Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Dyskusja ogólna o wytwarzaniu nalewek i ich przyrządzaniu...

Autor tematu
Lauv
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 21:40
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Lauv »

Dobry dzień,

Wynalazłem przepis na mlekówke w książce poświęconej alkoholom (nazwy nie pamiętam) w której na obrazku była piękna biała naleweczka w kieliszku. Do zdjęcia załączony przepis:

- 1,5 litra mleka
- 1 cytryna
- 1 litr spirytusu
- 60 dag cukru
- laska wanilii
- garść rodzynek

Cytrynkę kroimy w plasterki ze skórką i wszystko razem mieszamy. Według przepisu w książce odstawiamy na 10 dni.

Do swojego przepisu użyłem mleka 3.5% oraz spirytusu 95-96%.

I teraz powód dla którego tworzę tego posta. Otóż nie ukrywam że zdjęcie z tą białą cieczą mnie porwało i od razu poleciałem do sklepu po składniki i tego samego dnia wszystko wymieszałem i odstawiłem po czym postanowiłem poczytać jeszcze trochę na internecie na temat tej nalewki. I tu zaczynają się schody ponieważ wszystkie przepisy które znajduję w internecie przedstawiają mlekówke jako nalewkę klarowną o lekko żółtawej barwie. Czytam dalej i piszą ludzie o filtrach do kawy, gazach, cierpliwości, twarożku i tak dalej. Teraz pytanie do was drodzy forumowicze czy jest konieczność filtrowania tej nalewki ? Czy jeżeli postanowię zostawić bez filtrowania to będzie to wgl dało się wypić czy będą pływały jakieś gluty ? I czy smak z tymi "twarożkiem" będzie znośny ?

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: silvio2007 »

Powitać kolegę na forum.
Piłem kilka razy tę nalewkę. Na początku miałem małe opory czy to aby wyjdzie, bo mleko kilka dni i nie chłodzone.
Otóż naleweczka ta jest bardzo dobra, wchodzi gładko, smak śmietankowo-waniliowy z nutą cytryny.
Ale pieprzenia z nią tyle samo co z nalewką śmietankowo-truskawkową. Trzeba sklarować i odcedzić twarożek. Pić tylko przezroczysty napój.
Zabawy z tym mnóstwo ale efekt na twarzach płci pięknej....... murowany.

Autor tematu
Lauv
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 21:40
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: Lauv »

Hmmm, czyli odfiltrowywanie "twarożka" jest niezbędne tak ? I powiedz mi proszę ile Ci dojrzewała ta naleweczka ? Ponieważ w przepisie pisze że po 10 dniach już jest gotowa natomiast w innych przepisach w internecie znalazłem że to kilka miesięcy powinno się robić. Rozumiem również że im dłużej nalewka będzie stała tym lepszy smak z siebie wydobędzie. Z czego korzystałeś przy filtrowaniu ?

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: W_TG »

Tak sobie pomyślałem ze jak już stracisz cierpliwość do samoczynnego klarowania, a może od razu, spróbuj podgrzać ją do ok 45 st. C.
Kwas z cytryny ścina białko, aby zwiększyć koagulacje wystarczy podnieść temp do 40 -45 st. Serek powinien się łatwo oddzielić.
Próbę wykonaj na ok 50 ml aby od razu nie ryzykować z całością.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: lesgo58 »

Lauv pisze:... czy jest konieczność filtrowania tej nalewki ? Czy jeżeli postanowię zostawić bez filtrowania to będzie to wgl dało się wypić czy będą pływały jakieś gluty ? I czy smak z tymi "twarożkiem" będzie znośny ?...
Oczywiście, że da się wypić. Jednak estetycznie jest niezbyt zachęcające do picia. Trza filtrować Panie - trza filtrować. :D Twarożek mozna wykorzystać do różnych celów.
To jest nalewka dla cierpliwych. Filtrowanie do najłatwiejszych nie należy. Zrób to dwustopniowo. Za pierwszym podejściem filtruj przez ręcznik papierowy. Przy odrobinie szczęścia powinieneś osiągnąć zadowalający rezultat. Zależy od gatunku ręcznika. Jeśli będzie jeszcze mętne to rób przez filr do kawy.
Ponieważ w przepisie pisze że po 10 dniach już jest gotowa natomiast w innych przepisach w internecie znalazłem że to kilka miesięcy powinno się robić. Rozumiem również że im dłużej nalewka będzie stała tym lepszy smak z siebie wydobędzie.
Nalewka jest świetna prawie od razu. Jednak jak dasz jej trochę się poukładać to będzie jeszcze lepsza. Ja mam np. trzyletnią nalewkę i w dalszym ciągu jest wyśmienita. Piszę w dalszym ciągu gdyż zdażyło mi się zrobić na lichych cytrynach i już po kilku miesiącach leżakowania zrobiła się niepijalna. Na pierwszy plan wyszły wszelkie chemikalia zawarte w cytrynach. Zrobiła się niepijalna.
Poza tym jest to jedna z najwdzięczniejszych i chyba najbardziej zaskakujących nalewek. Jeszcze nikt nie zgadł - jaki to jest główny składnik.

