Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
-
Autor tematu - Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 27 gru 2010, 21:37
- Ulubiony Alkohol: Piwko , Winko, Wódeczka- coraz mniej.
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Rzeszów
Witam
Mam pytanie odnośnie produkcji winka.
Bazując na informacjach zamieszczonych na forum rozpocząłem po raz pierwszy w życiu produkcję wina z ciemnych winogron.
W chwili obecnej wino jest po pierwszym zlaniu ma 60 dni. Z dużego gąsiora zlałem winko do dwóch 5 litrowych dzbanów i zatkałem je korkami z rurka fermentacyjną. Butle nie są wypełnione do pełna.
Butle owinięte są kocem i znajdują się w pomieszczeniu o temperaturze 18-22 oC.
Wino w butlach cały czas pracuje, puszcza około jednego „bulka” na 25 min, na jego powierzchni powstała pianka i lekkie przebarwienia w kolorze wina na ściankach butli.
Mam pytania:
1. Czy powyższe te objawy są OK,
2. Czy temperatura w której przechowuje butle jest ok, mam przypuszczenia że powinna być niższa?
3. za jaki okres mogę rozpocząć konsumpcję i zlać wino do butelek?
Dodam, że podczas pierwszego spuszczania spróbowałem łyk winka, było pyszne. Po tej degustacji musiałem się zdrzemnąć .
Proszę o radę i pozdrawiam
Mam pytanie odnośnie produkcji winka.
Bazując na informacjach zamieszczonych na forum rozpocząłem po raz pierwszy w życiu produkcję wina z ciemnych winogron.
W chwili obecnej wino jest po pierwszym zlaniu ma 60 dni. Z dużego gąsiora zlałem winko do dwóch 5 litrowych dzbanów i zatkałem je korkami z rurka fermentacyjną. Butle nie są wypełnione do pełna.
Butle owinięte są kocem i znajdują się w pomieszczeniu o temperaturze 18-22 oC.
Wino w butlach cały czas pracuje, puszcza około jednego „bulka” na 25 min, na jego powierzchni powstała pianka i lekkie przebarwienia w kolorze wina na ściankach butli.
Mam pytania:
1. Czy powyższe te objawy są OK,
2. Czy temperatura w której przechowuje butle jest ok, mam przypuszczenia że powinna być niższa?
3. za jaki okres mogę rozpocząć konsumpcję i zlać wino do butelek?
Dodam, że podczas pierwszego spuszczania spróbowałem łyk winka, było pyszne. Po tej degustacji musiałem się zdrzemnąć .
Proszę o radę i pozdrawiam
-
- Posty: 130
- Rejestracja: czwartek, 29 lip 2010, 20:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Jak narazie jest OK. Teoria mówi, żeby powierzchnia dojrzewającego wina miała jak najmniejszy kontakt z powietrzem, więc balony powinno się prawie do końca napełniać, ale ja osobiście tego nie robię (jest rurka fermentacyjna, jest warstwa CO2 nad winem, więc nic złego nie powinno się stać).
Temperatura jest OK, choć mogłaby być troszkę niższa. Wszystkie moje wina dojrzewały w temperaturze pokojowej i jeszcze nikt nie narzekał
Czas konsumpcji zależy od tego jak planowałeś wino. Mocniejsze, słodkie można wcześniej próbować niż słabsze, wytrawne.
Jeśli wino doszło do max. mocy jakie mogą wyciągnąć drożdże to wedle uznania dosłodź jeszcze i przy półsłodkim-słodkim czekaj tak z 2-3 miesiące minimum albo nie słodź w ogóle/minimalnie i uzbrój się w cierpliwość :-D Moje pierwsze wino (choć było go 40L) nie doczekało się butelkowania :-D
Temperatura jest OK, choć mogłaby być troszkę niższa. Wszystkie moje wina dojrzewały w temperaturze pokojowej i jeszcze nikt nie narzekał
Czas konsumpcji zależy od tego jak planowałeś wino. Mocniejsze, słodkie można wcześniej próbować niż słabsze, wytrawne.
Jeśli wino doszło do max. mocy jakie mogą wyciągnąć drożdże to wedle uznania dosłodź jeszcze i przy półsłodkim-słodkim czekaj tak z 2-3 miesiące minimum albo nie słodź w ogóle/minimalnie i uzbrój się w cierpliwość :-D Moje pierwsze wino (choć było go 40L) nie doczekało się butelkowania :-D
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
1. Wszystko OK Wino powinno i będzie zwalniać.
2. http://alkohole-domowe.com/forum/temper ... t2901.html To jest w dziale miody, ale dotyczy również wina.
3. Pić już możesz. Przecież sam piszesz że jest smaczne. Do butelek za minimum 6 miesięcy. Jak skończy pracować i odgazuje.
2. http://alkohole-domowe.com/forum/temper ... t2901.html To jest w dziale miody, ale dotyczy również wina.
3. Pić już możesz. Przecież sam piszesz że jest smaczne. Do butelek za minimum 6 miesięcy. Jak skończy pracować i odgazuje.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
- Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
- Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Witam.
Jeśli wino bulka raz na 25 minut, to jest już praktycznie po fermentacji i alkoholowej i mlekowej. Teraz sprawa polega na jego sklarowaniu. Jeśli tworzą się osady na dnie czy ściankach butli, to trzeba zlewać wino znad osadu. Robi się to raz na miesiąc i zwykle wystarczą dwie, góra trzy takie operacje, żeby wino stało się klarowne. A wtedy można już pakować do butelek.
Jeśli nie dodałeś pirosiarczynu potasu po pierwszym zlaniu znad osadu, to zrób to przy najbliższej próbie. Dodaje się go 0,8 g na 10 l wina. Przerywa on definitywnie fermentację i konserwuje wino przed złośliwymi bakteriami, które chciałyby je popsuć.
Pozdrawiam
Bogdan
Jeśli wino bulka raz na 25 minut, to jest już praktycznie po fermentacji i alkoholowej i mlekowej. Teraz sprawa polega na jego sklarowaniu. Jeśli tworzą się osady na dnie czy ściankach butli, to trzeba zlewać wino znad osadu. Robi się to raz na miesiąc i zwykle wystarczą dwie, góra trzy takie operacje, żeby wino stało się klarowne. A wtedy można już pakować do butelek.
Jeśli nie dodałeś pirosiarczynu potasu po pierwszym zlaniu znad osadu, to zrób to przy najbliższej próbie. Dodaje się go 0,8 g na 10 l wina. Przerywa on definitywnie fermentację i konserwuje wino przed złośliwymi bakteriami, które chciałyby je popsuć.
Pozdrawiam
Bogdan
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Wczoraj czytałem tylną etykietę wina z Toro(Hiszpania) pod nazwą Liberalia (15%) 7 euro flaszka ( w necie na pewno jest ) I największe moje zdziwko, pisało że wino JEST KLAROWANE NATURALNYM BIAŁKIEM JAJKA... Do tych czas nigdy nie spotkałem takiego opisu, a pije i czytam wszelkie etykiety win od lat .
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 440
- Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
- Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Informacje o takim oczyszczaniu są na portalu od bardzo dawna
http://alkohole-domowe.com/bimber/klaro ... cieru.html
Metody dotyczą co prawda oczyszczania zacieru, ale z pewnością część z nich wzięło się z "obróbki" wina.
http://alkohole-domowe.com/bimber/klaro ... cieru.html
Metody dotyczą co prawda oczyszczania zacieru, ale z pewnością część z nich wzięło się z "obróbki" wina.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.
بطرس
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Dzisiaj widziałem osobiście jak gościu siedział i rozbijał jajka... Z reguły nie wierze za bardzo firmom,jak próbują zachęcić kupnem swoich produktów opisując, to czy owo... W tym przypadku to nie była ściema
Ps.Bylem kupić używaną beczkę dębową po czerwonym winie... Ale o tym to w temacie który dokończę o beczkach http://alkohole-domowe.com/forum/post31358.html#p31358
Partyzant pisze:Wczoraj czytałem tylną etykietę wina z Toro(Hiszpania) pod nazwą Liberalia (15%) 7 euro flaszka ( w necie na pewno jest ) I największe moje zdziwko, pisało że wino JEST KLAROWANE NATURALNYM BIAŁKIEM JAJKA... Do tych czas nigdy nie spotkałem takiego opisu, a pije i czytam wszelkie etykiety win od lat .
Dzisiaj widziałem osobiście jak gościu siedział i rozbijał jajka... Z reguły nie wierze za bardzo firmom,jak próbują zachęcić kupnem swoich produktów opisując, to czy owo... W tym przypadku to nie była ściema
Ps.Bylem kupić używaną beczkę dębową po czerwonym winie... Ale o tym to w temacie który dokończę o beczkach http://alkohole-domowe.com/forum/post31358.html#p31358
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Witam. Podłącze sie do tematu. Robię pierwszy raz wino z winogron ciemnych. Idąc za radą mojej koleżanki po oddzieleniu grona przygotowałem lekką miazgę. Po dwóch dniach wrzuciłem do balona (40L) i zasypałem cukrem (2kg). Po następnych dwóch dniach dodałem gotowej pożywki do win domowych wymieszanej z niewielką iloścą wody według instrukcji i dodałem 0,5kg cukru. Zatkałem to korkiem z rurka fermentacyjną. Zaczął się okres burzliwej fermentacji. Po około 15 dniach fermentacja zwolniła ale odbywa sie nadal. Na czapie winogron nie ma żadnej pleśni czy jakichś osadów. Po zapoznaniu sie z tematami na forum widzę że wino z winogron ciemnych robi się inaczej. Teraz moje pytanie czy nic się nie zepsuło do tej pory i kiedy mam oddzielić czape winogron która jest na górze balona od soku który sie wytworzył w dolnej części ? Balon ma 40litrów i jest zapełniony w 3/4 objetości.
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Dzięki za odpowiedź. Czy coś sie może zdarzyć jeżeli wino pracowałoby w takim stanie jak obecnie czyli razem z owocami winogron nie otwierając korka z rurką przez np. pół roku ? I jak to się ma do % i smaku. Dodam że nie rozcieńczłem cukru i nie wlewałem wody poza 250 mL. w szklance przy robieniu drożdźy . Nie wiem czy jest to prawdą ale powiedziano mi że jeżeli nie dodaje się wody do fermentacji to jest małe prawdopodobieństwo że zrobi sie ocet.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Zaśmierdnie! http://alkohole-domowe.com/forum/downlo ... &mode=viewRomek pisze:Czy coś sie może zdarzyć jeżeli wino pracowałoby w takim stanie jak obecnie czyli razem z owocami winogron nie otwierając korka z rurką przez np. pół roku ?
Smak i zapach tragiczny. % mają się tylko do cukru.Romek pisze: I jak to się ma do % i smaku.
A szkoda. Jeśli kwasy Ci odpowiadają... Zawsze powtarzam decyduje Twój smakRomek pisze: Dodam że nie rozcieńczłem cukru i nie wlewałem wody poza 250 mL. w szklance przy robieniu drożdźy .
Kłamią Cię. Wody jest dość w owocach. Do octowania trzeba słabego alkoholu, a to masz.Romek pisze: Nie wiem czy jest to prawdą ale powiedziano mi że jeżeli nie dodaje się wody do fermentacji to jest małe prawdopodobieństwo że zrobi sie ocet.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Za Twoją radą po 21 dniach dzisiaj oddzieliłem owoce od roztworu i dodałem 1/2 kg cukru rozcieńczonego w 1,5 litra wody. Po tej operacji zatkałem korkiem i widzę lekką fermentacje w rurce. Powiem że zrobiłem degustacje i jak dla mnie to jest juz zalążek a nawet można powiedzieć na upartego że to wino. Smak słodkawy ale nie do bólu i czuć procenty
Na górze zrobiła sie jakaś lekka powłoka.
Na górze zrobiła sie jakaś lekka powłoka.
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pierwsze wino z ciemnych winogron, proszę o konsultację.
Wino max 10% i mocno wytrawne. Jeśli takie właśnie robisz to wszystko OK.
Chyba że nie dokładnie opisałeś wszystkiego dokładnie.
Czyli razem 3 kg cukru na 30 litrów Plus cukier z owocówRomek pisze: dzisiaj oddzieliłem owoce od roztworu i dodałem 1/2 kg cukru rozcieńczonego w 1,5 litra wody.
Wino max 10% i mocno wytrawne. Jeśli takie właśnie robisz to wszystko OK.
Chyba że nie dokładnie opisałeś wszystkiego dokładnie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!