Srebrzysty nalot na miedzi

Zastosowanie miedzi i jej działanie w procesie polepszania par alkoholu.

Autor tematu
robert.michal
300
Posty: 308
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:

Post autor: robert.michal »

Mam siatkę miedzianą, którą ostatnio czasami wkładam w wolne przestrzenie w kolumnie (nad i pod buforem). Siatka z Chin, sklep z akcesoriami do piwa itp.
Po procesie (cukrówka , glukoza) tam , gdzie intensywniej działają pary miedź jest jakby posrebrzona.
Początkowo myślałem, że to druciki są stalowe, i tylko powlekane miedzią, która się starła. Po wyczyszczeniu sodą i kwaskiem cytrynowym - znowu są miedziane.
siatka miedz.jpg
Zdjęcie nie oddaje tego dobrze, czy mieliście coś takiego?
Nie wiem, czy to wina drożdży?
Może jakieś prądy błądzące i zachodzi elektroliza :scratch:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 sty 2021, 23:21 przez robert.michal, łącznie zmieniany 1 raz.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Biały nalot na miedzi

Post autor: jakis1234 »

Może jakieś prądy błądzące i zachodzi elektroliza :scratch:
:hahaha:
Toś mnie ubawił:)
Myślę, że to raczej sprawa chemii.
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

wolan
750
Posty: 790
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 44 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Kontakt:
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: wolan »

Nie wiem czy @drgranatt nie miał kiedyś podobnego nalotu na sprężynach.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 sty 2021, 23:47 przez wolan, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: rozrywek »

A potrzyj pan to palcem. Co się stanie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
online
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Góral bagienny »

rozrywek pisze:A potrzyj pan to palcem. Co się stanie.
Zejdzie :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: nemeto »


akanim
50
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 8 mar 2019, 00:28
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: akanim »

Ja bym obstawiał, że to siarczek miedzi. Efekt działania siarkowodoru. Na bimber.info opisywali, że często po zbożówkach to mają. Dziwne, że ty masz po cukrówce... Na pewno niczego więcej nie destylowałeś na tym wypełnieniu?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: radius »

Ostatnio przerabiałem słód na coś bardziej strawnego dla żołądka :mrgreen: na moim saksofonie wypełnionym zmywakami i po skończonym procesie zmywak na samym dole, ten najbliżej kotła, pokryty był tłustą szarosrebrzystą mazią. Ciekawe, że ta maź znajdowała się tylko tam a parę centymetrów wyżej już nie. W destylacie żadnych zmian nie zauważyłem. Zmywak wymieniłem na nowy i tyle.
Pokażę wam jednak zdjęcia, które podesłał mi jeden z użytkowników kolumny miedzianej.
Tak wygląda chłodnica skraplacza :D
zielony1.jpg
a tak destylat odebrany z LM-a
zielony.jpg
żółtanol już widziałem, ale coś takiego :o Ciekaw jaki wsad destylował? Może jakiś kwas :scratch: :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: bociann2 »

Wygląda na siarczan miedzi CuSO4. On ma taki piękny, szafirowy kolor. Hmm, dziwne.
Ale może też być siarczek miedzi CuS.
I to będzie raczej to. Ale, ze aż tyle???
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 sty 2021, 08:22 przez bociann2, łącznie zmieniany 1 raz.

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: przegab »

Mi cukier czy glukoza brudzą sprężynki miedziane tak, że zwykłe czyszczenie kwaskiem z wodą utlenioną wystarczy. Srebrny tłusty nalot tylko po zbożach i wtedy trzeba zmyć to tłuste detergentem przed trawieniem. Po tym co @radius napisał, że tylko dołem brudzi na tłusto, zaczynam się zastanawiać, czy to nie bardziej skłonność do pienienia a nie skład wsadu jest przyczyną powstawania tego osadu.

akanim
50
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 8 mar 2019, 00:28
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: akanim »

radius
Był taki odcinek Bimbrowników gdzie zacier z truskawkami destylowali. Także otrzymali taki piękny niebieski kolor. Truskawki mają dużo lotnych kwasów (nie octowy) i one wytrawiły miedź. Stąd kolor.
Żółty jest bardziej niebezpieczny. Jak w przedgonach to może być akroleina.

