Pierwszy rum

Tu podejmiemy próby otrzymania trunku wilków morskich.

Autor tematu
WujStefan
2
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 6 lis 2011, 16:13

Post autor: WujStefan »

Cześć,
Postanowiłem zrobić nastaw na rum (2kg melasy, 4kg cukru trzcinowego, drożdże COOBRA RUM YEAST, blg początkowe ~24). Drożdże ładnie jedzą od 5 dni - do dziś zjadły do ~10 BLG). Pora pomyśleć o destylacji. Tak czytam różne wątki i mam mętlik coraz większy. Jak lepiej to robić? Na jeden raz czy na dwa? Czy w pierwszej opcji po odrzuceniu rozpuszczalnika i przedgonów, destylować z regulatorem do 85* na głowicy i odbierać do 50-60%, a reszta jako pogony do destylacji "na zaś"?
Czy w przypadku drugiej opcji, po odrzuceniu rozpuszczalnika i przedgonów, destyluję do do bólu na pełnej mocy jednej grzałki (2kW) czy na regulatorze? A druga destylacja już powolutku, na regulatorze do tych ~40%? Rozcieńczać wodą czy dundrem?
Destylacja na aabratku z katalizatorem miedzianym bez refluksu.
alembiki
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: Skir »

Ja robiłem rum na półkowej. Ale mając zasypową robiłem też smakowe.
Odpęd do 0% ucinąjąc tylko pierwsze 50ml. Dunder do kolejnego nastawu, albo zasyp cukrem zwykłym i zrób na rektyfikacje - aromatu trochę będzie.
Po odpędzie, destylacja: full odbiór (zaworek otwarty), ale grzanie spokojnie, co by krople zamieniały się w strumień, a nie leciało jak z kranu. Reguluj grzaniem, ale nie przesadzaj, bo poderwą się pogony. Poniżej 70% odbiór do mniejszych buteleczek. Poniżej 40% zwiększ moc grzania i ciągnij do końca. To co zbierzesz poniżej 40% puść potem rektyfikując z pełnym reżimem na kolumnie z wypełnieniem.
Te z mniejszych butelek poniżej 70 robię tak: biorę próbkę i rozcieńczam do 30%. Jeżeli nie robi się mlekowata, to dodaje do głównego gonu. Jeżeli nie ma pełnej przezroczystości, to idzie do rektyfikacji - fajna wódeczka wychodzi. Nazwałem to RERUM.

Wiem, że jak rum będzie miał ponad 50% zanim pójdzie do beczki, to i tak będzie przezroczysty. Ale sobie taki standard wyznaczyłem, co by łeb nie bolała. :) Choć zawsze w pogonach jest sporo aromatu. Trudno, mój łeb tego nie toleruje.
WujStefan pisze: Rozcieńczać wodą czy dundrem?
Nie rozumiem. Jak rozcieńczać dundrem?
Dunder wykorzystaj do kolejnego nastawu rumu, ale nie do rozcieńczania!
Rozcieńcza się tylko wodą!
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 23 maja 2022, 22:50 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: kiwitom23 »

Skir pisze:Dunder do kolejnego nastawu, albo zasyp cukrem zwykłym i zrób na rektyfikacje - aromatu trochę będzie.
Cześć, a tą rektyfikację robisz wtedy pojedynczą, czy normalnie 2,5, żeby te ślady aromatów pozostały?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: Skir »

Jak cukier na dundrze, to dwa razy z pełną rekty. Ale nie 2,5. Dunder po nastawie z melasy jest mocno aromatyczny.
Jak "pogony" po destylacji rumu, to to co uzyskam traktuję jako odpęd i robię wtedy raz rektyfikację, ale mocno tnę górę i dół. Jak zrobiłem dwa razy, to za dużo wycięło.
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 maja 2022, 12:29 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.

Autor tematu
WujStefan
2
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 6 lis 2011, 16:13
Re: Pierwszy rum

Post autor: WujStefan »

Skir pisze: Nie rozumiem. Jak rozcieńczać dundrem?
Dunder wykorzystaj do kolejnego nastawu rumu, ale nie do rozcieńczania!
Rozcieńcza się tylko wodą!
No to oczywiste... nie wiem skąd mi się wziął ten dunder. Dzięki za odpowiedź. W piątek startuję z odpędem - mam nadzieję że wszystko będzie ok. Rozumiem że ten odpęd na pełnej mocy jednej grzałki, bez regulacji aż do 0% na wyjściu?
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: Skir »

Można na dwóch grzałkach. Już nie pamiętam, jak ma się melasa do przypalania... Jestem po za domem do końca miesiąca i nie mam dostępu do notatek, a pamięć już nie ta. Zawsze lepiej podpiąć dwie grzałki pod regulator mocy i dać na np 50% mocy grzania. No chyba, że masz kocioł z płaszczem.
Ale wywal pierwsze 50ml a resztę odbierz do 0% (no prawie). Ciąć na serce i resztę będziesz przy destylacji.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Satori
10
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 19:45
Podziękował: 12 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: Satori »

Heja !
Gotowałem rumik w ub. roku, więcej melasy dawałem tak 5-6kg+1-1.5 CT/nastaw.
Zauważyłem że ostre smaki (przedgony) lecą w rumie dość długo... a ja celowałem w łagodny smak :D

Gotowałem na początku dwa razy, ale tak jakoś od 4 czy 5 nastawu już tylko raz.
Używałem i samego pustego pot stilla i głowicy reflux i zamiany w trakcie procesu głowicy reflux na pot still.

Smak mi podszedł najlepiej gdy użyłem głowicy reflux oraz stabilizacji by skondensować przedgony (kolumna wypełniana 2/3 sprężynkami).

A także co ważne nie pożałowałem by sporo pierwszego destylatu nie dołączać jednak do serca.
Im mniej tego co leci na początku - tym lepiej.

Wtedy pozostawałem na jednokrotnym gotowaniu nastawu.
Natknąłem się w tym roku na obrazek taki i on najlepiej obrazuje o czym mówię:
Obrazek

:ok:
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 maja 2022, 17:15 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: kiwitom23 »

Skir pisze:Jak cukier na dundrze, to dwa razy z pełną rekty.
Czyli 2 pełne rekty dla cukru na dundrze po rumie z melasy? A czy w takim układzie konieczna jest miedź, czy mogę puścić to bez katalizatora?

Tak na marginesie to zrobiłem cukrówkę na dundrze po melasie na 3 półkach (najpierw oczywiście odpęd surówki na miedzi) z mocnym refluksem (do 99*C w kotle leciało powyżej 55%) i leżało to ponad 2 miesiące i muszę przyznać, że wyszło coś bardzo ciekawego w smaku. Kompletnie po smaku bym nie powiedział, że to cukrówka.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: Skir »

Już kiedyś Leszek pisał, że jego zdaniem, przy dobrze prowadzonej rektyfikacji, miedź nie jest potrzebna. Też tak uważam, ale wydaje mi się, że miedź dodaje lekką słodkość do smaku. Więc co szkodzi? Takie moje subiektywne odczucie.
Robiąc cokolwiek na dundrze po melasie trzeba pamiętać, że jej gęstość fałszuje wskazania cukromierza.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Satori
10
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 27 kwie 2020, 19:45
Podziękował: 12 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: Satori »

Dostałem dzisiaj od znajomego biały rum Casa Hamaca :) to jakiś tani marketowy blend rumów ponoć importowanych z Karaibów (tak piszą). Spróbowałem ciut i wolę swój :) ten Hamaca ma zapach cukrówki z miedzi z pierwszej rzetelnej destylacji :) smak łagodniejszy ale i 37.5% trochę slodszy niż porządna cukrówka, łagodniejszy, aromaty, smaki rumowe - bez porównania do swojskich destylatów. Także ten tego- pomimo że melasa zdrożała warto postawić na swoje ...

