Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy

Post autor: rozrywek »

Tytułem wstępu:

Życie jest za krótkie,
Nikt z was tutaj nie jest dupkiem
Żarty mają być z przesłaniem,
A nie zwykłe sranie w banie

Traktujemy się z szacunkiem,
Poraczymy, dobrym trunkiem
Taka tutaj jest jest zasada,
Mucha tutaj już nie siada

Ty Zielonka się postaraj,
Tylko się porządnie zjaraj
Życie smutne jest mój bracie
Jak komornik w twojej chacie

Nie ma co się z życiem piepszyć,
Lepiej humor se polepszyć
Śmiesznie, ale kulturalnie
Na wesoło i normalnie

To ja jestem ten polarny,
I nie twierdzę że normalny
Takie ja mam widzimisie
Powalczymy jak dwa misie

Wygrasz przegrasz wszystko jedno
Aby dobrą mieć tę średnią
Walniesz fajną rymowankę
To ci wleję wódki szklankę

Tu przegranych przecież nie ma
W wiadomościach to jest ściema
Także panie ty Zielony
Kto jest tu po.....rdolony

Ja czy ty, oto pytanie
Teraz niezłe masz zadanie
Bez wyzwiska, stary szczylu
Ma to być w klasycznym stylu



Ps: kochani, ten temat jest takim żartem myślowym, aby się oderwać od tej szarej rzeczywistości.
Zapraszam serdecznie wszystkich

Aby kultularnie, nie jak roasty w stand up.
Ostatnio zmieniony środa, 25 maja 2022, 20:14 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

O ja prdl - walka na grafomańskie wpisy - to forum już wiele przetrwalo ale po tym to się może nie podnieść.
Ale cóż niech ludzie zobaczą do czego prowadzi wieloletnie chlanie z potstilla czy innego tfumetalu.
Osobiście wolałbym polemikę na temat wyższości alkoholu rektyfikowanego nad badziewiem wypływającym z tych śmiesznych pokręconych czerwonych tfu rurek.
Bowiem bracie jak pisałem
Twoj destylat nie jest szałem
choć nie piłem wiem na pewno
kupa siki oraz drewno
co innego dobre rekty
tym uraczysz wszystkie sekty
chcesz wisienki smaki poczuć ?
zalej ile trzeba w słoju
a jak Cię ochota najdzie
smak śliweczki gdy chcesz znajdziesz
ważne by alkohol czysty
śliczny całkiem przezroczysty
w odpowiedniej jego mocy
dodać do dobrych owocy
lubo też, wiem to na przykładzie
w beczki się go dobrze kładzie
i to z beczki alkohole
smaki czerpią mój matole
Resztę sobie dośpiewajcie
o syfiastym destylacie.
Bowiem gdzie nie spojrzeć bracia
wino stoi u zarania
picia smaku i humoru
reszta ? ledwo damy dworu
wódka może ujdzie jeszcze
ale ruda ?smak bezcześci,
i bez beczki po stu latach
nadal smakiem nie wymiata .
Beczka wino dobra woda
czysta rekty i swoboda
sam sie o tym przekonałem
gdy swój spiryt do niej wlałem
potem cały zlot o Boze
krzyknął - hej Zielony jak tak możesz ?
tylko spiryt i kosteczki ?
co pochodzą z dobrej beczki ?
wszak to dobre jest do picia
i nie boli głowa Krzysia
a po waszych destylatach
Krzyś do kibla wnocy latał.
Więc się nie broń mój kolego
chodź ! zapraszam na jednego.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 23 maja 2022, 20:43 przez zielonka, łącznie zmieniany 2 razy.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

No dobra wiem ze pozamiatałem kolegę pod szafę ale mam serce -

wyłaź - wyłaź bracie
siednij przy rektyfikacie
nie chcesz ? Wzdragasz sie mój bracie ?
jak to ? Przy rektyfikacie ?
tu nie grozi Tobie zgaga
ani żaden inny niesmak
tu się z smakiem swoim zmagaj
o tu wiśnia tu czeresnia
pij i śpiewaj waść do woli
po tym głowa nie zaboli
po tym nawet gdy przesadzim
kacu w dupę kołek wsadzim
a gdy najdzie nas ochota ?
To się kota wychrobota
i nie zadrży żadna pała
- chyba że nie będzie stała
bowiem stać jej nie nalezy
kiedy jej własciciel ....leży

ot takie to perspektywy gdy sie pije dar prawdziwy
dar od pani beczki bracie skąpanej w rektyfikacie .
HOWGH
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 23 maja 2022, 20:52 przez zielonka, łącznie zmieniany 2 razy.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

Coś ty czepił się tej rekty,
Zapisałeś się do sekty?
Mega Rektyfikatorów,
Nie dobrych destylatorów

Zamiast sekty, wolę setkę, czasem także i ...mi...ę
Jak rozrywek ci się przyśni,
Tom ja MIĘTĘ miał na myśli

Nie chcesz beczki?
Kto ci karze
W kamioneczce sobie starzej

A wiesz co to ekstelencja?
Destylacyjna jest demencja

Ja do rekty, też nic nie mam
Wolę owoc, to nie ściema
Tutaj tak ogłaszam wszystkim!
Kto ci karze lubieć łiski

Jeszcze kiedyś, Krzysiu, bracie,
Po dobrym to destylacie
Kaca się nie będzie miało
Oraz więcej by się chciało

Wspomnisz jeszcze moje słowa
Tu recepta jest gotowa
Destylaty, rektyfikaty
To są kuźwa różne światy

W owoc, rekty swe odziewaj,
Tylko kurde, już nie śpiewaj
Wysłuchałem, pocierpiałem
W psychiatryku lądowałem

Te muzyczne fiku miku
Ale jesteś pan w śpiewniku
Napisz więcej, bądź gotowy
Dam ci miejsce honorowe


I z szacunkiem potraktuję,
Wszak nie jestem przecieź ch...m
Wypal cztery, dobre blanty
Potem napisz nowe szanty

Fajnie zresztą ci wychodzi
O to przecież w życiu chodzi
W życiu co chcesz to olewaj
Tylko proszę, już nie śpiewaj.

Ps: ja rozrywek, wyzywam cię panie na bitwę nieśmiertelną, a jak ci miejsca brakuje, to ci się pola ustąpi.

Przesyłam ci te dwie nagie butelki, aby ci broni nie brakło.


Ps2, ja się śwoetnie bawię, fajnie jest.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

Nie chcesz beczki?
Kto ci karze
W kamioneczce sobie starzej
pisze koleś po mym tekście gdzie finałem były słowa
Rektyfikat w dobrej beczce – o tym właśnie jest rozmowa

Ot i problem taki mamy że rymuje gość uparcie
lecz nie kuma wcale bazy ni na końcu ni na starcie
wszak pisałem ja wyraźnie i poświadczyć mogą wszyscy
że to beczka sprawia właśnie że z gówna się robi łiski
więc powtarzam Ci warchole – beczka cudem jest i basta
a wlej do niej rektyfikat to po roku będziesz mlaskał
jednak wszystkie stare dziady praw sprężynek nie znające
pchają w beczki swe odpady by doczekać z życia końcem
że już smrody i ochydztwo litościwa beczka wzieła
a zostało na dziedzictwo picie.... za trzy pokolenia
nie mam czasu panie bracie bo mi życie wnet umyka
więc by dobre było picie leję w beczkę rektyfikat.
Proszę nie wyciągaj szpady bo już nudne mi się zdaje
że człek w świecie oblatany broni stare obyczaje.
Co do mego śpiewu zasię – tak Ci gapo wredna powiem
moim śpiewem uleczony został bardzo dobry człowiek.
Świadków na to mam dziesiątek i nic z tego że zawyłem,
fakt jest faktem nie poradzisz Leksus ożył.... bo stał tyłem :)

P.S.
Podajcie panu marynarkę i niech już przestanie się kłaniać wiernopoddańczo :)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 23 maja 2022, 22:44 przez zielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

Takie grzejesz mi wyzwanie?
To zapraszam na śniadanie
Jajecznica jak marzenie
Gwoździe, śrubki i pierścienie

A na deser, był byś gładki
Śrubokręty i podkładki

Myślisz że ci w tyłek właże?
To Rozrywek ci pokaże
Na co go tu jeszcze stać
Kurła twoja nać psia mać.


Walka trwa, ale kulturnie
Chyba że ty jesteś durniem
Nie jesteś dureń skończony
No bo lekcje odrobione

Tylko. Kurde destylaty
Już mówiłem, to dwa światy
Spróbuj sam i bądź normalny
Jesteś w wieku prenatalnym?

Jak tu ładnie naubliżać
Jednocześnie do się zbliżać
Oczywiście mam nowinki,
Wolę jednak ja dziewczynki

Fajnie że podjął wyzwanie
Ten zielony popapraniec
Przecież wieści ci przyniosłem
Baran się przejechał osłem

Trafił jeden na drugiego
Zawsze trafi swój na swego
Dam ja ci jeszcze popalić,
Razem wypić i zapalić

Popróbujesz,destylatu
To sam to oznajmisz bratu
Który z nas jest tutaj książe
I kto komu buty zwiąże.

Ps: walka się robi coraz ciekawsza.
Krzychu, nawet nie myśl aby się poddawać, mamy1000 rund na to a nie durne 12.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

Ja poddac się ? człowieku co Ty tez tam pleciesz
poddanie przystoi wszak tylko kobiecie
walka z Tobą trudna boś jest MUŁ i OSIOŁ
więc na pomoc KUCYKA zawołam byś posiadł
wreszcie wiedzę skąd i jak, smaki brać prawdziwe
byś coś dla siebie wyniósł a mnie się nie dziwił
oto wiersz przedstawiam z głebi tego forum
któren u podstawy mych leży utworów –
któren drogowskazem był jest i mi będzie
bo w nim żywa prawda zamknięta w legendzie

Jim Beam Bear – epopeja misiowa,

inspirowana (powiedzmy) Tuwimowym Bambem,
z lekkimi aluzjami do tematyki alkoholowej.


Nie z igloo, nie spod dłuta, czy z murzyńskiej wioski,
Lecz z Jekaterynburga (w Obwodzie Swierdłowskim).
Nie Odarpi, Pinokio ani żaden Bambo,
Lecz Masza – niedźwiedzica, zawodniczka sambo!
Słynna od Czukotki aż do Kiszyniowa,
Gwiazda aren, z cyrku samego Fiłatowa!
Co jednym plaśnięciem i bez krwi rozlewu
kładzie na łopatki kadetów, elewów,
żołnierzy liniowych , starych rezerwistów.
A raz, w jakimś transie, pół pułku gwardzistów!
A jakby tego jeszcze było komu mało
Na pamięć Masza znała Marsyliankę (całą!),
Międzynarodówkę i Odę do Radości.
A Kapitał Marksa, w obecności gości
Samego Politbiura i przy pewnej chęci,
połowę wymruczała... Wiadomo, z pamięci!
Kto chciał – mógł popatrzeć, kto chciał – mógł posłuchać
Jak w Maszy nad materią widać prymat ducha!
Materia i duch ulotny w niedźwiedziu pospołu?
Przykład dla pionierów, wzór dla Komsomołu!
Masza zapaśniczka, Masza na motorze,
Masza w jakiś skeczu o babie i doktorze.
To z kółkiem, to na piłce, to znów na rowerze,
Tu sprząta, tam gotuje albo kąpiel bierze...
Nie ma końca brawom, kwiatom i wiwatom!
Jej imię ma na ustach świat proletariatu!
Świat Walki o Pokój, Równości i Postępu,
Żąda chleba, pracy i... Maszy występów!
I wielkim echem po szerokim świecie
wieść idzie o niedźwiedziu. Wiedzą nawet dzieci.

Bambo, wieść o Maszy, dostaje od mamy –
Śpi jeszcze, gdy bębnią poranne tam-tamy.
Odarpi? – Nie wiadomo, lecz słyszy na pewno!
Pionokio? – Ten nie słyszy, bo to przecież drewno...

Myślą w Politbiurze – jeśli niedźwiedzica
walką i sztuczkami cały świat zachwyca,
I mruczy jak z rękawa Marksem i Leninem –
Wyślijmy agentkę za Żelazną Kurtynę!
„Usiądźcie, Fiłatow. Musicie, kochany,
Jarzmo pomóc zrzucać, łańcuch i kajdany.
Wy i Wasza Masza, w ostrej walce klas,
Staniecie po stronie ciemiężonych mas.
Musicie ją szybko języków nauczyć.
I do logopedy... Niewyraźnie mruczy...”

Tak posłano Maszę, słynną niedźwiedzicę,
Z cyrkiem Fiłatowa w tournée po Ameryce.
Była na Florydzie, była na Alasce,
W Teksasie, Arizonie, Vermont i Nebrasce.
Była w Yellowstone, co z gejzerów słynie,
Nad Wielkim Kanionem chodziła po linie.
Times Square zaliczyła, z Golden Gate skoczyła,
Ach, czegóż nie widziała... Ach, gdzież to nie była...
Wszędzie autografy, flesze, sławy blaski,
Wszędzie gromkie brawa i wszędzie oklaski,

Czy to jakieś fatum, czy przypadek jaki?
Wieczorem, przy granicy Tennessee – Kentucky
Znajomy nagle zapach od lasu przywiało...
Słodkawy jak pierniczek, wonny jak kakao.
Swojskim czymś, domowym pachnie ta dąbrowa
Poziomki..., miód lipowy..., i... nutka bimbrowa!
Już łapy drżą w febrze, coś za gardło ściska,
Łaskotanie w brzuchu, piana cieknie z pyska...
I młoty walą w skroniach! I szumi krew w uszach!
I z klatki rwie się serce! A z serca rwie się dusza!

