Skir pisze:rastro pisze:Generalnie cyfrowy zapis ze swojej natury musi prowadzić do kwantyzacji przebiegu... ale błagam przy 16bit i 44kHz nikt nie jest w sanie zauważyć że jest tam jakakolwiek kwantyzacja
A już szczególnie dziadki po 40 co słyszą maks 15kHz może 16 ale na maksa głośno i bez żadnego tła.
Po pierwsze: porównywałeś dźwięk z analogu i cd? Serio: usłyszysz różnicę.
Ale ja wiem że usłyszę różnicę... bo co innego CD co innego taśma a jeszcze co innego winyl... każda z tych metod zapisu do odtworzenia wymaga całkowicie innego toru - inny będzie tor od głowicy magnetycznej w odtwarzaczu taśmowym (czy to kasety czy szpule), winyle wymagają przedwzmacniacza z korekcją RIAA... do tego różne typy wkładek... różne szlify igły itd. Nagranie z CD będzie zdecydowanie najbardziej analityczne... ale na samo nagranie duży wpływ mastering i to samo wydawnictwo może brzmieć genialnie w analogu a słabo w technice cyfrowej... Usłyszę różnicę na różnych zestawach wzmacniacz-kolumny... ale za chiny nie usłyszę nic z zakresu 20-15kHz niezależnie czy jet to wplecione w muzykę na jakimkolwiek nośniku czy leci prosto z generatora czy nośnika testowego
