Pasteryzacja do dłuzszego stania - Sosy z papryczek
-
Autor tematu - Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Cześć,
Nabyłem trochę świeżych papryczek i zamierzam w weekend zrobić kilka różnych sosów - jeszcze nie wiem wg jakich przepisów, ale w skrócie będą bazowały na zasadzie przecieru poddanego obróbce termicznej. Jedne z zawartością octu inne nie. Po ich wykonaniu zwykle powinna nastąpić pasteryzacja i to jest dla mnie oczywiste, ale
zapomniałem kupić odpowiednio małe pojemniki (buteleczki, słoiki).
Moje pytanie:
Czy można wykonać całość, zlać do słoja, a po 2-3 dniach dopiero je przelać do mniejszych i pasteryzować by nadawały się przez dłuższy czas do spożycia?
Nabyłem trochę świeżych papryczek i zamierzam w weekend zrobić kilka różnych sosów - jeszcze nie wiem wg jakich przepisów, ale w skrócie będą bazowały na zasadzie przecieru poddanego obróbce termicznej. Jedne z zawartością octu inne nie. Po ich wykonaniu zwykle powinna nastąpić pasteryzacja i to jest dla mnie oczywiste, ale
zapomniałem kupić odpowiednio małe pojemniki (buteleczki, słoiki).
Moje pytanie:
Czy można wykonać całość, zlać do słoja, a po 2-3 dniach dopiero je przelać do mniejszych i pasteryzować by nadawały się przez dłuższy czas do spożycia?
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 199
- Rejestracja: wtorek, 18 paź 2011, 22:07
- Krótko o sobie: Człowiek nie jest taki, żeby sobie nie poradzić
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Pasteryzacja do dłuzszego stania - Sosy z papryczek
Według mnie nic się nie powinno stać. Ja robię sosy paprykowe co roku i nie pasteryzuje tylko po zagotowaniu gorące wlewam do słoików, zakręcam i stawiam do góry dnem. Dbam tylko szczególnie o to żeby krawędzie słoików były czyste a nakrętka suche. Jeżeli zamierzasz przetszymać sos to najlepiej w lodówce a następnie zagotuj go jeszcze raz i nakładaj do słoików/buteleczek i powinno być OK
Ostatnio zmieniony piątek, 10 wrz 2021, 20:45 przez leon24_36, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Pasteryzacja do dłuzszego stania - Sosy z papryczek
A ile tego sosu robisz? Na tyle dużo, że nie da się w lodówce trzymać? Dlaczego pytam? Zakwaszenie octem to trochę droga na skróty. Nie wolisz najpierw papryczek ukisić. Ja kiszę wszystko, co ma być przetarte. Taki sos jest bardzo trwały bez pasteryzacji, tylko trzeba pamiętać, żeby w tej lodówce trzymać - czasem taka zapomniana buteleczka, gdy znów ruszy fermentacja potrafi się zmieniać w granat.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
Autor tematu - Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Pasteryzacja do dłuzszego stania - Sosy z papryczek
Nie mam jakoś dużo tych papryczek, ale sosu może wyjść kilka małych słoiczków. Szczerze mówiąc będę robił to po raz pierwszy, więc nie wiem ile wyjdzie tego objętościowo. Na YT z 4 papryczek Habanero z pomidorami wychodziło ok 3 butelek po 100 ml. Mam 1kg Piri Piri Red, 200g Trinidat to jakieś 20 szt i 300g Caroliny to ok 30-40 szt. (na oko, nie liczyłem jeszcze). Zakładam, że wszystkiego może wyjść z 10-15 słoiczków po 100-150 ml. Chciałbym uniknąć trzymania wszystkich w lodówce, bo to dość ostre rzeczy i długo schodzą. Myślę, że ten zapas starczy na ok 1,5 roku. Z tych ilości chce zrobić swoje pierwsze sosy, oraz część Piri Piri w całości zamarynować i resztę ususzyć na przyprawę sypką. W ubiegłym roku robiłem Piri Piri w całości i wyszło ok 12 słoiczków takich małych wąskich i wysokich po kupnej Jolce. Pierwsze otworzyliśmy dopiero po pół roku i jeszcze mam dwa.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Pasteryzacja do dłuzszego stania - Sosy z papryczek
No to dość sporo masz - ja robię na raz max 1 litr sosu i zużywam na bieżąco (w tym zawsze 200-400 ml rozdane). Cofam zatem propozycję kiszenia, żeby Ci wybuchów oszczędzić
P.S. Zawsze mnie dziwi kupowanie małych buteleczek. Gdy potrzebuję, przechadzam się wokół pobliskich monopolowych. Teraz dodatkowo można co raz więcej trafić 80ml
P.S. Zawsze mnie dziwi kupowanie małych buteleczek. Gdy potrzebuję, przechadzam się wokół pobliskich monopolowych. Teraz dodatkowo można co raz więcej trafić 80ml
Ostatnio zmieniony sobota, 11 wrz 2021, 10:42 przez Kòpôcz, łącznie zmieniany 1 raz.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
Autor tematu - Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Pasteryzacja do dłuzszego stania - Sosy z papryczek
Jeszcze jedno pytanie: Gdybym chciał zakisić je i po fermentacji zrobiłbym obróbkę cieplną (zagotował) to nie zatrzymałoby to fermentacji całkowicie i dopiero po zagotowaniu pasteryzować?
