Śliwowica 2009 - 2024

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy

Post autor: Góral bagienny »

Jak nie zatopisz to może ocet wyjść ;)
Nic się nie, bój byle zdezynfekować to czym będziesz zatapiał :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
alembiki
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7300
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: radius »

Ja zatapiam swoją własną grabą :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Góral bagienny »

radius pisze:Ja zatapiam swoją własną grabą :mrgreen:
No to musisz być niezle zdezynfekowany :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

No i po odpędzie. Załadowałem do kega wszystko, czyli 2 wiadra po 25 litrów razem z owocami. Na oba wiadra (prawie 50 kg owoców) dałem tylko 2kg cukru. Pierwszy raz chyba nie mierzyłem wcale BLG, nastaw był tak gęsty, że się nie dało. Sądząc po temperaturze par, które ruszyły do głowicy (około 93*C) nastaw miał koło 10%. Odpęd na: keg z płaszczem + katalizator około 20cm miedzi + głowica UFO. Pierwsze 150ml wylałem, a później ciągnąłem do 98,85*C w kegu. Urobku mam ponad 5 litrów o mocy 58%. Śliwkę wspaniale było czuć na początku, później troszkę zelżało, ale aromat był wyraźnie wyczuwalny w powietrzu, pod koniec wzmógł się ponownie. Całość bardzo ładnie pachnie, aż mnie korciło, żeby zadegustować. Zrobiłem jakieś błędy? Do jakiej mocy to rozcieńczyć do właściwej destylacji? Czy mogę taką małą ilość cieczy wlać do 60 litrowego kega?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Nie wylewaj nic podczas odpędu. Niższy procent wsadu utrudnia rozdział na frakcje. Jest to błąd. Poza tym, przy odpedzie powinieneś ciągnąć praktycznie do 100 st C. Druga sprawa, owoce mają "ładniejsze" pogony np od zboża i warto ciągnąć do tych 100 st.C po prostu. Odrzuć maks 100ml jako metanol, a resztę zmagazynuj na przyszły rok to, co się nie nadaje do dodania do głównego gonu.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: nemeto »

Kurde, szkoda, że do zera nie ciągnąłeś - pewnie jakieś aromaty zostały w kotle
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Góral bagienny »

Nie pewnie ale w uj aromatów zostało i nie tylko bo % też sporo :(
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

W takim razie mogę to jutro jeszcze wyciągnąć? Przestraszyłem się, bo urobek na końcu jakby zmętniał i zaczęło walić w całej piwnicy, śliwka ala taka jakby przypalona, niemiły zapach. Wsad mam w kegu, bo gorącego nie spuszczam, więc mogę to jeszcze rozgrzać?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Góral bagienny »

Urobek zmętniał bo pogony idą i AROMATY :D
Jak masz mieszadło do dawaj dalej bo SZKODA % i AROMATÓW
Ja z 40l nastawu mam około 20l surówki o mocy około 25%.
Pierwsze 5l czyste następne 5l mętne i znowu 5l czyste i 5 l mętne ;)
Ostatnio zmieniony niedziela, 19 wrz 2021, 22:57 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

Nie mam mieszadła, mogę jutro pomyrdać w kotle łygą i grzać dalej. Ma to sens? Ile jeszcze naciągnę, jak już przy 98,85 byłem?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Góral bagienny »

Nie ważny % aromaty pójdą :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

Góral bagienny pisze:Nie ważny % aromaty pójdą :D
A może dolać wody, żeby to trochę rozpuścić?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

Czyli dolać cały odpęd wczorajszy do tego i jechać jeszcze raz od początku?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Nie, absolutnie. Nie ma to sensu żadnego. Po prostu zamieszek mocno, jak zbyt gęste to dodaj nieco czystej wody i jeszcze raz zacznij ciągnąć, ale do 100st C

Robek, po co dodawać jeszcze raz odwar do kega? Przecież to bez sensu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 wrz 2021, 09:31 przez MASaKrA_Domingo, łącznie zmieniany 1 raz.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Góral bagienny »

Dolej wody i mieszaj do70-80stopni :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

Zaglądałem właśnie do kega i roztwór jest bardzo rzadki, zamieszałem i prawie nie czuję ciał stałych, oprócz paru pestek przy dnie. Chyba nie ma sensu dolewać wody. Od wczoraj mam temperaturę w kegu ponad 60*C, więc rozgrzewanie długo nie potrwa. Czyli mam ciągnąć do równych 100% nie bacząc na zabarwienie, ani na smrodek?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: nemeto »

Tak. Kuku na koji pod koniec strasznie śmierdzi rzygowinami i gotowanymi liśćmi/trawą - moje odczucie. Przy drugim procesie tych aromatów w gotowym urobku nie wyczuwam ;)
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Góral bagienny »

Jedz do 100st jak Ci śmierdzi to nie wąchaj :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: MASaKrA_Domingo »

nemeto pisze:Tak. Kuku na koji pod koniec strasznie śmierdzi rzygowinami i gotowanymi liśćmi/trawą - moje odczucie. Przy drugim procesie tych aromatów w gotowym urobku nie wyczuwam ;)
Spróbuj następnym razem tak, jak ja to robię, chętnie dowiem się, jakie będą Twoje odczucia.
Przy koji jak zaczyna walić, zbieram do osobnego naczynia, aby jeszcze raz dodać do nowego wsadu. Te pogony są jednak już capiące i wolę je ich nie dodawać do odpędu, a jednocześnie szkoda alkoholu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 wrz 2021, 09:55 przez MASaKrA_Domingo, łącznie zmieniany 1 raz.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: nemeto »

Napewno spróbuję - jak tylko rozejdą się 4 damy destylatu z kuku ;) Koniec offtopu, temat o śliwce a my o kuku :mrgreen:
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

Do końcowej destylacji rozcieńczyć to do powiedzmy 20%? Zastanawiam się też, czy jest sens zakładać półki do końcowej, bo tak jak piszecie one zawsze coś tam wycinają. Czy nie lepiej zrobić destylację na tym zestawie, czyli keg+katalizator+głowica, czyli jakby na PS? I jeszcze jedno pytanie, ile buteleczek stosujecie do przed i pogonu, mam takie małe kolby po 100ml, ale tylko 6 sztuk i zastanawiam się czy 3 szt starczą do przed i 3 do pogonu?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: użytkownik usunięty »

@kiwitom
Jeśli masz już surówkę już nic nie rób. Uważam, że masz dobry materiał do procesu nr2 z podziałem frakcji. Dolej do tej suróweczki odpowiednią ilość świeżej wody, żeby uzyskać odpowiednią moc i możesz działać ponownie. Tym razem z podziałem na frakcje. Moje posty powyżej, zostały na moją prośbę usunięte, gdyż nieświadomie wprowadziłem szanowne grono w błąd. Myślałem, że chodzi o proces nr1- odpęd czyli. Odpęd natomiast, możemy pociągnąć głębiej, odbierając nieco pachnacego odwaru.
Mój błąd. Przepraszam
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Góral bagienny »

Jak nie masz doświadczenia z półkami to jedz na p-sie.
Ja odbieram około 7-8 szt przedgonu do buteleczek.
Przy 50% zaczynam już odbieranie do buteleczek do 40% reszta pogon.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: nemeto »

Zakładaj półki, czas naukę zacząć - bo jak nie teraz to kiedy? Zawsze będzie szkoda surowca, ale czasami trzeba coś zj...ać, aby coś następnym razem wyszło :mrgreen: Ja nie pilnuję tych 20%, leję wszystko co mam, a wody dodaję tyle co z płukania dam po odpedzie (wychodzi może ze 2 damy wody). Kurczę ja do śliwek planuję po 10 buteleczek 100 ml z przodu i z tyłu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 wrz 2021, 10:31 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: użytkownik usunięty »

Myślę, że @Góral bagienny ma rację. Uważam tym samym, że półki to już nieco wyższy stopień wtajemniczenia jest. Popieram. Jeśli niemasz pewności, gotuj to na PS. Dobra surówka, zwłaszcza śliwkowa, jest zbyt cenna na tzw naukę. Kompoty sobie przetestuj na tych półkach lub soki jabłkowe.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

Dziękuję Wam bardzo, bardzo za pomoc. Trochę mam kłopot, bo nie mam chłodnicy końcowej i destylat jest gorący, co przekłamuje wskazania %. Mogę oczywiście dać termometr, bo temperatura pewnie się zmienia i cały czas przeliczać, ale trochę to upierdliwe. A jakbym tak założył tylko 2 półki to mogę postępować jak przy PS-ie? Czyli prowadzić proces z odczytu %, to coś zmieni?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: .Gacek »

Jeżeli masz ten wsad na tyle rozgrzany, że szybko dojdzie do tych 100 stopni to spoko, ale gdybyś miał rozgrzewać od początku to chyba gra nie warta świeczki.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

No więc tak, wsad dość szybko doszedł do 90*C (chyba jakieś 30-40 min) i od 95*C zaczęło kapać. Dojechałem do 99,70*C, bo już nie wyczuwałem wcale alkoholu, a papugi nie podpiąłem bo destylat gorący. Muszę przyznać, że jestem w szoku, bo uzyskałem jeszcze ponad 4 litry urobku. Dzięki bardzo @Góral bagienny, jesteś wielki!!! Tak więc mam coś koło 10 litrów z voltażem 34%.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: .Gacek »

Jeżeli zaczęło kapać przy 95*C to jeszcze sporo alkoholu tam musiało być. Z rybki wychodzi, że wsad miał około 7,5% a początkowy procent mógł wynosić nawet stężenie 40%.
Jak to możliwe, że dzień wcześniej doszedłeś do temperatury niemalże 99 stopni C?
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: nemeto »

kiwitom23 pisze: Muszę przyznać, że jestem w szoku, bo uzyskałem jeszcze ponad 4 litry urobku.
Rybka się kłania :)
A jak w zapachu? Bo jeśli czuć było jeszcze aromat można by było pociągnąć jeszcze trochę wody z nim.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: kiwitom23 »

.Gacek pisze:Jak to możliwe, że dzień wcześniej doszedłeś do temperatury niemalże 99 stopni C?
Kurcze sam nie wiem. Chciałem wczoraj dojechać do 99,00*C, bo gdzieś to wyczytałem, ale dojechałem do 98,85*C i po pierwsze zaczeło strasznie śmierdzieć, a po drugie pompa mi stanęła. Muszę używać pompy, bo wlot do kanalizacji jest 1,5m powyżej podłogi piwnicy. Pomyślałem, że te 0,25*C chyba nie robi, aż takiej różnicy. Człek się uczy całe życie.... @Gacek, zaczeło delikatnie kapać przy 95*C, ale temperatura dość szybko doszła do ponad 98*C. Na rybkę patrzyłem.
nemeto pisze:A jak w zapachu? Bo jeśli czuć było jeszcze aromat można by było pociągnąć jeszcze trochę wody z nim.
Chyba już ciągłem wodę, pod koniec zapach był już minimalny. Jakoś nie mogę dobrnąć do 100*C, nie wiem dlaczego? Termometry są co prawda niekalibrowane, ale sprawdzam też temperaturę oleju w płaszczu i ona ma tak właśnie koło 99*C na analogu, więc pod koniec muszę zwiększać moc do maksa, ale i tak na tym 99,70*C stało z godzinę i ani rusz do góry.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Czyli osiągnąłes temperaturę wrzenia wody, czyli termometr jest ok. Dlatego już nie ruszył się nic. Masz info, że musisz sobie liczyć 0.3st C wyższa, niż wskazuje.

Nie licz tego co leciało przy 95st C, bo to normalne. Pary przecież idą wcześniej. Tu chodzi o moment wrzenia wsadu, czyli zaobserwowany szybki odbiór urobku.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

wieku
250
Posty: 272
Rejestracja: piątek, 7 sty 2011, 17:11
Lokalizacja: ZkiW
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: wieku »

Panowie czy będzie duża różnica w aromatach na odpędzie pomiędzy 2 a 3 półkami ?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
http://allegro.pl/show_item.php?item=1465742803
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Góral bagienny »

kiwitom23 pisze:
Chyba już ciągłem wodę, pod koniec zapach był już minimalny. Jakoś nie mogę dobrnąć do 100*C, nie wiem dlaczego? Termometry są co prawda niekalibrowane, ale sprawdzam też temperaturę oleju w płaszczu i ona ma tak właśnie koło 99*C na analogu, więc pod koniec muszę zwiększać moc do maksa, ale i tak na tym 99,70*C stało z godzinę i ani rusz do góry.
Wsad jest za gęsty już żeby równomiernie rozprowadzić ciepło ;)
Bez mieszadła raczej się to nie uda, ale nie przejmuj się raczej odebrałeś wszystką dobroć z kotła :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Pawlik67 »

Pisaliście dwie strony wcześniej ze robicie nastaw ze pestkami. Ja w ostatnia sobota drylowałem 4 godziny 20kg śliwek i posiedziałem ze nigdy więcej. ale jeżeli to przefermentuje to myślałem zrobić jeszcze jeden nastaw tym razem bez drylowania. Tylko nasuwa mi sie pytanie. Jak rozbić śliwki na pulpę? Jak miałem wydrylowane to ,używałem ręcznego miksera, trochę sie zagrzał , ale zrobił swoje. Zaczynałem od mieszadła do farb i wiertarki, ale to nie dawało zadowalającego efektu. Jezeli śliwki będą z pestkami to mikser odpada. Jak wy sobie z tym radzicie?

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: przegab »

Trochę zaostrzone mieszadło do farb daje radę

rastro
2500
Posty: 2559
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: rastro »

Wkrętarka/wiertarka i mieszało do farby/zaprawy, raczej powinno być nierdzewna, ale z braku laku jednorazowo i z przeznaczeniem do destylacji pewnie nie zaszkodzi takie tanie malowane/cynkowane.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: .Gacek »

Ja mieszadło do farb oraz wkrętarkę wykorzystuję z powodzeniem i zadowoleniem. Po dodaniu pektoenzymu już po pierwszym dniu fermentacji można zakręcić kilka razy i to co co się nie rozbiło wcześniej na pewno uda się zmielić na gładką papkę.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: Góral bagienny »

Szukaj czegoś takiego tylko taniej ;) https://allegro.pl/oferta/festool-miesz ... 2kQAvD_BwE
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2021

Post autor: wawaldek11 »

Pozdrawiam,
Waldek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”