Pompa do układu zamkniętego
Regulamin forum
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Pompa do układu zamkniętego
Pompki mają wydajność dużo większą niż potrzebujesz do precyzyjnego chłodzenia. Nie można ich bardzo dławić. Musisz pomyśleć o jakimś trójniku, który kierowałby strumień wody do skraplacza, a drugi strumień jako przelew do zbiornika wody.
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 cze 2022, 17:49 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Pompa do układu zamkniętego
Pompa od chłodzenia wodnego w pc wydaję mi się ok, ale znów zasilanie jest z płyty głównej, a zakup pompy, zasilacza i płyty jest bez sensu. Myślałem o czymś prostym tzn 2 wyjścia 1. Chłodnica wejście i 2 chłodnica wyjście. Mam 2 zbiorniki i nawet myślałem o grawitacji, plus zwykła pompa do wody i uzupełniać co jakiś czas górny zbiornik z dolnego, ale wydaje mi się to problemowe za bardzo
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Pompa do układu zamkniętego
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 cze 2022, 22:47 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: Pompa do układu zamkniętego
Wiele informacji można znaleźć w wątku o obiegu zamkniętym.
A właśnie że można. Mają taką konstrukcję że nawet z zamkniętym wylotem będą pracowały.Doody pisze:Nie można ich bardzo dławić.
To jest zła rada. Pompy wirnikowe/odśrodkowe mają taką charakterystykę że biorą tym więcej mocy im większy przepływ. A najmniej pobierają energii w dwóch przypadkach, przy zablokowanym wyjściu lub gdy nie pracują. Więc po co zwiększać przepływ w układzie? Żeby tylko więcej energii pobierała?Musisz pomyśleć o jakimś trójniku, który kierowałby strumień wody do skraplacza, a drugi strumień jako przelew do zbiornika wody.
Wiele informacji można znaleźć w wątku o obiegu zamkniętym.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: wtorek, 24 lis 2020, 18:04
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pompa do układu zamkniętego
Witam.
Używam pompy obiegowej elektronicznej od ponad roku i bardzo ją sobie chwalę. To że jest ona "elektroniczna" daje mniejsze zużycie prądu w zakresie od 5W do 22W. Ma ona kilka trybów pracy po 3 stopnie wydajności na tryb. Daje to duże pole manewru.
Pompuję wodę deszczową z beczki stojącej na zewnątrz i nigdy nie opróżniam całego układu.
Pompa wisi około 40 cm nad posadzką.
Wlot węża zasilającego pompę jaki by nie był długi obniżam do poziomu pompy i zapełnia się on cofającą się z układu wodą. Kiedy jest zupełnie pełny zatykam kciukiem jego koniec i zanurzam go w beczce pełnej wody i zabezpieczam przed wydostaniem się ponad jej powierzchnię ( wtedy układ się zapowietrzy ).
Tafla wody w beczce jest 80 - 100 cm nad poziomem pompy. Wystarczy wtedy włączyć pompę ( już zalaną )
aby zaczęła napełniać układ. Najlepiej na trybie o dużej wydajności.
Wąż powrotny wkładam do tej samej lub sąsiedniej beczki ( wtedy mam dwa razy więcej wody w obiegu ale beczki łączę wspólnym wężem zanurzonym w obu, aby pziom w obu beczkach był zbliżony i wodą się przedostawała dalej ).
Maksymalnie trzy włączenia po jednej minucie pracy pompy i cały układ jest odpowietrzony. Wtedy przechodzę na słabsze ( oszczędniejsze ) tryby.
Dodam, że w obieg zaraz za skraplaczem mam wpięty grzejnik łazienkowy typu drabinka co znacznie utrudnia odpowietrzenie układu. Pozwala mi jednak mocno podnieść temperaturę wewnątrz pomieszczenia w którym "gotuję" ponieważ nie ma tam ogrzewania.
Pozdrawiam.
Używam pompy obiegowej elektronicznej od ponad roku i bardzo ją sobie chwalę. To że jest ona "elektroniczna" daje mniejsze zużycie prądu w zakresie od 5W do 22W. Ma ona kilka trybów pracy po 3 stopnie wydajności na tryb. Daje to duże pole manewru.
Pompuję wodę deszczową z beczki stojącej na zewnątrz i nigdy nie opróżniam całego układu.
Pompa wisi około 40 cm nad posadzką.
Wlot węża zasilającego pompę jaki by nie był długi obniżam do poziomu pompy i zapełnia się on cofającą się z układu wodą. Kiedy jest zupełnie pełny zatykam kciukiem jego koniec i zanurzam go w beczce pełnej wody i zabezpieczam przed wydostaniem się ponad jej powierzchnię ( wtedy układ się zapowietrzy ).
Tafla wody w beczce jest 80 - 100 cm nad poziomem pompy. Wystarczy wtedy włączyć pompę ( już zalaną )
aby zaczęła napełniać układ. Najlepiej na trybie o dużej wydajności.
Wąż powrotny wkładam do tej samej lub sąsiedniej beczki ( wtedy mam dwa razy więcej wody w obiegu ale beczki łączę wspólnym wężem zanurzonym w obu, aby pziom w obu beczkach był zbliżony i wodą się przedostawała dalej ).
Maksymalnie trzy włączenia po jednej minucie pracy pompy i cały układ jest odpowietrzony. Wtedy przechodzę na słabsze ( oszczędniejsze ) tryby.
Dodam, że w obieg zaraz za skraplaczem mam wpięty grzejnik łazienkowy typu drabinka co znacznie utrudnia odpowietrzenie układu. Pozwala mi jednak mocno podnieść temperaturę wewnątrz pomieszczenia w którym "gotuję" ponieważ nie ma tam ogrzewania.
Pozdrawiam.