Nalewki na miodzie w beczce dębowej
-
Autor tematu - Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Od jakiegoś roku robię nalewki na miodzie macerowane bezpośrednio w beczce dębowej wg schematu:
1l płynnego miodu + 1l wody + 1 albo 1,2 litra spirytusu
Całość po wymieszaniu trafia do beczki na 90 dni, potem na kolejne 90 dni do słoika do sklarowania, a potem butelka lub gardziołko
Zgodnie z powyższym, włączyła mi się fantazja i mnogość dziwnych przepisów w necie na nalewki miodowe, więc mam pytanie do bardziej doświadczonych, a może ktoś robił podobnie:
Chciałbym dodać kolejne składniki do takiej nalewki, ale nie macerować w beczce. Czy dobrym rozwiązaniem będzie po zlaniu nalewki miodowej z beczki po 90 dniach zamiast ją klarować do dodać kolejne składniki np. na 90 dni i dopiero klarować? Czy to ma sens?
1l płynnego miodu + 1l wody + 1 albo 1,2 litra spirytusu
Całość po wymieszaniu trafia do beczki na 90 dni, potem na kolejne 90 dni do słoika do sklarowania, a potem butelka lub gardziołko
Zgodnie z powyższym, włączyła mi się fantazja i mnogość dziwnych przepisów w necie na nalewki miodowe, więc mam pytanie do bardziej doświadczonych, a może ktoś robił podobnie:
Chciałbym dodać kolejne składniki do takiej nalewki, ale nie macerować w beczce. Czy dobrym rozwiązaniem będzie po zlaniu nalewki miodowej z beczki po 90 dniach zamiast ją klarować do dodać kolejne składniki np. na 90 dni i dopiero klarować? Czy to ma sens?
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Nalewki na miodzie w beczce dębowej
Jest jakaś głębsza myśl za tym, czy po prostu dla testów?
Czemu chcesz macerować po kolei, zamiast od razu wszystkie surowce?Wojtek5 pisze:Czy dobrym rozwiązaniem będzie po zlaniu nalewki miodowej z beczki po 90 dniach zamiast ją klarować do dodać kolejne składniki np. na 90 dni i dopiero klarować? Czy to ma sens??
Jest jakaś głębsza myśl za tym, czy po prostu dla testów?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Nalewki na miodzie w beczce dębowej
No widzisz. A ja ok 2tyg temu zalałem czereśnie ( bordowe, kwaskowe - podobna odmiana do wiśni ) alkoholem po to, aby przelać potem do beczki i właśnie to jest moim głównym celem - "maceracja beczki" przez nalewkę czereśniową i przesycenie dębu aromatami owoców.
Chyba, że boisz się drobinek, aby nie zrobił się kamień winny? Zawsze można przefiltrować, a naprawdę małych drobinek nie obawiałbym się. Zawsze beczkę możesz przepłukać po opróżnieniu.
Chyba, że boisz się drobinek, aby nie zrobił się kamień winny? Zawsze można przefiltrować, a naprawdę małych drobinek nie obawiałbym się. Zawsze beczkę możesz przepłukać po opróżnieniu.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
Autor tematu - Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Nalewki na miodzie w beczce dębowej
Mam małą beczkę, 3l. Otwór to jakiś 1,-1,5 cm średnicy. Nie mam jakiś oporów by wlać do beczki płynną ciecz (różne mieszanki), ale mam opory by wrzucić tam np. laskę wanilii i inne nie rozpuszczalne się owoce, przyprawy. Stąd moje pytanie.
Pop prostu nie chciałbym zrobić sobie kibla z beczki
Pop prostu nie chciałbym zrobić sobie kibla z beczki
Ostatnio zmieniony środa, 14 lip 2021, 23:07 przez Wojtek5, łącznie zmieniany 1 raz.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Nalewki na miodzie w beczce dębowej
Wojtek, maceruj płyny poza beczką, jak zawalisz beczkę przyprawami, ciężko będzie się ich pozbyć.
Domingo, macerujesz beczkę czereśniami przed jakim alkoholem?
Właśnie szykuję beczkę pod whisky i szukam inspiracji.
Ostatni będzie bourbon, ale co wcześniej?
Domingo, macerujesz beczkę czereśniami przed jakim alkoholem?
Właśnie szykuję beczkę pod whisky i szukam inspiracji.
Ostatni będzie bourbon, ale co wcześniej?
Ostatnio zmieniony środa, 14 lip 2021, 23:16 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Nalewki na miodzie w beczce dębowej
Ja akurat maceruję samą beczkę. Ta będzie mi służyć ( jeśli dobrze pójdzie i będę zadowolony z efektów ) jako ta finiszowa do kilku innych destylatów. Taka beczka na 3-4msc.
Jeśli zaś nie pójdzie po mojej myśli i smak będzie zbyt mało wyczuwalny, to pójdzie na rum. Akurat melasa mi bulgocze w beczce, a słodki smak owoców powinien podkręcić słodki smak rumu.
Wszystko będzie zależeć od efektów i raczej je opiszę na forum. Niech jest dla potomnych.
Jeśli zaś nie pójdzie po mojej myśli i smak będzie zbyt mało wyczuwalny, to pójdzie na rum. Akurat melasa mi bulgocze w beczce, a słodki smak owoców powinien podkręcić słodki smak rumu.
Wszystko będzie zależeć od efektów i raczej je opiszę na forum. Niech jest dla potomnych.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Nalewki na miodzie w beczce dębowej
Bardzo intensywne smaki wnikną w drewno i nigdy się tego nie pozbędziesz.
Zdjąć obręcze i napalić w piecu.
Tak dla potomności. Załatwiłem tak malutką beczułkę kardamonem.
Inną gałką muszkatołową. I to nie moja beczułka była i musiałem odkupować nową.
Eksperymentów się zachciało.
A tylko destylat miał tydzień tam stać.
Tak jak doradza pan Jakiś1234 uważaj bo wszelakie najbardziej aromatyczne przyprawy to ci tak przejdą że nawet tam kapusty nie ukisisz.
Maceruj sobie w szkle. Taka moja rada.
Mądrego to warto posłuchać.jakis1234 pisze:Wojtek, maceruj płyny poza beczką, jak zawalisz beczkę przyprawami, ciężko będzie się ich pozbyć.
Bardzo intensywne smaki wnikną w drewno i nigdy się tego nie pozbędziesz.
Zdjąć obręcze i napalić w piecu.
Tak dla potomności. Załatwiłem tak malutką beczułkę kardamonem.
Inną gałką muszkatołową. I to nie moja beczułka była i musiałem odkupować nową.
Eksperymentów się zachciało.
A tylko destylat miał tydzień tam stać.
Tak jak doradza pan Jakiś1234 uważaj bo wszelakie najbardziej aromatyczne przyprawy to ci tak przejdą że nawet tam kapusty nie ukisisz.
Maceruj sobie w szkle. Taka moja rada.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............