Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Dział, w którym znajdują się różne "napromieniowane ;) wiedzą" tematy.
Awatar użytkownika

Autor tematu
JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:

Post autor: JanOkowita »

Dzisiaj oglądając kolejny ogłupiający pogram w TV przypomniałem sobie - co robiłem w wolne od szkoły soboty w roku 1980. Miałem wówczas 16 lat i chodziłem do liceum, wówczas cykl 4-letni.
Razem z chłopakami z klasy szukaliśmy dodatkowego źródła kasy. Pomysły były różne, aż któryś z kolegów co miał ojca na PKP powiedział, że szukają pracowników fizycznych do rozładowywania wagonów z węglem. Krótka męska narada i zgłosiliśmy się we czterech. Idziemy. Sobota, 6 rano.

Dostaliśmy na miejscu łopaty do węgla, rękawice i gumiaki, abyśmy się nie uwalili swoimi butami (kupionymi za ciężkie pieniądze przez naszych Rodziców na kartki - bo tak wówczas działał System Matrix).

No i my, młodzi, silni, zabraliśmy się za pracę. Jeden patrzył na drugiego, nikt się nie obijał, a na koniec dnia gdy dostaliśmy wypłatę w gotówce wszyscy popatrzyliśmy na siebie, uściskaliśmy ręce i szczęśliwi rozeszliśmy się do rodzinnych domów.
Rodzice nam pogratulowali, każdy z nas zasnął szczęśliwy zmęczony fizycznie.

P.S.
Dzisiaj gdyby ktoś zatrudnił 15-latków do takiej pracy to państwo by go zamknęło w więzieniu. Oczywiście pod warunkiem, że jakikolwiek 15-latek zgłosiłby się do podobnej pracy. Przecież wiadomo, że dzisiaj w Europie wszyscy młodzi ludzie chcą być Youtuberami, Fluencersami i kształciecilami lewackiej przyszłości.

Azjaci robią nas tak w konia, że już straciliśmy zdolność postrzegania. Tam każde dziecko chce być inżynierem, naukowcem albo kosmonautą.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
promocja
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: mtx »

Ja obecnie mam 36lat, w wieku szkolnym - czyli 20lat temu sezonowe prace miałem w porcie, robiłem remonty kutrów, robota fajna, całymi dniami po 13-14 godzin się jebało w kurzu, rdzy, iskrach i opiłkach, później malowanie 30 metrowych kutrów z biednej tratwy która się kolibała w każdą stronę :D Fajne czasy były, teraz ze względu na zawód robię na kuchni, i te dziewczyny (17-20lat) które mam w sezonie do pomocy to po 6 godzinach "pracy" są zmęczone fizycznie i psychicznie, no i chcą mieć wolne by odpocząć, ale jedno co wołają to 5tyś za miesiąc i za przeproszeniem chuj :D A smarkfon do łapy przyklejony prawie non stop :bardzo_zly: Ech szkoda strzępić ryja...
Awatar użytkownika

Autor tematu
JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: JanOkowita »

@mtx - staram się uświadamiać, ale młodzi mają to głęboko. Jednak nadal będę PARTYZANTEM.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: radius »

JanieO, przypomniałeś mi moją młodość gdy, podobnie jak ty, chodziłem z kolegami "na wagony" ;)
Mieliśmy po 16-17 lat i wystarczyło zgłosić się do odpowiedniego biura by otrzymać jednodniowe zatrudnienie przy rozładowywaniu wagonów. Najczęściej był to cement w workach, wówczas 50 kilogramowych, lub zboże luzem.
Bombowiec (wagon 60 tonowy) jeb..śmy we trójkę łopatami przez małe okienka na samochody od 6-tej do 17-tej, potem wypłata.
W domu padałem ze zmęczenia ale i z satysfakcją, że mam na wakacje nad morzem :lol:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: jakis1234 »

