Szybkie pytanie o pigwówkę w
-
- Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Ile dolałeś tej wody ? Może teraz trzeba dolać spirytusu ! (To żart )
Poczekaj, może się częściowo ustoi
Jedną z opcji jest zmieszanie na próbę z inna nalewką ,
Albo sukcesywne mieszanie z gorącą herbatą i wypijanie.
Smak się nie popsuł
Poczekaj, może się częściowo ustoi
Jedną z opcji jest zmieszanie na próbę z inna nalewką ,
Albo sukcesywne mieszanie z gorącą herbatą i wypijanie.
Smak się nie popsuł
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 2587
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 236 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
A po jaką cholerę zalewałeś pigwowca spirytusem 96%?
Owoce zalewa się spirytusem n a l e w k o w y m, czyli takim około 65%. Większe stężenie zamyka owoce i masz efekt.
Poczekaj i zobacz na ile się wyklaruje i rozdzieli.
Miałem kiedyś galaretkę, jak robiłem nalewkę z brzoskwiń. Walczyłem z nią różnymi metodami (dolewka alkoholu, środki enzymatyczne), efekt był marny.
W końcu zjadłem galaretkę łyżką - dobra była
Owoce zalewa się spirytusem n a l e w k o w y m, czyli takim około 65%. Większe stężenie zamyka owoce i masz efekt.
Poczekaj i zobacz na ile się wyklaruje i rozdzieli.
Miałem kiedyś galaretkę, jak robiłem nalewkę z brzoskwiń. Walczyłem z nią różnymi metodami (dolewka alkoholu, środki enzymatyczne), efekt był marny.
W końcu zjadłem galaretkę łyżką - dobra była
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Owoce z pierwszej nalewki po zagotowaniu odcisnąłem jak serek w płóciennym rożku i rano miałem skrzep
Ale dałem radę - rozcieńczałem alko i miksowanie, później filtracja na kawowym wkładzie. 5 litrów filtrowałem przez dwa tygodnie, ale ta nalewka zdobyła 6. miejsce (ex aequo z @radiusem) w nalewkowym konkursie Kol. Czajkusa. Teraz ma z 11 lat i jest prawie czarna, smak wiele nie zmienił się. Teraz ułatwiam sobie pracę dodając pektoenzym - robi robotę
Ale dałem radę - rozcieńczałem alko i miksowanie, później filtracja na kawowym wkładzie. 5 litrów filtrowałem przez dwa tygodnie, ale ta nalewka zdobyła 6. miejsce (ex aequo z @radiusem) w nalewkowym konkursie Kol. Czajkusa. Teraz ma z 11 lat i jest prawie czarna, smak wiele nie zmienił się. Teraz ułatwiam sobie pracę dodając pektoenzym - robi robotę
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Możesz spróbować, pozbędziesz się jakiejś tam części, ale może nadal się wytrącać. Spróbuj ją sklarować tak z kilka m-cy co najmniej 2-3. Galaretka niech się wytrąci. Pewnie będzie w górnej części, więc potem możesz odciągnąć sklarowaną część między osadem, a ściętą warstwą cienkim wężykiem np. od kroplówki.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Galaretka zostanie na bibule, ale szybko zapycha pory - będzie duże zużycie wkładów . Zbierz galaretkę, dolej wódeczki i zmiksuj - później filtracja. Pigwowiec jest bardzo esencjonalny i nie ma obawy, że "rozwódnisz" smaki. Spróbowałbym też pekto.Yamaha125 pisze:A gdybym to przepuścił przez ten rożek filtracyjny??
Ten miąższ zostanie w filtrze a płyn będzie smaczny?!?! ...
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Strasznie dużo, u mnie jak ściął się alkohol w nalewce (w wyniku dolewania czystego spirytusu) to w 4l słoiku warstwa była ok 2-2,5 cm ale u góry. Podobną chmurkę miałem jak robiłem z suszonej żurawiny, gdzie źle umyłem susz. Bawiłem się z nią w sumie z 6 m-cy, klarowanie, odciąganie czystej nalewki po kilkadziesiąt ml i tak dalej zmniejszając stopniowo jej objętość. Filtrowanie i znowu klarowanie i odciąganie. W końcu odzyskałem ok 1l z prawie 3l.
Może spróbuj tak:
Niech postoi i się warstwy uspokoją. Odciągnij wężykiem ile się da czystej nalewki, resztę przefiltruj i niech później dalej postoi, może coś uda się czystego jeszcze odzyskać. Niestety strata będzie duża.
Oczywiście to takie gdybanie.
Może spróbuj tak:
Niech postoi i się warstwy uspokoją. Odciągnij wężykiem ile się da czystej nalewki, resztę przefiltruj i niech później dalej postoi, może coś uda się czystego jeszcze odzyskać. Niestety strata będzie duża.
Oczywiście to takie gdybanie.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Wlej to do 2-3 worków filtracyjnych, pod spodem ustaw duże słoje z takimi lejkami https://allegro.pl/oferta/lejek-do-filt ... 7124537065, a do nich wsadź filtry nr 4. Jeśli zostaną Ci jeszcze jakieś mgiełki to gaza lub wata powinny dać radę.
Inna sprawa to wlewanie do nalewek spirytusu o mocy wyższej niż 70%. Jest kilka takich, gdzie używa się dużych mocy, ale tak czy inaczej zawsze ulega on rozcieńczeniu przez inne płyny niż woda.
Inna sprawa to wlewanie do nalewek spirytusu o mocy wyższej niż 70%. Jest kilka takich, gdzie używa się dużych mocy, ale tak czy inaczej zawsze ulega on rozcieńczeniu przez inne płyny niż woda.
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Drodzy koledzy ...u mnie to było tak
1. Owoce pigwowca zalałem czystym spirolem 96% , po dwóch miesiącach (wczoraj) odlałem i pomyślałem że później po dolaniu syropu i tak będzie za mocne i dolałem tą wodę niegazowaną...
A wczoraj zasypałem to cukrem by uzyskać ten syrop który później doleje do tego macerowanego spirytus, który teraz niestety jest "galaretką".
1. Owoce pigwowca zalałem czystym spirolem 96% , po dwóch miesiącach (wczoraj) odlałem i pomyślałem że później po dolaniu syropu i tak będzie za mocne i dolałem tą wodę niegazowaną...
A wczoraj zasypałem to cukrem by uzyskać ten syrop który później doleje do tego macerowanego spirytus, który teraz niestety jest "galaretką".
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Wpadłem na jeszcze jeden pomysł, który wykorzystywałem do pozbycia się mocnej zawiesiny owoców wyciskanych w sokowirówce.
Rozłóż filtrowanie na większej powierzchni. Czyli garnek, sitko metalowe tak z 20 cm albo i większe jak masz. Wyłóż je gazą 1m/2 tak by wpasowała się w sitko (to będą jakieś 4 warstwy) i lej powoli w małych ilościach jednocześnie ruszając sitkiem okrężnie, tak by galareta rozkładała się po całości powierzchni. Jak gaza się zapcha wypłucz ją pod kranem, wyciśnij i powtarzaj czynność. Potem na worek filtracyjny - już nie będzie się zapychał. Potem zostaw do sklarowania i zobaczysz jeszcze ile się wytrąci, ale wcześniej odciągnij tą dobrą część - więcej odzyskasz.
Więcej pomysłów nie mam
Rozłóż filtrowanie na większej powierzchni. Czyli garnek, sitko metalowe tak z 20 cm albo i większe jak masz. Wyłóż je gazą 1m/2 tak by wpasowała się w sitko (to będą jakieś 4 warstwy) i lej powoli w małych ilościach jednocześnie ruszając sitkiem okrężnie, tak by galareta rozkładała się po całości powierzchni. Jak gaza się zapcha wypłucz ją pod kranem, wyciśnij i powtarzaj czynność. Potem na worek filtracyjny - już nie będzie się zapychał. Potem zostaw do sklarowania i zobaczysz jeszcze ile się wytrąci, ale wcześniej odciągnij tą dobrą część - więcej odzyskasz.
Więcej pomysłów nie mam
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 145
- Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Chociaż ekspertem nie jestem, to w kwestii zlewania nalewek powiem tak : grawitacja , grawitacja i jeszcze raz - grawitacja. Czas jest super sprzymierzeńcem. Nie ma sensu filtrować niesklarowanej nalewki - szkoda czasu i filtrów. Filtrowanie robię na filtrach do kawy, gazy bawełnianej nie stosuję - za dużo ona "chleje" Ale czasem , przy zbyt gęstej nalewce, stosuję inne filtry- deczko rzadsze. W sklepach z farbami można dostać stożki filtracyjne do farb. Nie są drogie, są solidnie wykonane, a i można je użyć kilka razy.
A tak nawiasem.... jak na moje oko , to kolega "yamaha" chyba deczko przesadził z ilością owoców w stosunku do objętości alkoholu / o mocy nie wspomnę/. Świadczy o tym ilość osadu. Jest go zbyt dużo.
Pozdrawiam
A tak nawiasem.... jak na moje oko , to kolega "yamaha" chyba deczko przesadził z ilością owoców w stosunku do objętości alkoholu / o mocy nie wspomnę/. Świadczy o tym ilość osadu. Jest go zbyt dużo.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony niedziela, 14 lut 2021, 23:59 przez Robert09, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Coż - pozostaje Ci zabawa. Następnym razem pamiętanie, że nie ma sensu lanie spirytusu mocniejszego, niż 70% ( jest kilka wyjątków, ale to insza inszość ).
Czeka Cię kilka stopni filtracji - najpierw pielucha tetrowa, potem podwójnie złożony czysty papierowy ręcznik ( da się kupić takie bez kolorowych nadruków - te odpadają ). Najlepiej niebielony, jak filtr od kawy.
Potem jeszcze raz przez papierowy ręcznik, a dopiero na końcu dwa razy przez filtr do kawy.
Czeka Cię kilka stopni filtracji - najpierw pielucha tetrowa, potem podwójnie złożony czysty papierowy ręcznik ( da się kupić takie bez kolorowych nadruków - te odpadają ). Najlepiej niebielony, jak filtr od kawy.
Potem jeszcze raz przez papierowy ręcznik, a dopiero na końcu dwa razy przez filtr do kawy.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Jak zacząłem zlewać to co ci pokazałem wcześniej, to okazało się, że to z dołu też jest galaretkowate .
Końcówkę ochłodziłem za oknem, potem przepuściłem przez zwykły filtr do kawy włożony w dedykowany "lejek ".
Wyszło idealnie.
Został mały słoiczek gęstego to zużyję do herbaty. Nie cuduj, jest szansa, że zużyjesz dwa filtry od kawy i będziesz miał krystaliczną nalewkę.
Końcówkę ochłodziłem za oknem, potem przepuściłem przez zwykły filtr do kawy włożony w dedykowany "lejek ".
Wyszło idealnie.
Został mały słoiczek gęstego to zużyję do herbaty. Nie cuduj, jest szansa, że zużyjesz dwa filtry od kawy i będziesz miał krystaliczną nalewkę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Szybkie pytanie o pigwówkę w
Rozcieńczyć i filtrować - nakapie
Podobnie robiłem z truskawkami i śliwkami. Robię esencjonalne na maksa nalewy, które i tak później rozwódniam. Więc rozcieńczam galaretkę i ponownie filtruję - da się uzyskać jeszcze aromatyczny trunek, który dolewam do całości. Pigwawca i zielone orzechy zalewam alko kilka razy, tylko coraz dłużej stoją. Nawet kilka lat. Ale siódma zalanie orzechów dało bardzo ciekawy smak i aromat. Tyle, że zalałem destylatem z ponalewkowych owoców - nazwałem: siódma woda po...
Podobnie robiłem z truskawkami i śliwkami. Robię esencjonalne na maksa nalewy, które i tak później rozwódniam. Więc rozcieńczam galaretkę i ponownie filtruję - da się uzyskać jeszcze aromatyczny trunek, który dolewam do całości. Pigwawca i zielone orzechy zalewam alko kilka razy, tylko coraz dłużej stoją. Nawet kilka lat. Ale siódma zalanie orzechów dało bardzo ciekawy smak i aromat. Tyle, że zalałem destylatem z ponalewkowych owoców - nazwałem: siódma woda po...
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek