Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
Witam jestem laikiem w tych sprawach i zamierzam zrobić mój pierwszy alkohol, jednak producent zaleca dodać przed dodaniem turbo drożdży, turbo carbon do cukrówki którą zrobiłem 6kg cukru na 25l wody drożdże turbo drożdże alcotec 24.
Bedzie to mój pierwszy raz, że tak powiem.
I zastanawiam się czy:
Czy brak tego składnika mocno wpłynie na jakość alkoholu ?
Czytałem ze zamiast tego ludzie dodają sok pomidorowy ?
Czy mógłby mi ktoś udzielić rady czy robić alcohol z tym co mam czy nową cukrówke zrobić ?? Dodam tylko że cukrowka na starcie w sobote wieczór 23 blg teraz 0 blg właśnie dodałem 24 turbo klar i czekam do jutra ...
Proszę o jakieś rady.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Bedzie to mój pierwszy raz, że tak powiem.
I zastanawiam się czy:
Czy brak tego składnika mocno wpłynie na jakość alkoholu ?
Czytałem ze zamiast tego ludzie dodają sok pomidorowy ?
Czy mógłby mi ktoś udzielić rady czy robić alcohol z tym co mam czy nową cukrówke zrobić ?? Dodam tylko że cukrowka na starcie w sobote wieczór 23 blg teraz 0 blg właśnie dodałem 24 turbo klar i czekam do jutra ...
Proszę o jakieś rady.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
- Sok (koncentrat) pomidorowy to raczej nie w tym samym celu co węgiel aktywny.
- Bez węgla też wyjdzie, nie ma co się oszukiwać z cukru to i tak tylko będzie bimber - a pierwsze podejście traktował bym jako bardzo wstępną naukę - z węglem czy bez cudów nie będzie.
- Kolega niecierpliwy - jak większość nowych - nie tylko w tym fachu... ale pamiętaj, pośpiech jest dobry, ale raczej przy łapaniu pcheł
Edit...
bym zapomniał cukrówka przy 0blg... pewnie jeszcze nie skończyła - większość czeka aż spławik się utopi poniżej 0 zwyczajowo -3 do -4
- Bez węgla też wyjdzie, nie ma co się oszukiwać z cukru to i tak tylko będzie bimber - a pierwsze podejście traktował bym jako bardzo wstępną naukę - z węglem czy bez cudów nie będzie.
- Kolega niecierpliwy - jak większość nowych - nie tylko w tym fachu... ale pamiętaj, pośpiech jest dobry, ale raczej przy łapaniu pcheł
Edit...
bym zapomniał cukrówka przy 0blg... pewnie jeszcze nie skończyła - większość czeka aż spławik się utopi poniżej 0 zwyczajowo -3 do -4
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 kwie 2022, 20:53 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
Nie używam węgla i jest dobrze. Blg powinno zejść poniżej zera ( około -4), za szybko klarujesz.
Sok pomidorowy dodaje się jako pożywka, przy cukrówce i drożdżach turbo nie jest konieczny. Drożdże już mają pożywkę.
Sok pomidorowy dodaje się jako pożywka, przy cukrówce i drożdżach turbo nie jest konieczny. Drożdże już mają pożywkę.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 kwie 2022, 20:54 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
online
- Posty: 301
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
Jak się nauczysz obsługi tego "TURBO 500" oraz prowadzenia procesu destylacji, to wyjdzie całkiem pijalny bimber.
A cukrówka jest zawsze taka sama... Drożdże, cukier i woda.
Drożdże wpierdzielają cukier i srają alkoholem, Twoim zadaniem jest oddzielić ten alkohol od wody.
A cukrówka jest zawsze taka sama... Drożdże, cukier i woda.
Drożdże wpierdzielają cukier i srają alkoholem, Twoim zadaniem jest oddzielić ten alkohol od wody.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
Serwus
Podobnie jak wyżej koledzy uważam, że nie doczekałeś końca fermentacji i zbyt szybko zadałeś klar. Cukróweczka, pomimo 0blg, lubi jeszcze popracować. Później, nastaw uspokaja się i sam zaczyna klarować. Dobrze jest odczekać kilka dni aby drożdżowe truchło opadło na dno zbiornika. To jest dobry moment na dodanie środka klarujacego. Zalegający, szczątkowy cukier, może utrudnić klarowanie.
Co do twojego pytania, czystość nastawu przed procesem, ma znaczenie.
