Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Piwniczka, schowek, barek czy lodówka? Butelki, beczka czy gąsior? Wszystko o tym gdzie i jak przechowywać destylaty.
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy

Post autor: Skir »

Facet ma nową beczkę. Zalał pierwszym rzutem 50 % w założeniu że to ja 2÷3 miesiące. Kolejny miał być właściwy na rok
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Jednak przy małej, świeżej beczce bardzo szybko przedębisz destylat. Wątpię, aby niższy % ulatywał szybciej. Nie widzę ku temu podstaw, aczkolwiek chętnie poczytam, jeśli znajdziesz link.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

MASaKrA_Domingo pisze: aczkolwiek chętnie poczytam, jeśli znajdziesz link.
Mówisz, masz :D http://www.whisky.org.pl/whisky-22-Dojrzewanie.html
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

No i miałem rację. Oni wspominają o czymś innym. Jeśli nalejesz zbyt mało ( np 45% ), to po kilku latach będziesz miał poniżej 40%, a wg prawa whisky musi mieć min 40% alkoholu w składzie.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

Ja mam taką samą beczkę. Zalana na 3 miechy 45 % . Docelowo rum. Mi tak nie spada jak koledze ilość %
I love the smell of bimber in the morning.

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: HeniekStarr »

Skir pisze:Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% .
Syn w wieku gimnazjalno-licealnym może?
W końcu są wakacje ;)

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Dąb fałszuje zawartość % na spławiku.
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

No właśnie. Do tego samego wniosku doszliśmy wczoraj. Kolega przetestował organoleptycznie. Na pewno miało pow 40% . Sponiewierało też ponoć odpowiednio :)
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

HeniekStarr pisze:
Skir pisze:Pytanie mojego kolegi. Ma nową beczkę dębową. Zalana wodą kilkukrotnie. 30l. . Wlał 50% i po miesiącu spadło do 43. Po tygodniu 38% .
Syn w wieku gimnazjalno-licealnym może?
W końcu są wakacje ;)
:smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech:

I to może być rozwiązanie! Ci się tu zastanawiają o co chodzi, a to właśnie może być przyczyna :D
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

@ MASaKrA_Domingo nie. Jak wyżej pisał @kwik44 dąb fałszuje pomiary spławika.
I love the smell of bimber in the morning.

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: HeniekStarr »

Skir pisze:@ MASaKrA_Domingo nie. Jak wyżej pisał @kwik44 dąb fałszuje pomiary spławika.

Kilka postów wyżej napisałeś, że masz taką samą beczkę i Tobie tak procent nie spada. Może macie inne warunki przechowywania? Inna wilgotność, temperatura? Inny producent alkometru? Skoro Twój dąb nie fałszuje wskazań spławika? Ciekawe zjawisko, taka beczka. Niby z tego samego materiału, a tyle zmiennych, które mają wpływ na efekt finalny. I za to te drewno cenimy .
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

Po prostu: do mojej wlałem tzw pierwszy trunek, alkohol Ok 50% z przeznaczeniem na 3 max 4 miesiące. Qqrydza na półce. Nie pamiętam ile miała %, bo to nie docelowy wsad do beczki. Sprobowałem: mocna, czyli % mi nie spada. Od wczoraj beczka od Pana Kmity jest zalana właściwym towarem: 50% rumem. I to mogę kontrolować.
Kolega dzwonił i mówił, że znajomy z Podlasia mu powiedział, że świeża beczka fałszuje wyniki pływaka. Wypili z chłopami że wsi i ich powaliło. Twierdzi, że mimo wskazań 38% może mieć pod 60%. To akurat wydaje mi się wątpliwe. Fakt. Jego beczka stała w zbyt ciepłym miejscu, ale w takiej sytuacji s zybciej paruje wodą i %w beczce rośnie. No i nie w tak krótkim czasie. Wspiminał o wysłaniu próbek do lab. Z ciekawości.
Ostatnio zmieniony środa, 11 sie 2021, 16:56 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: wawaldek11 »