Fajne czasy były, teraz ze względu na zawód robię na kuchni, i te dziewczyny (17-20lat) które mam w sezonie do pomocy to po 6 godzinach "pracy" są zmęczone fizycznie i psychicznie, no i chcą mieć wolne by odpocząć, ale jedno co wołają to 5tyś za miesiąc...
Hmm, czyli pracownik chce jak najmniej pracować i jak najwięcej zarabiać, faktycznie straszne, jak on może, no przecież powinien za miskę ryżu, 12 godzin na dobę...
I całe szczęście, że skończyły się czasy pracy za pensję, która nawet przeżyć za bardzo nie pozwalała.
Jestem w w wieku Janka Okowity i też pamiętam różne czasy i drażni mnie dzisiaj to, że pracownicy często mają minimalną wiedzę i umiejętności, że trzeba ich uczyć podstawowych czynności w pracy.
Natomiast podoba mi się to, że żądają za pracę taką płacę, żeby żyć spokojnie i móc jeszcze podróżować i odpoczywać. Podoba mi się to, że praca nie jest najważniejszym elementem w życiu, że ma być czas na inne sprawy.
Z racji zawodu mam kontakt z młodymi ludźmi, uczniami szkół średnich i wiem jak wielu z nich pracuje w czasie wakacji.
Nie dlatego, że ich rodziców nie stać na zapłacenie za wakacje dziecka, tylko dlatego, że mają mądrych rodziców, którzy uczą ich szacunku dla pracy. A i ci młodzi ludzie często chcą mieć zarobione swoje pieniądze.
I szlag mnie trafia jak czasami opowiadają o pracodawcach, którzy wymagania mieli olbrzymie, a jak przychodziło do zapłaty to robili wszystko, żeby wypłacić jak najmniej. Cwaniactwo i podejście typu, "jesteś młodym, sezonowym pracownikiem, to mogę ciebie wykorzystać. I tak mi nic nie zrobisz."
mtx nie odbieraj tego co napisałem do siebie, Twój post był tylko impulsem do napisania tych przemyśleń.

A skoro już wspominamy lata 80-te, to ja akurat pracowałem wtedy na wakacjach w ramach tak zwanych OHP :), ktoś to jeszcze pamięta?
Nawet miałem okazję pojechać na dwa tygodnie do pracy w Czechosłowacji, za zarobione pieniądze kupiłem sporo towarów, których u nas nie było i sprzedałem z zyskiem. W sumie to tak sobie teraz uświadamiam, że większość tych towarów odkupiła ode mnie mama :?
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: radius »

jakis1234 pisze:pracowałem wtedy na wakacjach w ramach tak zwanych OHP , ktoś to jeszcze pamięta?
Oj, pamięta, pamięta :odlot:
Byłem na takim wyjeździe przez miesiąc, na budowie. Zapłacili nieźle ale przy okazji nauczyłem się palić papierosy :womit:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: Skir »

Moja LP jeździła na OHP. Ja miałem kuzyna wysoko w wojew OHP i mi proponował wyjazd zagraniczny nawet bez wymaganych dwóch krajowych ohapów. Byłem radykałem i nic od tej władzy nie chciałem. Bez sensu trochę. :) Lata 80: człowiek zawsze kombinował kasę :), u badylarza, z ojcem "fuchy": jako 12 latek kułem i gipsowałem na budowach. W podstawówce nawet "gołe baby" z ostatniej strony gazety Razem się sprzedało mniej rozgarniętym kolegom z klasy :).
Zgadzam się z kwestią godnego wynagradzania. Dobry pracownik wiąże się z firmą nie gupawymi wyjazdami integracyjnymi, ale dobrą wypłatą.
A przy okazji. Takie porównanie 1995 - 2015. Kiedyś uczyłem w szkole. Porównując roczniki, kiedy zaczynałem pracę, a te kiedy kończyłem (20 lat różnicy), te z XXI wieku wypadały żałośnie. Pomijam patologie socjologiczne (tzw. media "społecznościowe" spowodowały upośledzenie społecznościowe) oraz zastraszający spadek poziomu nauczania a przy okazji zarówno nauczanych jak i uczących. Ale:
- roczniki XXI wieku szokowały mnie tym, że im się nic nie chce! nawet chuliganić im się nie chce. nie ma już tych sympatycznych łobuzów.
- bardzo dużo im się NALEŻY. nawet rozrywkę należy im zorganizować;
- kiedyś głupota powodowała wstyd, teraz z głupoty się chlubią;
- obecnie młodzi ludzie są wręcz sterowani przez media. one narzucają sposób zachowania, mam wrażenie, że wręcz "myślą za młode pokolenie"
Oczywiście są też wyjątki. Ale pochowane, schowane, bo głupota i chamstwo jest głośniejsze.
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 sie 2021, 09:48 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Autor tematu
JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: JanOkowita »

W roku 1980 byłem na OHP w Bielsku-Białej, cała nasza paczka 12-stu wspaniałych kumpli z licealnej klasy. Mieszkaliśmy w namiotach wojskowych w dolinie. Gdy padał deszcz to przez namiot płynęła rzeczka - ale łóżka były polowe, rozkładane i nikt się tą rzeką nie przejmował.
Malowaliśmy na biało-niebiesko mosty na Wiśle. To był Sierpień 1980 roku, zaczynało się dziać od Wybrzeża. Za zarobione pieniądze kupiłem m.in. wówczas płytę winylową Porter Band "Helicopters", którą mam zresztą do dzisiaj.

Pierwszą oznaką nadchodzących przemian był nadmiar białego sera w sklepach - bo mięsa już nie było.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: radius »

JanOkowita pisze:Za zarobione pieniądze kupiłem m.in. wówczas płytę winylową Porter Band "Helicopters"
Ja, za pierwszą kopalnianą wypłatę (6300 zł), kupiłem oryginalną płytę Jean-Michel Jarre'a. Przywieziona z Francji kosztowała mnie 3500 zł :mrgreen: Moja matka zarabiała na miesiąc ok. 4500 :scratch:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: rozrywek »

Ja z kolei nie wagony z węglem ale kopanie pod fundamenty. Kilofem w marglu bo Chełm na kredzie stoi.
Oj ciężko. Malowaliśmy ogrodzenia. W Winiarni przy skrzynkach na owoce (ale się wina w bukłaczkach wynosiło).
Oczywiście po badylarzach się latało.
No też na zbiory owoców po prywatnych plantacjach. Nigdy od matki grosza nie wziąłem bo bida była okrutna.

@Janku Okowita fajny temat.

Chcialbym aby mój synbteż trochę popracował fizycznie. Coś w wakacje porobił a nie gnił przed kompem. Bo starzy mi na wszystko dadzą.

Nie ma młodzież szacunku do pieniądza bo go sam nie zarobił.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

mienho
150
Posty: 152
Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 21:59
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: mienho »

@rozrywek niestety nie tylko młodzież, gdyż jak już ktoś wspomniał pokolenie XXI, takie jest. Sporo też jest winy rozdawnictwa państwowego (no i niestety polityka ). Widać na sezonowych plantacjach np. truskawek. Kiedyś z 10lat temu nie było miejsca na polu, a teraz nikt nie chce robić. Co prawda zdarzają się wyjątki, ale można ich policzyć na palcach jednej ręki.

Wysłane z mojego JNY-LX1 przy użyciu Tapatalka

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: rastro »

Ale kto ma chcieć robić... wiśnie w tym roku na skupie 1,20 - 1,5 - ludzie chcą godnie zarobić a to daje 1zł za kilogram, truskawka nie lepiej... zdaje się że była po 2,3zł-2,6 w skupie żeby rwanie w takich warunkach jak to się musi odbywać (pozycja krewety często w palącym słońcu...) Za kobiałkę (ok. 2,5kg) za mniej niż 3-5 zł ja bym się nie podjął.
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 sie 2021, 16:37 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: czytam »

Bomba (taki wagon) to było coś. I te cetnarowe worki. Zakładałem się, że z dwoma wejdę po drabinie. Ale tylko tymi z cementem, bo były takie zbite - bardziej poręczne. Różnica jest taka,że dzisiaj pewnie ze standardowym 25-kilogramowym bym raczej nie zaryzykował zakładu.

mienho
150
Posty: 152
Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 21:59
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: mienho »

@rastro w moim rejonie nie było tak źle. Cena truskawki w skupie 4,5zł za kg na końcu sezonu. Kobiałka w tej samej cenie a i tak nie było chętnych.

Wysłane z mojego JNY-LX1 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: mtx »

jakis1234 pisze:Hmm, czyli pracownik chce jak najmniej pracować i jak najwięcej zarabiać, faktycznie straszne, jak on może, no przecież powinien za miskę ryżu, 12 godzin na dobę...
I całe szczęście, że skończyły się czasy pracy za pensję, która nawet przeżyć za bardzo nie pozwalała.
A no straszne i to w chuj mocno, bo jeśli gówniara z mlekiem pod nosem chce mieć pensje zbliżoną do mojej, za 6 godzin pracy dziennie i walić to, że przez połowę tego czasu siedzi na fejsach czy innych gównach twierdzi, że jest "zmęczona" - to coś tu kurwa jest nie tak...
Dla mnie proste - chce mieć kasę jak ja to niech na to zapracuje,a nie siedzi na krzesełku i narzeka jak to ciężko w gastro latem...
Obecni "pracownicy" i ich roszczeniowość to temat rzeka, i jak widzę bronienie takich zachowań to się mi kichy przewracają, no, ale czego można wymagać, kaczka nieróbstwem rozpuściła wszystkich i przecież każdemu się należy :bardzo_zly: Ja temat odpuszczam i pozdro :piwo: ciśnienie i tak mam ostatnio zbyt wysokie... ;)
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: Skir »

Ale temat poszedł też "co kupiłeś za zarobione?" :) Ja składałem na kurtkę skórzaną. W sklepie była idealna czarna ramoneska, no może motocyklowe pikowania na łokciach i nerkach mnie wqrwiały, ale najmniej raz w tygodniu właziłem do sklepu i ją oglądałem. Z grubej, miękkiej jagnięcej skóry. Pamiętam, że kosztowała dwie wypłaty mojej mamy. Chyba koło 20 tyś ale pamięć zawodna. Całkowicie nierealne. Ostatecznie kupiłem używaną skórę brązową. Miała ze 20 lat, ale trzymała się spoko. Brązowa, ramoneska zapinana na ukos. Był czad :). Potem miałem jeszcze kilka czy chyba kilkanaście kurtek skórzanych, ale tamtą pamiętam dobrze. Nie musiałem jej wieszać, była tak ciężka, że stawiało się ją w kącie :).
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Różnice epokowe. Porównanie 1980-2021

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Urodziłem się w komunie, choć jej nie pamiętam. Nie mniej, mam podobnie. Również doskonale pamiętam, jak w pewną sobotę pojechałem z tatą na połów rozwielitki ( służy za pokarm dla rybek akwariowych ), aby kupić sobie wymarzoną płytę CD ( Artrosis ).
Miałem wtedy 16lat, robota ciężka, długo mnie potem bolały ścięgna przy łokciach, ale do tej pory pamiętam, co za płytę kupiłem za swoje jedne z pierwszych zarobionych pieniędzy.
To była bardzo ważna lekcja. Gdybym dostał te 50zł, a tyle kosztowały wtedy płyty, to nie wiedziałbym na co wydałem i dlaczego.
Dziś płyty kosztują 25-35zł przy dniówce większej, niż 50zł, ale i tak warto było!

Jeździłbym i kolejne razy, ale niestety jak tata wspominał, koledzy po fachu się śmiali z niego, że "dzieci do pomocy zabiera". Cóż, kto jak kto, ale tata pracy nigdy się nie bał i jak nie ta robota, to znalazła się inna. Tamta była zbyt ciężka dla 16latka, ale jednocześnie wiele ucząca. Pieniądz wymaga pracy. Może przyjść łatwo, ale pewny pieniądz znajdziesz w ciężkiej pracy.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Radioaktywne”