Podobnie jak wyżej koledzy uważam, że nie doczekałeś końca fermentacji i zbyt szybko zadałeś klar. Cukróweczka, pomimo 0blg, lubi jeszcze popracować. Później, nastaw uspokaja się i sam zaczyna klarować. Dobrze jest odczekać kilka dni aby drożdżowe truchło opadło na dno zbiornika. To jest dobry moment na dodanie środka klarujacego. Zalegający, szczątkowy cukier, może utrudnić klarowanie.
Co do twojego pytania, czystość nastawu przed procesem, ma znaczenie.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
Jestem turbo ciekawy jaki wyjdzie destylat na tym destylatorze turbo 500, na turbo drożdżach z turbo clarem bez turbo carbonu
Czy Wy tam w Ameryce musicie mieć wszystko turbo?
Chciałbym zbudować puentę niczym @rozrywek po dwóch setkach i już mi tam nawet świtały pomysły tupu... Może porównam to do wolnossących krążowników V8 z Detroit do silników 1.0 turbo 250 koni... ale chyba nie mam takiego talentu.
No dobra tak serio, do brzegu ale proszę bez obrażania się. Szczera opinia bimbrownika.
Destylator, który posiadasz to taki podrasowany zbiornik do podgrzewania wody na herbatę czy kawę z elegancką szczelną pokrywką do której jest założony 60-80 cm potstill. Ma płaszcz lub spiralkę wewnątrz i jest ona na sztywno podłączona do chłodnicy końcowej zwaną chłodnicą prostą Liebiga. Sprzęt jest fajny bo zajmuje mało miejsca, jest prosty i nie ma zbyt dużo regulacji.
Uważam, że potraktować powinieneś pierwszy proces jako naukę i sztukę opanowania maszyny z przeznaczeniem innym niż do spożycia pierwszy destylat. Ja wiem, chcielibyśmy turbo szybko już mieć super wódeczkę... Nie. Na prawdę.
Nastaw początkowy miał 23 blg, został zrobiony na dobrych drożdżach bo firma alcotek ma dobre produkty powinien spokojnie przefermentować do końca tak jak pisali poprzednicy, start masz jak najbardziej udany. Dobra fermentacja na dobrych drożdżach to podstawa dobrego destylatu. Później powinien zostać sklarowany a następnie zlany znad osadu i dobrze odgazowany. Dopiero taki nastaw powiem wylądować w garze. Następnie destylacja. Cóż. Jeżeli rzeczywiście obydwa obiegi wody są połączone na sztywno to zacząłbym od pełnego zatrzymania skroplin w refluksie i stopniowym przymykaniu wody aby powoli zaczęło kapać, po odebraniu najlżejszych frakcji zacząłbym odbierać surówkę do następnego procesu doczyszczającego.
Poczytaj proszę temat luksusowy spirytus na zimnych palcach. Tam jest bardzo dużo informacji, które pomogą Ci zrobić dobry destylat na tym turbo garnku.
Czy Wy tam w Ameryce musicie mieć wszystko turbo?
Chciałbym zbudować puentę niczym @rozrywek po dwóch setkach i już mi tam nawet świtały pomysły tupu... Może porównam to do wolnossących krążowników V8 z Detroit do silników 1.0 turbo 250 koni... ale chyba nie mam takiego talentu.
No dobra tak serio, do brzegu ale proszę bez obrażania się. Szczera opinia bimbrownika.
Destylator, który posiadasz to taki podrasowany zbiornik do podgrzewania wody na herbatę czy kawę z elegancką szczelną pokrywką do której jest założony 60-80 cm potstill. Ma płaszcz lub spiralkę wewnątrz i jest ona na sztywno podłączona do chłodnicy końcowej zwaną chłodnicą prostą Liebiga. Sprzęt jest fajny bo zajmuje mało miejsca, jest prosty i nie ma zbyt dużo regulacji.
Uważam, że potraktować powinieneś pierwszy proces jako naukę i sztukę opanowania maszyny z przeznaczeniem innym niż do spożycia pierwszy destylat. Ja wiem, chcielibyśmy turbo szybko już mieć super wódeczkę... Nie. Na prawdę.