Nie, nic nie oszuka ruskiej niedźwiedzicy –
Właśnie ktoś samogon pędzi w okolicy!
Puściły kute pręty, puściły śruby, spawy.
Jakby nie ze stali radzieckiej, lecz z trawy
Suchej zrobiona była klatka. Po niebie
Fruwają już jej resztki, a Masza przed siebie
Gna, lecz nie na oślep – gdy świat w mroku znika,
Człek ślepnie, a miś nos ma za przewodnika.
Gna tak przez las gęsty, aż w końcu znajduje...
Jakże sielski widok przed nią się maluje:
Polanka, mała rzeczka, a na brzegu rzeczki
Woreczki i paczki, beczułki, skrzyneczki.
Obok palenisko, nad nim wielka beczka,
Z boczków ma rureczki i główną rurkę z wieczka.
W kółeczku misiaczki nad płomyczkiem świeczki,
Czterech ma kubeczki, a piąty skrzypeczki.
I na tych skrzypeczkach tak smętnie pitoli,
Że głuchego nawet zdrowy ząb rozboli!
Dajcie, Towarzysze... Chlapnąć.... Ta muzyka...
Tak piękna, tak tkliwa... Dajcież stakańczyka...
Siadła Masza w kręgu, spocona, zziajana.
Podskoczyli chłopcy, znalazła się szklana.
Jeden palcem skrobie, drugi w szklankę chucha,
Trzeci ją przeciera wiechciem sierści z brzucha.
I końca nie widać głupich ceregieli
O czyściutką szklankę... No, w końcu poleli.
Masza – raz! i weszło. Weszło, i to sporo.
(A co w Ciebie weszło – już Ci nie odbiorą!).
Nagle jak nie zacznie kaszleć i się krztusić.
Jakby zaraz miała tutaj się udusić
I skonać w męczarniach. Nie doczekać rana,
Z ozorem na brodzie, z płucami na kolanach.
Skoczyli ratować – pierwszy amoniaku
Pod nos, drugi łup-łup! w plecy ją kułakiem,
Trzeci – łapy w górę, czwarty wodą chlusta,
A ten od skrzypeczek pcha się... „usta-usta”
Zerwała się Masza, charczy, rzęzi, chrząka:
Zdrajcy! Truciciele! Artystka kielonka
Zagraniczna prosi! A Wy, co? Dziewczynę,
Zamiast samogonu, trujecie benzyną?!
A ja z dobrym słowem do Was o walce klas,
Wyzysku, ciemnocie, i „opium dla mas”.
I że w Krasnojarsku zapora na rzece!
A w Magnitogorsku ruszyły dwa piece!
I że krąży widmo już nad Europą!
A Wy mnie – benzyną? Naftą? Może ropą?
Zaczęli przepraszać i pochlebstwa sadzić,
W oczęta zaglądać, łapkę damy gładzić.
A jeden przez drugiego szczeka jak najęty -
lecą wzniosłe łgarstwa, tanie komplementy.
Widać jest to jakieś międzygatunkowe
Prawo, czy zasada, że gdy białogłowę,
Ujrzy samiec brzydką, jak noc listopadowa,
To jeśli ma w czubie – i tak mu się podoba...
Dość! – odrzeknie Masza – Zawracanie głowy!
Mówcie, co robicie? - „Badania naukowe” -
Odpowiada pierwszy i Maszę prowadzi,
nad rzeczkę, gdzie stoi z dziesięć wielkich kadzi.
Objaśnia, że w każdej zacier się zaciera
I, jakby na dowód, pokrywy otwiera.
W każdej z nich aż wrze coś, pieni się i wzburza,
Woń słodka wpierw dusi, a potem odurza.
A miś opowiadaa: kukurydzy ziarno
Suszy się i mieli w metalowych żarnach,
Potem trzeba śrutę tak długo gotować,
by ją rozgotować... Czyli...skleikować?
I coś, że tam żyto...? I że stygnie pieknie.?
I potem coś, że... słodu? A może że jęczmień?
A potem jej jeszcze o pieczonym dębie,
I od tego dębu niby „niebo w gębie”
Chyba do północy opowieść by trwała,
Gdyby temu misiu Masza nie przerwała.
Jak słuchać z powagą, że jakość „burbona”
Zależy od ucięcia... łba oraz ogona!
Lub, że czują zapach cytrusowej skórki
Na... dzikim indyku! Tak mówił – „Wild Turkey”!
Więc gdy opowiadał to wszystko z przejęciem,
Aż się roześmiała: – Po, czy przed ucięciem...?!
I czy ptaka skubią, jak mu utną głowę?
A mięso wąchają pieczone ? surowe?
Chyba się obraził... By go udobruchać,
Teraz Masza prosi, żeby zechciał słuchać:
Już w czternastym wieku Dymitr Doński witał
Kupców genueńskich, którzy aquavitę
Przywieźli do Moskwy... Minąć muszą lata,
Nim wnuk jego, Wasyl, smaczek destylatu
Z winogron pokocha. Mnicha Izydora
Car śle do Florencji z okazji soboru.
I choć prawosławnych sprawa ta dotyczy:
Jak słusznie stwierdzono, tylko katolicy
Mogą być zbawieni i trafić do nieba!
Misją Izydora jest ziemska potrzeba.
Mędrcom zostawiając teologii racje -
Próbuje gdzieś wykraść sekret destylacji.
Tak, w Klasztorze Cudów, pod okiem caratu,
powstał w całej Rusi pierwszy destylator!
I dziś pędzą wszyscy, na wsi i w stolicy!
Z cukru i buraków! Z żyta i pszenicy!
Z kłączy, bulw, oskomy, czy liści zawilca!
A jak przyjdzie bieda, to i z gumofilca!
Czysta zamiast rudej z tej prostej przyczyny:
Czysta jest jak kryształ, a Ruda to .. szczyny.
W czystej nic, a w Rudej smak dębowej nogi.
I Wy te szczyny z głodem, a my... pod pierogi!
Czystej nie czuć wcale, Ruda – beczką jedzie!
Coś z niej wypalają - Smród zepsutych śledzi?
Więc gdy o tym myślę, nie dziw się, Mój Miły,
Że skórki z cytrusa tak mnie rozśmieszyły...
Nawet w Waszych nazwach ławka taka krótka -
Ot, po prostu – „whiskey”... U nas słowo „wódka”
To : bulbaczka, siwuszniak, samogon, samogonka,
zielienucha, pierwaczok, samodieł, pieriegonka.
A wiedz, że tu dopiero słownik się zaczyna,
Jest koniak „trzy buraki” , „pasza Angelina”.
Tak samogon łączy wiele kast czy sfer
Misie w Polsce nań mówią jakoś tak „Bim ber”.
-„Bimber?!” - miś wykrzyknął. „Beam Bear??!!” - i aż podskoczył,
Opadła misiu szczęka, w wytrzeszczu ma oczy.
„Tasz ja jestem Beam Bear! Mój dziadek był Dżim Bim!
Tasz z cyrkiem my jeździli od Wilna po Krym!
Dzieciństwo ja spędził w namiocie cyrkowym.
Bo dziadek, za występ w Powstaniu Styczniowym,
Bilet w jedną stronę dla całej rodziny
Dostał od caratu, i stąd przenosiny,
jak było nie pamiętam... Nie pamiętam wcale -
Gorączka odeszła, jak my za Uralem
Daleko już byli... Potem nowa troska -
Ledwie dojechali my do Chabarowska,
Gdzie miał być już koniec naszej poniewierce...
Nie doczekał dziadek... Pękło polskie serce...”
I tu niedźwiedź przerwał, pomilczał chwileczkę,
Łzę otarł, głośno smarknął, pociągnął z kubeczka.
Potem jeszcze jedną łzę otarł na boku
I snuł opowieść, że do Władywostoku
Dotarli na jesień. Tam przezimowali,
Potem na okręcie, byle tylko dalej
Od Rosji i jej brzegów... I tu w Ameryce
Zeszli na ląd już jako nowi osadnicy.
Co dalej? - Jak, co dalej?! Tatuś smak miał taki,
Że mu smakowało, lecz tylko w Kentucky!
To jeszcze jej powie – u dziadka na grobie
Jest kamień z wyrytym: Dżim Bim. Przysiągł sobie,
Że jeśli Opatrzność da mu kiedyś syna,
To jego imię od dziadka się bedzie zaczynać
ojcem kończyć. Bo jak się dowiedział
Od starej Indianki: imię dla niedźwiedzia
Przodków ma zawierać, a nie coś nowego.
I dobrze, gdy w imieniu jest coś... domowego.
Więc jeśli kiedyś pojawi się na świecie,
To imię „Jim Beam Bear” nosić będzie dziecię.
Co się dalej działo? Co tam dalej było?
Może to się Maszy wszystko tylko śniło?
Bo kiedy zbudziła się już o poranku-
Nikogo nie było! Puściutka polanka!
Lecz kiedy na jesień do Rosji wróciła,
To następnej wiosny... misiaczka powiła.

