Jakie wino zawsze wychodzi?

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
Elizabeth1993
1
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 2 mar 2021, 14:29
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)

Post autor: Elizabeth1993 »

Hej! Od kilku lat robię wina o różnych smakach i z różnych owoców. Chciałem się zapytać jakie Wam wino zawsze wychodzi dobrze? Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że z czarnej porzeczki jest zawsze wyśmienite. Wino z ryżu również wychodzi, ale nie jestem aż takim fanem jak czarnej porzeczki. Najgorsza to dla mnie aronia - 3 razy próbowałem i za każdym razem wychodzi inaczej... :D
Awatar użytkownika

wingrul
150
Posty: 159
Rejestracja: czwartek, 3 wrz 2020, 15:18
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Jakie wino zawsze wychodzi?

Post autor: wingrul »

Winka z wiśni to jeszcze nigdy nie zepsułem.
A zawsze na oko słabsze czy mocniejsze
Zawsze smaczek jest.
To wręcz z winogron ostatnio coś nie pykło ale owoce trochę za wcześnie zebrane.
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Jakie wino zawsze wychodzi?

Post autor: kiwitom23 »

Winogrona czerwone, wiśnie tak jak kolega Arek, aronia wychodzi u mnie, ale zawsze robię je jako słodkie, żeby trochę zabić cierpkość owoców. Najbardziej wkurza jednak, że tak długo trzeba czekać na efekty. U mnie wina są w balonach minimum rok, a później jeszcze parę dobrych miesięcy w butelkach. Najgorsze pod tym względem są miody pitne, trzymam je 2,5 - 3 lata w balonie, ale efekt za to powala. Pozdrawiam koleżankę.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Jakie wino zawsze wychodzi?

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Czarna porzeczka też zawsze wychodzi. Ciężko zepsuć to wino.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Carl
200
Posty: 243
Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: RE: Re: Jakie wino zawsze wychodzi?

Post autor: Carl »

kiwitom23 pisze:aronia wychodzi u mnie, ale zawsze robię je jako słodkie, żeby trochę zabić cierpkość owoców.
A zdradzisz jakiś sprawdzony przepis? Ja zrobiłem ubiegłym roku wg 1 przepisu ze strony http://www.klubwiniarzy.pl/index.php/wi ... aroniowego jedno z wodą, drugie w tej samej proporcji, ale dałem sok jabłkowy. Nie wiem jak będzie dalej, ale na razie - po tych kilku miesiącach - żadne d...y nie urywa Obrazek



Wystukane z Tapatalka
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: RE: Re: Jakie wino zawsze wychodzi?

Post autor: kiwitom23 »

Carl pisze:A zdradzisz jakiś sprawdzony przepis?
Właśnie zapomniałem dodać, że zawsze dodaję do aronii inne soki, najczęściej właśnie jabłkowy. Jak nastawiałem moje pierwsze wino aroniowe, to gdzieś wyczytałem, że zawsze należy "złamać" aronię innym sokiem, bo z samej aronii ciężko uzyskać dobry efekt końcowy. Przeważnie daję 2 części aronii na 1 część jabłka. Mój ostatni nastaw bez dodatku wody, 12 litrów soku z aronii (znajomy zasypał mnie owocami) i 5 litrów soku z jabłek. Aronie zamrożone i dopiero po odmrożeniu wyciśnięte, jabłka bez zamrażania. Nastaw bez wody, dodane 1,5 kg cukru. Następnie przy zlewaniu z nad osadu dodałem 1 litr wody i 1kg cukru, przy drugim zlewaniu dodałem 1 litr wody i 2 kg cukru. Przy ostatniej degustacji wino bardzo dobre, dość mocne i słodkie.

Jak macie problemy z aronią, to proponuję spróbować z wyciskanych soków z kartonu, jak tak robiłem pierwsze i wyszło bardzo dobre, ale też dolewałem soku z jabłek pół na pół z wiśniowym.

Ja ubijam drożdże stężeniem alkoholu, więc te wina są przeważnie dość mocne i słodkie.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Carl
200
Posty: 243
Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Jakie wino zawsze wychodzi?

Post autor: Carl »

Ok, dzięki piękne! Będę eksperymentował.
Z tym dodawaniem soków z innych owoców, to jest coś na rzeczy. To z sokiem jabłkowym lepiej mi podchodzi. Z wodą, to za cienkie - wodniak, a ja w takich nie gustuję. W tym podlinkowanym przepisie aronii jest jednak tylko 40%, więc jedno mam raczej jabłkowo-aroniowe, a drugie wodno-jablkowe
Druga sprawa, to wyciskałem świeże, bez mrożenia.

Jak coś w tym roku na krzewach mi urośnie, to dam więcej aronii.

Wystukane z Tapatalka
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Jakie wino zawsze wychodzi?

Post autor: kiwitom23 »

Carl pisze:Ok, dzięki piękne! Będę eksperymentował.
Daj znać jak wyszło, no i powodzenia. Jakbyś miał jakieś pytania, to wal śmiało. Pozdro.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”