Pożywka dla drożdży

Jak i z czego zrobić idealny zacier lub nastaw, który będzie podstawą do otrzymania oczekiwanego destylatu, przepisy, porady, sposoby na dobry na zacier, itp...

Autor tematu
przemek12234
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 12 wrz 2021, 21:24
Podziękował: 1 raz

Post autor: przemek12234 »

witam,
poczytałem trochę forum, ale nie znalazłem odp na kwestię, która mnie nurtuje od jakiegoś czasu. Chodzi mianowicie o pożywkę dla drożdży. Zawsze do swojego nastawu owocowego dodawałem zwykłych drożdży piekarniczych w kostce i wszystko było ok. Ale w tym roku uparłem się, że zrobię nasataw na drożdżach winiarskich :D i tu pojawia się problem, gdyż na każdym opakowaniu takowych drożdży jest info, że trzeba również dodać pożywkę. Nie chcę dodawać do nastawu wodofosforanu (V) diamonu ani innych takich :D i zastanawiam się intensywnie nad poniższymi kwestiami:
1. czy bez pożywki te drożdże winiarskie nie przerobią cukru?
2. czy naturalne pożywki jak np sok z cytrusów bądź koncentrat pomidorowy dadzą radę?
3. Czy istnieją jakieś inne naturalne pożywki dla drożdży które można by dodać do nastawu owocowego?

z góry serdecznie dziękuję za wszystkie odp :)
alembiki
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: kiwitom23 »

Nie ma konieczności dodawania pożywek, po prostu drożdże później ruszą i będą pracowały wolniej. Producenci drożdży zabezpieczają się taką informacją przed ewentualnymi reklamacjami. Jednak pożywki są dość neutralne i nie pozostaje po nich ślad w nastawie, gdyż drożdże je "konsumują". Sam nie jestem zwolennikiem chemii np nigdy nie siarkuję win w celu ich stabilizacji, ale pożywek się nie brzydzę, choć nie zawsze ich używam.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: Góral bagienny »

Do nastawów owocowych polecam Bayanusy :ok:
Bez pożywki, przerabiają do wysokiego % niezniszczalne :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

ZiemniakPyrka
100
Posty: 131
Rejestracja: wtorek, 12 sty 2021, 14:37
Ulubiony Alkohol: Ziemniaczany - własny
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: ZiemniakPyrka »

Bardzo ważnym elementem jest zapewnienie drożdżom odpowiednich warunków jak temperatura, ph, dostatek pożywienia, odpowiednia ich ilość na starcie etc. Drożdże mają się skupić na produkcji etanolu a nie na walce o przetrwanie/dominację i namnażaniu się. Czy zjedzą cukier bez tego? W przeważającej ilości przypadków tak, ale mogą pojawić się problemy jak np. smród "acetonu" itd, itp.

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: rastro »

Zapewne w soku owocowym jest wystarczająca ilość substancji odżywczych dla drożdży i zwykle nie ma potrzeby dodawania pożywek, ew. pożywka jest wskazana gdy sok z jakichś powodów został mocno rozcieńczony.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Uwodniony fosforan diamonu... Jak to brzmi, co nie? Straszna chemia, prawda? Brzmi to równie źle, jak pomyślę, że można pić zepsute mleko! Polacy mówią na to zsiadłe mleko, ale sam widziałem!
Jeśli rozumiesz mój tok myślenia, to zrozumiesz, że drożdże i ludzie różnią się między sobą. My nie jemy cukrów w środowisku beztlenowym. To tak, jakbym kazał Ci jeść schabowy i nic więcej. Może i fajnie, ale przydałaby się mizeria, jakiś owoc? Podobnie jest z pożywką. Nie ma ona za zadania dostarczyć pożywienia drożdżom, a mikroelementy, które są im potrzebne do prawidłowego wzrostu i pracy. Są badania, które nawet przytaczałem na tym forum, które jasno wskazują, że z odpowiednim środowiskiem drożdże dają mniej środków ubocznych.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: Góral bagienny »

Rozbijanie g...a na atomy ;)
Co z tego że dodasz pożywki skoro np. temperatura będzie nieodpowiednia :scratch:
Nie dajmy się zwariować ;)
Zróbmy komorę do nastawów, załóżmy klimę żeby temperatura była odpowiednia :D
Totalny odlot :odlot: :hahaha:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

użytkownik usunięty
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Piekarnicze do owoców? No nie wiem :hmm:. Twój wybór :ok:
Jednak dobrze kolego uczyniłeś, że na winiarski szczep, namówić się dałeś. To już jest coś a od czegoś zacząć trzeba, co nie? Pozdro
Awatar użytkownika

ZiemniakPyrka
100
Posty: 131
Rejestracja: wtorek, 12 sty 2021, 14:37
Ulubiony Alkohol: Ziemniaczany - własny
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: ZiemniakPyrka »

Góral bagienny pisze:Rozbijanie g...a na atomy ;)
Co z tego że dodasz pożywki skoro np. temperatura będzie nieodpowiednia :scratch:
Nie dajmy się zwariować ;)
Zróbmy komorę do nastawów, załóżmy klimę żeby temperatura była odpowiednia :D
Totalny odlot :odlot: :hahaha:
Odlot? Piwowarzy chyba się nie zgodzą. Czyli Twoim zdaniem warunki pracy drożdży są bez znaczenia?
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 wrz 2021, 13:37 przez ZiemniakPyrka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2581
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 235 razy
Otrzymał podziękowanie: 452 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: jakis1234 »

Robię piwo i wiem, że od warunków jakie zapewnimy drożdżom, zależy efekt końcowy. Podobnie jest przy winie i nastawach.
Nie ma się co bać pożywki, to nie jest jakaś straszna chemia, ilości niewielkie i zostaną wykorzystane przez drożdże.
Jeżeli zapewnimy im dobre warunki to efekt będzie lepszy.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: Góral bagienny »

Temat jest o nastawach ;) Nie o piwie.
Owoce mają w sobie dość pożywki dla drożdży więc nic nie musimy dodawać.
Warunki pracy drożdży mają znaczenie ;) ale nie dajmy się zwariować parę stopni w tę czy wewtę nie robi różnicy.
Nigdy nie daję pożywki do owoców i jakoś przerabiają ;)
Niewielka ilość pożywki ile to jest :scratch: jeden sypnie gram drugi pół kg.
Do nastawów na dzikusach tzw. ortodox też chcecie dodawać pożywkę ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

rastro
2500
Posty: 2603
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Pożywka dla drożdży

Post autor: rastro »

Góral ma rację, owoce zawierają wystarczająco minerałów i witamin oraz oraz związków azotu i fosforu niezbędnych dla drożdży, zresztą podobnie jak zacier na piwo - do niego też zwykle nie dodaje się pożywek i drożdże dają radę odfermentować cukier w zastraszającym tempie (no dolna fermentacja idzie wolniej, ale to raczej ze względu na temperaturę a nie brak azotu i fosforu czy niezbędnych witamin).
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 wrz 2021, 19:22 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery i Nastawy”