Nie sądzę, że dąb fałszuje wskazania spławika. Trzeba zrobić próbę porównawczą.
Ja kiedyś zrobiłem - odparowałem 50g rumu i zostały setne esencji dębowej. Rum po dwóch latach mBeczki mocno palonej. Ze śliwowicy drugiego zalania jeszcze mniej. Taka ilość nie zmieni wskazań.
Pozdrawiam,
Waldek

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: czytam »

Skir pisze:...beczka stała w zbyt ciepłym miejscu, ale w takiej sytuacji szybciej paruje wodą i %w beczce rośnie...
Nie tak do końca. Im wyższa temperatura, tym większe parowanie, ale całej mieszaniny. Na to, czy paruje więcej wody, czy alkoholu ma wpływ wilgotność powietrza. W wilgotnej piwnicy paruje stosunkowo więcej alkoholu (ABV spada) a na suchym strychu paruje więcej wody (ABV rośnie).
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Szczerze mówiąc nie widzę powodów ku temu, aby dąb fałszował wyniki. Cóż - nie dowiemy się tego inaczej, jak np wysyłając próbki do laboratorium, albo destylując wsad z beczki ( nie, ja na to się nie piszę ;) )
Bo niby czemu miałby fałszować? Nawet jeśli drobinki dębu przenikają do destylatu, to spławik i tak zanurzy się na głębokość, na jaką trzeba.
Gdyby było inaczej, to butelka zalana wodą w taki sposób, że ledwo dryfuje tonęłaby lub wynurzała się, kiedy tylko wpłynie do mulastej wody. A tak się nie dzieje.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

@kwik44 ma dużo większe doświadczenia niż ja. Ewentualnie mogę za miesiąc sprawdzić czy z 50% rumu cos mi zeszło przy:
temp: 17,5
wilgotność: 85%
Choć faktycznie, po przemyśleniu, to co wlałem (nie wiem ile procent było na początku, wlewałem co gorsze: czyli coś co było klarowne pow 45%, ale przy rozcieńczeniu próbki do 40% nie do końca było klarowne). Nie mierzyłem po zalaniu beczki ile miało %. Po zlaniu z beczki miało 40%. Ale moim zdaniem organoleptycznie wskazywało większy procent. Nie przywiązywałem do tego wagi, bo raczej pójdzie to teraz na półki.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Opiszę swoją niedawną historię. Kupiłem od Pana Klimy trzy beczki. Największa z nich cały czas ciekła przez klepkę. Teść trzymał ją u siebie i przez trzy miesiące bez.zmian. Cały czas nalewał do niej świeżej wody, jak podlewał borówki. Ewidentnie ciekła przez klepkę, a nie przez przestrzeń pomiędzy nimi. Najgorzej, że to była klepka na samym dole.
Zadzwoniłem do Pana Romana, aby mi zaszpuntował otwór, obrócił beczkę do góry nogami i zrobił otwór w tej wadliwej beczce. Powiedział, że zdarza się, jak klepka jest spenetrowana od robaka a nie zauważy tego, że po prostu da taką. Jak wspomniał, czasem się coś zakurzy i nie widać.
Powiedział też, że gwarancja na beczki jest dożywotnia i on nie będzie się bawić w żadne otworowa nie, tylko wymieni calą klepkę, a dodatkowo wypali jeszcze raz beczkę, bo od takiego częstego wlewania i wylewania na pewno warstwa węgla się zużyła.

Opisuję to, bo jest to podejście naprawdę prokonsumenckie.
Błędy się zdarzają, ale to jak z nich wyjdziemy świadczy o człowieku.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pawlik67 »

Koledzy, potrzebuje rady. Mam destylat w beczce 30 litrowej, ale po dzisiejszej degustacji widzę że muszę już zlewać destylat beczki żeby nie przedębić. Następny wsad do beczki będę miał dopiero a 2 miesiące. Co proponujecie , żeby nie wysuszyć beczki.

