Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
kurczeblade
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 8 lut 2022, 16:43

Post autor: kurczeblade »

Czołem!
Jestem świeżakiem, w tym roku zrobiłem swoje pierwsze wino z jasnych winogron na drożdżach Aromatic Wine Complex. Po kolei i do sedna... Po odcedzeniu nastawu z owoców BLG wynosiło 0 (początkowe bodaj 12), więc postanowiłem dosłodzić. Po dosłodzeniu BLG wyniosło 22-23, po odfermentowaniu utrzymuje się około 18, w związku z czym całość jest bardzo słodka (ale i dobra).

Pytanie - w jaki sposób mogę zbić tą słodkość? Kolega mi polecił zasypanie mocnymi drożdżami i przerobienie nadmiaru cukru na alkohol, boję się jednak, że gorzelnicze drożdże popsują efekt. Owy kolega dał mi paczuszkę Turbo X-pure 48 i twierdzi, że są lepszej jakości niż zwykłe drożdże gorzelnicze. Bardzo bym nie chciał zepsuć tego, co mam (po dwukrotnym zebraniu znad osadu - 2x 20L trunku). :D

Z góry dzięki za porady.
promocja
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: jakis1234 »

Turbo drożdży nie używa się do wina.
Aromatic Wine Complex mają tolerancję do 15-16 %j, czyli już masz wino dosyć mocne, Turbo X-pure 48 wytrzymuj a do 21%, to już trudno będzie nazwać winem.
Pogorszysz tylko smak, można ewentualnie dodać trochę soku z winogron, albo zaakceptować to co masz i następnym razem lepiej planować dodatek cukru.
Zgodnie z zasadą, że dosłodzić zawsze można, odsłodzić się nie da.
Pozdrawiam z opolskiego.

Czach
50
Posty: 57
Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2016, 21:17
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: Czach »

Zrób za rok wino wytrawne i będziesz miał z czym mieszać.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Możesz też użyć drożdży tzw restarty. Można kupić bez problemu. Postępuj wedle opisu na opakowaniu.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: kiwitom23 »

Jakie restarty??? Czyś Ty oszalał? Zepsuje wino jak nic, a restarty i tak nie wystartują w takim ulepku z 16% zawartością alkoholu. Restarty daje się, jak drożdże przestały pracować, mimo że powinny, a w tym przypadku po prostu padły pod wpływem zawartości alkoholu, czyli fermentacja zakończyła się tak, jak powinna. Tak to jest, jak się przesadzi z cukrem. Kolego @kurczeblade trzeba było po odcedzeniu owoców po prostu zostawić to wino na dobre kilka miesięcy w balonie, jeżeli chciałeś słodnie, lub półsłodkie to po tych kilku miesiącach mogłeś sobie spokojnie dosłodzić do smaku. Zawsze powinno się robić wino wytrawne, a na samym końcu ewentualnie dosładzać. Teraz trudno będzie Ci zbić tą słodycz, jak dodasz inne drożdże o większej tolerancji na alkohol to popsujesz cały nastaw. Dodanie soku z winogron też nic nie da, bo po pierwsze w nim też jest spora zawartość cukru, więc efekt słodkości może się zwiększyć, a po drugie nastaw stanie się dużo słabszy, bo rozwodnisz %. Ewentualnie tak, jak radzi @Czach zrób za rok nowe wino wytrawne i wtedy możesz zrobić kupaż obu.
A, jeżeli Ci smakuje, to po prostu zostaw w balonie kilka miesięcy, takie jak jest.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Autor tematu
kurczeblade
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 8 lut 2022, 16:43
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: kurczeblade »

Czytałem wcześniej, że dosładzanie pod korek nie jest dobrym pomysłem, bo drożdże mogą sobie jednak nie poradzić, jednak wydawało mi się, że z 21-22 BLG sobie poradzą. Uważałem tak, ponieważ pierwszy cukier całkiem efektywnie przetrawiły w ciągu 2 tygodni. Szczerze mówiąc celowałem w wino półwytrawne, w ostateczności półsłodkie. Tak to niestety jest, jak człowiek robi pierwszy raz i nie do końca wie, jak to ugryźć. Następnym razem z pewnością ostrożniej będę dosładzał, szczególnie po odcedzeniu owoców.

Innymi słowy zabawa w wymienione drożdże Turbo nie będzie dobrym pomysłem? Czy ewentualnie warto spróbować odlać część i zaryzykować kilkoma litrami dla dobra nauki? :D

Inna sprawa: klarowanie się rozpoczęło, ale klarowna jest tylko góra. Czy nastaw po zakończeniu fermentacji może zostać w wiaderkach jak teraz czy lepiej powoli myśleć o zabutelkowaniu?
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: rozrywek »

Tylko kupażowanie cię ratuje jak koledzy radzą, nowe wino, wytrawne i zbić cukier.
Teraz niech to wino stoi i leżakuje.

Masz lekcję na przyszłość jak z cukrem postępować.

Teraz nie rób nic, bo coś możesz popsuć, zostaw jak jest.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: jakis1234 »

kiwitom23 pisze:Dodanie soku z winogron też nic nie da, bo po pierwsze w nim też jest spora zawartość cukru, więc efekt słodkości może się zwiększyć, a po drugie nastaw stanie się dużo słabszy, bo rozwodnisz %. .
Aż tyle cukru ile kolega dodał to czysty sok z winogron mieć nie będzie, a wino jest i tak mocne, więc rozwodnienie będzie niewielkie.
Oczywiście wszystko zależy od ilości dodanego soku, nie może być go za wiele.
Chociaż zgadzam się, że najlepszą metodą jest:
Ewentualnie tak, jak radzi @Czach zrób za rok nowe wino wytrawne i wtedy możesz zrobić kupaż obu. A, jeżeli Ci smakuje, to po prostu zostaw w balonie kilka miesięcy, takie jak jest
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: MASaKrA_Domingo »

kiwitom23 pisze:Jakie restarty??? Czyś Ty oszalał? Zepsuje wino jak nic, a restarty i tak nie wystartują w takim ulepku z 16% zawartością alkoholu. Restarty daje się, jak drożdże przestały pracować, mimo że powinny, a w tym przypadku po prostu padły pod wpływem zawartości alkoholu, czyli fermentacja zakończyła się tak, jak powinna. Tak to jest, jak się przesadzi z cukrem. Kolego @kurczeblade trzeba było po odcedzeniu owoców po prostu zostawić to wino na dobre kilka miesięcy w balonie, jeżeli chciałeś słodnie, lub półsłodkie to po tych kilku miesiącach mogłeś sobie spokojnie dosłodzić do smaku. Zawsze powinno się robić wino wytrawne, a na samym końcu ewentualnie dosładzać. Teraz trudno będzie Ci zbić tą słodycz, jak dodasz inne drożdże o większej tolerancji na alkohol to popsujesz cały nastaw. Dodanie soku z winogron też nic nie da, bo po pierwsze w nim też jest spora zawartość cukru, więc efekt słodkości może się zwiększyć, a po drugie nastaw stanie się dużo słabszy, bo rozwodnisz %. Ewentualnie tak, jak radzi @Czach zrób za rok nowe wino wytrawne i wtedy możesz zrobić kupaż obu.
A, jeżeli Ci smakuje, to po prostu zostaw w balonie kilka miesięcy, takie jak jest.
Nie rozumiem, w czym niby restarty zepsują wino? Proszę o konkrety - być może czegoś nie wiem, chętnie się dowiem.

Nawet jeśli restarty zbiją mu 3-5 BLG, to będzie to olbrzymia różnica. Dosładzać powinno się po ubiciu drożdży, z tym się zgadzamy bez dwóch zdań.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: kiwitom23 »

MASaKrA_Domingo pisze:w czym niby restarty zepsują wino?
A czy robiąc nastaw na rum pakujesz tam drożdże do rumu i drożdże do wódy? Nie, a dlaczego? Jak pisałem wyżej restart można zrobić, jeżeli drożdże np nie podjęły pracy i robisz to tym samym, albo bardzo zbliżonym szczepem. Tymczasem w tym konkretnym przypadku nie masz możliwości zastosowania tego samego, ani podobnego szczepu, bo wydolność alkoholowa dla nich została wyczerpana. Tak, więc co? Wrzucisz tam Turbo do wódki, jak ktoś tam wyżej doradza? Przecież to już nie będzie wino, a na pewno nic pijalnego.
Weź jeszcze zdaj sobie sprawę, że przy destylacji wyciągasz sam alkohol, a właściwie niewielką jego część z nastawu, a przy winie cały syf zostanie w nim.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: MASaKrA_Domingo »

No właśnie. Drożdże do restartów, to szczep bayanusów, czyli te stosowane m. in. do win. Nie rozumiem, w czym jest z nimi problem?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: kiwitom23 »

Wytrzymają ponad 16% przy restarcie. Nie wiem jak mam pisać żebyś zrozumiał?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Wystarczy bez złości i kulturalnie.
Policzmy.