Cd .. ode mnie

Otóż i misiaczek mały zgrabny śliczny
cała wiedzę posiadł, wschodnią, zagraniczną
temu szybko skojarzył w wieku pacholęcym
że im mniej da smrodów tym smaku jest więcej
a gdy mu się raz w rurę garść szkiełek dostała
zauważył że czysta wnet mocy nabrała
odtąd nie dość że pędzi z rurą wypełnioną
to jeszcze tym zalewa beczkę wypaloną
i tak oto na styku dwóch światów powstała
wódka : Niebo w Gębie -czyli rzecz wspaniała
bo jak mawiał znany wszystkim w Polsce Wszywka
jak nie ma procentów to żadna odżywka.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

Dla tych którzy nie dotarli do przepastnych czeluści tego forum objaśniam że poprzedni post zawiera świetny utwór zamieszczony onegdaj przez kolegę Kucyka którego posty wielu nauczyły dobrej roboty i tekst o Maszy jest wg mnie perełką tego forum i warto go co jakiś czas pokazać nowym. Pozwoliłem sobie dopisać -może nie ostatnią, zwrotkę aby historia toczyła się dalej.

By nie nudzić więcej –
poprosze oklaski – bo nie chce pieniędzy :)
niech już ten chudy rapier mój przeciwnik schowa
bo go mój kordelas rozpłata od nowa
by was nie zamęczać drodzy czytelnicy
wiedzcie tylko te prawdę – to ja jestem w szpicy
Rozrywka nieskładne myśli inwektywy
wcale mnie nie ranią mogą jeno dziwić –
że tak słabo walcząc bronią swą mizerną
porwał się na postać potężną acz zwiewną
kłując swym rapierem ledwo jakby osy
zbiera od SCYZORYKA GERWAZEGO ciosy
nie masz bracie mój lotu ani nawet szansy
byś mógł mi dotrzymać choć trochę dystansu
bo choć miecz mój ciężki i trudno się włada
trafiam Cię raz po raz niczym kamień dziada
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

Jak nie młodym,
To Kucykiem
Musisz zawsze się się zasłaniać?
Mam w narożnik cię zaganiać?

Ja ci dam Makao i po Makale
Proszę:

Jam tu waści jes Tajsonem
Forumowym tym Sajgonem
Pióro w pióro z tobą stoję,
Wcale ja się cię nic nie boję

Chcesz nokautu?
To zobaczysz
wiele dla mnie przecież znaczysz,
To zobaczysz siebie z autu

Ja jeden , a was pięciu
Pokaże ci JEDEN Z DZIESIĘCIU
Destylacja to jest sztuka
A nie gapienie się w Sznuka

Sztuka, panie Destylacji
Nie tam bzdur rektyfikacji
Twórca to ma destylator,
A kolumnę to amator

Patrz pan panie w termometry,
Albo zacznij robić swetry
Każdy durny zrobi wódkę
A przy frakcjach, myśli krótkie

Destylować, trzeba umieć
Proces też dobrze zrozumieć
W termometry wiecznie gapić
Potem by się syfu napić?

Destylacja, to brzmi dumnie,
A ty tańcz na tej kolumnie
Ciarki panie mam na skórze,
Jak ty tańczysz na tej rurze

Ty się boisz!!! DESTYLACJI
MiszCzu, tej rektyfikacji
Pracowanie na kolumnie
O żesz w mordę, to brzmi dumnie

Destylacja jest przyszłością
A aabratek wręcz nowościa
Już nie będziesz moim bratem
Jak cię złapię z automatem




Ps: Makao, ale nie po Makale.
Nie boję się ciebie wcale
Tu zawarta prawda cała,
Ja nie mam w domu kakała.

U mnie zawsze świeci słonko,
Fajnie walczyć jest z zielonką
Chwila prawdy, Krzysiu drogi...
Tyś jest niedźwiedź? Chyba yogi

Ten Polarny już sp....la
Bo przybywa...miś koala.
A jak sumpty ci się urwą
To se dokup...drożdży turbo

Kupuj sad, sadzaj jabłonki
A nie cukier z tej biedronki
Sztuka, to jest destylacji
A ty panie nie masz racji.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

Wielka o to jest pokusa
Wezwać tutaj i...@radiusa
Dawaj panie,
Niech się dzieje
Niech też każdy się i pośmieje

Zamieciemy tak Zielonkę,
Że z nabojów będą spłonki
Ja poważnie, ja na serio
Przyjdzie radius z artylerią

A z tej twojej super rury,
Pozostaną same wióry
Jam nie zły, nie jestem taki
Zrobisz z tego se.....zmywaki

Całe dobro..w MIEDZI SIEDZI
Musisz dbać i musisz śledzić
Ja tam jestem potstilowcem,
A ty kurde kim? KO-wcem

Tu czytają i się śmieją
To pojadę ci Bareją
Tak troszeczkę w stylu twoim,
Jesteś przyjacielem moim

Co jest lepsze potstilowiec?
Czy w kiblu..głupi KO-wiec?
A jak nie wiesz, mój kolego
To jest tekst Piwowarskiego

W taki cię rejs jeszcze zabiorę,
Wszystko u cię będzie chore
Tak się o cię będę starał
Był byś Grizzly, nie Koala

Kiedyś wspomnisz, on miał rację
I pokochasz...destylację
Zwykły Ps, nie kolumna
Reszta będzie z ciebie dumna

Co do kuca, szacun wielki
Pił bym prosto z nim z butelki
Taka mnie nachodzi chcica,
Ach..ta jego śliwowica

Takie oto dwa niedźwiedzie
Piją wódkę, jedzą śledzie
Piją, tańczą, zagryzają
Resztę świata w dupie mają


Ty..nie jesteś małym chłopcem
Będziesz jeszcze ps..owcem
Już ja rekty cię oduczę
Destylować cię nauczę

Walka trwa, się nie poddajesz
Cóż żec mogę, dupy nie dajesz
To już wiesz sam, i z piórem w ręku
Przetrzep mi skórę, lecz bez dzwìęku

Ustalone...kto nie śpiewa
A kto gra, a kto polewa
Ty nie śpiewasz, ty polewasz
I wiem że się nie gniewasz.

Ps: Ku uciesze gawiedzi, to są tylko żarty, takie wygłupy dziadków, tzn Zielonki dziadka, ja cóż, ja to zwykły dziad.

Poczekamy z czym Dziadek teraz wyskoczy. A co.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

Słabo słabo mój Rozrywku
lepiej zostań Ty przy piwku
sztuka sztuki sztuk sztukować
ale Ty do sedna prowadź
takie zwykłe pitu pitu
a ucieka Ci meritum
czym jest destylacja zwykła?
kiedy nuta bimbru znikła ?
Owszem w jednym poprę wroga
destylacja ciągła trwoga
czy za wcześnie nie odbieram
czy za mocno nie zagrzałem
czy mam już odstawić teraz
czy pogonów nie nabrałem ?
Jak się uda chwała Tobie
a jak zdupisz -prawie w grobie
potem reszta sru do śmieci
niech od nowa bajka leci.
Cukier mówisz i biedronka ?
Owszem ale nie do końca
bowiem spiryt by był lepszy,
dobrze zrobić naturalnie
ziarno zboża ładnie zetrzyć
i do kadzi dać finalnie
polać wodą cukru sypnąć
potem na pięterku zniknąć
po tygodniu dwóch o ludzie
można mówić już o cudzie
bowiem drożdże- te dzikusy
szybsze są niż bayanusy
smak spirytu z tej nastawy
nie ma prawa mieć poprawy
z tego właśnie robić trzeba
coś co prawie sięga nieba
Niebo w Gębie - rzecz wspaniała
wódka znaczy się- Dębowa
co ją do madery chowasz
by po roku degustować
bowiem gdzie nie ma pogonu
ani trucizn destylacji
smak jest wprost nieoceniony
zwłaszcza zaś dla polskiej nacji
rada moja więc kolego chowaj szpadę idź do sklepu
kup abratka, zasyp rurę, a na swym potstillu kiepuj

co do walki to – mój boże niech Ci bozia zdrówko daje
ja się nigdy nie ukorzę – Ty się za to wstydu najesz
Pochyl głowę więc w pokorze i posyp popiołem
to Cie zaoszczędzę może, do stołu zawołam
inaczej się będziesz - smutny i pobity,
leczył w psychiatryku albo u kobity
brzydkiej i ponurej jak Twoje oblicze
co ma krzywe nogi i zaśmierdłą piczę  (kobita nie TY :)  )
Pióro moje choć ostre na razie wstrzymałem
a te parę dziabnięć jak sądzę przetrwałeś
lecz gdy hołdu nie złożysz nie złamiesz rapiera
obiecuję się zabrać za Ciebie dopiero
wszystkie wady Ci wytknę a masz takich wiele
i tak Cię poharatam że Cie przyjaciele
jak Radius nie obronią wcale
choć on jeden tu może zna się z tfu metalem
to nie masz już na forum żadnego cfaniaka
co mu z tfu metalu wychodzi ratafia
jego zmieciem najłatwiej zielonym grynszpanem
tyle z tych alembików po latach zostanie
a gdy to nie pomoże bronią ostateczną
będzie mój śpiew wspaniały -ten Cię wyśle w wieczność.

Howgh - aha i żeby nie było KAOWIEC TO BRZMI DUMNIE
ale u polaka taka już wymowa że bliżej siusiaka
więc jak kto sepleni niechaj sobie kakao na kał w domu zmieni.
Taka w tym róznica jak przy dobrej rekty wsiurska śliwowica
u tej smaki te bardziej kałowe takie raczej Rozrywkowe
spiryt zaś co ładnie na owockach leżał
to dla smakoszy kału nieznana poezja
oni tego nie znają nie czują nie wiedzą
bowiem w słowie i w produktach nadal w kibliu siedzą
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

Dajesz radę Krzysiu,
Ty koala misiu
Złym ty kroczysz szlakiem,
Bądź niebieskim ptakiem

Najpierw walnij lufkę,
I zrób OWOCÓWKĘ
No bo do spirytu,
Nie potrzeba sprytu

Durnego aabratka
Jest tu i pół światka
Chcesz dostać przesłanie?
To słuchaj baranie

Nazywasz mnie osłem?
Ja tu tyle wniosłem
Że tobie się marzy
By w raju się smażyć

Jesteś baran, owszem,
alę cię szanuję,
Nigdy, przenigdy,
nie nazwę cię ch...m
Umiesz robić spiryt,
łał, no kolego
Bo to niby kurde,
jest coś specjalnego

Lepiej ty uważaj,
bo wpadnę do Wrocka
I ci tę renówkę,
postawię na klockach
Wychleję ci spiryt,
torbę zioła zjaram,
Wychlać te nalewki,
również się postaram

Jedną tylko panie, bidną masz wątrobę
No to poznasz kiedyś taką ty osobę,
I pomyślisz panie że to tylko ściema,
A hrabia rozrywek, już wątroby nie ma


Ale ja mam serce,
oraz pomyślunek
Nie dwie lewe ręce,
robię dobry trunek
Nawet jakbyś, mocno się natężał,
Toś panie cieniutki...jak dupuńcia węża

Zrób dobry bimberek, wtedy pogadamy
Wtedy ja ci oddam wszystkie swoje damy
Tak, dobrego bimbru, z tobą się napiję
Tym swym, brzydkim, Rozrywkowym ryjem

Było o przesłaniu?
To jest w pierwszym zdaniu
Za nic mnie tu nie wiń,
Tylko sobie przewiń

Jeszcze pójdziesz panie, w trunki owocowe
Wiem że to dla ciebie, jest wyzwanie nowe

Jak ty się poddajesz,
to się nikim stajesz
To do ciebie raczej,
nie jest podobne
Dlatego mam dla cię
myśli nadobne

Lepszy wróbel w garści,Niż skrzypek na dachu
To posłuchaj tego Zielonkawy brachu

A co tobie szkodzi, tego nie spróbować?
Nieudane winko,
wziąć i ugotować
Kurde, rusz ty tyłek,
nie bądź panie taki
Zostaw w pindu spiryt, rób teraz koniaki

Jak cię będą męczyć porypane mendy
To zamiast spirytu, zrobisz mendom brandy


Ps: zielonka, biorę saperkę i się okopuję, coś czuję że katiuszy masz sporo, ale bronił się będę dzielnie, do ostatniej kropli........w butelce.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

A prosiłem ostrzegałem –
szansę rejterady dałem
nie posłuchał się psia jucha
więc sie żarty kończą – sluchaj

„Destylacja jest przyszłością
A aabratek wręcz nowościa” ???????

Toś mi Panie rozgrzał banię
niech Cię bolą wszystkie kości to Ty boisz się nowości ?
Destylacja dla przyszłości ? mózgu małż Ci nie zazdrości !
Trzeba nie wiem jak być tępym by robić takie tu wtręty
o to właśnie głupku chodzi że abratek teraz w modzie
bo kolejny powiem raz- wreszcie rekty jest dla mas
to jest postęp – obce słowo ? szkoda bo to bardzo zdrowo
nie pić fuzli mętów szajsu zaoszczędzić kupę hajsu
zamiast ciągle zlewać resztki z popapranych swoich desty
Raz a dobrze – to jest mądrze
czysto miło i spokojnie, u Rozrywka ? jak na wojnie
ale głośno za to woła by słyszano dookoła
mi nie spieszno ja mam czas !
Powtórz bracie jeszcze raz !!
Czy to czasem nie o Tobie ja pisałem żeś już w grobie ?
Czasu mało mając człeku, trzeba mu robić na przekór
on Cię goni ty go bokiem, i kolumną czas jak smokiem
temu własnie służy ona aby czas łatwiej pokonać
destylacji prostych dwieście zmieścić da się w jednym metrze
wiec kolego weź na rozum i nie pier..ol chłopie mi tu
„do spirytu nie trza sprytu”
a abratka jest pół światka „
Nie rozumiesz pan jednego rura zasyp i abratek
to narzędzia są do tego by się napił caly światek
coś dobrego panie bratek,
tego co mu się zamarzy, zrozum postęp czleku wraży
zechcę syf mieć jak te Twoje keg abratkiem tylko zbroję
zechcę smaki |?
bardzo proszę rurkę krótką z małym koszem
tam se wkladam te rośliny co smak dają a nie szczyny
a jak zalać owoc trzeba wkładam rure aż do nieba
i esencja sama leci z ktorej potem mogę klecić
naleweczki i likiery wódki i inne bajery
drinki dla mojej dziewczynki oraz wszelkie inne cosie
mając destylację w... nosie
Co do miedzi powiem szczerze –
na miedź nikt mnie nie nabierze

