Srebrzysty nalot na miedzi
-
Autor tematu - Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Mam siatkę miedzianą, którą ostatnio czasami wkładam w wolne przestrzenie w kolumnie (nad i pod buforem). Siatka z Chin, sklep z akcesoriami do piwa itp.
Po procesie (cukrówka , glukoza) tam , gdzie intensywniej działają pary miedź jest jakby posrebrzona.
Początkowo myślałem, że to druciki są stalowe, i tylko powlekane miedzią, która się starła. Po wyczyszczeniu sodą i kwaskiem cytrynowym - znowu są miedziane. Zdjęcie nie oddaje tego dobrze, czy mieliście coś takiego?
Nie wiem, czy to wina drożdży?
Może jakieś prądy błądzące i zachodzi elektroliza
Po procesie (cukrówka , glukoza) tam , gdzie intensywniej działają pary miedź jest jakby posrebrzona.
Początkowo myślałem, że to druciki są stalowe, i tylko powlekane miedzią, która się starła. Po wyczyszczeniu sodą i kwaskiem cytrynowym - znowu są miedziane. Zdjęcie nie oddaje tego dobrze, czy mieliście coś takiego?
Nie wiem, czy to wina drożdży?
Może jakieś prądy błądzące i zachodzi elektroliza
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 sty 2021, 23:21 przez robert.michal, łącznie zmieniany 1 raz.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 791
- Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
- Kontakt:
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Nie wiem czy @drgranatt nie miał kiedyś podobnego nalotu na sprężynach.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 sty 2021, 23:47 przez wolan, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
https://mojdestylator.pl
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Ostatnio przerabiałem słód na coś bardziej strawnego dla żołądka na moim saksofonie wypełnionym zmywakami i po skończonym procesie zmywak na samym dole, ten najbliżej kotła, pokryty był tłustą szarosrebrzystą mazią. Ciekawe, że ta maź znajdowała się tylko tam a parę centymetrów wyżej już nie. W destylacie żadnych zmian nie zauważyłem. Zmywak wymieniłem na nowy i tyle.
Pokażę wam jednak zdjęcia, które podesłał mi jeden z użytkowników kolumny miedzianej.
Tak wygląda chłodnica skraplacza a tak destylat odebrany z LM-a żółtanol już widziałem, ale coś takiego Ciekaw jaki wsad destylował? Może jakiś kwas
Pokażę wam jednak zdjęcia, które podesłał mi jeden z użytkowników kolumny miedzianej.
Tak wygląda chłodnica skraplacza a tak destylat odebrany z LM-a żółtanol już widziałem, ale coś takiego Ciekaw jaki wsad destylował? Może jakiś kwas
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 523
- Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
- Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
- Ulubiony Alkohol: Piwa
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Wygląda na siarczan miedzi CuSO4. On ma taki piękny, szafirowy kolor. Hmm, dziwne.
Ale może też być siarczek miedzi CuS.
I to będzie raczej to. Ale, ze aż tyle???
Ale może też być siarczek miedzi CuS.
I to będzie raczej to. Ale, ze aż tyle???
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 sty 2021, 08:22 przez bociann2, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 212
- Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Mi cukier czy glukoza brudzą sprężynki miedziane tak, że zwykłe czyszczenie kwaskiem z wodą utlenioną wystarczy. Srebrny tłusty nalot tylko po zbożach i wtedy trzeba zmyć to tłuste detergentem przed trawieniem. Po tym co @radius napisał, że tylko dołem brudzi na tłusto, zaczynam się zastanawiać, czy to nie bardziej skłonność do pienienia a nie skład wsadu jest przyczyną powstawania tego osadu.
-
- Posty: 82
- Rejestracja: piątek, 8 mar 2019, 00:28
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
radius
Był taki odcinek Bimbrowników gdzie zacier z truskawkami destylowali. Także otrzymali taki piękny niebieski kolor. Truskawki mają dużo lotnych kwasów (nie octowy) i one wytrawiły miedź. Stąd kolor.
Żółty jest bardziej niebezpieczny. Jak w przedgonach to może być akroleina.
Był taki odcinek Bimbrowników gdzie zacier z truskawkami destylowali. Także otrzymali taki piękny niebieski kolor. Truskawki mają dużo lotnych kwasów (nie octowy) i one wytrawiły miedź. Stąd kolor.
Żółty jest bardziej niebezpieczny. Jak w przedgonach to może być akroleina.
-
Autor tematu - Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Biały nalot na miedzi
Prąd jest nie tylko z elektrowni. Pojawia się tam, gdzie jest miedź , cynk, czy żelazo, kwas .
Na priva napisał do mnie Galvani.
Zanim wsadziłem te siatki dołożyłem półki procaps do kolumny i wkręcane porty termometru . Zwłaszcza te wkręcane porty były dziwnie błyszczące.
Dlatego nie wykluczam galwanizacji, może jest jakiś upływ prądu z grzałki. A może postawili nadajnik 5G.
Od paru lat ten problem jest nie rozwiązany. Z tym, że u mnie zwykła cukrówka i drożdże Alkotec 48 pure. Osad się nie ściera.
Mój plan to trzy doświadczenia:
A. wrzucam do wiaderka z nastawem cukrowym siatkę miedzianą i po jakimś czasie oglądam
B. w słoju siatka miedziana , wkręcany port termometru zalane..... (no właśnie, czym to najlepiej zalać ? ( wyeliminowałbym drożdże i cukier, mam to w punkcie A). Po jakimś czasie oglądam
C. Usuwam z kolumny siateczki, nasypuję sprężynek miedzianych (te kiedyś standardowo ciemniały). Prowadzę proces
jakis1234 pisze:Może jakieś prądy błądzące i zachodzi elektroliza
Toś mnie ubawił:)
Myślę, że to raczej sprawa chemii.
Prąd jest nie tylko z elektrowni. Pojawia się tam, gdzie jest miedź , cynk, czy żelazo, kwas .
Na priva napisał do mnie Galvani.
Zanim wsadziłem te siatki dołożyłem półki procaps do kolumny i wkręcane porty termometru . Zwłaszcza te wkręcane porty były dziwnie błyszczące.
Dlatego nie wykluczam galwanizacji, może jest jakiś upływ prądu z grzałki. A może postawili nadajnik 5G.
Od paru lat ten problem jest nie rozwiązany. Z tym, że u mnie zwykła cukrówka i drożdże Alkotec 48 pure. Osad się nie ściera.
Mój plan to trzy doświadczenia:
A. wrzucam do wiaderka z nastawem cukrowym siatkę miedzianą i po jakimś czasie oglądam
B. w słoju siatka miedziana , wkręcany port termometru zalane..... (no właśnie, czym to najlepiej zalać ? ( wyeliminowałbym drożdże i cukier, mam to w punkcie A). Po jakimś czasie oglądam
C. Usuwam z kolumny siateczki, nasypuję sprężynek miedzianych (te kiedyś standardowo ciemniały). Prowadzę proces
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 sty 2021, 11:53 przez robert.michal, łącznie zmieniany 1 raz.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
@robert.michal
Nie będę wchodził w szczegóły, ale mimo wszystko nie sądzę, żeby w tym przypadku były jakieś prądy błądzące .
Kolumnę masz całą szklaną czy metalową? Pomyśl chwilę....
Uwierz mi, że ze względu na mój zawód wiem jak powstaje prąd i wiem, że tam gdzie są spełnione odpowiednie warunki chemiczne, może powstać różnica potencjałów.Prąd jest nie tylko z elektrowni. Pojawia się tam, gdzie jest miedź , cynk, czy żelazo, kwas .
Nie będę wchodził w szczegóły, ale mimo wszystko nie sądzę, żeby w tym przypadku były jakieś prądy błądzące .
Kolumnę masz całą szklaną czy metalową? Pomyśl chwilę....
Ty to tak na poważnie, czy sobie jaja robisz?A może postawili nadajnik 5G.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 131
- Rejestracja: wtorek, 12 sty 2021, 14:37
- Ulubiony Alkohol: Ziemniaczany - własny
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Szczególnie że prądy błądzące raczej pochodzą z elektrowni (tak by mi wynikało z definicji jakie widziałęm) ich obecność w baniaku to kłopoty z wybijającą tzw. różnicówką.jakis1234 pisze: Uwierz mi, że ze względu na mój zawód wiem jak powstaje prąd i wiem, że tam gdzie są spełnione odpowiednie warunki chemiczne, może powstać różnica potencjałów.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
Autor tematu - Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
@jakis1234
Mimo swojej wiedzy, nie przybliżyłeś mnie w żaden sposób do rozwiązania problemu.
Nie wiem, czemu wykluczasz działanie prądu ?
Mam silnik przyczepny do łódki, tam np. jest przymocowana niedaleko śruby napędowej cynkowa anoda. aby zapobiegać korozji elektrochemicznej. Zużycie takiej anody w czasie krótszym niż 3 miesiące świadczy o "nieszczelności" instalacji elektrycznej na jachcie.
Podziel się wiedzą, a nie "Chemia , panie" i wszystko jasne.
5G skreśl .Problem występuje chyba od 2014 roku, wtedy nie było tej technologii.
Na razie wdrażam doświadczenie "A". W zalezności od wyników powtórzę je z inną miedzią, bądź przejdę do fazy "B".
Mimo swojej wiedzy, nie przybliżyłeś mnie w żaden sposób do rozwiązania problemu.
Nie wiem, czemu wykluczasz działanie prądu ?
Mam silnik przyczepny do łódki, tam np. jest przymocowana niedaleko śruby napędowej cynkowa anoda. aby zapobiegać korozji elektrochemicznej. Zużycie takiej anody w czasie krótszym niż 3 miesiące świadczy o "nieszczelności" instalacji elektrycznej na jachcie.
Podziel się wiedzą, a nie "Chemia , panie" i wszystko jasne.
5G skreśl .Problem występuje chyba od 2014 roku, wtedy nie było tej technologii.
Na razie wdrażam doświadczenie "A". W zalezności od wyników powtórzę je z inną miedzią, bądź przejdę do fazy "B".
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Robert, ja akurat bardzo kibicuję Twoim próbom wyjaśnienia zjawiska i absolutnie Ciebie nie atakuję.
Nie potrafię tego wyjaśnić, jestem fizykiem, nie chemikiem, ale jeżeli kolumna jest z metalu, w kolumnie płynie ciecz przewodząca prąd i do tego jest ona uziemiona, to nie ma możliwości powstania różnicy potencjałów i dlatego wykluczyłem wszelkie prądy.
Może się mylę i jest coś o czym nie wiem, ale raczej szukałbym wyjaśnienia chemicznego, jakaś reakcja czy cuś
Anoda ma za zadanie zabezpieczać przed korozją zbiornika, a w Twoim przypadku- śruby:
I dlatego sugeruję, żebyś szukał wyjaśnień chemicznych.
A jeżeli okaże się, że to jednak fizyka i jakieś prądy - stawiam Ci butelkę alkoholu, który sam sobie wybierzesz
Sprawdzaj i dziel się wiedzą, ja takiego problemu nie miałem, ale to nie znaczy, że nie będę miał i chciałbym wiedzieć dlaczego.
Nie potrafię tego wyjaśnić, jestem fizykiem, nie chemikiem, ale jeżeli kolumna jest z metalu, w kolumnie płynie ciecz przewodząca prąd i do tego jest ona uziemiona, to nie ma możliwości powstania różnicy potencjałów i dlatego wykluczyłem wszelkie prądy.
