Witam,
zrobiłem już kilka win ale generalnie mam problem z siarkowaniem - ile bym nie dał to po dodaniu cukru dalej zaczyna pracować. Wiem że bayanusy dość trudno "zamordować" i staram się ich unikać. Dlatego szukam drożdży podatnych na siarkowanie- takich przy których zatrzymam fermentację na oczekiwanym etapie.
Możecie polecić jakieś konkretne szczepy ?
Chcę zrobić wino czerwone, półsłodkie ok 10-12%
Pozdrawiam Paweł
"Słabe" drożdże - podatne na siarkowanie
Regulamin forum
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 4905
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: "Słabe" drożdże - podatne na siarkowanie
I też może przemyśl metody inne niż siarkowanie.
Chcesz jabola czy wino?
Ps: Drożdże podatne na siarkowanie będą podatne na wszystko co może je zabić.
A te odporne będą odporne. Ale dadzą wino..przez duże W. Nie przekreślaj bajanków tak od razu.
Chcesz jabola czy wino?
Ps: Drożdże podatne na siarkowanie będą podatne na wszystko co może je zabić.
A te odporne będą odporne. Ale dadzą wino..przez duże W. Nie przekreślaj bajanków tak od razu.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2538
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 233 razy
- Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: "Słabe" drożdże - podatne na siarkowanie
Paweł, podaj trochę więcej informacji, o jakie wino chodzi, jaka moc.
Bayanusy są nie do ubicia, mi po dwóch siarkowaniach i długim staniu i tak ruszyły. Chyba jedyna metoda na nie to robić wino tak mocne, aż same padną.
Jeżeli chcesz robić wina słabsze, to wybierz inne drożdże, poszukaj w internecie, trochę tego jest.
I poczytaj o innych metodach ubijania drożdży, na tym forum toczyła się cała dyskusja na ten temat.
Chociaż uważam, że umiarkowane siarkowanie nie jest złe, zabezpiecza również wino.
Bayanusy są nie do ubicia, mi po dwóch siarkowaniach i długim staniu i tak ruszyły. Chyba jedyna metoda na nie to robić wino tak mocne, aż same padną.
Jeżeli chcesz robić wina słabsze, to wybierz inne drożdże, poszukaj w internecie, trochę tego jest.
I poczytaj o innych metodach ubijania drożdży, na tym forum toczyła się cała dyskusja na ten temat.
Chociaż uważam, że umiarkowane siarkowanie nie jest złe, zabezpiecza również wino.
Nie dadzą wina przez duże W. Dadzą wino mocne i tyle, ja zrezygnowałem z bayanusów.A te odporne będą odporne. Ale dadzą wino..przez duże W.
Ostatnio zmieniony piątek, 6 sie 2021, 23:19 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 135 razy
- Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: "Słabe" drożdże - podatne na siarkowanie
Ja nie siarkuje nigdy wina, właśnie kojarzy mi się to z komunistycznymi Jabolami. Poddaj wino obróbce termicznej, czyli zagrzej je do 60*C, a tym samym wybijesz wszystkie drożdże, bayanusy też. Uważam, że obróbka termiczna jest mniejszym złem, niż siarka i nie ma wpływu na smak. Wiem, że stabilizuje się wina siarką i ich kolor, ale to są w końcu wyroby domowe i nie powinny powinny zawierać żadnej chemii. Jak chcę wypić siarkowane wino, to idę do sklepu, ale przez ostatnie lata nie kupiłem żadnego.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 2538
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 233 razy
- Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: "Słabe" drożdże - podatne na siarkowanie
@kiwitom23, Twój wybór, ale niewielkie ilości siarki nie mają praktycznie wpływu na jakość wina, a jednak najlepiej zabezpieczają.
Siarkuję w ilości 1g na 10 litrów, mogę się z Tobą założyć, że jakbyś spróbował takiego wina i bez siarki, to nie rozpoznasz, które jest które.
Wina sklepowe mają dużo wyższą zawartość siarki, bo producenci nie mogą zakładać idealnych warunków przechowywania wina w sklepie.
Nawet najlepsze i najdroższe wina są siarkowane, trudno mówić tutaj o jabolach.
Stosuję też obróbkę termiczną, zwłaszcza do win, które mają być w miarę krótko przechowywane.
Tylko czy podgrzanie wina do 60 stopni na pewno nie zmienia jego właściwości? Mam wątpliwości.
A co do bayanusów - wysadziły mi korki w winie podgrzanym do 60 stopni, sam w to nie wierzyłem, a jednak.
Siarkuję w ilości 1g na 10 litrów, mogę się z Tobą założyć, że jakbyś spróbował takiego wina i bez siarki, to nie rozpoznasz, które jest które.
Wina sklepowe mają dużo wyższą zawartość siarki, bo producenci nie mogą zakładać idealnych warunków przechowywania wina w sklepie.
Nawet najlepsze i najdroższe wina są siarkowane, trudno mówić tutaj o jabolach.
Stosuję też obróbkę termiczną, zwłaszcza do win, które mają być w miarę krótko przechowywane.
Tylko czy podgrzanie wina do 60 stopni na pewno nie zmienia jego właściwości? Mam wątpliwości.
A co do bayanusów - wysadziły mi korki w winie podgrzanym do 60 stopni, sam w to nie wierzyłem, a jednak.
Pozdrawiam z opolskiego.