Metoda 2,5

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...
Awatar użytkownika

Autor tematu
Repet
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2020, 12:35

Post autor: Repet »

Cześć,

Od dłuższego czasu przyglądam się forum i naprawdę szukałem ale nie do końca wiem o co chodzi z tą metodą 2,5?
Czy ona aplikuje się do kolumny ZP?
Jakby ktoś tak łopatologicznie :)

Pozdrawiam,
PIotrek
Repet
alembiki
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: lesgo58 »

Jak najbardziej. Ideałem byłoby najpierw wdrożenie sposobu prowadzenia procesu na zimnych palcach jak opisał to kolega aronia w temacie: https://alkohole-domowe.com/forum/topic10969.html
A potem kontynuowanie z metodą 2.5.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
Repet
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2020, 12:35
Re: Metoda 2,5

Post autor: Repet »

No wiec prowadzę proces zgodnie z tym co Aronia.
Dzisiaj np. Serce 2,5 litra temp stabilna 73,5 w kolumnie nie na 10 polce przez pare godzin. Wynik na palcach 96 procent temperatura 20 stopni. Zastanawiam się o co chodzi z tym 2.5?
Repet
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: lesgo58 »

Czytałeś kompendium?
https://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861
Kilka pierwszych postów.
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 cze 2020, 09:16 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Drupi »

Na ZP - kiedyś jak jeszcze miałem, żeby zrobić 2,5 zgodnie z utrzymaniem temperatury, i prawidłowym odbiorem przedgonów to 1/3 urobku bylo odpadem. Jakiekolwiek zmniejszenie odbioru skutkowało jego zatrzymaniem, potem nagłe hluśnięcie z odbioru, piekącego, i niestabilnym strumieniu odbioru. (Grzanie elektryczne, i duży hydrofor.) Na tym to było trudne i mozolne hobby. Ale jeśli taką ilość odpadu się poświęci, to da się zrobić.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

AAmatorek
350
Posty: 396
Rejestracja: poniedziałek, 13 gru 2021, 10:55
Podziękował: 112 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: AAmatorek »

Czy dobrze zrozumialem metodę 2,5?
Metoda 2,5
1) szybki odped w celu zebrania calego alko bez dzielenia frakcji tylko z wywaleniem kilka pierwszych ml
0,5) odebranie przedgonu z wsadu ponad 50%
2) dolanie wody aby wsad miał mniej niż 50% a najlepiej około 20% i destylacja/rejtyfikacja z podziałem na frakcje

Jeżeli mam błędne myślenie to proszę mnie poprawić bo juz głupie od tej wiedzy :p
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: kiwitom23 »

Źle zrozumiałeś kolego
1) pełna rektyfikacja i rygorystycznym cięciem przed i pogonu
2) rozcieńczenie urobku do mocy 50% i odebranie przedgonu, jak przy zwykłej rektyfikacji, po czym zatrzymanie procesu
3) ponowna pełna rektyfikacja z ponownym rygorystycznym cięciem frakcji po ostudzeniu wkładu i rozcieńczeniu go do 20%
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lut 2022, 19:42 przez kiwitom23, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

3) ponowna pełna rektyfikacja z ponownym rygorystycznym cięciem frakcji po ostudzeniu wkładu i rozcieńczeniu go do 20%
Nie studzę, dolewam ciepłej wody, tak żeby osiągnąć te 20% i jadę z kolejną rektyfikacją.
Oszczędzam czas i energię.
Pozdrawiam z opolskiego.