Miedź to technika przestarzała
którą nas mamią stare dzbany
na wierzchu poler i wspaniała
od środka syf zaś i grynszpany

Howgh -
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

Miedzią świat stoi otworem,
Nawet przed siarkowodorem
Miedź jest dobra, jest szlachetna
Bardzo dobra i konkretna

To wbij sobie do tej głowy
Ten swój gar, super stalowy
Straszysz tutaj nas grynszpanem?
To ty niezłym jesteś DZBANEM

To kwasówki ty nie myjesz?
I to jeszcze potem pijesz
To ci zdradzę ence pence
WYCHODŻ Z KIBLA, UMYJ RĘCE

Się przywalił pan do miedzi,
Cały świat na miedzi siedzi
Wbij sobie do mądrej głowy
Pokaż mi alembik....stalowy

Ładne, tępe i błyszczące
Tępe laski, też gorące
Tak jak twoje te sprężynki
Durne, jak te blondynki


Powiem coś, bo ty amator
Wiesz co to KATALIZATOR?
A miedź jest katalityczna
To jest wiedza, ta prakryczna

A że trzeba czyścić panie?
Co ty chrzanisz o grynszpanie
To normalne, o sprzęt dbać
O żesz twoja kurła nać!!!

Ten stalowy..zardzewieje
Ruda, może zaśniedzieje
Ale sprawa jest normalna
Miedź jest zwykle niezniszczalna

Jak ci stal się raz przypali
Kocioł możesz już wywalić
Kiedyś wreszcie zardzewieje
Ruda stoi, i się śmieje

Rdza, to zespół z mego miasta
I to nie jest pan zaklaskał
Dobry, oraz hardrockowy
Lepszy niż ten gar..stalowy

Się rozpadli, zardzewieli,
Bo o miedzi...zapomnieli
Po co ty się ze mną kłócisz
Kiedyś sam do miedzi wrócisz

Tak, tak moje ty kochanie
Zielonkawy, dziwny dzbanie
Jak mnie nazwiesz? Aż się boję
Dam ja radę i ustoję

Zzieleniejesz pan z zadrości
Czym ja raczę swoich gości
Destylatem, destylatem
Który moim jest tu światem

Ps: do wszystkich którzy czytają ten głupkowy temat...w każdym z postów, moich czy kolegi Z, jest ukryte przesłanie, oraz pewna nauka.

My się lubimy i świetnie bawimy, tylko...że to tylko koleżeńskie przepychanki, walka, to się dopiero zacznie.

@kol Zielonka, umawiamy się...nie bierzemy jeńców.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

nie nie biorę Cie na jeńca bo po Twoich sądząc jękach
mózgu mało Ci zostało a i to Ci - zgrynszpaniało
kataliza prawisz panie i to do mnie mówisz dzbanie ?
podam Tobie sposób taki - dwa miedziane kup zmywaki
i po każdej pracy z jajem wyrzuć bez żalu lub z żalem

świat na miedzi wprawdzie siedzi
ale nie wiem czy wiesz o tym
to z siedzenia idą smrody
więc ja całkiem- aż do śmierci
nie chcę tego w co ktoś pierdzi
a stalowy ? Co się dzieje ?
Nie rdzewieje nie rdzewieje
sam pisałeś skrót KO-wiec
to znaczenie jego dowiedz
to oznacza dzbanie miły
KWASY MNIE NIE ROZPUŚCIŁY
taka to stal dzisiaj dobra
kwaso i dzbanoodporna

Jak Cię nazwać grafomanie?
abyś przyjął to przezwanie ?
Pierdopijem bym zawołał
a jak nie to choć Pierdoła
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

A ja chciałem, panie dzbanie
Dzięki dać za pożegnanie
Bo walnąłeś fajny wątek
Mojej śmierci, to początek

Pierdopijiem mnie nazwałeś?
Ty naprawdę zwariowałeś
Czy ty wiesz co teraz piję?
Chciałbyś tam umoczyć....hmm usta
(Dorymuj sobie)

Nie ma się co tu obrażać,
Tylko dobre trunki stwarzać
Może o tym pogajmy
To jest temat całkiem fajny

W jakim wieku ty masz córki?
Może wtedy będzie z górki
Może jednak, albo wreszcie
Będziesz tym prawdziwym teściem

Wezmę jedną ja pod pachę,
Oczywiście, dam ci flachę
Poznasz prawdziwego zięcia,
Nie wyproszę cię z przyjęcia

Walniesz litra i po sprawie,
Znowu...teściu zasnął w trawie
Haha, krzykną weselnicy,
Oraz inni biesiadnicy

Dobra, słuchaj panie dziadek
Zostaw kurła jakiś spadek
Może być i ta kolumna,
Córcia będzie z ciebie dumna

Ja dam radę, radzę sobie,
Z miedzi czaszę se dorobię
Jeszcze ze mną się napijesz
Ze mną panie ty nie zgnijesz

Co ta miedź ci tak przeszkadza?
Czy ci ją ktoś w tyłek wsadza?
Bądź chodź raz ty z siebie dumny
Nasyp miedzi do kolumny

Kurde, Krzychu, zanim skonam
Zrób ty winko z winogrona
Potem zrób ty destylacik
Mój ty zielonkawy bracie

Się po świecie wieść rozniesie
KRZYCHU ROBIŁ NA PEESIE!!!
Bimbrem nie raz się krzywiłeś
Bo mojego ty nie piłeś

Teraz, co ja w bani knocę
Przyszłościowe są owoce
Także radzę ci kolego
Spróbuj czegoś smakowego

Ps: za tego zięcia...oj, do schronu mam blisko, coś czuję że dywanowy nalot będzie.