Może się mylę i jest coś o czym nie wiem, ale raczej szukałbym wyjaśnienia chemicznego, jakaś reakcja czy cuś
Anoda ma za zadanie zabezpieczać przed korozją zbiornika, a w Twoim przypadku- śruby:
Nasze kolumny są wykonane ze stali odpornej na korozję i nie ma potrzeby stosowania anod zabezpieczających.Podgrzewacze c.w.u. zostają wykonane z podatnej na korozję blachy stalowej. Do wnętrza zbiornika stale napływa napowietrzona woda. Długotrwałe oddziaływanie wody i tlenu może doprowadzić do szybkiego zniszczenia powierzchni metalu. Dlatego pompy ciepła i podgrzewacze wody są dodatkowo pokryte warstwą specjalnej emalii ceramicznej. Okazuje się jednak, że nawet emalia nie stanowi stuprocentowego zabezpieczenia przed atakiem korozji. Dlatego producenci umieszczają w zbiornikach anody.
Co to jest anoda magnezowa? To tak zwana katodowa ochrona czynna zbiornika. Anoda magnezowa posiada niski potencjał elektrochemiczny (równy –2,37 V. ). Blacha stalowa posiada wyższy potencjał elektrochemiczny, utrzymujący się w zakresie – 0,44 V. Anoda magnezowa musi być połączona metalicznie z płaszczem zbiornika. Dzięki temu ulega rozpuszczeniu i koroduje jako pierwsza. Tym samym chroni wnętrze zbiornika przed niszczącym działaniem korozji. Anoda magnezowa ulega stopniowemu rozpuszczaniu, a po pewnym czasie całkowicie zanika. W tym samym momencie ustaje czynna ochrona zbiornika c.w.u. a blacha stalowa jest bardziej narażona na korozję.
I dlatego sugeruję, żebyś szukał wyjaśnień chemicznych.
A jeżeli okaże się, że to jednak fizyka i jakieś prądy - stawiam Ci butelkę alkoholu, który sam sobie wybierzesz
Sprawdzaj i dziel się wiedzą, ja takiego problemu nie miałem, ale to nie znaczy, że nie będę miał i chciałbym wiedzieć dlaczego.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 82
- Rejestracja: piątek, 8 mar 2019, 00:28
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Poszperałem, popytałem i skojarzyłem pewne rzeczy. To nie siarczek miedzi.
To zwykła piana albo nastaw porwany z bąblami pary. Takie obrazki nie pojawiają się kiedy jest zamontowany bufor.
Albo miałeś dużo nastawu w garze, albo zbyt intensywne gotowanie albo jedno i drugie. Te pasy to efekt rozciągnięcia siatki podczas wyjmowania.
To zwykła piana albo nastaw porwany z bąblami pary. Takie obrazki nie pojawiają się kiedy jest zamontowany bufor.
Albo miałeś dużo nastawu w garze, albo zbyt intensywne gotowanie albo jedno i drugie. Te pasy to efekt rozciągnięcia siatki podczas wyjmowania.
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Jest, jest... Niestety dokładnie nie pamiętam, ale problem był poruszany przez piwowarów przy stosowaniu mieszadła z silnikiem wycieraczek - coś tam trzeba było uziemić, żeby brzeczka elektrolizie nie ulegała. Może masz nieuziemioną grzałkę?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 131
- Rejestracja: wtorek, 12 sty 2021, 14:37
- Ulubiony Alkohol: Ziemniaczany - własny
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Problem silnika od wycieraczek (generalnie dużej ilości szpeju motoryzacyjnego) jest taki że masa albo plus (nie pamiętam dokładnie) jest na obudowie. Wtedy pewnie można by zacząć rozważać prądy błądzące.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
W większości przypadków korozja jest procesem chemicznym (w uproszczeniu - utlenianie metali), ale jest też oczywiście i elektrochemiczna, związana z różnicą potencjałów.
Nie zmienia to faktu, że korozja elektrochemiczna raczej w tym przypadku nie zachodzi, a dlaczego, to już starałem się wyjaśnić.
Nie zmienia to faktu, że korozja elektrochemiczna raczej w tym przypadku nie zachodzi, a dlaczego, to już starałem się wyjaśnić.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Teraz nic nie mam do gotowania. Tylko latem nastawiam i wtedy zazwyczaj odpędzam. Pianę wykluczam, bo mam wziernik w kotle i podglądam co się dzieje w środku. Na początku poziom podnosi się i zostaje jeszcze ok. 5 cm luzu., ale po zagotowaniu opada. Gdy para ruszy redukuję moc do ok. 700W i spokojnie sobie pyrka.
Tutaj trochę opisałem
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... in#p236322
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... in#p234019
Tutaj trochę opisałem
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... in#p236322
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... in#p234019
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
No więc zebrałem się w sobie i wygrzebałem z piwnicy jakąś starą flaszkę z końcówką nastawu którą odłożyłem do samoczynnego sklarowania.
Wlałem to do garnuszka i umieściłem w nim częściowo zanurzona siatkę. Nastawiłem to na gazie, po wygotowaniu nastawu nalałem drugą porcje, odwróciłem siateczkę , dołożyłem port termometru wobec którego miałem wątpliwości czy jest ze stali nierdzewnej.
Potem miałem telefon z pracy.
Gdy wróciłem do kuchni, cały garnuszek spowity był niebieskimi płomieniami, zapaliły się opary.
Musiałem więc przerwać gotowanie.
Wyniki - srebra nie zaobserwowałem, może za krótko gotowałem. Przed użyciem siatka była nieco zaśniedziała. Siateczki pojaśniały w tej części która była najbliższa dna gara. Resztka płynu który wylałem była brudnozielona.
Na podstawie wcześniejszych wypowiedzi kolegów o pianie, zalaniach , zrewidowałem swój pogląd na działanie miedzi.
Wcześniej widząc miedź przybrudzoną po procesie tylko na dole siatki, byłem przekonany że robię takie czyste nastawy
Teraz widzę, że jednak ten efekt jest tam gdzie może być ciecz. (a zwłaszcza ciecz z bąbelkami). Nad buforem siatka opiera się o dennicę - może być tam mikrozalanie . Druga siatka jest n a wyjściu z kega, nie ma żadnego podparcia.
Ale raczej u mnie nie jest to piana. Moim zdaniem rozpędzona para uderza w siatkę i spowalnia spływanie powodując mikrozalanie.
Narazie tyle idę wrzucić siatkę do klarującego się nastawu, zobaczę czy zmeni kolor
Wlałem to do garnuszka i umieściłem w nim częściowo zanurzona siatkę. Nastawiłem to na gazie, po wygotowaniu nastawu nalałem drugą porcje, odwróciłem siateczkę , dołożyłem port termometru wobec którego miałem wątpliwości czy jest ze stali nierdzewnej.
Potem miałem telefon z pracy.
Gdy wróciłem do kuchni, cały garnuszek spowity był niebieskimi płomieniami, zapaliły się opary.
Musiałem więc przerwać gotowanie.
Wyniki - srebra nie zaobserwowałem, może za krótko gotowałem. Przed użyciem siatka była nieco zaśniedziała. Siateczki pojaśniały w tej części która była najbliższa dna gara. Resztka płynu który wylałem była brudnozielona.
Na podstawie wcześniejszych wypowiedzi kolegów o pianie, zalaniach , zrewidowałem swój pogląd na działanie miedzi.
Wcześniej widząc miedź przybrudzoną po procesie tylko na dole siatki, byłem przekonany że robię takie czyste nastawy
Teraz widzę, że jednak ten efekt jest tam gdzie może być ciecz. (a zwłaszcza ciecz z bąbelkami). Nad buforem siatka opiera się o dennicę - może być tam mikrozalanie . Druga siatka jest n a wyjściu z kega, nie ma żadnego podparcia.
Ale raczej u mnie nie jest to piana. Moim zdaniem rozpędzona para uderza w siatkę i spowalnia spływanie powodując mikrozalanie.
