Smród acetonu, prośba o poradę.

Nie wiesz gdzie zadać pytanie?
Napisz je właśnie tutaj!
Regulamin forum
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
Awatar użytkownika

Autor tematu
mat.82
100
Posty: 118
Rejestracja: poniedziałek, 21 wrz 2015, 22:38
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: mat.82 »

Dzień dobry wszystkim! Wiem, że temat był już wielokrotnie poruszany na forum, ale u mnie sprawa wygląda trochę inaczej. Zrobiłem nastaw cukrowy z ziarnem bez zacierania, na mieszance dla kur. (kilka różnych zbóż i ziarna słonecznika)
Nastaw pracował na "dzikusach" i zatrzymał się na ok. 10blg. po około pięciu tygodniach. Został on przegotowany na PS-ie (rurka fi 28, 90cm długości ze sprężynkami miedzianymi)
Z 15l nastawu wyszło 1,2l 60% po pierwszym razie. Odebrane zostało 150-200ml przedgonu śmierdzącego zmywaczem do paznokci i reszta wolno (ok1l/h) do 40% na papudze. Niestety w całym urobku ciągle czuć aceton. Moje pytania brzmią:
Czy odebrałem jeszcze za mało przedgonu?
Czy może jakieś nieporządane procesy zaszły w nastawie ... Ziarno na dnie zaczęło gnić?
Zdarzyło mi się to pierwszy raz. Może winna jest ta mieszanka dla kur? Robiłem na niej pierwszy raz, ale to same zboża, bez innych dodatków.
Jeśli ktoś mógłby coś doradzić to bardzo proszę.
Pozdrawiam!

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Smród acetonu, prośba o poradę.

Post autor: johnex »

Osobiście to omijałbym szerokim łukiem te mieszanki szczególnie od razu ześrutowane - tak naprawdę nie wiesz co tam w środku jest. W większości idzie do nich ziarno, którego w całości nikt by nie kupił. Kiedyś jak kupowałem na targu kukurydzę, handlarz chciał mi koniecznie wcisnąć śrutę zamiast ziarna. Śruta była tańsza, a to dlatego, że śrutę kukurydzianą robią ze zmielonych całych kolb, łącznie ze zdrewniałym rdzeniem.
A tobie radzę zainwestować w dedykowane drożdże. Cukrówka z dodatkiem zboża powinna zejść poniżej 0. No i fermentacja nie powinna trwać 5 tygodni. Mi przy sprzyjającej temperaturze zaciery zbożowe pracują 5 dni.
A tyn urobek co uzyskałeś rozrób do "mocy konsumpcyjnej" i odstaw na przynajmniej miesiąc. Co jakiś czas otwieraj naczynie aby mógł pooddychać. Może się ułoży.
Jak dalej będzie śmierdzący to rozcieńcz do 18%, daj mu się "przegryść" i przegoń jeszcze raz.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

Autor tematu
mat.82
100
Posty: 118
Rejestracja: poniedziałek, 21 wrz 2015, 22:38
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Smród acetonu, prośba o poradę.

Post autor: mat.82 »

Ziarna w tej mieszance były całe, tylko kukurydza była ześrutowana. Robiłem wcześniej tym sposobem samą kukurydzę, w całości i wszystko było ok. Może faktycznie w tej mieszance było coś, co w nastawie znaleźć się nie powinno...
Dziękuję za odpowiedź.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 lut 2021, 14:49 przez mat.82, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Smród acetonu, prośba o poradę.

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Kolego, czemu dzikusy? Odpowiadasz sobie sam na pytanie. Po pierwsze - nie masz kontroli nad tym, jakie drożdże Ci się rozwiną w nastawie. Może miałeś takie, które doszły do 4-5% i papa a potem nie wiadomo co się tam działo. Poza tym, jeśli źle trafisz ( a zboża tak mają ) to zamiast produkować alkohol, będziesz produkować głównie syfy z dzikusów.
Następnym razem nie żałuj 8zł i kup sobie prawdziwe drożdże gorzelnicze do zbóż, a nawet turbo do cukrówek! I tak robisz bez zacierania, więc skrobi nie wykorzystasz. A na 15l to wystarczy 1/3 paczki.
Dwa - nigdy mieszanka dla kur. Masz pewność, że nic tam nie było dodane? Sam śrutowałeś zboże? Sam je zebrałeś z pola?

Proponuję zrobić następnym razem tak - umyj dobrze zboże, wsyp do beczki i zalej wodą minimalnie 50st C i dobrze wymieszaj. To zabije dzikusy. Potem dodaj cukier, wymieszaj, a potem dodaj wody tak, aby wyszło ok 33st C. Wtedy sypnij dedykowane drożdże. Oczywiście mile widziany DAP oraz kwasek cytrynowy.

A na koniec fermentacji dodaj do kega to, co teraz odebrałeś. Chcesz pić zmywacz do paznokci? Jeśli szanujesz swoje zdrowie, to zrób tak, jak Ci napisałem. Źle Ci nie radzę.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

rastro
2500
Posty: 2596
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Smród acetonu, prośba o poradę.

Post autor: rastro »

Ja tam kupiłem śrutę może w weekend się za nią wezmę, worki pachną jak by w środku było świeżo śrutowane zborze. Ale fakt to może być kwestia dostawcy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Smród acetonu, prośba o poradę.

Post autor: bociann2 »

Rastro, w śrucie kupujesz zawsze najgorsze wizualnie zboże od danego dostawcy(jego). To logiczne i usprawiedliwione, bo nikt normalny przecież nie zmieliłby ziaren pszenicy o wymiarach grochu.
Problem może być z " czystością" towaru. Jak z koką. Jak się nie znasz, musisz wierzyć na słowo, że to czysta pszenica, a nie np. Pół na pół z np. pszenżytem. Dla naszych celow w zasadzie bez różnicy, ale dla Twojej kieszeni już tak. Jeżeli sprzedawca nie mówi, że to konkretnie śruta dla np. cieląt, możesz być pewny, ze jest czysta, tzn. bez dodatków premixów, hormonów, antybiotyków etc, bo to po prostu nieekonomiczne dla sprzedawcy.
Spoko majonez

rastro
2500
Posty: 2596
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Smród acetonu, prośba o poradę.

Post autor: rastro »

Celowo zamawiałem śrutowaną żeby się z tym nie pierniczyć... fakt śrutowanej pszenicy od pszenżyta raczej nie będę w stanie odróżnić, ale brałem kuku i jęczmień to trudniej fałszować. Całe ziarno sprzedawca ma nieco taniej za tę samą ilość. Natomiast to co kupowałem to zdecydowanie śruta a nie mieszanka dla konkretnego zwierza bo z tym to wiadomo jest droższe i zawiera dodatki. Jestem dobrej myśli ;).
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

Autor tematu
mat.82
100
Posty: 118
Rejestracja: poniedziałek, 21 wrz 2015, 22:38
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Smród acetonu, prośba o poradę.

Post autor: mat.82 »

MASaKrA_Domingo, ja nie żałuję na dedykowane drożdże, zainteresował mnie temat "ziarno bez zacierania" i sobie eksperymentuję. Kukurydza tym sposobem wyszła mi całkiem nieźle i chciałem spróbować czegoś innego, widać ta mieszanka to nie najlepszy pomysł. Również używam sposobu, jaki opisałeś a zmywacza nie mam zamiaru i nie będę pić ;)
Dziękuję za odzew.
Pozdrawiam!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poczekalnia Pytań”