Nastaw początkowy miał 23 blg, został zrobiony na dobrych drożdżach bo firma alcotek ma dobre produkty powinien spokojnie przefermentować do końca tak jak pisali poprzednicy, start masz jak najbardziej udany. Dobra fermentacja na dobrych drożdżach to podstawa dobrego destylatu. Później powinien zostać sklarowany a następnie zlany znad osadu i dobrze odgazowany. Dopiero taki nastaw powiem wylądować w garze. Następnie destylacja. Cóż. Jeżeli rzeczywiście obydwa obiegi wody są połączone na sztywno to zacząłbym od pełnego zatrzymania skroplin w refluksie i stopniowym przymykaniu wody aby powoli zaczęło kapać, po odebraniu najlżejszych frakcji zacząłbym odbierać surówkę do następnego procesu doczyszczającego.
Poczytaj proszę temat luksusowy spirytus na zimnych palcach. Tam jest bardzo dużo informacji, które pomogą Ci zrobić dobry destylat na tym turbo garnku.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
@Gacku, ująłeś to idealnie wręcz.
To jest porównanie moto:
Abrams M1A2
Żre paliwa, 400L/100km.
Pluje dalej niż widzi.
Sra takimi spalinami jak nikt inny.
I też jest TURBO.
Dokładnie turbowałowy.
Kolego, czy to przywymiarowany Abrams czy dodżoford z silnikiem 1.0 i mocy 250km, jak Gacek wspomina,
(Dobry przykład notabene)
Turbo tak samo działa na fermentację.
Czyli bardzo źle.
Tak właśnie działa hameryka:
Szybciej, więcej, taniej.
I dlatego właśnie stany robią chujowy bimber, legalnie sprzedawany, zwany whiskey, a Szkoci robią Whisky.
Im się nie śpieszy. A turbo im się włącza jak mają sraczkę, a ameryksnom się WŁANCZA, turbo jak słyszą zysk.
W turbotempie, bierz się kolego do nauki, oraz podstaw.
Oraz, w turbotempie przyswój sobie jedno:
CZAS JEST WZGLĘDNY!!!.
My nie mamy planu, godzin ustalonych, ile się robi, klaruje, fermentuje.
Destyluję, jak skoñczy pracować i się wyklaruje.
W czym tu pomagać?.
Co to jest przepraszam TURBOCARBON?
Zatrzymyje sraczkę, zanim się pojawi?
Dowcip:
Dlaczego Amerykanie nie robią miodu pitnego?
Bo mają pszczoły bez turbin.
Teraz rada:
Zróv sobie turbokawy dzbanek, i siadaj do letrury.
Ps: nie obrażaj się, ponabijamy się, ale i tak pomożemy.
Oj masz, masz..Gacek pisze:Jestem turbo ciekawy jaki wyjdzie destylat na tym destylatorze turbo 500, na turbo drożdżach z turbo clarem bez turbo carbonu
Czy Wy tam w Ameryce musicie mieć wszystko turbo?
Chciałbym zbudować puentę niczym @rozrywek po dwóch setkach i już mi tam nawet świtały pomysły tupu... Może porównam to do wolnossących krążowników V8 z Detroit do silników 1.0 turbo 250 koni... ale chyba nie mam takiego talentu.
@Gacku, ująłeś to idealnie wręcz.
To jest porównanie moto:
Abrams M1A2
Żre paliwa, 400L/100km.
Pluje dalej niż widzi.
Sra takimi spalinami jak nikt inny.
I też jest TURBO.
Dokładnie turbowałowy.
Kolego, czy to przywymiarowany Abrams czy dodżoford z silnikiem 1.0 i mocy 250km, jak Gacek wspomina,
(Dobry przykład notabene)
Turbo tak samo działa na fermentację.
Czyli bardzo źle.
Tak właśnie działa hameryka:
Szybciej, więcej, taniej.
I dlatego właśnie stany robią chujowy bimber, legalnie sprzedawany, zwany whiskey, a Szkoci robią Whisky.
Im się nie śpieszy. A turbo im się włącza jak mają sraczkę, a ameryksnom się WŁANCZA, turbo jak słyszą zysk.
W turbotempie, bierz się kolego do nauki, oraz podstaw.
Oraz, w turbotempie przyswój sobie jedno:
CZAS JEST WZGLĘDNY!!!.
My nie mamy planu, godzin ustalonych, ile się robi, klaruje, fermentuje.
Destyluję, jak skoñczy pracować i się wyklaruje.
W czym tu pomagać?.
Co to jest przepraszam TURBOCARBON?
Zatrzymyje sraczkę, zanim się pojawi?
