Dziwne zachowanie bufora

[moszeusz]

Hej,

Ostatnio zauważyłem dziwne zachowanie bufora, mianowicie praktycznie od rozpoczęcia odbioru temperatura w buforze rośnie znacznie, na tym etapie ciecz w buforze jest praktycznie nieruchoma temperatura w kotle nawet nie przekracza 95 stopni. Gdy dojdzie do ok. 82 stopni nagle następuje gwałtowne wrzenie, a temperatura spada do ok. 78 stopni. Ponadto następuje znaczny skok na 10P (o jakieś 0,3 stopnia), po czym temperatura wraca do pierwotnej wartości.. Takie zachowanie pojawiło się dwukrotnie. Bufor na szerokiej kryzie, ocieplony, ok 2,7 L. Ktoś miał podobne doświadczenia?

[MASaKrA_Domingo]

Niby na kryzie, a zachowanie idealnie wypisz wymaluj, jakby nie był docieplony. Jesteś w stanie zrobić zdjęcie tego bufora plus zdjęcie uszczelki na kegu? Może masz zbyt dużą izolację?

Bufor nie powinien mieć gwałtownego startu wrzenia, tylko powolne, stopniowe. Jak Ci zagotuje bufor, to rzeczywiście następuje obniżenie temperatury w buforze, a wzrost w kolumnie. To normalne - proces parowania potrzebuje energii, a skraplanie oddaje nią z powrotem.

[bociann2]

To może być zjawisko tzw. cieczy przegrzanej w buforze.

[MASaKrA_Domingo]

eee, o czym Ty piszesz. Brak możliwości powstania cieczy przegrzanej w buforze! Brak powolnego ogrzewania z zachowaniem braku drgań, braku wrzenia itp.
To na 100% nie jest to, co piszesz.

[zarazek4]

Miałem to samo ,po zagotowaniu i napełnieniu bufora trzeba go opróżnić i jeszcze raz napełnić i powinno być dobrze.

[wolan]

A kolega napełnia bufor od razu ?? Dobrze jest przez pierwsze 20minut pozostawić przelew z bufora do zbiornika.

[moszeusz]

20210303_200427.jpg

20210303_200436.jpg

20210302_194112.jpg

20210303_200300.jpg

Uszczelka ma 2 mm grubości, kryza bufora ma 6 mm grubości, średnica wewnętrzna 150 mm, kolumna wewnętrzna fi 76, jej długość do przelewu 200 mm. Mam plan włożyć do przelewów rurki fi 8, które będą sięgać niemal dna aby odrobinę wymusić cyrkulację, czy to może pomóc? @wolan, jeżeli do mnie to pytanie to robię tak, że zalewam kolumnę, wyłączam grzanie, na otwartym spuście do zbiornika pozwalam spłynąć słupowi zalania, potem drugi raz zalewam, zmniejszam moc grzania o połowę (dale spust otwarty), stabilizuję jakieś 30 minut, potem dopiero zamykam spust bufora.

[MASaKrA_Domingo]

Kolego, dwie rzeczy:
1) docieplij sobie górne łączenie bufora - co jak co, ale bufor jest bardzo narażony na niedogrzanie i lepiej zaizolować go dwa razy, niż niedocieplić. Wystarczy na początek prosta ścierka, ale kup sobie taśmę armaflex - wystarczy nawet 2mm w zupełności. Chodzi mi o połączenie kołnierzowe ponad wizjerem. To na dole też nie zaszkodzi!
2) tak - generalnie rzecz biorąc chodzi o to, że na początku powinien być przelew przez bufor do kega. Po pierwsze - dogrzewa się w tym czasie i "przygotowuje temperaturowo" na etanol. Po drugie, kiedy już w kolumna się ustabilizowała ( nie musisz czekać do końca, wystarczy 20min, jak wspomniał kolega @wolan ), wtedy zaczyna Ci napływać z kolumny znacznie czystszy alkohol, niż na początku. Tym samym masz czystszy bufor i mocniej naładowany etanolem. Same plusy.

[moszeusz]

Dodałem te rurki przelewowe sięgające dna i póki co - działa to całkiem dobrze (niczego nie docieplałem). Ciecz w buforze delikatnie bulgocze (wrzeniem bym tego nie nazwał), a i temperatura jest sporo niższa niż w buforze bez rurek do dna. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

[wolan]

Fajnie, że udało Ci się opanować sytuację