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Pasteryzacja do dłuzszego stania - Sosy z papryczek
Szczerze mówiąc, to nie wiem. Nigdy nie słyszałem o pasteryzacji kiszonek - z reguły to alternatywne formy konserwacji żywności.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
Autor tematu - Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Pasteryzacja do dłuzszego stania - Sosy z papryczek
To może ja za bardzo się rozpędziłem z tą pasteryzacją. Po zakiszeniu, poddać obróbce cieplnej (bez pasteryzacji już) - czy ona zatrzyma proces fermentacji? Chodzi by po szczelnym zakręceniu nie było efektu wow w szafce po którym będzie trzeba sprzątać i nie trzymać też w lodówce?
Wiem, może moje pytania są nieco głupie, ale akurat tego nigdy nie robiłem, a w necie różnie piszą
Wiem, może moje pytania są nieco głupie, ale akurat tego nigdy nie robiłem, a w necie różnie piszą
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
Autor tematu - Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Pasteryzacja do dłuzszego stania - Sosy z papryczek
Nie chce zostawiać tematu bez rozwiązania, może komuś kiedyś się przyda
@leon24_36 dziękuję za radę, wyszło nawet lepiej niż bym od razu pasteryzował. Odstawiłem słoik w lodówce w sumie na 4 dni bo tak dotarły do mnie buteleczki. W tym czasie częściowo się sklarował i odciągnąłem z niego prawie 250ml wody z pomidorów - nie musiałem jej wygotowywać Przyprawa została zapasteryzowana i jest super.
@Kòpôcz Odnośnie kiszonek. Trochę szukałem i znalazłem. Można kiszonki pasteryzować, ale podczas pasteryzacji (obróbki cieplnej) jest zatrzymywany proces fermentacji i eliminowane wszystkie tzw. prozdrowotne bakterie z kiszonki. Robi się zwykły produkt konserwowy, który można trzymać dłuższy czas w temperaturze pokojowej.
Od naszej poprzedniej rozmowy testowo ukisiłem po raz pierwszy zwykłe czerwone słodkie papryki. Fermentacja ustała po 7-8 dniach i są super
@leon24_36 dziękuję za radę, wyszło nawet lepiej niż bym od razu pasteryzował. Odstawiłem słoik w lodówce w sumie na 4 dni bo tak dotarły do mnie buteleczki. W tym czasie częściowo się sklarował i odciągnąłem z niego prawie 250ml wody z pomidorów - nie musiałem jej wygotowywać Przyprawa została zapasteryzowana i jest super.
@Kòpôcz Odnośnie kiszonek. Trochę szukałem i znalazłem. Można kiszonki pasteryzować, ale podczas pasteryzacji (obróbki cieplnej) jest zatrzymywany proces fermentacji i eliminowane wszystkie tzw. prozdrowotne bakterie z kiszonki. Robi się zwykły produkt konserwowy, który można trzymać dłuższy czas w temperaturze pokojowej.
Od naszej poprzedniej rozmowy testowo ukisiłem po raz pierwszy zwykłe czerwone słodkie papryki. Fermentacja ustała po 7-8 dniach i są super
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody