Wino z porzeczek - po odcedzeniu tworzą się białe kłęby

[mkondrat28]

Witajcie.

Butla 40 litrowa, wino zrobione z czerwonej porzeczki 5kg i czarnej porzeczki 5kg i 8 kg cukru i pół saszetki drożdży. Wody wlałem na oko do poziomu jak butla zaczyna się zwężać.
po 5 tygodniach dodałem litr wody i kolejne pół saszetki drożdży oraz 1 kg cukru
po kolejnym tygodniu dodałem kolejne 1 kg cukru. Wino po przerobieniu wszystkiego po tygodniu już się zatrzymało. W smaku bardzo dobre choć było czuć po zapachu troszkę drożdże. Wyrzuciłem owoce przecedziłem przez sitko wino. Po 4 dniach w winie zrobiły się dziwne białe kłęby.

[jakis1234]

Ech, czy czytanie tak bardzo boli?
Kolego, 10 kg porzeczek i 10 kg cukru? Sok robisz?
Do około 6 litrów soku (zakładając wydajność 0,6 l na kg owoców) dodałeś około 30 litrów wody (na oko)?
A te drożdże po 5 tygodniach, to niby po co?
Jeżeli uważasz, że to wino jest dobre, to chyba nigdy naprawdę dobrego wina nie piłeś.
Wino przecedzone przez sito, czyli nieźle napowietrzone.
Poczytaj trochę jak się robi wino,.
Masz rozwodniony, słodki i alkoholizowany napój z porzeczek.
Nic dziwnego, że coś się z nim dzieje, z opisu i tych zdjęć trudno powiedzieć co to jest.
Jakieś dziwne zapachy? Smaki?
Wygląda na jakąś pleśń, ale to tylko zgadywanie.

[mkondrat28]

Cześć. Dziękuję za odpowiedź. W tym roku robiłem z tak zwanego "dziadka przepisu". Od następnego roku zaczynam robić wino tak jak się powinno

Kolega źle przeczytał, 5kg czerwonej porzeczki i 5 kg czarnej. Szczerze powiem że nie wiem co to jest. Też nie mam jak to wyciągnąć...
Moje pierwsze wino, mam nadzieję że nie poszła robota na marne.
Wino w smaku jest dobre. Pół wytrawne, dość grzeje. To mój pierwszy wyrób z tak zwanego mojego dziadka przepisu. Jedynie martwią mnie te kłęby.

[nemeto]

Hmm.. to ja nastaw pod śliwowicę i brandy zrobiłem bardziej esencjonalny (60-70 kg owocu w beczce 80l).

Mi się wydaje, że tylko rurki ratują to wino. Kurde za mało owocu użyłeś - 10 kg na butlę 40l. To ja do słoika 26l ładuje 20 kg owocu. Po pierwszym łyku mojego wiśniowego ciarki na śliniankach czujesz - mimo, że robione na wysoki procent (pancerniaki padły) i dosłodzone dosyć mocno (pod gust LP).

[jakis1234]

Kolega źle przeczytał, 5kg czerwonej porzeczki i 5 kg czarnej. Szczerze powiem że nie wiem co to jest. Też nie mam jak to wyciągnąć..

To razem 10 kg, prawda? Przy wydajności 0,6l z kilograma daje to 6 litrów soku porzeczkowego.
I do tego łącznie 10 kg cukru i mnóstwo wody.
Wiesz co, temu to już nic nie zaszkodzi, przelej przez jakieś gęste sito (pieluchę), podgrzej tak do 60 stopni, żeby zabić wszystko co tam jeszcze żywe i szybko wypij.
Ewentualnie, tak jak radzi nemeto puść na rurę.
A następne zrób już zgodnie z zasadami. Pierwsze doświadczenia już masz, teraz będzie tylko lepiej

[mkondrat28]

Włożyłem łyżkę aby to wybrać i okazało się że była to tylko piana. Od razu jak włożyłem łyżkę to rozpłynęło się i zniknęło. Pytanie teraz do was. Bo wino mi smakuje, dość grzeje i jest mocne (idzie w głowę). Jedynie jeśli chodzi o zapach to czuć drożdże. Czy ono ma tak teraz leżakować odcedzone? Czy powinienem dodać mu po odcedzeniu trochę cukru? Zależy mi aby było też wytrawne.
Ps. Dzisiaj zaczęło pracować i pukać .

[użytkownik usunięty]

Serwus
Może ochłoń z tym cukrem, jeżeli wino wytrawne mieć chcesz. Czekaj aż odfermentuje a wtedy zadecydujesz.
Policz najsampierw, ile drożdże tego cukru przerobiły, żeby nie okazało się, że po dodaniu kolejnej porcji żarcia, padną od swoich odchodów. Jeżeli zlałeś, niech się klaruje.

[jakis1234]

A może trochę poczytaj? Zadajesz pytania, na które odpowiedzi są powszechne w internecie.
Google: wino krok po kroku