Dowcip:
Dlaczego Amerykanie nie robią miodu pitnego?
Bo mają pszczoły bez turbin.
Teraz rada:
Zróv sobie turbokawy dzbanek, i siadaj do letrury.
Ps: nie obrażaj się, ponabijamy się, ale i tak pomożemy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi...
No więc pierwszy destylat uważam za całkiem udany i jak najbardziej spędzę tutaj godziny z wami żeby wiedzieć więcej, cały proces łącznie z nagrzaniem gara trwał 3,5 godziny. Przez całe 2,5 godziny otrzymywałem wartość 50°C na wyjściu wahania między (50°C-51,5°C). Starałem się nie spadać z wartością poniżej 50°C.
Rezultaty najlepiej pokaże...
Bardzo chętnie przyjmuję krytykę na ten temat i dziękuje wam za wasz poświęcony czas.
Pierwszy jednak uważam za udany ale i tak następne godziny zamierzam spędzić na lekturze z tym związanej.
Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam
No więc pierwszy destylat uważam za całkiem udany i jak najbardziej spędzę tutaj godziny z wami żeby wiedzieć więcej, cały proces łącznie z nagrzaniem gara trwał 3,5 godziny. Przez całe 2,5 godziny otrzymywałem wartość 50°C na wyjściu wahania między (50°C-51,5°C). Starałem się nie spadać z wartością poniżej 50°C.
Rezultaty najlepiej pokaże...
Bardzo chętnie przyjmuję krytykę na ten temat i dziękuje wam za wasz poświęcony czas.
Pierwszy jednak uważam za udany ale i tak następne godziny zamierzam spędzić na lekturze z tym związanej.
Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sobota, 9 kwie 2022, 13:07 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
To co teraz cię cieszy i uznajesz za sukces, z czasem jednak sam stwierdzisz, jaki to był syf.
Opisz proszę cały proces, bo tutaj nie zgadza mi się praktycznie wszystko.
Jak na spowiedzi, a rozgrzeszenie dostaniesz z pewnością.
Calutki proces opisz proszę, łącznie z tym jak głośno siorbałeś kawę i ile było decybeli w pomieszczeniu.
Zastanowiło mnie u ciebie wiele kwestyj, których nie rozumiem.
A ja nie lubię nie rozumieć.
Ps: fajnie że wziąłeś na klatę nasze turbopodśmiewajki. Czasami tak trzeba.
Opisz proszę cały proces, bo tutaj nie zgadza mi się praktycznie wszystko.
Jak na spowiedzi, a rozgrzeszenie dostaniesz z pewnością.
Calutki proces opisz proszę, łącznie z tym jak głośno siorbałeś kawę i ile było decybeli w pomieszczeniu.
Zastanowiło mnie u ciebie wiele kwestyj, których nie rozumiem.
A ja nie lubię nie rozumieć.
Ps: fajnie że wziąłeś na klatę nasze turbopodśmiewajki. Czasami tak trzeba.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 kwie 2022, 23:18 przez rozrywek, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 72
- Rejestracja: sobota, 12 wrz 2020, 18:13
- Ulubiony Alkohol: Starka
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Wielka Brytania
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
Nie wiem czy autor tematu jest w UK ale tutaj to dość popularny (zresztą praktycznie jedyny łatwy do kupienia) destylator. Jest on produkowany przez still spirit z Australii.
Myślałem o nim sam dwa lata temu (dobrze iż nie kupiłem).
Jeśli kolega y0sh1 jest na wyspach to służę pomocą w sprawach cukru (angielski cukier rzadko schodzi do blg ujemnego) , gdzie kupić skrobię za rozsądną cenę (nasze Polskie sklepy £1.99 za kg to przesada) itp.
Myślałem o nim sam dwa lata temu (dobrze iż nie kupiłem).
Jeśli kolega y0sh1 jest na wyspach to służę pomocą w sprawach cukru (angielski cukier rzadko schodzi do blg ujemnego) , gdzie kupić skrobię za rozsądną cenę (nasze Polskie sklepy £1.99 za kg to przesada) itp.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Zapomniałem dodać turbo carbon do cukrówki
Cukier zawsze będzie miał posmak buroka. Zamiast dodawać węgla w płynie lepiej produkt po drugiej destylacji potraktować węglem aktywnym. NP: https://allegro.pl/oferta/filtr-weglowy ... 725e8a6495
I love the smell of bimber in the morning.