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: mirek-swirek »

Źle zrozumieliscie. :)
1) pełen reżim rektyfikacyjny z kropelkowym odbiorem przedgonu, ale bez płukanki i ostrego cięcia pogonu
2) rozcieńczenie do 55%, długa stabilizacja, kropelkowy odbiór przedgonu, wyłączenie aparatury i odczekanie aż całość spłynie z kolumny do kotła.
3) dolanie ciepłej wody do kotła, żeby uzyskać maksymalne, możliwe rozcieńczenie (zwykle około 20%), rozgrzewanie i długa stabizacja kolumny, kropelkowy odbiór przedgonu, płukanki, serca i ostre cięcie pogonów.
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lut 2022, 21:48 przez mirek-swirek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

mirek-swirek pisze:Źle zrozumieliscie. :)
1) pełen reżim rektyfikacyjny z kropelkowym odbiorem przedgonu, ale bez płukanki i ostrego cięcia pogonu
2) rozcieńczenie do 55%, długa stabilizacja, kropelkowym odbiór przedgonu, wyłączenie aparatury i odczekanie aż całość spłynie z kolumny do kotła.
3) dolanie ciepłej wody do kotła, żeby uzyskać maksymalne, możliwe rozcieńczenie (zwykle około 20%), rozgrzewanie i długa stabizacja kolumny, kropelkowy odbiór przedgonu, płukanki, serca i ostre cięcie pogonów.
A dlaczego uważasz, że to my źle zrozumieliśmy?
Ty robisz tak, ok, ja robię pełną rektyfikację pierwszą z cięciem zarówno przed jak i pogonów.
Potem odbiór tylko przegonów przy 50% i kolejna pełna rektyfikacja przy 20%.
Mirek, nie uzurpuj sobie prawa do jedynej słusznej opcji ;)
Pozdrawiam z opolskiego.

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: mirek-swirek »

Jakis1234 odpisywałem kolegom wcześniej. Zdążyłeś wpisać się chwilę przede mną :)
Są odstępstwa od metody, oczywiście.
Do tego, miałem nadzieję, że ktoś odczyta mój wpis ironicznie.
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lut 2022, 21:56 przez mirek-swirek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

Ok, jasne.
A swoją drogą, dlaczego nie ma Ciebie na imprezie?
Może dasz radę, powinieneś tam być.
Pozdrawiam z opolskiego.

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: mirek-swirek »

Na jakiej imprezie? Ja o niczym nie wiem.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Góral bagienny »

Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: mirek-swirek »

A nie! Ja to nie ten kaiber jestem.
Na spotkanie piwowarów, to pewnie bym się udał. Ale na spotkanie bimrownikow, to raczej nie.
Mocne alko mnie nie jara. Nalewki robię maks 30%. Wódkę piję tylko z 3-ludźmi na świecie, którzy mieszkają kilka godzin jazdy ode mnie więc "rzadko". Whiskey i brandy popijam w ilościach może po 0,5l na rok, nie więcej niż 100g na raz. Ja nie ten kaliber jestem...
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lut 2022, 22:16 przez mirek-swirek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: kiwitom23 »

mirek-swirek pisze:A nie! Ja to nie ten kaiber jestem.
A co Ty myślisz, że my będziemy chlali od soboty do wtorku? My tam jedziemy się poznać i fajnie spędzić czas we własnym gronie. A tak na marginesie, to brakuje nam piwowarów do konkursu, bo z tego co liczyłem to będzie tylko.... dwóch :o
Dawaj chłopie, nie będziesz żałował, zaręczam.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: lesgo58 »

AAmatorek pisze:Czy dobrze zrozumialem metodę 2,5?
Metoda 2,5
1) szybki odped w celu zebrania calego alko bez dzielenia frakcji tylko z wywaleniem kilka pierwszych ml
0,5) odebranie przedgonu z wsadu ponad 50%
2) dolanie wody aby wsad miał mniej niż 50% a najlepiej około 20% i destylacja/rejtyfikacja z podziałem na frakcje