A jak poszło Autorowi tego wątku ? WujStefan jak tam gotowanie ?
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: rozrywek »

Satori pisze:Dostałem dzisiaj od znajomego biały rum Casa Hamaca :) to jakiś tani marketowy blend rumów ponoć importowanych z Karaibów (tak piszą).
Przepraszam za zacytowanie postu powyżej, ale niestety, kolega ma tu tak rację, że warto to podkreślić.

Tak, to jest tak blendowane że każda partia jest kompletnie inna.

Jeśli dobre blendy mają swoistą nazwę, to niestety to coś, ma .....tylko nazwę.


Ale dobre, do tanich drinków, dla lasek na panieńskie jak znalazł.

To chyba tyle odnośnie tej..Casa.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

użytkownik usunięty
Re: Pierwszy rum

Post autor: użytkownik usunięty »

Przepraszam, że się podłączam pod temat, ale mój miałby dokładnie taki sam tytuł... Nastawiłem pierwszy rum. 8kg ciemnego cukru Muscovado rozmieszane i dopełnione do 30L. Drożdże Coobra Rum Yeast. Drożdże zadane w temperaturze 27*C pracowały całe 3dni. Blg z 26 spadło do +4. Szaleństwo jakieś. Jutro zamierzam puścić nastaw na rurę. Do dyspozycji jest:
-gar 17L na kuchenkę gazową (mam to szczęście, że mam gaz w ryczałcie),
-rury fi60:
-30cm ze sprężynkami miedzianymi,
-30cm ze sprężynkami nierdzewnymi,
-90cm ze sprężynkami nierdzewnymi,
-głowica Aabratek.
I teraz pytanie. Jak to najlepiej przegonić na takim sprzęcie?
Plan jest taki:

#1 Gar+ katalizator 30cm+ pusta rura 30cm. Zalane 15L nastawu. Po rozgrzaniu zmniejszyć palnik na minimum, zaworek odkręcony na max.
Pierwsze 50ml w kanał, następnie delikatnie zwiększyć palnik i odebrać wszystko do końca, ewentualnie oddzielić to co wykapie od powiedzmy 85*C na głowicy. Dunder zachować.

#2 Gar+ 120cm rury wypełnionej sprężynkami nierdzewnymi.
Zalane 2 surówki z #1 rozcieńczone do? 40%? 20%? Po rozgrzaniu godzinna stabilizacja i odbiór przedgonu zrzutowo w odstępach kilkuminutowych (jeziorko mam ~5ml). Po odebraniu przedgonu zmniejszenie gazu na minimum i otwarcie zaworu na max. Odbiór ponownie do końca w małe buteleczki, ewentualnie jak już zacznie strasznie śmierdzieć to pompowanie do końca. Co myślicie o takim prowadzeniu procesu? Można w #2 tak odebrać najgorszy przedgon czy lepiej puścić to na krótkiej, pustej rurze?

@admin/ moderator:
1. Brak polskich znaków to nie ortografia.
2. Trzy wykrzykniki to jest ten ozdobnik czy o co chodzi?
3. Coś jest nie tak z silnikiem forum. Pisząc na telefonie rozwaliło wszystkie akapity, chociaż na podglądzie wszystko było OK. Nie pomyślałeś nawet, że skoro wymieniam coś od myślników, to każdy jest (był) od nowego akapitu?
4. Zobacz sam, jak do mnie napisałeś. Proponuje zaznajomić się z poprawnym sposobem używania myślników.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Pierwszy rum

Post autor: Doody »

Nie spodziewaj się fajerwerków rumowych po samym cukrze. Oczywiście będą posmaki rumowe i trochę aromatu ale prawdziwy aromat siedzi w melasie. Cukru można dodać dla podbicia wydajności. A najlepiej jest rozcieńczyć melasę dundrem z pierwszego gotowania melasy i dopiero dodać brązowego cukru. Powodzenia.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 lut 2023, 18:05 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastaw na Rum”