Początkowe 12BLG oraz 4~5BLG. Razem 17BLG. To daje 7,8% alkoholu. Proszę o poprawę, jeśli się mylę.

Wysoka zawartość cukru oraz wysoka zawartość alkoholu jest już niekorzystnym środowiskiem dla drożdży. Dlatego właśnie polecam restarty, bo to czołgi pancerne wśród drożdży. Chyba o to właśnie chodzi autorowi, aby znaleźć drożdże, które przerobią jeszcze trochę tego cukru, prawda?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Autor tematu
kurczeblade
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 8 lut 2022, 16:43
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: kurczeblade »

Tak, panowie, chciałbym przerobić trochę nadmiaru cukru tak, by nie stracić na jakości. Świadom jestem, że zwykłe drożdże już mogą nie podołać, stąd moje rozterki nt. drożdży Turbo.

Mam wstępny plan - upuszczę kilka litrów nastawu i zasypię niewielką ilością wspomnianych Turbo X-pure. Dla dobra nauki i na spróbunek, reszta będzie czekała grzecznie. :)
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: kiwitom23 »

Ja się naprawdę nie denerwuję i też nie widzę, gdzie byłem niekulturalny. Może mój ostatni wpis tak odczytałeś, mogłem dać uśmieszka na końcu, Sorry jeżeli poczułeś się obrażony. Do rzeczy 17BLG, czyli 8,77% alkoholu, robisz różnicę z BLG (początkowe minus końcowe) i dzielisz to przez 1,938. Jak sam piszesz, to nie jest dobre środowisko dla drożdży, nie dość że BLG wysokie, to i stężenie alkoholu też. Jeżeli kolega używałby bayanusów, to mógłby spróbować, choć jeżeli pierwsze padły, to dlaczego te drugie miałyby przeżyć? Tylko, że on używał innych drożdży, a to już byłoby mieszanie szczepów, co ma fatalny wpływ na jakość wina.
Nie wiem czy to czołgi są, to chyba jest zwykły szczep tylko podrasowany pożywkami. Mnie się wydaje, że kupaż będzie tu najlepszą metodą i taką poleciłem. Nawet jak by te czołgi ruszyły jak Ruscy na Ukrainę, to ile one zbiją z tego BLG? Jeden, dwa, nie więcej.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Niby tak, ale przy tak dużej zawartości cukru, to wino będzie co najwyżej słabe. Cóż - dwie metody, pewno obie dobre. Kupażowanie to trochę taka niewiadoma - trzeba rok czekać.
Tutaj jest sprawa prostsza.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

MDaniels99
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2022, 10:09
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: MDaniels99 »

W sumie dobry pomysł z tym. Przyda mi się następnym razem gdy zrobię wino w tym roku, bo w tym właśnie nieco za słodkie mi wyszło. Dolewam odrobinę wody, przez co też robi się słabsze. Też pomyślałem o wymieszaniu słodkiego z wytrawnym, ale to loteria czy te smaki się zgrają :D

Autor tematu
kurczeblade
2
Posty: 4
Rejestracja: wtorek, 8 lut 2022, 16:43
Re: Wino za słodkie - fermentacja zakończona

Post autor: kurczeblade »

Minęło trochę czasu, krótka errata:

Postanowiłem oddzielić trochę wina i zasypać te kilka litrów ww. drożdżami. W efekcie wino stało, się delikatnie mocniejsze i nieco mniej słodkie, natomiast powstało delikatne zmętnienie. Czy to miało sens? Myślę, że można się w ten sposób ratować, natomiast na dużą różnicę nie ma co liczyć, ponieważ stężenie alkoholu i tak było już wysokie. Okazało jednak się, że najlepiej po prostu zabutelkować wyklarowane wino i dać mu czas. Tak też zrobiłem i po kilku tygodniach spróbowałem jednej z butelek - słodycz była mniej wyczuwalna.

Mam nadzieję, że komuś to pomoże. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”