P.S. Proponuję wprowadzić jedną poprawkę do Twojego przepisu. Piszesz...
Cytrynkę kroimy w plasterki ze skórką i wszystko razem mieszamy
Jednak zrób tak: obierz cytrynę ze skórki. Dokładnie z całego albedo. Skórkę dodatkowo także pozbaw całego albedo. Skórki tak przygotowane macerój przez 48 godzin w spirytusie. Po czym zlej spirytus i do niego dodaj resztę składników.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
Lauv
2
Posty: 4
Rejestracja: środa, 17 sie 2016, 21:40
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: Lauv »

Chyba nic więcej wiedzieć już nie muszę :) dzięki śliczne wszystkim za odpowiedź!

sylcia
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: sylcia »

W weekend filtrowałam swoją pierwszą farmaceutów i czytając komentarze, bałam się tego. Ale o dziwo, poszło całkiem sprawnie i powiem szczerze, że to chyba jedno z przyjemniejszych filtrowań. Zdecydowanie gorsze było to zeszłorocznego krupniku. Klarowna ciecz z góry przeleciała bezproblemowo przez filtr do kawy. Twarożek z cytrynami rozłożyłam najpierw na durszlaku i gazie, a to co przeszło wlałam na filtr. Szło wolniej ale poszło :)
Nalewki tej w ogóle nie miałam w planach ale czytając o niej tyle, chodziła za mną i dobrze, że namieszałam. Naprawdę jest świetna :) Cukru dałam o wiele mniej, może była maks. szklanka oraz kilka łyżek miodu. Faktycznie do picia od razu ale postaram się odkładać w czasie konsumpcję. Jedna flaszka pójdzie na odstanie na co najmniej rok.
Ze standardowych proporcji 1 l %, 1 l mleka, 1 kg cytryn i cukru jw., wyszło mi 1,7 l. Straty są pewnie w twarożku oraz upitych w międzyczasie kieliszkach :D

krzysiek1404
50
Posty: 74
Rejestracja: sobota, 2 wrz 2017, 07:15
Krótko o sobie: majsterkowicz z dużą ilością czasu :D
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: krzysiek1404 »

Odgrzeję stary temat, przymierzam się do tej nalewki. Podpowiedzcie jak długo trzymaliście wszystko w słoju ?? Po jakim czasie zlewać i filtrować ?? Jakieś porady dla robiącego pierwszy raz?? Dodam że nie lubię słodkich nalewek więc zrobię jak Sylcia i dam na początek 200 g cukru i z 2 łyżki miodu, najwyżej potem dosłodzę.
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 gru 2018, 10:14 przez krzysiek1404, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Airacobrator
100
Posty: 134
Rejestracja: niedziela, 16 wrz 2018, 15:04
Krótko o sobie: Wielohobbysta
Ulubiony Alkohol: Nalewka pigwowa
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: Airacobrator »

Ja trzymałem około miesiąca, zamiast cytryn dałem sok z wyciskarki wolnoobrotowej - przyspiesza to proces klarowania się nalewki -, do tego dla smaku cztery plasterki cytryny. Część wypita, reszta na razie dojrzewa w szkle.

krzysiek1404
50
Posty: 74
Rejestracja: sobota, 2 wrz 2017, 07:15
Krótko o sobie: majsterkowicz z dużą ilością czasu :D
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: krzysiek1404 »

Nalewka zrobiona tylko mam takie pytanie co do jej mocy. Dałem 0.5 litra spirytusu 96%, 0,5 litra mleka, dwie cytryny pokrojone w talarki bez skórki i ok 150 ml cukru i miodu. Z tego wyszło ok 800 ml nalewki, to trochę mało. Wychodzi że ma mieć prawie 60 %. Nawet niech będzie, że trochę spirytu zostało w cytrynie to i tak jest bardzo mocna czy coś źle mi się wydaje??
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: Skir »

Mój przepis był mega prosty: 1l spirytusu, 1 l mleka, 5 cytryn (wyciśniętych) kawałek laski wanilii. Miesiąc w ciemnościach i klarujemy. I tu, podobnie jak koledzy, początkowo porażka: żółto-mętne. Filtr do kawy, wata w lejku, gaza: wszystko na nic.
Dopiero gdzieś znalazłem radę: filtruj przez gazę lub watę, ale nie zniechęcaj się po pierwszym 100 ml! Odlej to mętne i filtruj dalej. Faktycznie: na dnie utworzyła się cienka warstwa "twarożku", która stała się ... idealnym filtrem! Moja nalewka był żółta i idealnie klarowna. Potem wykorzystywałem nalewkę farmaceutów, żeby po jej filtracji, filtrować na pozostawionym "twarożku" inne nalewki.
Polecam: smak cytrynowy z zapachem wanilii, no i zdziwienie gości, że jest w tym litr mleka, a takie klarowne. :)
Ostatnio zmieniony środa, 31 lip 2019, 14:51 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.

zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: zaradek »

Odkopię temat, bo ja również wykonałem nalewkę farmaceutów, zgodnie z poniższym przepisem:
1kg cytryn (z 1 cytryny skórka, z całości miąższ),
1l mleka (miałem akurat 3,2%, bez laktozy),
1kg cukru,
1l spirytusu 95%.
Macerowałem to miesiąc a następnie filtrowałem przez 2 ręczniki papierowe - wyszedł trunek mega klarowny.
Zastanawiam się, ile alkoholu zostało w serku. Po przefiltrowaniu wyszło 2,15l gotowej nalewki.
"Serek"natomiast przetarłem przez sito, aby pozbyć się resztek cytryn.
Tu druga wątpliwość - jak myślicie, ile czasu mogę trzymać ten cytrynowo-alkoholowy jogurt w lodówce?
Jest całkiem smaczny, ale nie dla dzieci :D
Ostatnio zmieniony środa, 31 mar 2021, 07:55 przez zaradek, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: czytam »

3 lata w szczelnym pojemniku.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: jakis1234 »

O @czytam, zrobiłeś test, że tyle wytrzyma? ;)
Zaradek, tam jest sporo alkoholu, a to dobry konserwant, więc raczej zdążysz zjeść nim się zepsuje.
Jak Ci wyszła nalewka? Jak ją oceniasz? Ja zrobiłem również, zachęcony zachwytami innych, ale według mnie szału nie ma.
Klarowna i nawet dobra, ale żeby aż taka wspaniała? :scratch:
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: MASaKrA_Domingo »

lesgo58 pisze:Za pierwszym podejściem filtruj przez ręcznik papierowy. Przy odrobinie szczęścia powinieneś osiągnąć zadowalający rezultat. Zależy od gatunku ręcznika. Jeśli będzie jeszcze mętne to rób przez filr do kawy.
To się może dla starego wyjadacza wydawać oczywiste, ale dodam bardzo ważną rzecz - ręcznik papierowy może mieć tłoczenia, ale absolutnie nie może mieć kolorowych nadruków - tego typu barwniki reagują z alkoholem.

Przy przelewaniu z 50l dymiona odpędu jabłkowego, mój kolega trzymał dół, a ja "na ręce" położyłem szyjkę dymiona. Rękę z kolei miałem położoną na gazecie, aby mi się ostry fragment zbiornika nie wbijał w rękę. Nieco alkoholu ( tylko z odpędu, więc ~25% ) pociekło mi po ręce. Atrament odbił się na dłoni tak dobrze i wyraźnie, że mogłem bez najmniejszego problemu czytać z niej.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: czytam »

Nie robiłem testu. Napisałem, by uspokoić pytającego. pewnie i tak zniknie (ten serek) wcześniej.

zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: zaradek »

jakis1234 pisze:Jak Ci wyszła nalewka? Jak ją oceniasz? Ja zrobiłem również, zachęcony zachwytami innych, ale według mnie szału nie ma.
Klarowna i nawet dobra, ale żeby aż taka wspaniała? :scratch:
Osobiście nie jestem wielkim fanem przetworów mlecznych, ale lubię cytrusy. Tutaj dałbym mniej cukru (np. 800 gramów zamiast kilograma), bo ciut za słodkie dla mojego podniebienia. Smakowo ogólnie jest smaczna a klarowność mnie urzekła.
Bardziej jednak smakuje mi cytrynówka z miodem (zrobiłem cytrynówkę Bodzia pierwszy raz w życiu, ale chyba cytryny były za duże / za kwaśne, bo nie dało się tego pić - musiałem dosłodzić miodem i teraz jest bardzo smaczna, chociaż ostrzejsza niż nalewka farmaceutów - może to mleko powoduje łagodność?)
W tym roku planowałem nie robić nalewki truskawkowej, ale chyba spróbuję zrobić na nich nalewkę farmaceutów właśnie - myślę, że to będzie dobre połączenie.
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: czytam »

Jak będą truskawki spróbujecie wariantu z nimi zamiast cytryn. Polecamy.

zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: zaradek »

A jakich proporcji składników używacie dla wersji z truskawek?
Dla wersji cytrynowej używałem wszystkiego po 1 (aczkolwiek cukru dam 0,8 następnym razem, bo ciut za słodko).
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: czytam »

Truskawki, mleko, spirytus 1, cukier 0,5. Całość zakwaszałem jeszcze sokiem z cytryny - 2 na standardowy czterolitrowy słoik. Zależy to jednak od truskawek. Wbrew pozorom całkiem niezłe są mrożone ze sklepu.
Robiłem też wersję ze śmietaną - 18-tka zakwaszana.
Ostatnio zmieniony czwartek, 8 kwie 2021, 16:26 przez czytam, łącznie zmieniany 1 raz.

zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: zaradek »

Dzięki. Czy w przypadku truskawkowej wersji też macerowałeś to miesiąc?
Do 'zwykłej' nalewki maceruję je około tygodnia.
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: czytam »

Nie mam zapisków. Pewnie z miesiąc ale różna jest tolerancja na gorycz z pestek truskawek. Ja mam dość wysoką.
Awatar użytkownika

MmUuNnIiOo
10
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 7 cze 2021, 21:30
Krótko o sobie: Interesuję się światem whisky słodowych :) szukam także wiedzy o winach oraz nalewkach
Ulubiony Alkohol: Glengoyne The Legacy Series Chapter One
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: MmUuNnIiOo »

Grupowicze jutro będę nastawiał farmaceutów po raz pierwszy. Znalazłem pewną wskazówkę, że można dla lepszego smaku dorzucić laskę wanili. Czy ktoś z Was stosował taki dodatek i czy warto ? Ewentualnie jakaś alternatywa dla wanilii, która "podkreśli" smak w ciekawy, ale nie nachalny sposób?

zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: zaradek »

Jeszcze dopytam, bo już pojawiły się truskawki - rozgniatałeś je, czy macerowałes w całości (tak robię że zwykłą nalewką)?
2 cytryny wyciskałeś, czy dodawałeś miąższ?
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
Awatar użytkownika

MmUuNnIiOo
10
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 7 cze 2021, 21:30
Krótko o sobie: Interesuję się światem whisky słodowych :) szukam także wiedzy o winach oraz nalewkach
Ulubiony Alkohol: Glengoyne The Legacy Series Chapter One
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: MmUuNnIiOo »

Jeżeli szukacie dobrego filtra, to polecam filtry bawełniane. Mogą być w stożku lub nakładane na pojemnik. Nalewka idealnie przefiltrowana za pierwszym razem. Ja używałem stożkowego filtra bawełnianego z Browinu i jestem bardzo miło zaskoczony :)
Awatar użytkownika

MmUuNnIiOo
10
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 7 cze 2021, 21:30
Krótko o sobie: Interesuję się światem whisky słodowych :) szukam także wiedzy o winach oraz nalewkach
Ulubiony Alkohol: Glengoyne The Legacy Series Chapter One
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: MmUuNnIiOo »

A jeszcze chciałem zapytać, czy Wy rozcieńczacie tą nalewkę wodą? Po 5 tyg. i przefiltrowaniu wygląda świetnie, ale mocno zalatuje spirytusem i cytryną. W smaku czuć, że jest słodka i mleko nadało ciekawy posmak, ale...czuć też moc :)
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 lip 2021, 14:17 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

zaradek
250
Posty: 256
Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: zaradek »

Nie, wody już nie dolewam. Sok z cytryny, mleko i cukier rozcieńcza spirytus (+ sama słodycz wystarczająco maskuje alkohol). Polecam schłodzić nalewkę - będzie jeszcze bardziej "przystępna" do picia (chociaż i ciepła całkiem przyjemnie wchodzi).
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Nalewka farmaceutów (mlekówka)

Post autor: jakis1234 »

Poczekaj jeszcze, czas łagodzi smak spirytusu.
Pozdrawiam z opolskiego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Nalewek”