HeniekStarr
600
Posty: 630
Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
Podziękował: 181 razy
Otrzymał podziękowanie: 119 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: HeniekStarr »

Carlo Rossi. Albo wino z koncentratu soku winogronowego, z forumowego sklepu.
Wino agrestowe od sąsiada.
Ostatnio zmieniony niedziela, 17 paź 2021, 06:23 przez HeniekStarr, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Woda z piro

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Wojtek5 »

albo 5-10% roztwór alkoholu tab by woda się nie zepsuła
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pawlik67 »

Sąsiad nie robi wina Carlorosi 30 litrów to bedzie majątek'. Najtaniej wyjdzie woda piro, lub woda alko. Jakie stężenie piro? Jak często trzeba wymieniać wodę alko lub piro?

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Wojtek5 »

z piro nie wiem, wodę z alko po prostu trzymasz, będzie się przedębiała i tyle. No może jak dłużej chcesz ją trzymać to warto po jakimś czasie dodać trochę alko by uzupełnić spadek procentów, choć wydaje mi się, że w perspektywie 2-3 m-cy nie będzie to konieczne.

Jest jeszcze jedno rozwiązanie które sam używam. Jak masz jakiś alkohol przedębiony to wlewasz i zlewasz, ale nie wylewasz. Jak nie ma co do beczki wlać to właśnie takim zalewasz na czas jej bezczynności.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pawlik67 »

Może z tym prze dębionym alkoholem to nie głupie, ale ja mam litr może dwa, a beczka ma pojemność 30 litrów. Chyba zrobię roztwór 10% i nim zaleje beczkę, Jeżeli to działa to bedzie najlepsze rozwiązanie

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Wojtek5 »

z tym roztworem to tylko chodzi o to by woda się nie zepsuła w między czasie
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Jeżeli beczkę zalewa się wodą bez procentów, należy ją wymieniać co 24-48 godzin.
Pozdrawiam
Darek

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pawlik67 »

Wymieniać wodę co 24-48 godzin to za duża upierdliwość. Zrobię na szybko cukrówkę na Turbo , rozcieńczę do 8-10% i zaleje beczkę, Rozumiem że rady kolegów dotyczące takiego zabezpieczenia beczki nie sa tylko czysto teoretyczne, ale że ktoś tak juz robił?
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Skir »

Tak. Na szybko zrób cukrowkę i rozcieńcz jak koledzy piszą. Ale robiąc cukrowkę nie przesadzaj z bylejakością. Jak nałapiesz smrodów to mogą zostać w beczce. Najlepiej pociągnij węglem. Żeby było neutralne i nie capiło burakiem czy pogonami. Wodą bez % po prostu stęchnie i będzie smród.
I love the smell of bimber in the morning.

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pawlik67 »

No , ok planowałem dwa razy pogonić na moim PS tak jak robię do nalewek. Mam jeszcze dwie moze trzy butelki tak zrobionej cukrówki która leżakuje 5 lat na wiórkach dębowych i powiem wam że jest to przedni towar, mimo że nie przepuszczałem przez węgiel. O węglu nie myślałem, ale może zainwestuje w węgiel. W każdym bądź razie ktoś juz stosował taki roztwór (ok. 10%) i beczka nie zatęchła?

posx
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 15 sty 2015, 08:42
Krótko o sobie: Życie pędzi więc ja też !
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: posx »

Cześć,
To mój pierwszy post na tym forum więc witam Was wszystkich serdecznie. Mam już żonę, drzewo na działce i dzieci , zatem czas trochę czasu poświęcić sobie :) Dotychczas robiłem wina, nalewki i jakieś smakówki - wszystko hobbystycznie, bez ciśnienia na powtarzalność itp. Po ostatniej inwenturze w piwnicy, gdzie zalega mi ponad 60L wina z winogron z 5 ostatnich lat oraz 25L destylatu HiFi 95% (zero smaku i zapachu), które kupowałem co roku regularnie z jednego źródła. Postanowiłem spróbować zrobić miejsce na nowe produkty a zebrany inwentarz zapakować w beczkę dębową i poszukać nowych smaków.
Dziś odebrałem zakupioną beczkę 30L , którą wytworzył dla mnie p. Eugeniusz Okruta. Decyzja podyktowana czytaniem i analizą forum oraz zniechęceniem do produktów ze znanych portali, których jakość budzi wiele wątpliwości . Nie znam Pana Eugeniusza Okruty ale czas poświęcony mi zanim podjąłem decyzję jest nieoceniony a produkt , który odebrałem naprawdę jest bardzo satysfakcjonujący, pod względem ogólnej jakości wykonania jak i wykończenia ale do rzeczy. Jak wyżej wspomniałem mam zasoby wina i spirytusu, po uszczelnieniu beczki mam zamiar zalać ją winem po sufit i obserwować/smakować co 7 dni żeby nie przedębić. Później druga tura tego samego i dokładnie to samo . Ostatnia - 3 faza to zalanie destylatem ok 62% i obserwowanie/smakowanie w celu uzyskania ciekawego smaku - kierunek winiak / bourbon. Będę wdzięczny za wszelkie rady, ponieważ przeczytałem sporo ale co dwie głowy ... wiadomo. Nie oczekuję uzyskania smaków ze sklepowych półek, bo wariatem nie jestem. W przyszłości planuję cukrówkę i zacierać wujka Jessie ale to dopiero jak kupię własny destylator , wtedy dopiero można będzie w smakach popływać - dosłownie ;) Z góry dziękuję wszelkie rady w pomyśle załoga!
Wszystko jest trudne zanim nie stanie się łatwe.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