Narazie tyle idę wrzucić siatkę do klarującego się nastawu, zobaczę czy zmeni kolor
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
Autor tematu - Posty: 308
- Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 75 razy
- Kontakt:
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł:
Mając srebrzysty osad np. na półce można sprawdzić czy to jest cynk.
Pamiętacie jak na chemii wytwarzaliśmy złoto.
Wrzucaliśmy centowe monety i blaszkę pokrytą cynkiem do jakiegoś roztworu
Otrzymywaliśmy posrebrzane monety.
Gdy potem delikatnie podgrzewaliśmy je nad świeczką robiły się "złote".
Mając srebrzysty osad np. na półce można sprawdzić czy to jest cynk.
Pamiętacie jak na chemii wytwarzaliśmy złoto.
Wrzucaliśmy centowe monety i blaszkę pokrytą cynkiem do jakiegoś roztworu
Otrzymywaliśmy posrebrzane monety.
Gdy potem delikatnie podgrzewaliśmy je nad świeczką robiły się "złote".
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Dotychczas bagatelizowałem problem - uznawałem za nieodłączny element odpędu zboża, po odpędzie czyściłem głowicę szczotką do butelek z płynem do naczyń, trochę trząchania, aż tu wczoraj... żóltanol. Dzisiaj klasyka - mycie szczotką, kwasek, oxi, zaglądam do środka i widzę, że dalej jest tego skorupa. Szczotka na wiertarkę, wkładam do głowicy w miejscu skraplacza i... wyleciało błoto jak rzygi na żulerskim melanżu. Pierwsza myśl - buduję prostego Liebiga podłączanego bezpośrednio do kega. Niestety czeka mnie tworzenie jakiegoś wyciora do wyczyszczenia przyściankowego LM, ale może ktoś odkrył sposób na wyczyszczenie tego niemechaniczne?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
- Status Alkoholowy: Zaciermistrz
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
I ja się borykam z takim nalotem , zauważyłem że ten srebrzysty, tłusty nalot pojawia się intensywniej jak gotuje śrute a mniej jak mąkę, może dlatego ze jest bardziej odfiltrowana . Dotychczas do czyszczenia używam odtłuszczacza i karchera .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Dokładnie - tłusty, a z kukurydzy dodatkowo czarny. U mnie działa tylko mechaniczne czyszczenie gąbką z płynem, do długich rurek używam wyciora z bawełnianych ściereczek. Mając dość czyszczenia zakamarków do odpędu skleciłem prostego Liebiga niemal bezpośrednio na kotle. Odpęd przepuszczam przez filtry do kawy - tłuste trochę przechodzi, ale kolorowe frakcje zatrzymuje.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Też mnie to ciekawi, raczej to nie jest przypadłość miedzi - w widoczne kolanko przed chłodnicą wciskam zmywak nierdzewny, który jest praktycznie jednorazowy z powodu ilości nagromadzonego w nim syfu. Początkowo myślałem, że to może temperatura, ale teraz nie dochodzę do 110°C, a problem nawet się nie zmniejszył.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 280
- Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
- Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Bodaj na forum homedistillers coś kiedyś znalazłem, bo też mi się srebrzysta cienka warstewka odkładała, właśnie po jęczmieniu. Tam byli zdania, że to pozostałości szeroko pojętych olei fuzlowych. Kolor może wynikać z niezwilżalności powierzchni "zatłuszczonej" cięższymi alkoholami (to już moja dywagacja - na podobnej zasadzie, jak srebrzy się okopcony sadzą przedmiot zanurzony w wodzie).
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 lip 2021, 20:31 przez patrzal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1051
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi
Zastanawiam się jak sobie z tym radzą ci, którzy odpęd robią od razu np. na półkowej, albo nawet destyluja tylko na raz? Przymierzam się do wódki stajennej (z owsa) i te, które pojawiają się na rynku pochodzą z jednokrotnej destylacji.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy