Moj pierwszy RUM
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Witajcie
Niedawno po otrzymaniu destylatora pot-still (4zimne palce , dwa odstojniki) zacząłem moją przygodę w temacie .
Wcześniej amatorsko zajmowałem się nalewkami i winami .
Po kilkudziesięciu przeczytanych artykułach , hop i wina ,które nie do końca spełniały moje/żony oczekiwania do gara.
Z około 50 L (gruszka, śliwka , winogrona) otrzymałem około 5 l 80% spirytusu(2 x destylacja) - jak na pierwszy raz byłem bardzo zadowolony.
Wiec robimy RUM .
Wzorowałem się na poniższym przepisie , no może z tą różnicą że po wrzuceniu środka klarującego , odczekałem 3 dni .
https://www.alkowiki.pl/przepisy/robimy ... esc-druga/
Wiec 2 porcje po 24L w tym
- 2kg melasy trzcinowej
-4,5 kg cukry trzcinowego
- drożdże
- węgiel
- środek klarujący
1 Destylacja - po 3h każde 24L
Wyszło :
2x 4 L - 80%
Odbiór wszystkiego! (wg. powyższego przepisu). Skończyłem gdy temperatura na szczycie wynosiła 84st.
2 Destylacja - rozcieńczone do około 30%
Pierwsze 200 ml out , i po 3 godzinach odebrałem 6L 85%.
Odbierałem do temperatury na szczycie 85st.
Zastanawia mnie ze podczas drugiej destylacji połowa odebranego "urobku " odbywała się w temperaturze poniżej 75st na szczycie .
Nie nie dotarłem do informacji czy odbiór rumu przy tak niskiej temperaturze jest poprawny bo według moich informacji to jednak jakiś rodzaj przedgonu .Z drugiej strony wyczytałem ze robiąc np .gin odbiera się go do bardzo wysokich temperatur .
Będę bardzo zobowiązany za informacje czy "Mój pierwszy Rum" nadaje się do zaprawki i leżakowania ?
Oczywiście wszelkie inne cenne uwagi ,przyjmę z pokorą.
pozdrawiam i życzę słonecznej Niedzieli dla rumu i Was wszystkich;)
Niedawno po otrzymaniu destylatora pot-still (4zimne palce , dwa odstojniki) zacząłem moją przygodę w temacie .
Wcześniej amatorsko zajmowałem się nalewkami i winami .
Po kilkudziesięciu przeczytanych artykułach , hop i wina ,które nie do końca spełniały moje/żony oczekiwania do gara.
Z około 50 L (gruszka, śliwka , winogrona) otrzymałem około 5 l 80% spirytusu(2 x destylacja) - jak na pierwszy raz byłem bardzo zadowolony.
Wiec robimy RUM .
Wzorowałem się na poniższym przepisie , no może z tą różnicą że po wrzuceniu środka klarującego , odczekałem 3 dni .
https://www.alkowiki.pl/przepisy/robimy ... esc-druga/
Wiec 2 porcje po 24L w tym
- 2kg melasy trzcinowej
-4,5 kg cukry trzcinowego
- drożdże
- węgiel
- środek klarujący
1 Destylacja - po 3h każde 24L
Wyszło :
2x 4 L - 80%
Odbiór wszystkiego! (wg. powyższego przepisu). Skończyłem gdy temperatura na szczycie wynosiła 84st.
2 Destylacja - rozcieńczone do około 30%
Pierwsze 200 ml out , i po 3 godzinach odebrałem 6L 85%.
Odbierałem do temperatury na szczycie 85st.
Zastanawia mnie ze podczas drugiej destylacji połowa odebranego "urobku " odbywała się w temperaturze poniżej 75st na szczycie .
Nie nie dotarłem do informacji czy odbiór rumu przy tak niskiej temperaturze jest poprawny bo według moich informacji to jednak jakiś rodzaj przedgonu .Z drugiej strony wyczytałem ze robiąc np .gin odbiera się go do bardzo wysokich temperatur .
Będę bardzo zobowiązany za informacje czy "Mój pierwszy Rum" nadaje się do zaprawki i leżakowania ?
Oczywiście wszelkie inne cenne uwagi ,przyjmę z pokorą.
pozdrawiam i życzę słonecznej Niedzieli dla rumu i Was wszystkich;)
Ostatnio zmieniony niedziela, 21 lut 2021, 19:19 przez manowar, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Kolego, oczywiście, że taki rum będzie się nadawać do leżakowania i zaprawiania. Pytanie tylko, czy nie pociąłeś go zbyt rygorystycznie? Uzyskałeś w pierwszej destylacji aż 80procent? Rum bardzo dużo smaku ma we wczesnych pogonach, co zresztą da się wyczuć nawet w gotowym produkcie. Wg mnie wyjdzie Ci spirytus rumopodobny, ale ja wg tego przepisu nie robiłem.
Ps przy rumie nie podłączasz zimnych palców!
Ps przy rumie nie podłączasz zimnych palców!
