Klarowanie wina

Nie wiesz gdzie zadać pytanie?
Napisz je właśnie tutaj!
Regulamin forum
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.

Autor tematu
bruliX
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 17 gru 2020, 12:05

Post autor: bruliX »

Dzień dobry ;)
Jestem początkującym winiarzem i 21 października nastawiłem swoje pierwsze wino z różowych winogron z mojego ogródka.
Proporcje wyszły tak:
10kg winogron z czego wyszło 7,6 soku(miazgi)
2,3kg cukru
3litry wody
Po 2 tygodniach podczas zlewania i filtracji przez gazę jałową dosłodziłem 0,5kg cukru, a gdy fermentacja ustała dosłodziłem jeszcze 0,5kg do smaku.
Fermentacja ustała mniej więcej pod koniec listopada i mimo że stało 1,5 miesiąca to było bardzo gęste i nic nie opadło na dno, dlatego użyłem klarowinu2 w ilości zalecanej według producenta. Na opakowaniu było napisane że efekty będzie widać po tygodniu i rzeczywiście wino się stało mniej gęste, ma teraz rzeczywiście wodnisty wygląd ale cały czas opalizuje mocno.
I tu jest moje pytanie co robić? dodać więcej klarowinu2?(na opakowaniu było żeby nie przedawkować), zlać znad osadu i dodać inny środek? przefiltrować przez jakiś sączek laboratoryjny o małej porowatości?
Jest to mój pierwszy post na forum więc proszę o wyrozumiałość jeżeli coś nie tak napisałem :D
promocja
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Klarowanie wina

Post autor: kiwitom23 »

Kolego, nie dodawaj więcej klarowinu, ja wcale go nie stosuję żadnej chemii. Tak się składa, że we wrześniu też zrobiłem nastaw z ciemnych winogron i to bez dodatku wody. Teraz już winko jest idealnie wyklarowane, ale i tak zostanie jeszcze minimum kilka miesięcy w balonie. Zostaw to wino w balonie w chłodnym i ciemnym miejscu (piwnica), nie zaglądaj wcale do niego, a za jakieś 3-4 miesiące zlej znad osadu. Zobaczysz, że samo się wyklaruje. Cierpliwość czyni cuda, uwierz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

jakis1234
2500
Posty: 2587
Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 236 razy
Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Klarowanie wina

Post autor: jakis1234 »

@bruliX, podstawową cechą winiarza jest cierpliwość. Miesiąc, dwa to dla wina żaden czas. Tak jak napisał @kiwitom23, nic już nie dodawaj (nigdy nie klarowałem wina klarowinem, a trochę już nastawów zrobiłem).
Zobaczysz, czas zrobi swoje, ale nie tydzień czy nawet miesiąc - poczekaj kilka, kilkanaście miesięcy.
Ostatnio zmieniony piątek, 18 gru 2020, 23:14 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Klarowanie wina

Post autor: kondon »

Pilnuj tylko, aby w rurce zawsze była woda.
Dobrze też by było, aby taki stojący sobie spokojnie balon był jak najbardziej pełny. Teraz już nie ruszaj, ale dobrze mieć kilka rozmiarów i w zależności od potrzeb dostosowywać. Na początku większy - bo się pieni, ale później przy zlewaniu znad osadu wlać do mniejszego.

Autor tematu
bruliX
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 17 gru 2020, 12:05
Re: Klarowanie wina

Post autor: bruliX »

Szkoda, bo chciałem mieć je gotowe na święta lub sylwestra, no ale trudno.
Mam jeszcze trzy pytania
1. W jakiej temperaturze powinno stać żeby jak najlepiej się klarowało? bo mogę je postawić przy drzwiach do garażu gdzie w zimę będzie koło zera stopni albo mogę w głębi garażu gdzie będzie trochę więcej.
2. Skoro wino już nie pracuje i nie wytwarza gazu to czy mogę je zatkać szczelnym korkiem(robię je w wiadrze fermentacyjnym i taki korek był w zestawie) i nie przejmować się wodą w rurce czy ta rurka dalej jest niezbędna?
3. Czy przed odstawieniem na te kilka miesięcy zlać je znad osadu klarowinu?
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 527
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Klarowanie wina

Post autor: dynio »

Jesteś pewny że przestało pracować? Jakie jest aktualne blg? Jakich grzybków użyłeś? Jeżeli nie bedziesz stabilizował go pirosiarczynem to w żadnym wypadku nie zamykaj szczelnie, to jeszcze młode wino i moze ruszyć. Co do klarowania to im niższa temp (ale nie poniżej zera) tym szybsze efekty. Ja na początku zlewam znad osadu 1x/mies później już 1/3mies wystarczy. Oczywiście że należy zlać znad osadu klarowinu, powinieneś to zrobić 48h po użyciu...

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Klarowanie wina

Post autor: donald1209 »

Będziesz miał wino ale na przyszłe święta. Teraz przelej do szklanego balona tak, żeby było "pod korek" , zatkaj jeszcze korkiem z rurką i czekaj minimum 3 miesiące. Co do temperatury przechowywania, to jak po spróbowaniu czujesz, że jest za kwaśne ( zakładam, że jako początkujący nie masz możliwości i wiedzy do pomiaru kwasowości ) to daj je raczej w niską temperaturę, nawet kilka stopni poniżej zera w celu wytrącenia kamienia winnego, co obniży kwasowość. W winie jest alkohol i nie zamarznie circa do -5 stopni.
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Klarowanie wina

Post autor: kondon »

Z buteleczkę możesz sobie odlać i próbować. Za rok po prostu będzie dużo lepsze. Niektórzy "koneserzy" trunków najwyższej jakości piją już po tygodniu ;]
Nikt nie pisze, że wino już nie pracuje. Skończyła się fermentacja burzliwa, a zaczęła cicha. Wygogluj sobie te terminy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poczekalnia Pytań”