kwasówki.
Złożyłem ją w taki sposób: keg,kolumna dół-druciak,sprężynki miedziane, 1 druciak, kolumna góra- 1 druciak i na to sprężynki do połowy wizjera.
KEG z każdej strony ociepliłem wełną 5cm.
Nastaw. Beczka 50, 16kg cukru+ciepła woda, dodałem 2 paczki t48- pracowało 6 dni i tydzień klarowania grawitacyjnego.
Towar zlałem wężykiem do kega(drożdzy nie zaciagnałem) no i dzień gotowania nastał:
1. 12:00 start
2. 12:50 80stC KEG, włączyłem obieg wody- dużo większy niż zalecane 30 l/min
3. 13:15- zawrzała ciecz w wizjerze, wyłaczenie grzałki 1.5, zostaje 2.5kw
4. stablizacja 45minut, termometr przy VM pokazuje 76stC
5. 14:00 odbiór przedgonów LM. Odbierałem 2 krople/sek,ale przez 40 min uzyskałem jedynie 200ml, zwiększyłęm przepływ sporo
6. 15:20 koniec przedgonów==500ml w 80minut
7. 15:25 na gorze kolumny stabilne 76.6stC, otworzyłem VM na 3/4(nic się nie działo) a po chwili na 100% otwarcia
8. 20:00 koniec odbioru serca, jakieś 6.5 litra w 4,5 godziny
9. 20:00-20:30(pogony) skok o 0.1stC na termometrze przy Lebiga, koniec odbioru pogonów. Odebrałem niecały litr.
I niby wszytsko dobrze, towar wyszedł 95.6, ale śmierdzi pogonami albo jakimś innym cholerstwem..
Co zrobiłem źle?
Coś z temp na kegu nie tak(kończyłęm grubo ponad 100stC)? Czy za szybko odbierałem?? Czy coś czego nie wiem??
Ja obstawiam za szybki odbiór. Teraz planuję jeszcze raz przeciągnąć urobek- rozcieńczyć do 25% i powtórzyć proces. Racja?
Forum czytałem,odpowiedzi narazie nie znalazłem.
Kupiłem aabratka z allegro:
https://allegro.pl/oferta/destylator-aa ... 0501884866
keg 50, spreżynki miedziane+ spreżynki z kwasówki.
Złożyłem ją w taki sposób: keg,kolumna dół-druciak,sprężynki miedziane, 1 druciak, kolumna góra- 1 druciak i na to sprężynki do połowy wizjera.
KEG z każdej strony ociepliłem wełną 5cm.
Nastaw. Beczka 50, 16kg cukru+ciepła woda, dodałem 2 paczki t48- pracowało 6 dni i tydzień klarowania grawitacyjnego.
Towar zlałem wężykiem do kega(drożdzy nie zaciagnałem) no i dzień gotowania nastał:
1. 12:00 start
2. 12:50 80stC KEG, włączyłem obieg wody- dużo większy niż zalecane 30 l/min
3. 13:15- zawrzała ciecz w wizjerze, wyłaczenie grzałki 1.5, zostaje 2.5kw
4. stablizacja 45minut, termometr przy VM pokazuje 76stC
5. 14:00 odbiór przedgonów LM. Odbierałem 2 krople/sek,ale przez 40 min uzyskałem jedynie 200ml, zwiększyłęm przepływ sporo
6. 15:20 koniec przedgonów==500ml w 80minut
7. 15:25 na gorze kolumny stabilne 76.6stC, otworzyłem VM na 3/4(nic się nie działo) a po chwili na 100% otwarcia
8. 20:00 koniec odbioru serca, jakieś 6.5 litra w 4,5 godziny
9. 20:00-20:30(pogony) skok o 0.1stC na termometrze przy Lebiga, koniec odbioru pogonów. Odebrałem niecały litr.
I niby wszytsko dobrze, towar wyszedł 95.6, ale śmierdzi pogonami albo jakimś innym cholerstwem..
Co zrobiłem źle?
Coś z temp na kegu nie tak(kończyłęm grubo ponad 100stC)? Czy za szybko odbierałem?? Czy coś czego nie wiem??
Ja obstawiam za szybki odbiór. Teraz planuję jeszcze raz przeciągnąć urobek- rozcieńczyć do 25% i powtórzyć proces. Racja?
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Czy to był pierwszy proces na nowym urządzeniu? Generalnie zaleca się przeznaczyć urobek z pierwszego tłoczenia na cele techniczne. Operacja ma na celu wyczyszczenie od środka, pozbycie się chemii poprodukcyjnej, smarów, tłuszczów i innych antoxów.
Jeżeli beczka ma faktycznie 50 litrów objętości, to 16 kg cukru daje w przybliżeniu 10 litrów, do tego 40 litrów wody i mamy BLG na poziomie 28,5.
Za dużo. Chytry dwa razy traci.
O jakości urządzeń od tego " producenta" doszukaj już sobie na forum sam.
Jeżeli beczka ma faktycznie 50 litrów objętości, to 16 kg cukru daje w przybliżeniu 10 litrów, do tego 40 litrów wody i mamy BLG na poziomie 28,5.
Za dużo. Chytry dwa razy traci.
O jakości urządzeń od tego " producenta" doszukaj już sobie na forum sam.
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Czytając forum już widzę błędy. Co do nastawu- zrobiłem zgodnie z zaleceniami producenta t48.
Proszę wskazcie jakie powinny być termometry.
Napewno popełniłem błąd, bo proces prowadziłem w oparciu o termometr na górze kolumny a nie ten nad keg.
Jak będę drugi raz destylować nowy nastaw jakie powinno być r/r i wyznaczyć go podczas destylacji nastawu- czy podczas destylacji wody ?
Czy zbyt duży obieg wody w połączonych chłodnicach mógł mieć wpływ na proces ?
Wskaż mi jakie są bardziej dokładne, bo wszędzie widzę chińszczyznę na jedno kopyto.AAmatorek pisze:Pewnie zalewa to ustrojstwo, no i termometry- nie dość, że niedokładne to jeszcze nie maja bezpośredniego kontaktu z wnętrzem kolumny (para i refluksem)...
Czytając forum już widzę błędy. Co do nastawu- zrobiłem zgodnie z zaleceniami producenta t48.
Proszę wskazcie jakie powinny być termometry.
Napewno popełniłem błąd, bo proces prowadziłem w oparciu o termometr na górze kolumny a nie ten nad keg.
Jak będę drugi raz destylować nowy nastaw jakie powinno być r/r i wyznaczyć go podczas destylacji nastawu- czy podczas destylacji wody ?
Czy zbyt duży obieg wody w połączonych chłodnicach mógł mieć wpływ na proces ?
Ostatnio zmieniony piątek, 17 cze 2022, 08:32 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Kolumna była myta ? Ja swoją przelałem gorąca wodą z płynem do naczyń, płukanie i pierwszy urobek do kibla poszedł. Po pierwszej robocie również płukanie. Niestety po rozebraniu poszczególnych elementów okazało się że są pozostałości pasty do trawienia którą producent (polecany) nie usunął. Doświadczenie więc podpowiada żeby nowy sprzęt rozebrać, sprężynki wysypać i wygotować w płynie i ogólnie podejść do czystości jak byś miał z rury pić herbatkę.
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Kolumnę płukałem dwa razy wodą.
Po pierwszej destylacji, jak zauważyłem że jest coś nie tak- zrobiłem proces na bazie woda+ kwasek cytrynowy.
Jakie powiny być proporcje-jeśli moja są złe na drożdży t48 ?
Bo dziś chciałbym już zrobić drugi nastaw a nie chcę powtarzać-jeśli w tym miejscu są-tych samych błędów.
Po pierwszej destylacji, jak zauważyłem że jest coś nie tak- zrobiłem proces na bazie woda+ kwasek cytrynowy.
Jakie powiny być proporcje-jeśli moja są złe na drożdży t48 ?
Bo dziś chciałbym już zrobić drugi nastaw a nie chcę powtarzać-jeśli w tym miejscu są-tych samych błędów.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
1. Zawsze trza wyczyścić sprzęt nowy.
2. szczetech - wymień powoli wszystko. Na tym się nie da pracować.
3. Moim zdaniem główny powód: nazbierałeś świństwa, bo prowadziłeś proces w oparciu o termometr w głowicy a nie na 10 półce!
4. BLG maksymalnie 24! Co co piszą producenci: pewnie że można zrobić ulepek, ale po co? Produkujemy, żeby pić cos lepszego niż "sklepowa".
5. Wymień druciaki na porządne sprężynki.
6. Zamiast kilku chińskich termometrów (wierz mi - szlag cię trafi z ich odczytami) kup sobie porządnego Boleckiego na pięć termometrów. cena ok 200 zł
7.@Radius: @AAmatorek ma rację: ta firma tak produkuje.
8. Straciłeś mnóstwo czasu na odbiór przedgonu. Proponuję zrzut trzy razy co 20 minut.
9. Czy odbiór jest za szybki, czy za wolno zależy od wielu czynników. Można to wyliczyc. Ale kontrolujesz to wskazaniami 10 półki.
2. szczetech - wymień powoli wszystko. Na tym się nie da pracować.
3. Moim zdaniem główny powód: nazbierałeś świństwa, bo prowadziłeś proces w oparciu o termometr w głowicy a nie na 10 półce!
4. BLG maksymalnie 24! Co co piszą producenci: pewnie że można zrobić ulepek, ale po co? Produkujemy, żeby pić cos lepszego niż "sklepowa".
5. Wymień druciaki na porządne sprężynki.
6. Zamiast kilku chińskich termometrów (wierz mi - szlag cię trafi z ich odczytami) kup sobie porządnego Boleckiego na pięć termometrów. cena ok 200 zł
7.@Radius: @AAmatorek ma rację: ta firma tak produkuje.
8. Straciłeś mnóstwo czasu na odbiór przedgonu. Proponuję zrzut trzy razy co 20 minut.
9. Czy odbiór jest za szybki, czy za wolno zależy od wielu czynników. Można to wyliczyc. Ale kontrolujesz to wskazaniami 10 półki.
I love the smell of bimber in the morning.
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
3. Tak, w oparciu o górny. Tak polecił znajomy, robi super destylaty,dolenego wogole nie ma, z tym ze on to robi wiele lat
4. Co myslicie: 14kg cukru,1 paczka czerwonych t-48 z tej aukcji:
https://allegro.pl/oferta/10-x-bimber-d ... 51750ea1e7
5. Druciaki są tylko podstawą, żeby nie wylatywały sprężynki. Mam spręzynki miedziane+kwasoodporne
8. mozesz mi to dokladniej opisać
Jaki powinien być przepływ wody przez połączone chłodnice?
Czy jak mam keg 50 to musze robic duze nastawy? Pytam sie, bo nie chce marnowac cukru na kolejne próby-jakby nie wyszly
Czyli czy moge robic nastaw 30 litrowy ? czyli 6-7 kg cukru i
4. Co myslicie: 14kg cukru,1 paczka czerwonych t-48 z tej aukcji:
https://allegro.pl/oferta/10-x-bimber-d ... 51750ea1e7
5. Druciaki są tylko podstawą, żeby nie wylatywały sprężynki. Mam spręzynki miedziane+kwasoodporne
8. mozesz mi to dokladniej opisać
Jaki powinien być przepływ wody przez połączone chłodnice?
Czy jak mam keg 50 to musze robic duze nastawy? Pytam sie, bo nie chce marnowac cukru na kolejne próby-jakby nie wyszly
Czyli czy moge robic nastaw 30 litrowy ? czyli 6-7 kg cukru i
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
@83piotrek, zadajesz pytania, na które są już odpowiedzi na forum. Poszukałeś? Poczytałeś?
Bo coś mi się widzi, że idziesz na łatwiznę, nie chce Ci się poszukać i niech inni podadzą na tacy.
Zajrzyj tutaj, https://alkohole-domowe.com/forum/pierwsze-kroki.html masz tam pięknie opisane i to jak robić nastaw i jak poprowadzić proces.
Bo coś mi się widzi, że idziesz na łatwiznę, nie chce Ci się poszukać i niech inni podadzą na tacy.
Zajrzyj tutaj, https://alkohole-domowe.com/forum/pierwsze-kroki.html masz tam pięknie opisane i to jak robić nastaw i jak poprowadzić proces.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
podstawową wiedze juz mam, chodzi o szczegóły
Mod.: nie cytuj poprzedzającego posta w całości.
Mod.: nie cytuj poprzedzającego posta w całości.
Ostatnio zmieniony piątek, 17 cze 2022, 15:48 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Jak napisałeś Twój znajomy od lat robi świetny destylat. I pewnie racja. Ale masz kolumnę rektyfikacjyjną Ii prowadzisz rektyfikację a nie destylację.
A jak rekty to 10 półka.
Kolega @jakiś ma rację.
Poświęć tydzień na poczytanie forum. Nie warto zaśmiecać go tymi samymi treściowo postami.
A jak rekty to 10 półka.
Kolega @jakiś ma rację.
Poświęć tydzień na poczytanie forum. Nie warto zaśmiecać go tymi samymi treściowo postami.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Cukru, też możesz spokojnie dodać z 5 kilo więcej, nie zapomnij szczelnie zamknąć fermentora i założyć rurkę.
Koledzy, powyżej, starają się ci powiedzieć, że nie można w kółko odpisywać lekcji, na przerwie.
Bo nie zdasz, do następnej klasy.
Ps: ani się ważcie podważać tego postu.
W Castoramie jest promocja na panele, farbę, ale po co?
Wapnem się machnie, a na glebę linoleum.
Możesz spokojnie dowalić na ostro.
48/H, to zdecydowanie za długo.
One ci w 8 godzin przerobią.
3 paczki T48, 19 kg cukru, wody tyle ile jest na opakowaniu napisane.
Powodzenia, wszyscy tu razem trzymamy kciuki.
Ahoj przygodo.
Jedna paczka to za mało, wrzuć 3.83piotrek pisze: 4. Co myslicie: 14kg cukru,1 paczka czerwonych t-48
Cukru, też możesz spokojnie dodać z 5 kilo więcej, nie zapomnij szczelnie zamknąć fermentora i założyć rurkę.
Koledzy, powyżej, starają się ci powiedzieć, że nie można w kółko odpisywać lekcji, na przerwie.
Bo nie zdasz, do następnej klasy.
Ps: ani się ważcie podważać tego postu.
W Castoramie jest promocja na panele, farbę, ale po co?
Wapnem się machnie, a na glebę linoleum.
Możesz spokojnie dowalić na ostro.
48/H, to zdecydowanie za długo.
One ci w 8 godzin przerobią.
3 paczki T48, 19 kg cukru, wody tyle ile jest na opakowaniu napisane.
Powodzenia, wszyscy tu razem trzymamy kciuki.
Ahoj przygodo.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Jest również opisane. Do kega musisz wlać tyle płynu, żeby mieć przykryte grzałki i to już po odebraniu całego urobku. Nikt Ci nie powie konkretnie ile, bo nikt nie wie jak wysoko masz grzałki, ale 30 l powinno spokojnie wystarczyć. U mnie potrzeba minimum 12l. Musisz zmierzyć.
A forum służy do rozmów, ale niekoniecznie powtarzania po raz kolejny tych samych informacji. Czytaj.
A forum służy do rozmów, ale niekoniecznie powtarzania po raz kolejny tych samych informacji. Czytaj.
Ostatnio zmieniony piątek, 17 cze 2022, 19:23 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Tak, forum to służy do pomocy.
Ale również do refleksji.
Daj coś z siebie!!!
Zakładasz dwa praktycznie identyczne tematy, po co?
Napisałem ci wyraźnie, chcesz robić, rób.
Koledze doradzam to:
20 kostek babuni, cukier, woda.
A teraz konkretnie:
Łagodnie, dojrzale, bez emocji.
A co ten twój kolega robi źle?
Pazerność, chęć szybkiego efektu.
Pytanie główne tematu, skąd odory?
A po pierwsze, z chęci zysku i gonienie na maksa, a drugie to właśnie z tych 48h.
Ale po co ja to piszę, i tak zrobisz zajzajer.
Nie lubię tego, przychodzi ktoś po poradę, i nie szanuje odpowiedzi.
A tu ludzie zęby zjedli na tym co robią.
AA, czy można wstawić nastaw 30L w keg 50?
Oczywiście, zadziała jako naturalny deflagmator.
A co do tych 48/h, to dobry prawdziwy nastaw, pracuje 3 TYGODNIE, nie dni.
Ale również do refleksji.
Daj coś z siebie!!!
Zakładasz dwa praktycznie identyczne tematy, po co?
Napisałem ci wyraźnie, chcesz robić, rób.
Koledze doradzam to:
20 kostek babuni, cukier, woda.
A teraz konkretnie:
Łagodnie, dojrzale, bez emocji.
A co ten twój kolega robi źle?
Pazerność, chęć szybkiego efektu.
Pytanie główne tematu, skąd odory?
A po pierwsze, z chęci zysku i gonienie na maksa, a drugie to właśnie z tych 48h.
Ale po co ja to piszę, i tak zrobisz zajzajer.
Nie lubię tego, przychodzi ktoś po poradę, i nie szanuje odpowiedzi.
A tu ludzie zęby zjedli na tym co robią.
AA, czy można wstawić nastaw 30L w keg 50?
Oczywiście, zadziała jako naturalny deflagmator.
A co do tych 48/h, to dobry prawdziwy nastaw, pracuje 3 TYGODNIE, nie dni.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Punkt trzeci postu kolegi Szlumfa.
I poniższe posty też, tabelki załączone przez kolegę gary1966 i post poniżej by lesgo58. Powinno Ci trochę rozjaśnić.
https://alkohole-domowe.com/forum/post1 ... RR#p12420683piotrek pisze:
Jak będę drugi raz destylować nowy nastaw jakie powinno być r/r i wyznaczyć go podczas destylacji nastawu- czy podczas destylacji wody ?
Punkt trzeci postu kolegi Szlumfa.
I poniższe posty też, tabelki załączone przez kolegę gary1966 i post poniżej by lesgo58. Powinno Ci trochę rozjaśnić.
Ostatnio zmieniony piątek, 17 cze 2022, 22:21 przez HeniekStarr, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Głupi pomysł. Albo masz potencjalne dobre 7l albo wylewasz. Jak mocno śmierdzi "chemicznie" , czyli smród powstał na skutek nie czyszczenia nowego sprzętu, to bym to przeznaczył jako dezynfekator do beczek albo w mumina. Jeżeli to smród bimbrowy, pogonowy, drożdżowy itp to puść to jeszcze raz porządnie rekty. Albo na węgiel a potem rekty. Ale tym razem trzymając się wskazań termometru 10 półki
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Tym co masz, umyjecie sobie felgi, i silnik, czasem trzeba darować sobie.
Następny proces już zrobicie porządniej.
Teraz opisz ten nowy nastaw, co i ile czego? Ale dokładnie.
Wspominasz o 12kg cukru, w totalu 50L nastawu, czyli blg 22, a to już nieźle.
Teraz:
Grzybki, kupcie sobie BL, MS.
Rozdzielcie na pół, i niech kolega też zrobi nastaw, będziecie mieć 2.
Lepszy skrzypek na dachu, niż doradca teoretyk.
Klarowanie, na to zwróciłem uwagę.
Piszesz, nastaw się sklarował, uważałem aby nie zaciągnąć osadu...
To wy nie zlaliście znad osadu do klarowania?
Ps: pomożemy wam, tylko słuchajcie rad, a kolegę twego, zapraszam tutaj, poczyta, dokształci się.
A co do prowadzenia samego procesu, to tnijcie ostrzej, podstawienie innej flaszki nie kosztuje wiele.
Następny proces już zrobicie porządniej.
Teraz opisz ten nowy nastaw, co i ile czego? Ale dokładnie.
Wspominasz o 12kg cukru, w totalu 50L nastawu, czyli blg 22, a to już nieźle.
Teraz:
Grzybki, kupcie sobie BL, MS.
Rozdzielcie na pół, i niech kolega też zrobi nastaw, będziecie mieć 2.
Lepszy skrzypek na dachu, niż doradca teoretyk.
Klarowanie, na to zwróciłem uwagę.
Piszesz, nastaw się sklarował, uważałem aby nie zaciągnąć osadu...
To wy nie zlaliście znad osadu do klarowania?
Ps: pomożemy wam, tylko słuchajcie rad, a kolegę twego, zapraszam tutaj, poczyta, dokształci się.
A co do prowadzenia samego procesu, to tnijcie ostrzej, podstawienie innej flaszki nie kosztuje wiele.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Witam. Sobota wieczór. 30 litrów wody /50stC/ nalalem do beczki. Do tego 12kg cukru i wkrętarka z mieszadłem przez kilka minut. Dopełniłem beczkę do pełna zimną wodą, przy temp nastawu- 28stC dodałem jedną paczkę czerwonych t48. Zdziwiłem się bo nawet przy jednej paczce pracuje intensywnie. Wczoraj dotarl do mnie cukromierz i było 15blg.
Widzę różnicę w nastawie w stosunku do pierwszego. Ma mniej dziwnych zapachów, jest bardziej klarowny, pachnie już teraz jak szampan.
Pierwszy klarowal się grawitacyjnie przez tydzień.
Nastaw ściągałem wężykiem przyczepionym do rurki ,tak by nie ściągnąć 2cm od dna.
Widzę różnicę w nastawie w stosunku do pierwszego. Ma mniej dziwnych zapachów, jest bardziej klarowny, pachnie już teraz jak szampan.
Pierwszy klarowal się grawitacyjnie przez tydzień.
Nastaw ściągałem wężykiem przyczepionym do rurki ,tak by nie ściągnąć 2cm od dna.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Cukromierzy miej parę, i porządnych i tych tanich, w każdym markecie budowlanym kupisz na stoisku ogrodniczym, za 10zł.
Ściągnij sobie również alcocalc, bardzo fajne, proste narzędzie.
Jest w wersji na kompa, oraz na androida, tylko w wersji do chyba 10.0
Poproś kogoś niech ci podeśle.
I trzymaj się tego blg ok 22, jak się uprzesz to 25, to już max.
Sam zobaczysz,że lepsza, wolniejsza praca, daje lepszy efekt.
No i oczywiście otworzysz się, na inne drożdże. To dopiero początek waszej przygody.
Popróbuj innych mieszanek, i nie do końca turbo.
Z czasem odejdziecie od turbo, najpierw jest fajnie, szybko przerobiło, i jest ekcytacja nowością, potem się ułoży smak.
Jakby co to pytaj.
Ściągnij sobie również alcocalc, bardzo fajne, proste narzędzie.
Jest w wersji na kompa, oraz na androida, tylko w wersji do chyba 10.0
Poproś kogoś niech ci podeśle.
I trzymaj się tego blg ok 22, jak się uprzesz to 25, to już max.
Sam zobaczysz,że lepsza, wolniejsza praca, daje lepszy efekt.
No i oczywiście otworzysz się, na inne drożdże. To dopiero początek waszej przygody.
Popróbuj innych mieszanek, i nie do końca turbo.
Z czasem odejdziecie od turbo, najpierw jest fajnie, szybko przerobiło, i jest ekcytacja nowością, potem się ułoży smak.
Jakby co to pytaj.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 cze 2022, 20:45 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Wczoraj minęły 3 dni, nastaw przestał pracować. Dziś zmierzyłem i wyszło -4BLG. Tak więc zostawiam na kilka dni, niech się składuje. Z wyglądu na pewno nastaw jest inny, mniej mętny, bardziej klarowny.
Ostatnio zmieniony środa, 22 cze 2022, 13:49 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Staram się na start obniżyć temperaturę do około 20 stopni, drożdże pracują wolniej i łagodniej.
Trochę za wysoka temperatura startowa, drożdże jeszcze ją podniosą, jeżeli beczka nie stoi w jakimś zimnym miejscu.83piotrek pisze:Dopełniłem beczkę do pełna zimną wodą, przy temp nastawu- 28stC dodałem jedną paczkę czerwonych t48.
Staram się na start obniżyć temperaturę do około 20 stopni, drożdże pracują wolniej i łagodniej.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Czy możesz z łaski swojej wkleić fotkę nastawu z cukromierzem w środku?83piotrek pisze:Wczoraj minęły 3 dni, nastaw przestał pracować. Dziś zmierzyłem i wyszło -4BLG. Tak więc zostawiam na kilka dni, niech się składuje. Z wyglądu na pewno nastaw jest inny, mniej mętny, bardziej klarowny.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 16 cze 2022, 11:55
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Powinien działać, bo codziennie mierzyłem BLG i codziennie spadało.
I już wczoraj menisk górny pokazał mi -4BLG.
Wiecie może, gdzie nabyć precyzyjne termometry Boleckiego? Allegro puste, sklep firmowy pusty (chodzi mi o wyswietlacz i 3 sondy--- keg, 10 pólka i głowica).
Podczas odbioru serca analizujemy temp w KEG czy tylko 10 półka i ew głowica do ustalenia końca pogonów ??
Hej, wieczorem wkleję zdjęcie. Cukromierz z menzurką kupowałem na allegro.rozrywek pisze:Czy możesz z łaski swojej wkleić fotkę nastawu z cukromierzem w środku?83piotrek pisze:Wczoraj minęły 3 dni, nastaw przestał pracować. Dziś zmierzyłem i wyszło -4BLG. Tak więc zostawiam na kilka dni, niech się składuje. Z wyglądu na pewno nastaw jest inny, mniej mętny, bardziej klarowny.
Powinien działać, bo codziennie mierzyłem BLG i codziennie spadało.
I już wczoraj menisk górny pokazał mi -4BLG.
Wiecie może, gdzie nabyć precyzyjne termometry Boleckiego? Allegro puste, sklep firmowy pusty (chodzi mi o wyswietlacz i 3 sondy--- keg, 10 pólka i głowica).
Podczas odbioru serca analizujemy temp w KEG czy tylko 10 półka i ew głowica do ustalenia końca pogonów ??
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Inna sprawa, że to nie jest dobrze. Lepszy nastaw wychodzi jak drożdże pracują powoli, spokojnie.
Każdy z tych termometrów służy do czegoś innego. Najważniejszy, prowadzący proces to 10 półka.
A po co? Przy wysokich temperaturach drożdże potrafią się wyrobić w trzy dni.83piotrek pisze:rozrywek pisze:Czy możesz z łaski swojej wkleić fotkę nastawu z cukromierzem w środku?83piotrek pisze:Wczoraj minęły 3 dni, nastaw przestał pracować. Dziś zmierzyłem i wyszło -4BLG.
Inna sprawa, że to nie jest dobrze. Lepszy nastaw wychodzi jak drożdże pracują powoli, spokojnie.
Piotrek, nie bądź taki leń! W tych linkach. które Ci podawaliśmy jest to opisane. Włóż trochę swojej pracy i poczytaj.Podczas odbioru serca analizujemy temp w KEG czy tylko 10 półka i ew głowica do ustalenia końca pogonów ??
Każdy z tych termometrów służy do czegoś innego. Najważniejszy, prowadzący proces to 10 półka.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Chciało by się cały post zacytować, ale nie można cytować postów powyżej.
Kolega to Bohun, z ogniem i mieciem, kąpany w gorącej wodzie.
A co jest najlepszą nauką? Spartolić coś.
Jak spartolą odbiór, to to będą jeszcze raz puszczać.
Otrzymałeś poradę, ale powtórzę zrozumiałym językiem, trzeba sobie pomagać:
Określenie które ja stosuję, przedserce, serce, poserce, jest wartością...hmm, na wszelki wypadek.
To nie przedgon, ani pogon, to coś, co może capić, ale nie musi.
Pytanko: na jakich grzybkach będzie następny nastaw robiony?
Pokieruję cię kolego, te 48/h, to nie jest Mount Everest, jest mnóstwo innych, lepszych.
O wiele lepszych.
Wasze starania skoncentrujcie na NASTAWIE.
Przyjacielska rada.
Ps: potrafiłem zrobić nastaw, który był wieczorem nastawiony, a rano gotowy.
I na pewno tego osiągnięcia sobie do port folio nie wpiszę.
Zmień drożdże, najlepiej od razu.
A co do procesu, trzymaj się 10 półki jak dzieciaki na trzepaku, dlaczego?
Dopóki nie zmienisz tych termometrów na precyzyjne, to niestety, karuzela, nie jedna dama czy słoik 3l, a flaszki 0,5, jest robota, ale i frajda z tego ogromna.
Kolega to Bohun, z ogniem i mieciem, kąpany w gorącej wodzie.
A co jest najlepszą nauką? Spartolić coś.
Jak spartolą odbiór, to to będą jeszcze raz puszczać.
Otrzymałeś poradę, ale powtórzę zrozumiałym językiem, trzeba sobie pomagać:
Określenie które ja stosuję, przedserce, serce, poserce, jest wartością...hmm, na wszelki wypadek.
To nie przedgon, ani pogon, to coś, co może capić, ale nie musi.
Pytanko: na jakich grzybkach będzie następny nastaw robiony?
Pokieruję cię kolego, te 48/h, to nie jest Mount Everest, jest mnóstwo innych, lepszych.
O wiele lepszych.
Wasze starania skoncentrujcie na NASTAWIE.
Przyjacielska rada.
Ps: potrafiłem zrobić nastaw, który był wieczorem nastawiony, a rano gotowy.
I na pewno tego osiągnięcia sobie do port folio nie wpiszę.
Zmień drożdże, najlepiej od razu.
A co do procesu, trzymaj się 10 półki jak dzieciaki na trzepaku, dlaczego?
Dopóki nie zmienisz tych termometrów na precyzyjne, to niestety, karuzela, nie jedna dama czy słoik 3l, a flaszki 0,5, jest robota, ale i frajda z tego ogromna.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
@83piotrek, jeżeli mogę coś doradzić to stosuj się do 4 podstawowych zasad przy fermentacji. jeżeli zależy Ci na jakości:
1. Nie przekraczaj 20BLG w nastawie, absolutne maksimum to 22BLG.
2. Dawaj połowę zalecanej przez producentów ilości drożdży.
3. Nie stosuj drożdży turbo.
4. Fermentuj w niskich temperaturach, najlepiej w przedziale 18-20*C
Zobaczysz, że efekty będą dużo, dużo lepsze. Wklejam Ci zdjęcie drożdży, które ja używam i gorąco polecam.
@rozrywek, jak już się tak upierasz przy tych Twoich pojęciach typu "przedserce, poserce" to z pewnością nawet, jeżeli masz rację, to one funkcjonują tylko przy destylacji, ale na pewno nie przy rektyfikacji. Przy rektyfikacji masz twardą i liniową granicę jak Zgorzelcu, albo jesteś w Polsce, albo w Niemczech, nie możesz być w przedPolsce, czy PoPolsce.
1. Nie przekraczaj 20BLG w nastawie, absolutne maksimum to 22BLG.
2. Dawaj połowę zalecanej przez producentów ilości drożdży.
3. Nie stosuj drożdży turbo.
4. Fermentuj w niskich temperaturach, najlepiej w przedziale 18-20*C
Zobaczysz, że efekty będą dużo, dużo lepsze. Wklejam Ci zdjęcie drożdży, które ja używam i gorąco polecam.
@rozrywek, jak już się tak upierasz przy tych Twoich pojęciach typu "przedserce, poserce" to z pewnością nawet, jeżeli masz rację, to one funkcjonują tylko przy destylacji, ale na pewno nie przy rektyfikacji. Przy rektyfikacji masz twardą i liniową granicę jak Zgorzelcu, albo jesteś w Polsce, albo w Niemczech, nie możesz być w przedPolsce, czy PoPolsce.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2586
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Nie do końca się zgodzę z pkt.3
Do cukru można użyć dobrych drożdży turbo, pod warunkiem zachowania pozostałych punktów i zdecydowanego zmniejszenia ilości (nawet poniżej połowy zalecanej ilości).
Z moich testów wynika, że różnicy brak. Co innego do składników, w których zależy nam na zostawieniu smaku surowca. Tutaj faktycznie lepsze są zwykłe drożdże.
Fajne porównanie ze Zgorzelcem, chodziłem tam do liceum 100 metrów od granicy
Do cukru można użyć dobrych drożdży turbo, pod warunkiem zachowania pozostałych punktów i zdecydowanego zmniejszenia ilości (nawet poniżej połowy zalecanej ilości).
Z moich testów wynika, że różnicy brak. Co innego do składników, w których zależy nam na zostawieniu smaku surowca. Tutaj faktycznie lepsze są zwykłe drożdże.
Fajne porównanie ze Zgorzelcem, chodziłem tam do liceum 100 metrów od granicy
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 cze 2022, 12:33 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocena procesu, skąd odory ??
Pas graniczny?
Z tylu pieców chleb jadłeś, wiem o tym. Ale chętnie wyjaśnię.
Te określenie, moje zresztą jest właśnie tą strefą bezpieczeństwa.
Dotyczy zarówno destylacji, jak rektyfikacji.
Odrobina odebrana na wszelki wypadek i przed i po.
Zapraszam do miejscowości Baarle.
W jednym domu mieszka Holender, i Belg, dom jeden adresy dwa.
Jeden jest dom, w dwóch różnych państwach, poczytaj sobie.
Jaki to ma związek? To żart, ale..jeden tnie ostro, drugi ostrożnie.
To taka ciekawostka odnośnie granic.
Co to wnosi do tematu? A to że iż aż, warto ciągnąć tak jak piszą w książkach, ale co szkodzi komu, właśnie.......na wszelki wypadek inną flaszkę podstawić?
.
Tak? Światowcowi jak ty mam mówić czym jest . Ziemia niczyja?kiwitom23 pisze:
@rozrywek, jak już się tak upierasz przy tych Twoich pojęciach typu "przedserce, poserce" to z pewnością nawet, jeżeli masz rację, to one funkcjonują tylko przy destylacji, ale na pewno nie przy rektyfikacji. Przy rektyfikacji masz twardą i liniową granicę jak Zgorzelcu, albo jesteś w Polsce, albo w Niemczech, nie możesz być w przedPolsce, czy PoPolsce.
Pas graniczny?
Z tylu pieców chleb jadłeś, wiem o tym. Ale chętnie wyjaśnię.
Te określenie, moje zresztą jest właśnie tą strefą bezpieczeństwa.
Dotyczy zarówno destylacji, jak rektyfikacji.
Odrobina odebrana na wszelki wypadek i przed i po.
Zapraszam do miejscowości Baarle.
W jednym domu mieszka Holender, i Belg, dom jeden adresy dwa.
Jeden jest dom, w dwóch różnych państwach, poczytaj sobie.
Jaki to ma związek? To żart, ale..jeden tnie ostro, drugi ostrożnie.
To taka ciekawostka odnośnie granic.
Co to wnosi do tematu? A to że iż aż, warto ciągnąć tak jak piszą w książkach, ale co szkodzi komu, właśnie.......na wszelki wypadek inną flaszkę podstawić?
.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............