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Pytanie było o sens dodawania węgla, a nie o źródło pomysłu.rastro pisze:Bo tak byłe napisane w przepisie z linku?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 22 lut 2021, 09:26 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Cóż założyłem że autor raczej jest początkujący i wykonał wszystko wedle przepisu. Ale tak w przypadku Rumu ten węgiel dodany do nastawu wydaje się zbędny - chociaż jak się pokopie w internecie to wiele przepisów na domowy ma w składnikach węgiel jako jeden ze składników - w tym przypadku przynajmniej cukier jest trzcinowy bo widywałem przepisy gdzie podawali zwyczajnie cukier.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Witam, dziękuję Panowie za odpowiedz.
Tak jestem początkującym więc wszystkie składniki szły wg powyższego przepisu.
Zostało mi jeszcze część materiału więc wprowadzę korekty według powyższego tj.
- 2 kg melasy
- 4k kg cukru
- drożdże
Zmiany : brak węgla .Dodatkowo gdy BLG spadnie do -3 wrzuce nastaw do garażu , 5-8 stopni na 2 tygodnie aby się sklarował grawitacyjnie.
Co do nastawu , po drugiej destylacji zlałem zawartość około 15L kega . Na forum jest sporo informacji na temat tak zwanego "dundru"
Czy mimo popełnionych błędów o których napisaliście , jest sens wykorzystania go kolejnego nastawu ?
Jeśli tak jakie proporcje woda/dunder sugerujecie?
Co do destylacji - odłączam zimne palce .
Kilka pytań:
@MASaKrA_Domingo - piszesz ze dość rygorystycznie zacząłem , pytanie jak to zmienić .?
W tym wypadku strat na 2 grzałki i przy temperaturze około 65 w kotle odłączam jedną i delikatnie woda na zimne place .
Podczas drugiej odłączyłem grzanie drugiej kilka minut przed podniesieniem sie temperatury na szczycie .
Rozumiem ze to zbyt późno z tymi grzałkami a woda powinna pojść wcześniej ?? Czyli przy 50 odłączam drugą grzałkę i puszczam wode(bez zimnych palców)??
@rozrywek
Dzielenie frakcji - rozumie że masz na myśl przedgony i pogony .Czy przy pierwszej destylacji zbierać wszystko tak jak w przepisie i dzielić frakcje podczas drugiej ? Czy manewr ten zastosować już w pierwszej ?
Jeszcze raz dziękuję za wnoszące opinie i czekam na kolejne bo materiał przygotowany do kolejnej psoty
pzdr
Tak jestem początkującym więc wszystkie składniki szły wg powyższego przepisu.
Zostało mi jeszcze część materiału więc wprowadzę korekty według powyższego tj.
- 2 kg melasy
- 4k kg cukru
- drożdże
Zmiany : brak węgla .Dodatkowo gdy BLG spadnie do -3 wrzuce nastaw do garażu , 5-8 stopni na 2 tygodnie aby się sklarował grawitacyjnie.
Co do nastawu , po drugiej destylacji zlałem zawartość około 15L kega . Na forum jest sporo informacji na temat tak zwanego "dundru"
Czy mimo popełnionych błędów o których napisaliście , jest sens wykorzystania go kolejnego nastawu ?
Jeśli tak jakie proporcje woda/dunder sugerujecie?
Co do destylacji - odłączam zimne palce .
Kilka pytań:
@MASaKrA_Domingo - piszesz ze dość rygorystycznie zacząłem , pytanie jak to zmienić .?
W tym wypadku strat na 2 grzałki i przy temperaturze około 65 w kotle odłączam jedną i delikatnie woda na zimne place .
Podczas drugiej odłączyłem grzanie drugiej kilka minut przed podniesieniem sie temperatury na szczycie .
Rozumiem ze to zbyt późno z tymi grzałkami a woda powinna pojść wcześniej ?? Czyli przy 50 odłączam drugą grzałkę i puszczam wode(bez zimnych palców)??
@rozrywek
Dzielenie frakcji - rozumie że masz na myśl przedgony i pogony .Czy przy pierwszej destylacji zbierać wszystko tak jak w przepisie i dzielić frakcje podczas drugiej ? Czy manewr ten zastosować już w pierwszej ?
Jeszcze raz dziękuję za wnoszące opinie i czekam na kolejne bo materiał przygotowany do kolejnej psoty
pzdr
-
- Posty: 231
- Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łiski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 69 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Kolego przy pierwszej destylacji wyciągasz cały alkohol z kega na mocy 1.5 do 2 kw zasada jest prosta że im wolniej tym lepiej bez refluksu i patrzenia na temperatury uzyskujesz surówkę powinna mieć niecałe 30 procent przy drugim gotowaniu rozgrzewasz na maksa do 80 stopni w kegu zmniejszasz grZanie na 1 kw bardzo wolno odbierasz przedgon, po odebraniu przedgonu odbierasz serce do 94 w kegu lub jak używasz papugi to do 55 procent od 55 procent do 50 odbierz do innego naczynia odstaw na parę dni i przetestuj organoleptycznie czy dobre czy na odzysk tyle i aż tyle przynajmniej mnie tak naumiano tu i tak ja robię pozdro
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Nie dotykaj tych zimnych palców w ogole. Ich tam nie ma. One ci wszystko wycięły.
Dowaliłeś grzania i to też miało znaczenie kluczowe.
Pierwsze to musisz się zaopatrzyć w regulator na większej grzałce.
Rum to rum. To nie cukrówka gdzie wycinasz wszystko.
W tym wypadku i przedgon i pogon jest bardziej ruchomy. Szczególnie przedgon.
Mnóstwo aromatów można stracić za bardzo ostro tnąc.
Dlatego zawsze odbieraj początki do setkówek. Potem ocenisz.
Pierwszy raz przepuść prawie do zera. Na normalnym tempie odbioru.
Przy drugim tnij frakcje.
Pogon może ci spartolić z mozołem robiony przebieg. A zabrany przedgon może ci zabrać caly smak.
Nie grzej mocno. Ustaw sobie jednakowe tempo odbioru i grzania raz.
Odbiór będzie spadać. To logiczne.
Podkręcasz grzanie wtedy jak zaczynasz odbierać pogon. Aby nie ślęczeć przy tym do nocy.
Pogon też sobie podziel na 3.
Pogon pierwszy po czasie może się okazać calkiem jeszcze dobrym urobkiem.
Reszta do ponownego przerobu.
Dowaliłeś grzania i to też miało znaczenie kluczowe.
Pierwsze to musisz się zaopatrzyć w regulator na większej grzałce.
Rum to rum. To nie cukrówka gdzie wycinasz wszystko.
W tym wypadku i przedgon i pogon jest bardziej ruchomy. Szczególnie przedgon.
Mnóstwo aromatów można stracić za bardzo ostro tnąc.
Dlatego zawsze odbieraj początki do setkówek. Potem ocenisz.
Pierwszy raz przepuść prawie do zera. Na normalnym tempie odbioru.
Przy drugim tnij frakcje.
Pogon może ci spartolić z mozołem robiony przebieg. A zabrany przedgon może ci zabrać caly smak.
Nie grzej mocno. Ustaw sobie jednakowe tempo odbioru i grzania raz.
Odbiór będzie spadać. To logiczne.
Podkręcasz grzanie wtedy jak zaczynasz odbierać pogon. Aby nie ślęczeć przy tym do nocy.
Pogon też sobie podziel na 3.
Pogon pierwszy po czasie może się okazać calkiem jeszcze dobrym urobkiem.
Reszta do ponownego przerobu.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Dzięki, muszę wpierw "rozkodować" powyższe, na pewno dam znać jak wyszło.
Pytanie, co z "dundrem ". Czy ktoś z Was robił nastaw do rumu z "tym, czymś";)
Masz od dobrego Moda - https://alkohole-domowe.com/forum/rum-p ... t9773.html
Pytanie, co z "dundrem ". Czy ktoś z Was robił nastaw do rumu z "tym, czymś";)
Masz od dobrego Moda - https://alkohole-domowe.com/forum/rum-p ... t9773.html
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 lut 2021, 12:03 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Witajcie , nastaw pracuje :
2x
- 1,6 melasa z trzciny
- 4,5 kg cukier trzcinowy
- 3L dunder z wcześniejszej produkcji
- reszta woda /kran
Razem - 24 L
Nie dodałem węgla aktywnego .BLG na starcie 22 / temperatura 25stopni.
Przez pierwsze dwa dni dość spora różnica z poprzednim nastawem (z węglem).
Duża ilość piany w trzeci dzień spokojniej - dam znać jak BLG spadnie poniżej 0 .
Czy ktoś z was używa takiego regulatora i czy wykorzystuje go do innych czynności np . wędzenie ?
Czy na takim początkującym poziomie nie jest to zbyt drogi element zestawy , choć zawsze byłem zdania że jak coś już kupić , tym bardzie w takim temacie ,to już na lata .
Dajcie znać , pzdr
2x
- 1,6 melasa z trzciny
- 4,5 kg cukier trzcinowy
- 3L dunder z wcześniejszej produkcji
- reszta woda /kran
Razem - 24 L
Nie dodałem węgla aktywnego .BLG na starcie 22 / temperatura 25stopni.
Przez pierwsze dwa dni dość spora różnica z poprzednim nastawem (z węglem).
Duża ilość piany w trzeci dzień spokojniej - dam znać jak BLG spadnie poniżej 0 .
Czy ktoś z was używa takiego regulatora i czy wykorzystuje go do innych czynności np . wędzenie ?
Czy na takim początkującym poziomie nie jest to zbyt drogi element zestawy , choć zawsze byłem zdania że jak coś już kupić , tym bardzie w takim temacie ,to już na lata .
Dajcie znać , pzdr
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Moj pierwszy RUM
O jaki regulator pytasz?
Przy takim nastawie blg może Ci nie spaść poniżej 0.thxluk pisze:.......................