Autor tematu
robert.michal
300
Posty: 308
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:
Re: Biały nalot na miedzi

Post autor: robert.michal »

jakis1234 pisze:
Może jakieś prądy błądzące i zachodzi elektroliza :scratch:
:hahaha:
Toś mnie ubawił:)
Myślę, że to raczej sprawa chemii.

Prąd jest nie tylko z elektrowni. Pojawia się tam, gdzie jest miedź , cynk, czy żelazo, kwas .
Na priva napisał do mnie Galvani. :lol:
Zanim wsadziłem te siatki dołożyłem półki procaps do kolumny i wkręcane porty termometru . Zwłaszcza te wkręcane porty były dziwnie błyszczące.
Dlatego nie wykluczam galwanizacji, może jest jakiś upływ prądu z grzałki. A może postawili nadajnik 5G.

Od paru lat ten problem jest nie rozwiązany. Z tym, że u mnie zwykła cukrówka i drożdże Alkotec 48 pure. Osad się nie ściera.

Mój plan to trzy doświadczenia:
A. wrzucam do wiaderka z nastawem cukrowym siatkę miedzianą i po jakimś czasie oglądam

B. w słoju siatka miedziana , wkręcany port termometru zalane..... (no właśnie, czym to najlepiej zalać ? ( wyeliminowałbym drożdże i cukier, mam to w punkcie A). Po jakimś czasie oglądam
C. Usuwam z kolumny siateczki, nasypuję sprężynek miedzianych (te kiedyś standardowo ciemniały). Prowadzę proces
Ostatnio zmieniony niedziela, 31 sty 2021, 11:53 przez robert.michal, łącznie zmieniany 1 raz.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: jakis1234 »

@robert.michal
Prąd jest nie tylko z elektrowni. Pojawia się tam, gdzie jest miedź , cynk, czy żelazo, kwas .
Uwierz mi, że ze względu na mój zawód wiem jak powstaje prąd i wiem, że tam gdzie są spełnione odpowiednie warunki chemiczne, może powstać różnica potencjałów.
Nie będę wchodził w szczegóły, ale mimo wszystko nie sądzę, żeby w tym przypadku były jakieś prądy błądzące :D.
Kolumnę masz całą szklaną czy metalową? Pomyśl chwilę....
A może postawili nadajnik 5G.
Ty to tak na poważnie, czy sobie jaja robisz?
Pozdrawiam z opolskiego.
Awatar użytkownika

ZiemniakPyrka
100
Posty: 131
Rejestracja: wtorek, 12 sty 2021, 14:37
Ulubiony Alkohol: Ziemniaczany - własny
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: ZiemniakPyrka »

Ów srebrzysty nalot występuje również przy zacierze ziemniaczanym. Pojawia się na dolnej części najniższego kołpaka, którą nie jest omywana powracającą cieczą.

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: rastro »

jakis1234 pisze: Uwierz mi, że ze względu na mój zawód wiem jak powstaje prąd i wiem, że tam gdzie są spełnione odpowiednie warunki chemiczne, może powstać różnica potencjałów.
Szczególnie że prądy błądzące raczej pochodzą z elektrowni ;) (tak by mi wynikało z definicji jakie widziałęm) ich obecność w baniaku to kłopoty z wybijającą tzw. różnicówką.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

Autor tematu
robert.michal
300
Posty: 308
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: robert.michal »

@jakis1234
Mimo swojej wiedzy, nie przybliżyłeś mnie w żaden sposób do rozwiązania problemu.
Nie wiem, czemu wykluczasz działanie prądu ?
Mam silnik przyczepny do łódki, tam np. jest przymocowana niedaleko śruby napędowej cynkowa anoda. aby zapobiegać korozji elektrochemicznej. Zużycie takiej anody w czasie krótszym niż 3 miesiące świadczy o "nieszczelności" instalacji elektrycznej na jachcie.

Podziel się wiedzą, a nie "Chemia , panie" i wszystko jasne.

5G skreśl :D .Problem występuje chyba od 2014 roku, wtedy nie było tej technologii.

Na razie wdrażam doświadczenie "A". W zalezności od wyników powtórzę je z inną miedzią, bądź przejdę do fazy "B".
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: jakis1234 »

Robert, ja akurat bardzo kibicuję Twoim próbom wyjaśnienia zjawiska i absolutnie Ciebie nie atakuję.
Nie potrafię tego wyjaśnić, jestem fizykiem, nie chemikiem, ale jeżeli kolumna jest z metalu, w kolumnie płynie ciecz przewodząca prąd i do tego jest ona uziemiona, to nie ma możliwości powstania różnicy potencjałów i dlatego wykluczyłem wszelkie prądy.
Może się mylę i jest coś o czym nie wiem, ale raczej szukałbym wyjaśnienia chemicznego, jakaś reakcja czy cuś ;)

Anoda ma za zadanie zabezpieczać przed korozją zbiornika, a w Twoim przypadku- śruby:
Podgrzewacze c.w.u. zostają wykonane z podatnej na korozję blachy stalowej. Do wnętrza zbiornika stale napływa napowietrzona woda. Długotrwałe oddziaływanie wody i tlenu może doprowadzić do szybkiego zniszczenia powierzchni metalu. Dlatego pompy ciepła i podgrzewacze wody są dodatkowo pokryte warstwą specjalnej emalii ceramicznej. Okazuje się jednak, że nawet emalia nie stanowi stuprocentowego zabezpieczenia przed atakiem korozji. Dlatego producenci umieszczają w zbiornikach anody.
Co to jest anoda magnezowa? To tak zwana katodowa ochrona czynna zbiornika. Anoda magnezowa posiada niski potencjał elektrochemiczny (równy –2,37 V. ). Blacha stalowa posiada wyższy potencjał elektrochemiczny, utrzymujący się w zakresie – 0,44 V. Anoda magnezowa musi być połączona metalicznie z płaszczem zbiornika. Dzięki temu ulega rozpuszczeniu i koroduje jako pierwsza. Tym samym chroni wnętrze zbiornika przed niszczącym działaniem korozji. Anoda magnezowa ulega stopniowemu rozpuszczaniu, a po pewnym czasie całkowicie zanika. W tym samym momencie ustaje czynna ochrona zbiornika c.w.u. a blacha stalowa jest bardziej narażona na korozję.
Nasze kolumny są wykonane ze stali odpornej na korozję i nie ma potrzeby stosowania anod zabezpieczających.
I dlatego sugeruję, żebyś szukał wyjaśnień chemicznych.
A jeżeli okaże się, że to jednak fizyka i jakieś prądy - stawiam Ci butelkę alkoholu, który sam sobie wybierzesz :pije:
Sprawdzaj i dziel się wiedzą, ja takiego problemu nie miałem, ale to nie znaczy, że nie będę miał i chciałbym wiedzieć dlaczego.
Pozdrawiam z opolskiego.

akanim
50
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 8 mar 2019, 00:28
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: akanim »

Poszperałem, popytałem i skojarzyłem pewne rzeczy. To nie siarczek miedzi.
To zwykła piana albo nastaw porwany z bąblami pary. Takie obrazki nie pojawiają się kiedy jest zamontowany bufor.
Albo miałeś dużo nastawu w garze, albo zbyt intensywne gotowanie albo jedno i drugie. Te pasy to efekt rozciągnięcia siatki podczas wyjmowania.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Szlumf »

Jest coś takiego jak "korozja elektrochemiczna". Mi "zeżarła" kołnierze grzałek miedzianych w nierdzewnym kotle.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Kòpôcz »

Jest, jest... Niestety dokładnie nie pamiętam, ale problem był poruszany przez piwowarów przy stosowaniu mieszadła z silnikiem wycieraczek - coś tam trzeba było uziemić, żeby brzeczka elektrolizie nie ulegała. Może masz nieuziemioną grzałkę?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

ZiemniakPyrka
100
Posty: 131
Rejestracja: wtorek, 12 sty 2021, 14:37
Ulubiony Alkohol: Ziemniaczany - własny
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: ZiemniakPyrka »


rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: rastro »

Problem silnika od wycieraczek (generalnie dużej ilości szpeju motoryzacyjnego) jest taki że masa albo plus (nie pamiętam dokładnie) jest na obudowie. Wtedy pewnie można by zacząć rozważać prądy błądzące.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: kondon »