Nadciąga kingsize Zielonka.....z krasnoludkami.
Ha ha ha.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

Pierdopędzie, grafomanie, pierdopiju i pierdoło,
Nie zarazisz mnie swą szkołą
Ja nie po to kocham życie by je pędzić gdzieś w ukryciu
Ślęcząc nad aparatami z których pierdy płyną same
co je trzeba zaraz potem w strasznym znoju i mozole przysposabiać
by na stole móc je stawiać .
Prosty ze mnie pijak zwykły co odnalazł Eldorado
pod postacią rury czystej wypełnionej jakąś masą.
Na tym trzymam zaś głowicę z której Twoje smrody spuszczam
tylko po to by poniżej kran otworzyć prosto w usta.
Córek moich zaś nie tykaj bo to inna całkiem sprawa
zięcia mam już i wystarczy Tobie zasię od nich wara
Chcesz się napić proszę bardzo chętnie z Toba kielich strzelę
jednak to jeszcze nie powód by wydawać na wesele
Widzę waści zgody szukasz i podlizać się próbujesz
no to będzie trudna sztuka boś jest dla mnie zwykłym...zbójem (bez obrazy jak zrymowałes inaczej)
Pokłon złóż tu – w dłoń pocałuj w końcu sam na zięcia cisłeś
chwałę moją głoś na świecie- pseudo dam ci jakieś przyszłe
Napisz jakiś pean człeku na cześć moją oraz stali
wtedy może gdy Cię spotkam wrzasnę- no Rozrywek nalej
Wiem że chęci wasć masz dobre i serduszko wielkie miękkie
jednak chciałeś sam tej wojny więc przed Tobą nie uklęknę.
Credo moje i zasada chyba jest już wszystkim znane
miedź jest dobra lecz w kieszeni kto nie wierzy ten jest dzbanem
Pewnie prawda całkiem inna bowiem z prawdą jest jak z dupą
co to każdy ma ją swoją i nie myśli na nią upaść
Jak kto umie działać składnie i niuanse zna metalu
ten na wszystkim zrobi ładnie i będzie go za co chwalić
Lecz postępu nie zatrzyma nawet najlepszy grafoman
postęp bowiem się nie ima krzyków płaczów i zawołań
STAL i basta mocium panie oraz żwawo do roboty
w tydzień zrobim dobra tyle co Rozrywek w trzy soboty
ważne jednak aby nowym nie zaszczepiać starych zasad
bo to kończy się dramatem zaraz już po pierwszych kwasach –
z chęci zysku i z lenistwa lud popełnia te maszyny
potem pije pluje chlasta komentując – a to szczyny
powód tego jeden prosty znać aparat dobrze trzeba
może dobro zrobić potstill stalą dużo łatwiej jednak
Na tym skończe moi mili bo pisanie mnie znudziło
Wy nie tracąc jednej chwili róbcie by wam dobrze było
To jest bowiem ważne w wojnach oraz w każdej innej rzeczy
żeby SWOJE dobro spotkać lub wywalczyć choćby mieczem

Czego sobie i wam życzę -amen

klaskaniem mając obrzekłe prawice
znudzeni tekstem wołacie o pokój
ja jednak waszych zachwytów nie widzę
więc grafomaństwu swojemu dam spokój.

No chyba że .....? Pisać ?
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

Nie nie pisać.

Bardzo wielu osobom, się to nie podoba.
Fajnie się bawiliśmy, posmiali, pożartowali.

Ale aby nie doszło do czegoś w stylu roasta w stand up Polska.
Tam sobie ubliżają dopiero.
Jest to niesmaczne
A tu, muł, baran, dzban, osiol.
Drobnostka. Ale lepiej to zakończyć.

Baran będzie przy peesie
Potstill radości mi przyniesie
Dzban zostaje przy swej stali
Dobrą rektą się pochwali

No to teraz, panie Krzychu
Pierdykniemy po kielichu
Ja bimberkiem
Ty wódeczlą
Luzujemy klimat deczko.

Ja naprawdę jestem brzydki,
No to strzelę bez popitki
Z klasą temat trzeba skończyć
Flaszkę trzeba wnet dokończyć

Ps: Niniejszym ogłaszam remis, oraz uroczyste zakopanie toporów.

Hough.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
900
Posty: 921
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 241 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: zielonka »

Z klasą temat trzeba skończyć
Tak to prawda warto było, Ty zacząłeś więc ja skończę. Ponieważ gdzieś mi się poprzednio mój ulubiony Norwid przemknał nie omieszkałem okazji by go wykorzystać do zakończenia jakie powinno tu nastapić. Bo to że z remisem się nie zgadzam to chyba oczywiste.

Zmęczony walką i swoją przegraną
leżał Rozrywek o 10 tej rano
pośród całego domowego bajzlu
życząc Zielonce cholery i kaszlu
myśl jego błądząc po nieba przestworzach
z żalem stwierdzała że go dziad ten pożarł
a powód prosty był jak w dupie sznurek –
żaden na pomoc mu nie przybył burek
żaden się za nim wielki wódz nie wstawił
chociaż on prosił aby ktoś go zbawił
ratunku szukał u modów na próżno
bo modem panie w sumie być to ,,, gówno
modowie bowiem chciałbym tu nadmienić
wszyscy to widzą – oni są …...zieleni

Po prostu nie miałeś szans waleczny rycerzu
i tu wkracza mój ulubiony Norwid - cały na zielono

Dla­te­go od was, o mody , nie wzią­łem
słowa jed­ne­go, ni litery w słowie
Prócz chyba nicku podobnego może
do tego w jakim jesteście kolorze
Nie wzią­łem od was nic, o wiel­ko­lu­dy,
Prócz rózg połajań i niszczenia buty
Prócz głowy klą­twą spa­lo­nej, i nudy...
Sa­mot­ny wsze­dłem i sam błą­dzę da­lej.
Pokaleczonych waszym niepojęciem
a uwielbieniem siebie samych stało
koło mnie wciąż więcej i więcej
aż się goryczy koryto przelało
Nie­raz oby­czaj sta­ry za­wa­dzi­łem
Z wy­szcze­rzo­ne­mi na jutrz­nię zę­ba­mi,
Spodziewający się pomocy byłem
toście mnie kneblem raczyli i łzami.
Porad za­klę­tych w umar­łe for­mu­ły,
Spo­tka­łem ty­siąc — i było mi smęt­no,
Że wzorów tyle wi­dzia­łem, nie­czu­ły,
Źre­ni­cą na nie pa­trząc bez­na­mięt­ną.
I nic nie wzią­łem od nich w ser­ca wnę­trze,
Staw­szy się ku nim, jak one, bez­wład­ny,
Cze­mu, dla­cze­go w prze­sy­tu nie­dzie­lę
Przy­sze­dłem wi­tać i że­gnać tak wie­le?
Nic nie unió­sł­szy na ser­cu, prócz straty
Py­tać was nie chcę i nie ra­czę, katy.

Pi­szę, ot, cza­sem... Pi­szę na Ba­by­lon
Do Je­ru­za­lem — i do­cho­dzą li­sty.
To zaś mi mniej­sza, czy by­wam omy­lon,
Albo nie. Pi­szę pa­mięt­nik ar­ty­sty,
Ogry­zmo­lo­ny i w sie­bie po­chy­lon,
Obłęd­ny, ależ wiel­ce rze­czy­wi­sty!
Mod pomnie pi­smo, lecz ty spo­mnisz, druhu,
Co zni­ka dzi­siaj, tak czy­ta­ne pę­dem.
Zostanie trochę zielonego dru­ku,
Pod oło­wia­nej li­te­ry urzę­dem —
I, jak zda­rza­ło się już nieraz w życiu
Ma­jąc dwa zdania przeciwne na względzie
sam już ocenisz czy i kto jest w błę­dzie,
Tak znów od­czy­tasz co i ja czytałem,
wspo­mnisz mnie... chociaż mnie nie znałeś !

Merytorycznie remis - literacko mam się chwacko.
Pozdrawiam wszystkich którzy się uśmiechneli i środkowy palec tym którym to przeszkadzało.
Solennie obiecuję że to się ... powtórzy jak tylko będzie okazja.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

Zostaw modów w spokoju,
Zielony kowboju
Cię przyprą do ściany,
Będziesz zbanowany

To ci tu powiem, wyśpiewam ci wszystko
Wiesz jakie jest moje prawdziwe nazwisko?

Od kogo pochodzę,
Jaką ścieżką chodzę
Ja mam ścieżkę prostą
DESTYLACJĘ PROSTĄ

Tak sobie wybrałem
Idę, bo tak chciałem
Idę ja do przodu
W sercu nie mam smrodu

Tak, panie Zielony
Przedgony, pogony
Dla mnie nie istnieją
A niech sobie inni ze mnie się śmieją

Koniec już z dzbanami,
Oraz baranami
Może będzie fajniej
Rymować normalniej

Może ty nazywaj, mnie tylko matołkiem,
A ja ciebie śmiesznym zielonym osiolkiem

A że jesteś śmiesznym, lecz ciekawym ludkiem,
To będziesz od teraz zielonym krasnoludkiem

Taka stylistyka, będzie i fajniejsza
Oraz ta lektura, lekka, przyjemniejsza.

Ps: do mod, czy mogę poprościć na zmianę tytułu tematu na np:
Destylowane, rektyfikowane, wierszem oraz rymem, wesoło pisane.

Albo coś w tym stylu, w każdym razie, bez naszych nicków, bo to głupi pomysł był.
Dziękuję i pozdrawiam.

Ps2: Zielonka, od teraz łagodniej, ale dalej śmieszniej. Będzie git.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Walka na rymowanki Rozrywek kontra Zielonka i reszta forum

Post autor: rozrywek »

WYZWANIE

Może jutro, czy pojutrze,
Zapomnimy, my o cukrze
Postęp stawia tu wyzwanie
Zwie się ono zacieraniem

Z cukrem każdy z nas zaczynał
To jest prawda, to nie kpina
Teraz my się rozwijamy
A co my? Zboża nie mamy?

Cukier dobry, mieszkasz w bloku
Napisane, krok po kroku
Co jest na opakowaniu
No bo mieszkasz ty w mieszkaniu

Sprzęty teraz mamy nowe,
I półkowe, zasypowe
A jak już wiedzę posiadasz
To na potstill się przesiadasz

Co się dzieje, jak, dlaczego?
Już wyjaśniam mój kolego
Bo się sublimują smaki,
Miałeś spiryt, chcesz koniaki

Jedno z drugim żyje w zgodzie
Teraz zboża są już w modzie
Nikt krzywdy nam tu nie zrobi
Jak weźmie się trochę skrobi


A ja mam takiego chcica
Marzy mi się ma winnica
Destylacik, pyszny winny
Ja nie jestem temu winny

Nie do czasów prohibicji
Ale powrót do tradycji
Ortodoksem polecimy
Destylacji nie zmienimy

I maliny i jabłonie
Sfermentuje, to przegonię
Nie ma co się cicho skradać
Na owoce się przesiadać

Także, moim skromnym zdaniem,
Takie niosę wam przesłanie
Czego tego jest przyczyną?
Traktuj nastaw pan jak wino.


Dziękuję i pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne

Post autor: rozrywek »

Tu jest sprzeczka, Miedzi, Stali
Każdy tutaj swoje chwali
Nie ma co się tam przejmować,
Ważne aby destylować

Destylacja, jest prościejsza,
Rekta, bardziej wydajniejsza
Stal jest dobra do cukrówki
A na miedźi, owocówki

A zwykła rektyfikacja,
To też jest destylacja
W sprzęcie mamy pewne zmiany
Głowicą jest tunningowany

W spirytusie o to chodzi,
Aby serca nie zasmrodzić
A porządne destylaty,
Mają w sobie aromaty

To jest inna stylistyka,
To jak Mozart, Metallica
W jednym trzeba umieć wyciąć,
Za to w drugim wszystko przyciąć

Destylacja to jest sztuka,
W rekcie, się prostoty szuka
Na potstillu, pracy mnóstwo
Tam sterownik, i jest bóstwo

Wcale rekty nie neguję,
Trzeba wiedzieć, co steruje
Tutaj wiedza ma być spora
Nic, bez operatora

Także, teraz, moi mili
Powiem coś, tu w tej chwili
Tu zawarta prawda cała
Aby głowa nie bolała

Coś co robisz, rób porządnie
Wolno, gładko i rozsądnie
Biesiadników swych ucieszysz
Pędź, a dokąd ty się spieszysz?

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne

Post autor: rozrywek »

Kurła, w pindu chyba mać,
Chyba nie mam się co bać.
Ręka, noga, mózg na ścianie,
Chyba złego nic się stanie.


Trzeba wrócić do wartości,
I mieć czym uraczyć gości.
Aby gości tych uraczyć,
Uśmiechniętą twarz zobaczyć.

Jest to sztuka, destylacja,
Taka moja,jedna racja.
Moim, skromnym jednym zdaniem,
Jest trudniejsze.....niż bzykanie.

Destylacja, nie jest prosta.
Każdy temu umie sprostać?
Rekta, owszem, jest łatwiejsza,
I szybciejsza, i prościejsza

Nie neguję rektyfikacji,
W niej też jest i sporo racji,
Do nalewu, neutralny,
Bez dodatków, naturalny

Szanuj, destylację prostą,
Ja to mówię, prosto z mostu,
A do rekty, ja nic niemam
To jest prawda, a nie ściema.


Pozdrawiam wszystkich.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne

Post autor: rozrywek »

Aby tu nie mieć powtórki,
W życiu nie tknął bym twej córki.

Bo szacunek, mam okrutny, chociaż czasem bywam smutny.

Kiedy wreszcie, się przekona?
Zanim ja zaliczę zgona

Rekty, to jest jak pół światu,
Ale mniej jest destylatu.

W destylacie, jest potencjał,
Tak, pomaga tu demencja,
Zapomnienie, koniec kropka,
Z aromatem nos się spotka.

A czy spotka się z spirytem?
Jakim się wykaże sprytem?
Jest 15-sta, dla mnie rano,
Walkę już masz ty przegraną


Ja mam głowę w piasek schować?
Cię, przy wszystkich ukrzyżować?
Czemu nie chcesz aromatu,
Powiedz raz, jak swemu bratu

Spiryt, to ma smak..a jeden,
A destylat smaków siedem.
Teraz Grizlyy, ty przechero,
Dorób do siódemki zero.


Albo więcej zer doklejaj,
Wolisz spiryt, to spierdzielaj,
Ja tobie, mówię, jak bratu,
Spróbuj wreszcie destylatu.


To żart, tylko był myślowy,
Nie chcę wcale mieć cię z głowy,
Mówię, tu całemu światu,
Jest i piękno....destylatu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 12 cze 2022, 16:04 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

Autor tematu
rozrywek
4500
Posty: 4909
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Destylacja i Rektyfikacja wierszem pisane, dywagagacje rymowano filozoficzne

Post autor: rozrywek »

Nic na siłę, zanim skonam,
To w destylat was przekonam.
Teraz czas jest na nalewki,
Nie na bzdury i na dziewki

Za dokładnie, za pół roku,
Jak już staniesz, wtedy z boku,
To poczujesz, naturalnie,
że poczekać, było fajniej.


Różne zioła i owoce,
W święta potem wam ozłocą.
Zrób, poczekaj, bądź cierpliwy, nie bądź przy tym bardzo ckliwy.
Nie bądź bardzo dociekliwy

Walka rekty, z destylatem,
Nie ma sensu, jak brat z bratem.
Może czasu mi nie starczyć,
Kończ pierdzielić, i idź walczyć.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”