Destylacja różnych win - pot still

Wstępna obróbka zacierów i redestylacja z wykorzystaniem podstawowych metod kociołkowych.

Autor tematu
christoph
30
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 23 sty 2022, 13:10
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: christoph »

Witam Szanowne Koleżanki i Kolegów,
Na początek może powtórzę to co inni młokosi w branży (którym i ja jestem) też powtarzają, a co jest stuprocentową prawdą. Wielki szacunek za Waszą wiedzę i doświadczenie. Jeszcze większe dzięki za to, że się tym dzielicie na tym forum :brawo . Od pewnego czasu interesuję się tematem przewodnim forum. Jestem już nawet po pierwszych próbach na cukrówce. Na początek sprzęt jaki posiadam: jest do destylator miedziany pot still typu saksofon z refluksem. Rura fi 28mm wypełniona sprężynkami pryzmatycznymi. Wysokość rury z refluksem (60cm + 20cm). Keg 50l ocieplony bez płaszcza. Grzanie elektryczne 2kW+2,5kW z regulatorem mocy. Sprzęt kupiony od polecanego producenta, myślę że będzie niezawodny. Z destylacji cukrówki na refluksie jestem zadowolony.
Teraz temat główny. Dostałem od brata swego trochę wina, które od kilku lat leżało w rodzinnym domu i nikt się nim nie interesował (min. 5 letnie). Trunek dobrze pachnie, nie trąci octem ani w zapachu ani w smaku. Jako, że wina nie lubię, nie wziąć za darmo grzech, a jeszcze większy wylać postanowiłem, że spróbuję to puścić na rurki. Posiadam ilości jak poniżej:
- 10l wina gronowego - nie mam wiedzy jaka moc w %, BLG=7;
- ok. 4 - 4,5l wina czereśniowego - mocy nie znam - BLG=10;
- ok. 4l mixu win (być może i nalewka się tam w małej ilości trafiła) - gronowe, czereśniowe, ryżowe, moc j.w. - BLG=5.
BLG sprawdzane dzisiaj w temp. 20st C.
Teraz wątpliwości i pytania:
1) Jako że keg ma 50l, a góra grzałek jest ok.10cm od spodu kega potrzebuję pewnie z 15l wsadu minimum. Chodzi mi po głowie zmieszanie tych win ze sobą co mi da min. 18l wsadu, tylko czy nie zrobię jakiegoś mózgotrzepa Obrazek druga opcja to rozrobić wino gronowe z wodą i puścić osobno i zostanie zagwozdka z czereśniowym i ze zlewkami bo mam ich po ok. 4l
2) O ile wino gronowe jest w miarę klarowne to czereśniowe i mix trochę gorzej (pewnie ma na to też wpływ podróż w samochodzie). Czy zastosować jakiś klar do nich, czy to raczej nie wskazane. Boję się, że może mi się przypalić
3) Czy zawracać sobie głowę zawartością cukru - czytałem na forum, że na dundrze można puścić kolejny nastaw, ale czy brać pod uwagę zaszczepienie tych win drożdżami, żeby dojadły ten cukier?
4) Destylacja - chciałbym uzyskać coś aromatycznego i smacznego - plan na przechowywanie to m-kamionki. Pytanie do doświadczonych - destylować raz rygorystycznie ciąć frakcje czy jednak na dwa razy. Oczywiście planuję destylację bez refluksu.
5) Destylować z wypełnieniem czy odjąć sprężynki?
Przepraszam, że tak rozwklekle, ale z lektury forum wiem, że im więcej szczegółów i detali tym łatwiej udzielić odpowiedzi.
W załączniku zdjęcie win (proszę nie biczujcie mnie za plastik - wczoraj było zlane z balonów i butelek szklanych) oraz destylatora jaki posiadam.
Z góry dziękuję za odpowiedź i wszelkie uwagi.
Pozdrawiam
christophObrazekObrazek

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
koncentraty wina
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i rektyfikacja metodą pot still”