Dry January

[Marian_jl]

" Suchy Styczeń " To akcja wzywająca ludzi do powstrzymania się od alkoholu w Styczniu , głównie praktykowana w Wielkiej Brytanii, Francji i Szwajcarii.
A jak to jest z tym u nas w naszym pięknym kraju - Słyszeliście o tym , ktoś bierze czynny w tym udział ..

[robert.michal]

Ale po co?
Coś kojarzę sierpień jako miesiąc trzeźwości propagowany przez kościół rzymsko-katolicki w Polsce.

[kiwitom23]

Nie słucham pedofili

[Marian_jl]

Ale po co? ....

A po to żeby ...odłączyć organizm na cały miesiąc
A jak ksiądz wzywa do niepicia w Sierpniu i nazywa do szumnie - miesiącem TRZEŹWOŚCI to też pytasz :po co

Ja biorę w tej akcji czynny udział 3 rok z rzędu.

[kiwitom23]

[Ja biorę w tej akcji czynny udział 3 rok z rzędu.

I chwała Ci za to, jeszcze jak dasz rydzykowi 1% to masz w niebie miejsce zapewnione, on ci to załatwi po znajomości.... jak dobrze, że ja już po apostazji jestem i nie biorę udziału w tym sabacie,,,,

[robert.michal]

Może uściślę : Kto i po co Tobą manipuluje?

Ja miesiące trzeźwości hurtem zaliczyłem do 12 roku życia i mam już spokój

[nemeto]

Normalnie muszę napisać: wspieram ludzi uczestniczących w takich akcjach. Mentalnie jestem z nimi popijając cytrynowkę. A tak na poważnie: nie rozumiem sensu takich zrywów ( nie wspominając o kościele, który dla mnie jest korporacją mająca jeden cel - własne doświadczenia empiryczne o których bym musiał sporo napisać), wszystko jest dla ludzi. Nie potrzebne mi są okresy, które są wskazane przez kogoś, że teraz nie robisz czegoś. Ważne, aby zasypiając być w zgodzie ze swoim sumieniem. Ważne dla mnie jest jedno: jeśli moje otoczenie, prywatne jak i zawodowe nie wysyła mi sygnałów, że mam jakiś problem z alko. Jeśli moja rodzina ma wszystko co potrzebuje to wznoszę z tego, że tego typu akcje nie są mi potrzebne. No proszę Was, w tym miesiącu nie robisz tego, w następnym tamtego a w grudniu robimy pajacyki.
Przepraszam za ten typ komentarza, ale ja tak to widzę

[rozrywek]

Miesiąc bez alko, miesiąc bez papierosa. Miesiac bez bzykania jeszcze potrzebny.
Brakuje miesiąca bez miesa.
Posypać łepetyne popiołem dać oszczędności na tacę i żyć godnie.
Takie to życie?
W dupie mam. Piję palę przeklinam. Plujęi idogadzam sobie.

Proponujè miesiąc bez telewizji. Ew tvn turbo i discovery science albo history bym dopuścil.

[Moskit81]

Nie słucham pedofili

Dlaczego takie uogólnianie? Nie zaprzeczam że są pedofile, i to bez znaczenia kto to, powinien być surowo ukarany, a ksiądz szczególnie.
Ale wrzucanie wszystkich w jeden worek? Ja spotkałem wielu fajnych, co nie zmienia faktu że są też i źli. Idąc tropem uogólniania to ja zajmuję się przetwórstwem owocowo cukrowym zbożowym, to pewnie jestem alkoholikiem, a u klasyka było " to pijak i złodziej, bo każdy pijak to złodziej" to i pewnie złodziej też jestem.
Nie uczestniczę w takiej akcji, ale szanuje czyjeś przekonania, i uważam że bardzo fajna sprawa taki trening własnego charakteru odmówić sobie czegoś co się lubi, spore wyzwanie taki "challenge" Ktoś chce to robi jego sprawa, ja nie chce to nie robię, ale mnie nikt nie obraża.....

[psotamt]

Proponujè miesiąc bez telewizji.

Good idea Bez telewizji zacząłem 4 rok i jest super. Zaznaczam, bez telewizji, nie bez telewizora. Mam wykupioną platformę z filmami i tylko to mnie na ekranie jest w stanie zainteresować.
Telewizja to najwspanialszy wynalazek do ogłupiania społeczeństwa. Tzw. publicystyka, wiadomości, fakty po pseudo faktach, reality show, reklamy, to wszystko każe wyłączyć myślenie w celu wchłaniania medialnej papki. Do I jest rzeczą niepojętą dla mnie, że są domy, gdzie TV jest włączany rano, a wyłączany wieczorem. Ale cóż, każdy ma wybór.

[użytkownik usunięty]

Tak jest
Czasem dobry film, niekiedy kiepski koncert lub gra na PS. Nigdy telewizja
Proponuję wyłączyć ją na stałe to i pandemia się zakończy.

[Góral bagienny]

Proponuję wyłączyć ją na stałe to i pandemia się zakończy.

[Marian_jl]

..I chwała Ci za to, jeszcze jak dasz rydzykowi 1% to masz w niebie miejsce zapewnione, ..

Proszę nie mylić Europejskiej akcji "Dry January " do kościelnej "Miesiąca Trzeźwości" bo to są dwie różne inicjatywy skierowane do różnej grupy odbiorców .
Ja zdaję sobie sprawę że zakładając taki wątek na tym forum to wrzucenie przysłowiowego kija w mrowisko.

[Wojtek5]

Nie słyszałem o tej akcji, tak samo jak i tej kościelnej, ale idea fajna, taka społeczna, związana ze zmniejszeniem spożycia alkoholu. Osobiście raczej nie skorzystam, ale jak ktoś ma na to ochotę to czemu nie. Każda forma przekonania do ograniczenia jest dobra. Osobiście popieram takie akcje.

[jakis1234]

A ja od pięciu lat nie mam telewizora i uważam, że pozbycie się tego ogłupiającego pudła było jedną z najlepszych decyzji
Jak chcę coś obejrzeć to internet i komputer wystarczą.
A alkohol muszę sobie sam ograniczać, niestety, zauważyłem, że po większej ilości waga mocno rośnie , wiadomo, cukier.
A ponieważ walczę z nadwagą, to, dwa, trzy kieliszki dobrej nalewki i to wszystko.
Też tak macie, że po kilku piwach, lub kilku kieliszkach wina, na następny dzień waga w górę?

[Wojtek5]

Dokładnie też tak mam z rosnącą wagą po alkoholu, ale w tym przypadku nie zwalałbym wszystkiego na cukier tylko na ilość przyjętego płynu. Po piwach wiadomo, po alkoholu wysoskoprocentowym w moim przypadku też, gdyż każdy kieliszek przepijam dużą ilością soku.

[rozrywek]

Odnośnie obrażania innych to nie mam takiego zamiaru. Wyrażam swoją opinię i wolno mi. Ktoś chce nie spożywac to nie musi. Ja sobie alkoramadanu robić nie zamierzam. Lubię alkohol co nie oznacza że chodzę nawalony codziennie.
Nie podoba mi się tęczowa rewolucja ale kamieniami nie rzucam w nich.
A co do telewizjii to panie Jakis1234 też nie mam telewizora. Nie pamiętam kiedy oglądałem wiadomości. Naprawdę kanał Discovery mi w zupełności wystarczy. Uwielbiam naturę ale jak mam wybór patrzec na malpy osły świnie i święte krowy to ja już wolę jak Gepardy po sawannie biegają. Albo słonie. Jakie to mądre zwierzaki.

Jedyny program jaki oglądam to jeden z dziesięciu. Jest naprawdę niezły. Żałuję że nie ma już miliona w rozumie.
Ale za to jest żona dla rolnika. Damy i wieśniaczki no i jeszcze moi faworyci....ukryta prawda i dlaczego ja.
Kuźwa porażka totalna.
Lubię bardzo też kabarety. Są bardziej życiowe niż ten kabaret co się dzieje wokół.
A dobrych filmów też już nie ma. Trzeba sięgać po klasyki.
Pozdrawiam wszystkich którzy lubią sobie strzelić drinka a także tych którzy sobie robią miesiąc bez alko.

[rozrywek]

[Ja biorę w tej akcji czynny udział 3 rok z rzędu.

I chwała Ci za to, jeszcze jak dasz rydzykowi 1% to masz w niebie miejsce zapewnione, on ci to załatwi po znajomości.... jak dobrze, że ja już po apostazji jestem i nie biorę udziału w tym sabacie,,,,

Kiwitom ja mam miejsce w niebie zapewnione.
Ale jakbym gdzieś przypadkiem spotkał tam Rydzyka (zapewne przez pomyłkę)
To sam bym do piekła spierniczał. Na ochotnika.