Hmmm :scratch: Piszesz że masz spirytus bez smaku i zapachu i chcesz uzyskać winiak lub burbon :scratch:
Coś tam pewnie przejdzie do destylatu z beczki ale nie aż tyle żeby to nazwać winiakiem ;)
Chcesz winiak to wlej destylat z owoców, chcesz burbon trza zatrzeć zboża, innej drogi nie ma ;)
Powodzenia :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

posx
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 15 sty 2015, 08:42
Krótko o sobie: Życie pędzi więc ja też !
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: posx »

Niestety jak wspomniałem, zaciery i destylator to dopiero przyszłość. Na bazie tego co mam, chciałbym uzyskać "coś". Mam w rezerwie jeszcze 15L zimowej wersji wina ryżowego z brzoskwinią, i 15L dzikiej róży. Może spróbować zrobić blend różnych smaków, przed zalaniem destylatem?
Jestem otwarty na Wasze opinie :)
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 paź 2021, 00:48 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko jest trudne zanim nie stanie się łatwe.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Czysty spirytus będzie po prostu wódką dębową. W smaku 100proc smaku beczki i nieco podobne do burbona z uwagi właśnie na duży wpływ beczki w tychże.
Oczywiście rozcieńczyć zanim wlejesz.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

Cześć,
Jeśli ktoś ma problem z dostępem do jakościowego wina w celu wyługowania nim beczki przed zalaniem destylatem to tradycyjnie zgłaszam możliwość przyjęcia jednej beczki węgierskiej 50l lub 30l.
Pozdrawiam,
Duch Wina
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

Koledzy beczkę po zlaniu wina przepłukać wodą czy od razu wlac destylat :scratch:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Duch Wina »

Ja płukam delikatnie, i tak wszystko co trzeba siedzi w drewnie. Po co Ci winny osad w tym.... co tam sobie wlejesz.
Pozdrawiam,
Duch Wina

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: kwik44 »

Najlepiej byłoby otworzyć, wyskrobać ewentualny osad, wytostować lekko… Tak robią destylarnie. Z drugiej strony beczek po sherry nikt nie skrobie. Wylewają wino i zalewają destylatem. Przepłucz jak duch pisze i tyle. Możesz zawsze wlać odrobinę wina dodatkowo do beczki jak było dobre.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Góral bagienny »

Podziękował :poklon;
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Pawlik67 »

Koledzy , chciałem sie jeszce dopytać w sprawie zabezpieczenia beczki przed rozsychaniem. Zrobiłem cukrowe, ale po rozcieńczeniu do 10% będę miał tylko 26 litrów beczka ma 30 litrów pojemności , a wchodzi do niej jakieś 31-32. Czy według was taka ilość roztworu zabezpieczy beczkę bez konieczności jej obracania?
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Beczka dębowa - przechowywanie destylatu

Post autor: Doody »

Wystarczy nawet połowa zalanej beczki aby wszystko było ok. 26l na 30 to idealna ilość
Pozdrawiam
Darek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie destylatu”