Szlumf pisze:Jest coś takiego jak "korozja elektrochemiczna".
W większości przypadków korozja jest elektrochemiczna.
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2538
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podziękowanie: 441 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: jakis1234 »

W większości przypadków korozja jest procesem chemicznym (w uproszczeniu - utlenianie metali), ale jest też oczywiście i elektrochemiczna, związana z różnicą potencjałów.
Nie zmienia to faktu, że korozja elektrochemiczna raczej w tym przypadku nie zachodzi, a dlaczego, to już starałem się wyjaśnić.
Pozdrawiam z opolskiego.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: wawaldek11 »

A wiemy co za związki w tym srebrzystym nalocie? Chyba nikt nie robił analizy :bezradny:
Ostatnio przy odpędzie przetrzymanej długo mąki na koji było bardzo dużo tego syfu, aż poszło do chłodnicy i zabarwiło destylat.
Pozdrawiam,
Waldek

akanim
50
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 8 mar 2019, 00:28
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: akanim »

wawaldek11
Masz jeszcze żeby zagotować w zwykłym kuchennym garnku? I sprawdzić jak mocno się pieni? Zacier oczywiście.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: wawaldek11 »

Teraz nic nie mam do gotowania. Tylko latem nastawiam i wtedy zazwyczaj odpędzam. Pianę wykluczam, bo mam wziernik w kotle i podglądam co się dzieje w środku. Na początku poziom podnosi się i zostaje jeszcze ok. 5 cm luzu., ale po zagotowaniu opada. Gdy para ruszy redukuję moc do ok. 700W i spokojnie sobie pyrka.
Tutaj trochę opisałem
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... in#p236322
https://alkohole-domowe.com/forum/post2 ... in#p234019
Pozdrawiam,
Waldek

Autor tematu
robert.michal
300
Posty: 308
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: robert.michal »

No więc zebrałem się w sobie i wygrzebałem z piwnicy jakąś starą flaszkę z końcówką nastawu którą odłożyłem do samoczynnego sklarowania.
Wlałem to do garnuszka i umieściłem w nim częściowo zanurzona siatkę. Nastawiłem to na gazie, po wygotowaniu nastawu nalałem drugą porcje, odwróciłem siateczkę , dołożyłem port termometru wobec którego miałem wątpliwości czy jest ze stali nierdzewnej.

Potem miałem telefon z pracy.
Gdy wróciłem do kuchni, cały garnuszek spowity był niebieskimi płomieniami, zapaliły się opary. :bardzo_zly:
Musiałem więc przerwać gotowanie.
Wyniki - srebra nie zaobserwowałem, może za krótko gotowałem. Przed użyciem siatka była nieco zaśniedziała. Siateczki pojaśniały w tej części która była najbliższa dna gara. Resztka płynu który wylałem była brudnozielona.

Na podstawie wcześniejszych wypowiedzi kolegów o pianie, zalaniach , zrewidowałem swój pogląd na działanie miedzi.
Wcześniej widząc miedź przybrudzoną po procesie tylko na dole siatki, byłem przekonany że robię takie czyste nastawy :D

Teraz widzę, że jednak ten efekt jest tam gdzie może być ciecz. (a zwłaszcza ciecz z bąbelkami). Nad buforem siatka opiera się o dennicę - może być tam mikrozalanie . Druga siatka jest n a wyjściu z kega, nie ma żadnego podparcia.
Ale raczej u mnie nie jest to piana. Moim zdaniem rozpędzona para uderza w siatkę i spowalnia spływanie powodując mikrozalanie.
Narazie tyle idę wrzucić siatkę do klarującego się nastawu, zobaczę czy zmeni kolor
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com

Autor tematu
robert.michal
300
Posty: 308
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: robert.michal »

Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł:
Mając srebrzysty osad np. na półce można sprawdzić czy to jest cynk.
Pamiętacie jak na chemii wytwarzaliśmy złoto.
Wrzucaliśmy centowe monety i blaszkę pokrytą cynkiem do jakiegoś roztworu
Otrzymywaliśmy posrebrzane monety.
Gdy potem delikatnie podgrzewaliśmy je nad świeczką robiły się "złote".
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Kòpôcz »

Dotychczas bagatelizowałem problem - uznawałem za nieodłączny element odpędu zboża, po odpędzie czyściłem głowicę szczotką do butelek z płynem do naczyń, trochę trząchania, aż tu wczoraj... żóltanol. Dzisiaj klasyka - mycie szczotką, kwasek, oxi, zaglądam do środka i widzę, że dalej jest tego skorupa. Szczotka na wiertarkę, wkładam do głowicy w miejscu skraplacza i... wyleciało błoto jak rzygi na żulerskim melanżu. Pierwsza myśl - buduję prostego Liebiga podłączanego bezpośrednio do kega. Niestety czeka mnie tworzenie jakiegoś wyciora do wyczyszczenia przyściankowego LM, ale może ktoś odkrył sposób na wyczyszczenie tego niemechaniczne?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Wesoly49 »

I ja się borykam z takim nalotem :womit: , zauważyłem że ten srebrzysty, tłusty nalot pojawia się intensywniej jak gotuje śrute a mniej jak mąkę, może dlatego ze jest bardziej odfiltrowana . Dotychczas do czyszczenia używam odtłuszczacza i karchera .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Kòpôcz »

Dokładnie - tłusty, a z kukurydzy dodatkowo czarny. U mnie działa tylko mechaniczne czyszczenie gąbką z płynem, do długich rurek używam wyciora z bawełnianych ściereczek. Mając dość czyszczenia zakamarków do odpędu skleciłem prostego Liebiga niemal bezpośrednio na kotle. Odpęd przepuszczam przez filtry do kawy - tłuste trochę przechodzi, ale kolorowe frakcje zatrzymuje.Obrazek
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: wawaldek11 »

Ja jestem ciekaw co to jest? Jaki skład chemiczny?
Pytałem już na forum bieglejszych z chemii, ale nikt nie podjął tematu :bezradny:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Kòpôcz »

Też mnie to ciekawi, raczej to nie jest przypadłość miedzi - w widoczne kolanko przed chłodnicą wciskam zmywak nierdzewny, który jest praktycznie jednorazowy z powodu ilości nagromadzonego w nim syfu. Początkowo myślałem, że to może temperatura, ale teraz nie dochodzę do 110°C, a problem nawet się nie zmniejszył.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: czytam »

Składniki pożywki. Spróbujcie zakwasić wsad kotła.

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: przegab »

Zakwaszam.Do zbóż/słodów daję drożdże bez pożywki a srebrny nalot jest

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: patrzal »

Bodaj na forum homedistillers coś kiedyś znalazłem, bo też mi się srebrzysta cienka warstewka odkładała, właśnie po jęczmieniu. Tam byli zdania, że to pozostałości szeroko pojętych olei fuzlowych. Kolor może wynikać z niezwilżalności powierzchni "zatłuszczonej" cięższymi alkoholami (to już moja dywagacja - na podobnej zasadzie, jak srebrzy się okopcony sadzą przedmiot zanurzony w wodzie).
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 lip 2021, 20:31 przez patrzal, łącznie zmieniany 1 raz.

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Wesoly49 »

Ja też zakwaszam , drugą rzecz zauważyłem u mnie to ten tłusty nalot pokazuje się u mnie kiedy w kotle temp. osiąga 97st. i wtedy na dame zakładam lejek z filtrem do kawy , tylko trzeba pilnować bo syf czasem może przepchać filtr .
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Kòpôcz »

Zastanawiam się jak sobie z tym radzą ci, którzy odpęd robią od razu np. na półkowej, albo nawet destyluja tylko na raz? Przymierzam się do wódki stajennej (z owsa) i te, które pojawiają się na rynku pochodzą z jednokrotnej destylacji.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
online
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Srebrzysty nalot na miedzi

Post autor: Góral bagienny »

Kòpôcz pisze:Zastanawiam się jak sobie z tym radzą ci, którzy odpęd robią od razu np. na półkowej, albo nawet destyluja tylko na raz?
Katalizator zaraz nad kegiem i dopiero półki.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Katalizatory miedziane”