[pepe59]

20 lat bez telewizora powoduje, że mam odruch wyłączania tego pudła, gdy jestem u kogoś z wizytą, a ono nadaje.

[jakis1234]

A wiesz pepe, mam to samo, jak jestem u kogoś i w tle gra telewizor to proszę o wyłączenie i ewentualnie włączenie radia.
Przeszkadza mi to gadające i mrugające pudło.

[Góral bagienny]

Nosz ..... nie wierzę
A czy wy koledzy wiecie że jest coś takiego jak pilot
To ode mnie zależy co chcę oglądać
Lubię programy przyrodnicze, dokumentalne i mam z tego zrezygnować bo na innym kanale nadaje kurwizja?
Wydaje mi się że nie tędy droga ale to wasz wybór.

[jakis1234]

Góral, to nie tak. To oczywiste, że telewizor można wyłączyć czy przełączyć na inny kanał.
Jeszcze sześć lat temu miałem telewizor i często leciał sobie w tle, nikt go nie oglądał, ale był włączony.
Jak się wyprowadziłem, to na początku miałem w planach kupno telewizora, ale po pewnym czasie stwierdziłem, że nie jest mi potrzebny.
Radio sobie gra, internet pozwala poczytać wiadomości czy obejrzeć to co chcę i to pudełko byłoby tylko dodatkowym, niepotrzebnym meblem.
Jednocześnie uświadomiłem sobie jak bardzo to mrugające w tle pudło rozpraszało i zwracało uwagę.
Teraz jak się od tego odzwyczaiłem, to grający sobie gdzieś tam u znajomych telewizor po prostu mi przeszkadza.
A do tego jeszcze te wkurzające reklamy
W radiu słucham dwójki i przynajmniej nie ma reklam. Oczywiście, telewizor to tylko narzędzie i można z niego korzystać mądrze, ale ja się przekonałem, że można go nie mieć i nic złego się nie dzieje

[Wojtek5]

Może wróćmy do tematu, bo chyba nie chodziło autorowi o pudło w pokoju zwane TV

[Góral bagienny]

Aaa to sorry trochu inaczej zrozumiałem
Myślałem że przez kurwizję nie chcecie mieć tv.
Może to dlatego że na sama myśl o nich mam odruch

[pepe59]

Ja napisałem swojego posta o TV, ponieważ boję się, że w przypadku gorzałki byłoby to samo, a lubię spotkania.

[robert.michal]

Może uściślę : Kto i po co Tobą manipuluje?

Panowie autor tematu zignorował pytanie i sprytnie skierował dyskusję na telewizję..
Uwaga, uwaga. Podejrzewam, że nastąpiła INFILTRACJA.
Na nasze forum przeniknęła Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Tu macie pierwszą stronę Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałanu alko...

ARPA.pdf

tych stron jest 63 ale już po pierwszej zdemaskowałem agenta.
100% zgodności celów i metod!!!

P.S.
To chyba zawiść ze strony Agencji.
Zgodnie z Ustawą w każdej gminie musi działać Komisja do rozwiązywania problemów alkoholowych. A mimo to na forum duży ruch, a posty nowych kolegów w większości zaczynają się tak: "Cześć mam na imię ......., mam problem ze spirytusem, wódką, piwem, nalewką......

[Marian_jl]

Uwaga, uwaga. Podejrzewam, że nastąpiła INFILTRACJA.
Na nasze forum przeniknęła Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych ......

No cóż ... myślę że kolega sobie żartuje , nie to było moim celem.

To nie jest forum Filatelistyczne tylko o alko wiąże się to z ty że:
-Robimy alkohol
-Mamy zapas alkoholu
-Spożywamy alkohol
Jeśli to hobby wymknie się nam spod kontroli to mogą pojawić się kłopoty , jakie? ....wiemy dobrze jakie
Każdy z nas reaguje na to na swój sposób .
jeden pije codziennie i ....nie widzi problemu ( zauważa to rodzina i inni )
Inny widzi zagrożenie i próbuje nad tym zapanować , robi jakieś mniejsze czy większe przerwy.
W tym biznesie żeby się utrzymać dłuższy czas trzeba być i ostrożnym i przewidującym ... to stąpanie po śliskim gruncie.
I właśmie o tym jest ten wątek.

A jeśli chodzi o TV to też jak co niektórzy ... oglądam sporadycznie a płacę abonament regularnie .

[Marian_jl]

Kolejna edycja "Dry January " zaliczona
W ubiegłym roku przeciągnąłem to do 6 Marca
Dziś idę z kumplami na umówiony browar.
Cieszę się ze dałem kolejny raz organizmowi odetchnąć
Pozdrawiam tych którzy nie są w stanie zrobić tygodniowej przerwy a takie akcje jak Dry January ich śmieszą

[Kòpôcz]

Gratuluję!
Wcześniej komentującym trzeba trochę wyjaśnić pojęcia, które nie do końca rozumieją chyba: Dry January to miesiąc, abstynencji, a katolicki Miesiąc trzeźwości...
Jednym takie akcje nie są potrzebne, dla innych to niezły mobilizator do zmierzenia się z sobą. Czy mają sens? Wyobraźcie sobie, że ktoś wymyśla "Dzień bez płatności bezgotówkowej" i że każdy jeden obywatel tego dnia używa tylko gotówki. Podpytajcie jakiegoś pracownika banku co by się wówczas w ich branży zadziało.

[Kasko]

Nie bardzo rozumiem po co robić takie przerwy w piciu skoro życie samo nas do tego zmusza. A to choroba i trzeba zażywać tabletki, a to upały w lecie i spożywanie alko raczej nie jest wskazane a to praca, częste kierowanie autem itp.itd. myślę że nie mało osób którzy się szanują mają takie miesiące bez alko bardzo często.

[Kòpôcz]

A ja bardzo rozumiem.

[Kasko]

Ciekawe czy po takiej abstynencji długiej nie nadrabia się zaległości w tydzień. Oczywiście żartuje,pozdrawiam.

[Doody]

Ja robię sobie przerwę 6-8 tygodni przynajmniej raz w roku. Potem niestety piję, pewnie za dużo ale taki nałóg

[MASaKrA_Domingo]

..I chwała Ci za to, jeszcze jak dasz rydzykowi 1% to masz w niebie miejsce zapewnione, ..

Proszę nie mylić Europejskiej akcji "Dry January " do kościelnej "Miesiąca Trzeźwości" bo to są dwie różne inicjatywy skierowane do różnej grupy odbiorców .
Ja zdaję sobie sprawę że zakładając taki wątek na tym forum to wrzucenie przysłowiowego kija w mrowisko.

A tak serio zapytam - czym się różnią te dwie akcje, jeśli chodzi o cel?

Kolejna sprawa - co komu do tego, co ktoś sobie robi zgodnie z prawem? Pije, czy nie pije, wspiera Rydzyka lub Biedronia - co komu do tego? Moje gardło, moje pieniądze - moja sprawa. Nie ogranicza to niczyjej wolności, nikomu pieniędzy nie zabiera. Co komu do tego?

Moje zdanie nieodmiennie jest tylko i wyłącznie potęgowane:

Osoba pisząca o tym, jak to Ci "inni" są ograniczeni, tępi itp, sama ma problem z wymienionymi cechami charakteru i zasłania się tym właśnie działaniem. Coś typu krytogej.

Nie piszę tego do Ciebie, drogi cytowany. To jest ad hoc działanie, aby (być może) ograniczyć ilość politycznych wysrywów, jakie ostatnio można tutaj oglądać.

[dynio]

Nigdy telewizja
Proponuję wyłączyć ją na stałe to i pandemia się zakończy.

[Marian_jl]

... co komu do tego, co ktoś sobie robi zgodnie z prawem? Pije, czy nie pije, wspiera Rydzyka lub Biedronia - co komu do tego? Moje gardło, moje pieniądze - moja sprawa. Nie ogranicza to niczyjej wolności, nikomu pieniędzy nie zabiera. Co komu do tego?..

O czym ty piszesz , Co ma Rydzyk do Biedronia ?
Czy ja nie pijąc jakiś czas słucham się jednego czy drugiego?
Do kościoła od lat nie zaglądam więc taki ktoś jak Rydzyk mi wisi , tacy jak Biedroń też .
O co tu k... chodzi ???????????????????????
Ja sobię robię jakieś przerwy .... a ty pij na okrągło jak piszesz w cytacie " twoja sprawa"
Tak jak ktoś z nas postępuje to jest jego prywatna sprawa
Nie sugeruj mi że ktoś mi coś każe , ja robię to co sam uważam za stosowne

[rastro]

Kurcze, ależ macie problemy - ja czasem zwyczajnie zajęty innymi rzeczami, przez miesiąc potrafię zapomnieć, że można by było coś wypić

[MASaKrA_Domingo]

Kolego, do Ciebie była skierowana tylko pierwsza część posta. Dosłownie pierwsze zdanie.