Duża ilość piany w trzeci dzień spokojniej - dam znać jak BLG spadnie poniżej 0 .
Czy ktoś z was używa takiego regulatora i czy wykorzystuje go do innych czynności np . wędzenie ?
Czy na takim początkującym poziomie nie jest to zbyt drogi element zestawy , choć zawsze byłem zdania że jak coś już kupić , tym bardzie w takim temacie ,to już na lata .
Dajcie znać , pzdr
O jaki regulator pytasz?
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
BLG -3, po 5 dniach. Czas na klarowanie, czy ktoś z was używał KLAR -ZYME środek klarujący do win trudnych?
Czy można go użyć do powyższego nastawu? Pytam bo wczoraj znalazłem 10 ml tego środka a napisane w instrukcji iż środek najlepiej pracuje w temperaturze 30-35 stopni?
Czy można go użyć do powyższego nastawu? Pytam bo wczoraj znalazłem 10 ml tego środka a napisane w instrukcji iż środek najlepiej pracuje w temperaturze 30-35 stopni?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 1 mar 2021, 10:13 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Moj pierwszy RUM
I nie jest to herezja, bo nie chodzi o klarowanie grawitacyjne, a o "klejenie" się drobinek do składników tych klarów.
Natomiast wszelkie grawitacyjne klarowanie ( bez niczego, bentonit ) działa lepiej i szybciej w niskich temperaturach, co również nie może dziwić. Niższa temperatura = niższa średnia prędkość cząstek w winie, a tym samym wszelkie większe elementy mają łatwiej opaść na dno. Można to porównać do przemieszania się w tłumie - łatwiej nam się idzie, gdy tłum stoi, niż gdy wszyscy poruszają się chaotycznie.
Tak, zgadza się. Wszystkie dwuskładnikowe klary dają lepsze efekty przy nieco wyższej od pokojowej temperaturze. To normalne.thxluk pisze:BLG -3, po 5 dniach. Czas na klarowanie, czy ktoś z was używał KLAR -ZYME środek klarujący do win trudnych?
Czy można go użyć do powyższego nastawu? Pytam bo wczoraj znalazłem 10 ml tego środka a napisane w instrukcji iż środek najlepiej pracuje w temperaturze 30-35 stopni?
I nie jest to herezja, bo nie chodzi o klarowanie grawitacyjne, a o "klejenie" się drobinek do składników tych klarów.
Natomiast wszelkie grawitacyjne klarowanie ( bez niczego, bentonit ) działa lepiej i szybciej w niskich temperaturach, co również nie może dziwić. Niższa temperatura = niższa średnia prędkość cząstek w winie, a tym samym wszelkie większe elementy mają łatwiej opaść na dno. Można to porównać do przemieszania się w tłumie - łatwiej nam się idzie, gdy tłum stoi, niż gdy wszyscy poruszają się chaotycznie.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Nawiązując do tematu , nastaw prawie gotowy , dorzuciłem w końcu Klarowin 2 i do garażu (10st). Dam mu jeszcze 2-3 dni i plan jest następujący :
- odłączam zimne palce
- opróżniam kolumnę z wypełnienia
Miałem jeszcze wyrzucić odstojniki ale po przeczytaniu postu @Calyx "Odstojnik - zbędny gadżet?"narazie się powstrzymałem tym bardziej ze nie do końca jestem pewny jak to wykonać .
Co do regulatora mocy czy możecie polecić mi jakiś model do mojego destylatora - szczerze trochę się zgubiłem w tym zagadnieniu i potrzebuje jeszcze czasu .
Także póki co zimne i wypełnienie out .
Jeszcze kilka dni i opisze różnice a póki co dajcie znać czy coś jeszcze
pzdr
Ps
wrzucam link chyba z identycznym sprzętem co moj
https://allegro.pl/oferta/automatyczny- ... 4291fbf951
- odłączam zimne palce
- opróżniam kolumnę z wypełnienia
Miałem jeszcze wyrzucić odstojniki ale po przeczytaniu postu @Calyx "Odstojnik - zbędny gadżet?"narazie się powstrzymałem tym bardziej ze nie do końca jestem pewny jak to wykonać .
Co do regulatora mocy czy możecie polecić mi jakiś model do mojego destylatora - szczerze trochę się zgubiłem w tym zagadnieniu i potrzebuje jeszcze czasu .
Także póki co zimne i wypełnienie out .
Jeszcze kilka dni i opisze różnice a póki co dajcie znać czy coś jeszcze
pzdr
Ps
wrzucam link chyba z identycznym sprzętem co moj
https://allegro.pl/oferta/automatyczny- ... 4291fbf951
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Witam, szybkie pytanie .Jestem juz po pierwszej destylacji nastawów. Szczegóły opiszę w dniu jutrzejszym .
Jutro z rana powtórka , mam pytanie - rozcieńczyłem 8 L /60% z 5 L żywca .Trochę mało , ledwie zakrywa grzałkę .
Co sądzicie abym dodał " dunder " z ostatniej drugiej destylacji tak około 5 L .
Wiem że wiele osób stosowało go do nastawu , tak też uczyniłem tutaj ale nie spotkałem się oby ktoś dodał ten "materiał " przed drugą .
Proszę dajcie znać co uważacie ?
Jutro z rana powtórka , mam pytanie - rozcieńczyłem 8 L /60% z 5 L żywca .Trochę mało , ledwie zakrywa grzałkę .
Co sądzicie abym dodał " dunder " z ostatniej drugiej destylacji tak około 5 L .
Wiem że wiele osób stosowało go do nastawu , tak też uczyniłem tutaj ale nie spotkałem się oby ktoś dodał ten "materiał " przed drugą .
Proszę dajcie znać co uważacie ?
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Dunder dodaje się do nastawu, nie jako rozcieńczanie wsadu do kega.
Poza tym, masz teraz stężenie 36%. Czemu chcesz destylować tak duże stężenia? Trudniej będzie Ci frakcjonować destylat z uwagi na fakt, że im wyższy % wsadu, tym współczynniki lotności wielu przedgonów spadają ( czyli nie chcą tak chętnie lecieć na samym początku ).
Dolej jeszcze min 5l wody, będziesz miał 26% wsad. Jeszcze sporo, ale już akceptowalnie.
Robiąc rum, sugerowałbym Ci również przy końcu destylacji odebrać wczesne pogony do osobnego naczynia. Tak naprawdę one właśnie ( w odpowiedniej ilości ) nadają rumowi charakteru i chociaż z początku pachną fatalnie, to z czasem się ułożą - wtedy będziesz mógł zdecydować, czy i ile dodać ich do głównego destylatu.
Poza tym, masz teraz stężenie 36%. Czemu chcesz destylować tak duże stężenia? Trudniej będzie Ci frakcjonować destylat z uwagi na fakt, że im wyższy % wsadu, tym współczynniki lotności wielu przedgonów spadają ( czyli nie chcą tak chętnie lecieć na samym początku ).
Dolej jeszcze min 5l wody, będziesz miał 26% wsad. Jeszcze sporo, ale już akceptowalnie.
Robiąc rum, sugerowałbym Ci również przy końcu destylacji odebrać wczesne pogony do osobnego naczynia. Tak naprawdę one właśnie ( w odpowiedniej ilości ) nadają rumowi charakteru i chociaż z początku pachną fatalnie, to z czasem się ułożą - wtedy będziesz mógł zdecydować, czy i ile dodać ich do głównego destylatu.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Niekoniecznie - wlałem kiedyś do dundru dobrego spirytusu tak na 30% i przegotowałem. Uzyskałem alko rumopodobny, na tyle aromatyczny, że wlałem do beczki z rumem. Dodając dunder do surówki podbije się trochę aromaty. W ten sposób eksperymentalnie robię też "śliwowicę" powywarową - wywar jest tak aromatyczny, że szkoda go wylewać, a uzyskany alkohol jest lepszy od niektórych śliwowic z dużym dodatkiem cukru.MASaKrA_Domingo pisze:Dunder dodaje się do nastawu, nie jako rozcieńczanie wsadu do kega...
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Witajcie, krótki opis drugiego Rum .
Nastaw jak w postach wyżej, po 4 dniach blg -2, dorzuciłem klarovin 2 po 4 dniach w 10 stopniach do gara.
Wyłączone zimne palce, brak wypełnienia.
1. grzanie jedna grzałka 1400, 200 ml out - 2,5 h wyszło 4L 60% - reszta pogonów 1,5 L
2. grzanie 40% mocy grzałki, 200 ml out - 4h - wyszło 4L 60% - reszta pogonów 1,5l
Druga destylacja
8L rozcieńczyłem z 8L wody żywiec (nie dałem dundru a szkoda) ,
200 ml out - grzałka 35% mocy
4 L - 78% - pogonów zebrałem około 1,5L
Już po pierwszej destylacji druga porcja (z grzałką) miała bardziej intensywny zapach i inny jakby mocniejszy smak.
Destylat bez wypełnienia i ZP leciał od 75 % i dość szybko 70/65 przy pierwszej.
Ogólnie jestem zadowolony z efektów - zrobię jeszcze jedno podejście zmiany:
- nastaw - zmienię proporcje melasy vs cukier 1-1
- regulator mocy max na 30%
- po drugiej destylacji rozcieńczę z dundrem w stosunku 1-1
ot tyle , dziękuję wszystkim za pomoc .
Komentarze mile widziane
pzdr
Nastaw jak w postach wyżej, po 4 dniach blg -2, dorzuciłem klarovin 2 po 4 dniach w 10 stopniach do gara.
Wyłączone zimne palce, brak wypełnienia.
1. grzanie jedna grzałka 1400, 200 ml out - 2,5 h wyszło 4L 60% - reszta pogonów 1,5 L
2. grzanie 40% mocy grzałki, 200 ml out - 4h - wyszło 4L 60% - reszta pogonów 1,5l
Druga destylacja
8L rozcieńczyłem z 8L wody żywiec (nie dałem dundru a szkoda) ,
200 ml out - grzałka 35% mocy
4 L - 78% - pogonów zebrałem około 1,5L
Już po pierwszej destylacji druga porcja (z grzałką) miała bardziej intensywny zapach i inny jakby mocniejszy smak.
Destylat bez wypełnienia i ZP leciał od 75 % i dość szybko 70/65 przy pierwszej.
Ogólnie jestem zadowolony z efektów - zrobię jeszcze jedno podejście zmiany:
- nastaw - zmienię proporcje melasy vs cukier 1-1
- regulator mocy max na 30%
- po drugiej destylacji rozcieńczę z dundrem w stosunku 1-1
ot tyle , dziękuję wszystkim za pomoc .
Komentarze mile widziane
pzdr
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 mar 2021, 12:39 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Moj pierwszy RUM
Myślę, że dużo materiału wylałeś. Przy pierwszej destylacji możesz śmiało ciągnąć bardzo głęboko - w zależności jak czas przeznaczony na proces pozwoli - by wyciągnąć z kotła jak najwięcej alkoholu. Odlewasz tylko przedgon a całą resztę destylujesz drugi raz.
Wtedy proces prowadzisz uważnie - z dokładnym odcięciem jeszcze raz przodu (tu akurat ZP bardzo dobrze powinny sobie radzić) no i dopiero przy 2 razie tniesz pogon. Zresztą pogonu z 2 razu też nie ma co wylewać tylko dodawać do kolejnych gotowań - albo zbierać i przerobić na kolumnie na spiryt klasy B
Wtedy proces prowadzisz uważnie - z dokładnym odcięciem jeszcze raz przodu (tu akurat ZP bardzo dobrze powinny sobie radzić) no i dopiero przy 2 razie tniesz pogon. Zresztą pogonu z 2 razu też nie ma co wylewać tylko dodawać do kolejnych gotowań - albo zbierać i przerobić na kolumnie na spiryt klasy B
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Witajcie , zabieram się za kolejny nastaw pod rum , mam wiele pytań na część znalazłem odpowiedzi .Temat był wielokrotnie przerabiany nie chcę nikomu psuć weekandu czytam, szukam.
Destylator otrzymałem w prezencie więc zamierzam go niebawem przerobić abym mógł póki co robić na nim owocówkę i czasem cukier .
Jak już posiądę optymalnie - minimalną wiedzę na pewno zacznę zacierać i tu pewnie stanie na drodze alembik ale wpierw zapytam
Czy jest sens przerabiania tego destylatora , ?
Myślałem o ocieplaniu odstojników oraz skierowania ich z powrotem na kolumne w przypadku robienia cukru.
Dorobienia kilku zimnych palców , podniesienia kolumny o jakies 30-50cm ,wstawić rurę z kilkoma zimnymi palcami na wysokosci 90cm , tam gdzie jest gwint i potem do tego stare zimne palce , może jakiś wziernik/wizjer przy kegu . I takim czymś pobawić się kilka miesięcy .
Dajcie znać co o tym myślicie .?
PS czy ktoś z Was robił nastaw z melasy i cukru trcinowego w proporcji 2-1 bądź ogólnie przekraczającej ilość melasy nad cukrem ?
W załączeniu zdjecia .
Destylator otrzymałem w prezencie więc zamierzam go niebawem przerobić abym mógł póki co robić na nim owocówkę i czasem cukier .
Jak już posiądę optymalnie - minimalną wiedzę na pewno zacznę zacierać i tu pewnie stanie na drodze alembik ale wpierw zapytam
Czy jest sens przerabiania tego destylatora , ?
Myślałem o ocieplaniu odstojników oraz skierowania ich z powrotem na kolumne w przypadku robienia cukru.
Dorobienia kilku zimnych palców , podniesienia kolumny o jakies 30-50cm ,wstawić rurę z kilkoma zimnymi palcami na wysokosci 90cm , tam gdzie jest gwint i potem do tego stare zimne palce , może jakiś wziernik/wizjer przy kegu . I takim czymś pobawić się kilka miesięcy .
Dajcie znać co o tym myślicie .?
PS czy ktoś z Was robił nastaw z melasy i cukru trcinowego w proporcji 2-1 bądź ogólnie przekraczającej ilość melasy nad cukrem ?
W załączeniu zdjecia .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 mar 2021, 12:00 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Moj pierwszy RUM
1) ocieplenie odstojników to dobry pomysł. Poza tym, w momencie ich nagrzania opróżnij je, inaczej będą Ci się przedgony przez długi czas dostawać do urobku. Czy zawrócić na kolumnę? Po co? Dodaj ewentualnie do kolejnego gotowania.
2) więcej ZP = większa moc urobku
3) dłuższa kolumna = większa czystość urobku. Zawsze warto.
4) nie widzę sensu wziernika do kega. Ewentualnie pod zimnymi palcami, gdybyś chciał zalewać kolumnę.
5) im więcej melasy, tym mniejszy % i więcej smaków. Tak generalnie.
2) więcej ZP = większa moc urobku
3) dłuższa kolumna = większa czystość urobku. Zawsze warto.
4) nie widzę sensu wziernika do kega. Ewentualnie pod zimnymi palcami, gdybyś chciał zalewać kolumnę.
5) im więcej melasy, tym mniejszy % i więcej smaków. Tak generalnie.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 298
- Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
- Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Narobisz się, zainwestujesz, ale czy będziesz z tego zadowolony?
Przerobić do produkcji rumu raczej byłby sens. Do cukrówek już nie bardzo.
Wywalenie odstojników nie wymaga zbyt wiele (jeśli masz spawacza pod ręką). Można też użyć rurki silikonowej.
No właśnie...thxluk pisze:Czy jest sens przerabiania tego destylatora , ?
Narobisz się, zainwestujesz, ale czy będziesz z tego zadowolony?
Przerobić do produkcji rumu raczej byłby sens. Do cukrówek już nie bardzo.
Wywalenie odstojników nie wymaga zbyt wiele (jeśli masz spawacza pod ręką). Można też użyć rurki silikonowej.
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
@ MASaKrA_Doming- dzięki wielki.
Jedno pytanie kiedy odstojniki są nagrzane?
@ kondon - jeśli chcę jednak zostawić odstojniki do produkcji materiału do wtórnej produkcji destylatów smakowy.
Jeszcze jedno - co proponujecie do ocieplenia odstojników i kolumny.
pzdr
Jedno pytanie kiedy odstojniki są nagrzane?
@ kondon - jeśli chcę jednak zostawić odstojniki do produkcji materiału do wtórnej produkcji destylatów smakowy.
Jeszcze jedno - co proponujecie do ocieplenia odstojników i kolumny.
pzdr
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 mar 2021, 21:31 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Tu nie chodzi o to, że one są dobre. Tu chodzi o to, że jak już je ma, to trzeba z nich korzystać tak, żeby coś dawały, a jak najmniej szkodziły.
Odstojniki to wymysł starych bimbrowników, a jak się okazało, ich rzeczywiste działanie jest zgoła odmienne, niż pierwotnie planowano. Owszem, zatrzymują przedgony, ale tylko po to, aby oddawać je potem przez pół procesu, zamiast mieć je odseparowane na początku i już. Dlatego właśnie najwięcej przedgonów będzie się zbierać, kiedy są one zimne. Dlatego warto opróżnić je jak już się zagrzeją.
Najpewniej odstojniki mogą mieć pozytywne działanie ( niewielkie, ale jednak ) w kwestii separacji pogonów, ale nie zgłębiałem tematu. To przeżytek epoki minionej. Chociaż jak widać, nadal są bardzo popularne.
Odstojniki to wymysł starych bimbrowników, a jak się okazało, ich rzeczywiste działanie jest zgoła odmienne, niż pierwotnie planowano. Owszem, zatrzymują przedgony, ale tylko po to, aby oddawać je potem przez pół procesu, zamiast mieć je odseparowane na początku i już. Dlatego właśnie najwięcej przedgonów będzie się zbierać, kiedy są one zimne. Dlatego warto opróżnić je jak już się zagrzeją.
Najpewniej odstojniki mogą mieć pozytywne działanie ( niewielkie, ale jednak ) w kwestii separacji pogonów, ale nie zgłębiałem tematu. To przeżytek epoki minionej. Chociaż jak widać, nadal są bardzo popularne.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 2382
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 630 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Moj pierwszy RUM
[quote="MASaKrA_Domingo"]..............Owszem, zatrzymują przedgony, ale tylko po to, aby oddawać je potem przez pół procesu, zamiast mieć je odseparowane na początku i już. Dlatego właśnie najwięcej przedgonów będzie się zbierać, kiedy są one zimne. Dlatego warto opróżnić je jak już się zagrzeją.........................quote]
A jak się już nagrzeją to utrzymywać w nich jak najniższy poziom. Najprościej to zrobić z wykorzystaniem wężyka silikonowego naciągniętego na króciec spustowy odstojnika. Ciecz ma mieć poziom tuż pod odstojnikem. Do regulacji odbioru można użyć zacisku od kroplówki (2zł) lub dać dłuższy wężyk z syfonem w kształcie litery"S" a tempo kapania regulować wysokością górnego brzuszka "S". Warto kontrolować to co kapie bo w przypadku destylacji smakówek część może nadawać się na dodanie do serca.
A jak się już nagrzeją to utrzymywać w nich jak najniższy poziom. Najprościej to zrobić z wykorzystaniem wężyka silikonowego naciągniętego na króciec spustowy odstojnika. Ciecz ma mieć poziom tuż pod odstojnikem. Do regulacji odbioru można użyć zacisku od kroplówki (2zł) lub dać dłuższy wężyk z syfonem w kształcie litery"S" a tempo kapania regulować wysokością górnego brzuszka "S". Warto kontrolować to co kapie bo w przypadku destylacji smakówek część może nadawać się na dodanie do serca.
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Chcę odpowiednio przygotować się do zacierania
Destylaty owocowe i materiał do ich tworzeniakondon pisze: Co poza rumem chcesz tworzyć?
Chcę odpowiednio przygotować się do zacierania
Ostatnio zmieniony sobota, 13 mar 2021, 10:50 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 130
- Rejestracja: sobota, 13 lut 2021, 08:16
- Krótko o sobie: ... i butelka rumu.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moj pierwszy RUM
Czołem , nastaw powolutku traci BLG po 4dniach 5.
Prawdopodobnie dunder wydłużył proces fermentacji .
Materiał który uzyskałem za drugim razem , czyli już bez ZP, wypełnienia i z regulatorem podzieliłem na 4 rodzaje :
- czysty bez zaprawki 54%
- gold na 1 litr 5 gr płatków mocno opiekanych
- black na 1 litr 40gr
- spiced na 1 litr (goździk , cynamon , imbir)
zostało jeszcze trochę więc chce zrobić powyższe z syropem z cukru spróbować a następnie,
przyszły nastaw podzielić w odpowiednich proporcjach i do 5 L beczek .Razem 20L .
Mam jeszcze trochę czasu aż nastaw się wyklaruje wiec prócz zmian które wprowadziłem za drugim razem chcę do kolumny dołożyć ,
taki oto filtr katalityczny
https://sklep.sklepyhobby.pl/destylacja ... u6EALw_wcB
Podniosę dzięki temu się o 20 cm .
Mam pytanie , na początku tematu kilku z Was sugerowało wyrzucenie wypełnienia . (miałem szkło, więc rozumie że nie za wiele mogło pomóc)
Czy na pewno ? Jakie macie doświadczenie z wypełnieniem przy produkcji rumu ? Czy klasycznie miedz + sprężynki pryzmatyczne?
pozdr
PS jakby ktoś miał pomysł co jeszcze można zrobić lepiej na moim" wieszaku" będę wdzięczny
Prawdopodobnie dunder wydłużył proces fermentacji .
Materiał który uzyskałem za drugim razem , czyli już bez ZP, wypełnienia i z regulatorem podzieliłem na 4 rodzaje :
- czysty bez zaprawki 54%
- gold na 1 litr 5 gr płatków mocno opiekanych
- black na 1 litr 40gr
- spiced na 1 litr (goździk , cynamon , imbir)
zostało jeszcze trochę więc chce zrobić powyższe z syropem z cukru spróbować a następnie,
przyszły nastaw podzielić w odpowiednich proporcjach i do 5 L beczek .Razem 20L .
Mam jeszcze trochę czasu aż nastaw się wyklaruje wiec prócz zmian które wprowadziłem za drugim razem chcę do kolumny dołożyć ,
taki oto filtr katalityczny
https://sklep.sklepyhobby.pl/destylacja ... u6EALw_wcB
Podniosę dzięki temu się o 20 cm .
Mam pytanie , na początku tematu kilku z Was sugerowało wyrzucenie wypełnienia . (miałem szkło, więc rozumie że nie za wiele mogło pomóc)
Czy na pewno ? Jakie macie doświadczenie z wypełnieniem przy produkcji rumu ? Czy klasycznie miedz + sprężynki pryzmatyczne?
pozdr
PS jakby ktoś miał pomysł co jeszcze można zrobić lepiej na moim" wieszaku" będę wdzięczny
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Moj pierwszy RUM
No to wrzucę też swój nastaw pierwszego rumu z dziś:
- 20 l dundru z pierwszego nastawu (w celu uzyskania dundru: cukier trzcinowy 2 kg+ 7 kg melasy + 30l wody + drożdże coobra rum = ) . Uzyskaną surówkę puszczę na półkowej (chciałem od razu raz na półkowej, ale chwilowo regulator mocy w naprawie, więc tylko odpęd do 1% odbioru). To zostanie na biały rum.
- 3kg cukru trzcinowego
- 14 kg melasy
- wody do ok 70l (wodę dodawałem aż BLG spadło do 23)
- drożdże Coobra Rum 2 paczki.
Start w temp 28 stopni w beczce. Temp otoczenia 13-15 stopni, więc jedna grzałka akwariowa = 22 stopnie.
- 20 l dundru z pierwszego nastawu (w celu uzyskania dundru: cukier trzcinowy 2 kg+ 7 kg melasy + 30l wody + drożdże coobra rum = ) . Uzyskaną surówkę puszczę na półkowej (chciałem od razu raz na półkowej, ale chwilowo regulator mocy w naprawie, więc tylko odpęd do 1% odbioru). To zostanie na biały rum.
- 3kg cukru trzcinowego
- 14 kg melasy
- wody do ok 70l (wodę dodawałem aż BLG spadło do 23)
- drożdże Coobra Rum 2 paczki.
Start w temp 28 stopni w beczce. Temp otoczenia 13-15 stopni, więc jedna grzałka akwariowa = 22 stopnie.
I love the smell of bimber in the morning.