Jeżeli mam błędne myślenie to proszę mnie poprawić bo juz głupie od tej wiedzy :p
Dlaczego metoda ta nazywa się 2,5?
Bo na cały proces składają się 2 pełne rektyfikacje i pomiędzy jedna tylko "w połowie".
1. Pierwsza destylacja to "odpęd". Praktycznie proces od początku do końca. Można go wykonywać na różne sposoby. Zależy od temperamentu operatora.
2. Teraz będzie "połówka" procesu. Surówkę z odpędu rozcieńczamy do ok. 50%. Gotujemy i odbieramy pieczołowicie przedgon. Po czym kończymy wyłączając grzanie.
3. Druga rektyfikacja. oczyszczoną z przedgonów surówkę rozcieńczamy ponownie. Maksymalnie jak na to pozwoli baniak. U mnie akurat zazwyczaj do 18-20%. To nie apteka. i gdy komuś się wydaży, że rozcieńczył tylko do np.25% bądź nawet aż do ok. 15% to nic wielkiego się nie wydaży. Ważne, żeby przed ponownym odbiorem przedgonów zmienić moc surówki. Po odbiorze przedgonów kontynuujemy z procesem aż do końca.
Taka gwałtowna zmiana mocy wsadu pomaga bardzo na etapie stabilizacji w pozbyciu się "nowych" przedgonów.
Pedanci mający bufor i chcący pozbyć się w sposób prawie perfekcyjny przedgonów mogą pokusić się o dodatkowe "połówki" rektyfikacji.
Już kiedyś o tym pisałem ale jeszcze raz powtórzę:
1. Gotujemy nastaw i odbieramy surówkę. Mając bufor zaczynamy "zabawę" z buforem otwartym. Po wstępnym odbiorze przedgonów zamykamy bufor i po ponownej stabilizacji ponawiamy odbiór przedgonów. Po czym kończymy "odpęd".
2. Rozcienczamy surówkę do ok. 50% i zaczynamy proces mając bufor otwarty. Po stabilizacji i wstępnym odbiorze przedgonów zamykamy bufor i ponawiamy proces. Stabilizujemy i ponownie odbieramy przedgony. Po czym przerywamy proces.
3. Po godzinnym ostygnięciu dolewamy wody aż do pełna. Rozpoczynamy proces od nowa. Najpierw na otwartym buforze. Stabilizuje i odbieramy przedgony. Zamykamy bufor. Ponownie stabilizujemy i odbieramy przedgony. Po czym kontynuujemy rektyfikację aż do szczęśliwego końca. Resztę pętających się gdzieniegdzie :D przedgonów wyłapuje cały czas głowica i bufor nad OLM'em.
Powinniśmy uzyskać "miękki" i delikatny spirytus. Który załapuje się przynajmniej na klasę zwyczajny.
Żeby nie siedzieć cały dzień nad "garami" dzielę cały proces na etapy.
1. Pierwszego dnia gotuję tylko nastawy. Zazwyczaj dwa.
2. Drugiego dnia odbieram tylko przedgony gotując wsady o różnych stężeniach.
3. Trzeciego dnia wykonuję właściwą rektyfikację kończącą całą zabawę.
Można oczywiście etap drugi i trzeci połączyć i wykonać jednego dnia. Ale trzeba zdać sobie sprawę, że nad "garami" posiedzimy prawie cały dzień.
Ostatnio zmieniony piątek, 18 lut 2022, 12:27 przez lesgo58, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: mirek-swirek »

kiwitom23 pisze:
mirek-swirek pisze:A nie! Ja to nie ten kaiber jestem.
A co Ty myślisz, że my będziemy chlali od soboty do wtorku?
Właściwie, to tak właśnie myślę ;)
Oczywiście żartuje. ;)
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

To źle myślisz, z nas poważne chłopy i po pijaku nie prowadzimy. Chlanie kończymy w poniedziałek :hahaha:
Ostatnio zmieniony piątek, 18 lut 2022, 22:27 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.

Krychu35
250
Posty: 295
Rejestracja: środa, 15 lip 2015, 16:21
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Krychu35 »

mirek-swirek pisze:A nie! Ja to nie ten kaiber jestem...
mirek swirek :witam:
Ja też nie ten kaliber. Jestem na etapie wina nalewki i od pewnego czasu piwo ( i to też z brewkitu :oops: )
Dopiero co zakupiłem PS-a i jeszcze muszę dokupić pare składowych aby pierwszą techniczna przeprowadzić ;)

Ale jade na spotkanie aby porozmawiać zdobyć informacje na właściwy temat :read: a i spróbowanie tego i owego :pije: może ukierunkuje moje kubki smakowe :odlot:
Bo dla mnie w jednym miejscu znajdzie się wielu Mistrzów swojego fachu :love:

Także i ja nieskromnie zapraszam :poklon; a na pewno porozmawiamy choćby o ważeniu piwa :piwo:
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: seneka »

Dodam tylko dla pytającego o metodę że w tym wypadku dodatkowy wlew w kotle jest wręcz nieodłączny.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rastro »

E tam... z wlewem to ceregiele są, trzeba czekać aż przestygnie - jak już mam się tak bawić to podłączam wąż do spustu - wtedy jednak przydatny jest płynowskaz ;)
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

Rastro, a dlaczego trzeba czekać aż przestygnie? Ja nie czekam, biorę rękawicę, odkręcam dodatkowy wlew i dolewam wodę.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rastro »

No to ja mam prościej, podpinam się do spustu odkręcam kran, nie ma ryzyka poparzenia, opary nie lecą w powietrze, nie szukam rękawic. Zresztą ja mam całość na klampach ta zaślepka i rękawice słabo to widzę.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rozrywek »

Równie dobrze można i wkręcić zawór w wlew, czyż nie?
Teoretycznie.

W każdym razie wlew ma ten plus że oprócz wlania wody, to można jeszcze wsad patykiem zabełtać, a to chyba ważne.

Rozwiązanie od dołu, czyli przez spust, jest najmniej pracochłonne, ale też wymaga pewnej precyzji.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rastro »

rozrywek pisze:Rozwiązanie od dołu, czyli przez spust, jest najmniej pracochłonne, ale też wymaga pewnej precyzji.
Żeby zachować jako tako precyzję wskazane jest osiadanie płynowskazu. Mam i wlew, ale o wiele łatwiej jest wpiąć wąż do spustu niż babrać się z odkręcaniem wlewu mając gorący wsad w kotle.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: jakis1234 »

Ja mam akurat smsa, więc problemu z odkręceniem nie ma. U mnie łatwiej jest wlać dodatkowym wlewem, niż podłączać wąż pod odpływ, zawłaszcza, że na ogół wąż jest już podłączony pod chłodnicę. No ale, każdy robi jak mu wygodnie.

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: mirek-swirek »

Ja mam wyspawany wpust. Dolewam ciepłą wodę, zebrana z chłodnicy w czasie odbioru przedgony przy stezeniu 55% w kotle.
Nie potrzebuje żadnych rękawic, ani czekać aż cokolwiek ostygnie.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rozrywek »

A czego ciepłą a nie gorącą?
Tej wody naprawdę trzeba jednak sporo wlać, po co niepotrzebnie wystudzać wsad i grzać od nowa.

Każdy robi tak jak ma skonfigurowany sprzęt.

@Rastro ma prosto.
Odkręca dwa zaworki i popatrzy na płynowskaz.
2 minuty i ma dolane.

Ktoś inny musi odkręcić kolumnę jak nie ma dodatkowego wlewu.
Trochę kłopotliwe.

Także widzicie że wlew jednak się bardzo przydaje, warto o nim pomyśleć przy zakupie sprzętu.

Aabratki mają za niski kąt, bo by można wyjąć głowicę i tamtędy wlać, gorącej wody, przy okazji przepłukać wypełnienie.

Pomysłów i patentów wiele.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Metoda 2,5

Post autor: kumpocik »

Ja wyciągnąłem chłodnice i po włożeniu węża dość głęboko odkręcam na full i płukam całe wypełnienie. Nic z głowicy nie wylatuje tylko trzeba skierować strumień na górę a nie na jeziorko.

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: mirek-swirek »

rozrywek pisze:A czego ciepłą a nie gorącą?
.
U mnie z chłodnicy na powrocie wycieka woda o temperaturze 55-60 stopni. Zbieram ja do dużego garnka. Przy przepływie o 0,7 l/min, 20 litrów wody zbiera się około 30 min. Zdąży się w tym czasie nieco wychłodzić. Nie mniej, jest nadal w temperaturze około 50 stopni.
Dlatego nie gorąca .
Poza tym, po otwarciu kotła pary są pełne alkoholu, więc uważam, że wlewając taka wodę, szybko zapobiegam parowaniu alko przy tej operacji. Rozgrzanie kotła do temp. roboczej jest kwestia kilkunastu minut. W tym czasie zdarzy do niego wrócić wszystko, co jeszcze mogło zostać w kolumnie.
Awatar użytkownika

Ziojo
10
Posty: 19
Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2015, 20:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Ziojo »

Ja łapie wodę w temp 68⁰ do wiadra a podczas dolewania wlew przykrywam ręcznikiem aby nie czuć było alku, wodę wężem przelewam. Po dolaniu wsad ma ok 65⁰.

Strongbow
10
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 14 gru 2021, 18:04
Podziękował: 14 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: Strongbow »

Drodzy forumowicze mam pytanko. Przy ostatniej destylacji wyciągnąłem z nastawu wszystko do temperatury na kegu 100stopni. Końcowy urobek miał nadal moc 96procent ale woniał mocno pagonem. Czy taka surówka nadaje się do metody 2.5? Destylat o mocy 96% mocny trącający pagonem to pogon czy zanieczyszczona surówka?
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 maja 2022, 21:21 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
online
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: nemeto »

To wszystko zależy od operatora. W mnie i nastaw i surówka w procesie 2,5 poddawane są rektyfikacji. Surówka nie śmierdzi pogonem - frakcje są odcinane
Osobiście potraktowałbym to jako nastaw, no ale to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.

użytkownik usunięty
Re: Metoda 2,5

Post autor: użytkownik usunięty »

Oczywiście, że się nadaje.
Pozdro
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: rozrywek »

Strongbow pisze:Drodzy forumowicze mam pytanko. Przy ostatniej destylacji wyciągnąłem z nastawu wszystko do temperatury na kegu 100stopni. Końcowy urobek miał nadal moc 96procent ale woniał mocno pagonem. Czy taka surówka nadaje się do metody 2.5? Destylat o mocy 96% mocny trącający pagonem to pogon czy zanieczyszczona surówka?
Mogłeś odciąć końcówkę do innej butelki i dodać do następnego.

W każdym razie, to jest surówka, do następnego procesu, niech sobie wonieje.

Teraz to ładnie wyczyścisz, i walić nie będzie.
Dobrze że wyciągnąłeś wszystko z kotła.

Teraz odetniesz wszystko co niepotrzebne i będzie git.

Drwa zostaną a wióry do pieca na rozpałkę.
Pozdrawiam.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Metoda 2,5

Post autor: kumpocik »

Właśnie robię pierwszą rektę sposobem 2,5 i pytanie ile przedgonu odebrać i z jaką prędkością. Robię to z prędkością 30 kropel/min i na zapach. Zapach wyczuję ale jaką prędkość dobrać ?

użytkownik usunięty
Re: Metoda 2,5

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus :ok:
kumpocik pisze: Robię to z prędkością 30 kropel/min i na zapach.
Wolniutko. Takim tempem "Barbórka" cię zastanie :D
Moim zdaniem, śmiało pomnóż to razy 4 czyli ok. 2krople/s
Co do ilości, to im większy wsad, tym więcej produktów ubocznych.
Posiadasz OLM?
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Metoda 2,5

Post autor: kiwitom23 »

kumpocik pisze:Właśnie robię pierwszą rektę
Kolego szybkość odbioru zależy od mocy grzania, nie robi się tego "na oko". Napisz jaki sprzęt, czy masz OLM, czy odbierasz tylko z głowicy, no i jaka moc robocza, bo to najważniejsze jeśli chodzi o szybkość odbioru.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

kumpocik
100
Posty: 100
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2020, 15:57
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Metoda 2,5

Post autor: kumpocik »

Standard od akasa z OLM, bufor i grzeje jedną grzałką 2kW. Przedgony łapię z głowicy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”