-
-
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 6 gru 2020, 11:09
- Załączniki
Wino z ryżu, co nie tak?
Witam serdecznie, to mój pierwszy wpis i pierwszy nastaw wina z ryżu. Problem jest w tym, że nastawiałem je we wtorek i do tej pory nie zaczęło pracować (jest niedziela), jedyne, co się stało, to na wierzchu zrobiła się dość gruba piana i wypłynęły rodzynki. Zastanawiam się co zrobić, czy dodać drugą porcję drożdży i sprawdzić czy ruszy? Nie mam pojęcia, podpowiecie cos? Dodaję zdjęcia dla lepszego obrazu.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2243
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 08:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Chcesz wróżby ze szklanej kuli?.
To chociaż kulę daj.
Co jak z czego ile??
Jak dla mnie to to ruszyło. Tylko nie widać dobrze bo te czapki czarnoniewidki zasłaniajà.
To chociaż kulę daj.
Co jak z czego ile??
Jak dla mnie to to ruszyło. Tylko nie widać dobrze bo te czapki czarnoniewidki zasłaniajà.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 6 gru 2020, 11:09
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Przepis to:
1kg ryżu,
2,5kg cukru,
8 litrów wody,
rodzynki,
drożdże winne uniwersalne (zgodnie z przepisem na opakowaniu)
Oczywiście z proporcji wyliczyłem pod swoje baloniki 5l. Dziwi mnie to, że 5 dni minęło, a woda w rurkach fermentacyjnych ani drgnęła. Widać jedynie małe bąbelki, które się unoszą w baniaku. Nie wiem co mam dalej z tym robić, czy poczekać jeszcze, czy dodać Bayanusy dla restartu?
1kg ryżu,
2,5kg cukru,
8 litrów wody,
rodzynki,
drożdże winne uniwersalne (zgodnie z przepisem na opakowaniu)
Oczywiście z proporcji wyliczyłem pod swoje baloniki 5l. Dziwi mnie to, że 5 dni minęło, a woda w rurkach fermentacyjnych ani drgnęła. Widać jedynie małe bąbelki, które się unoszą w baniaku. Nie wiem co mam dalej z tym robić, czy poczekać jeszcze, czy dodać Bayanusy dla restartu?
-
- Posty: 1230
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Uszczelnij rurki fermentacyjne bo pewnie są nieszczelne 

Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM 

-
- Posty: 149
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Wino normalnie pracuje, masz po prostu zamknięcie nieszczelne.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
-
- Posty: 58
- Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 10:57
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Po pierwsze jaka jest temperatura otoczenia gdzie stoją balony i czy rurki oraz korki masz na pewno szczelne ?
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 6 gru 2020, 11:09
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Balony stoją w domu, temperatura w centralnym punkcie wynosi około 23-24°C. Dzisiaj sprawdzę szczelność, bo może faktycznie coś się rozszczelniło i dam znać jaki efekt.
-
- Posty: 58
- Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 10:57
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
temperaturę masz ok, obstawiam gdzieś nieszczelność skoro widzisz pęcherzyki co2 w nastawie jak idą do góry
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 6 gru 2020, 11:09
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
To w takim razie nasuwa się pytanie, czy jeżeli było przez 6 dni jakieś rozszczelnienie, to czy wino wyjdzie i będzie nadawało się do picia?
-
- Posty: 58
- Rejestracja: niedziela, 30 gru 2018, 10:57
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Nie powinno się nic dziać, jeśli nastaw pracuje dobrze. Sprawdź szczelność i daj znać,
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 gru 2020, 12:17 przez maniek2939, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Drobne nieszczelności nie wpłyną na wino, kup sobie wiadro fermentacyjne z rurkę i kranikiem za 10 zł i wtedy będziesz miał pewność, że wszystko będzie szczelne.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
-
- Posty: 184
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 15:57
- Ulubiony Alkohol: Każdy dobry.
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Dwutlenek węgla jest cięższy od powietrza i tworzy taką czapę zabezpieczającą, więc na tym etapie nie ma znaczenia, czy ci "bulka" czy nie.
Dopiero na etapie dojrzewania będzie ważne, żeby powietrze nie dostawało się do środka.
Spraw szczelność, możesz uszczelnić korek parafiną ze stopionej świeczki.
Dopiero na etapie dojrzewania będzie ważne, żeby powietrze nie dostawało się do środka.
Spraw szczelność, możesz uszczelnić korek parafiną ze stopionej świeczki.
Pozdrawiam z opolskiego 

-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: niedziela, 6 gru 2020, 11:09
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Korki uszczelnione i bulgocze jak wściekłe. Dziękuję za podpowiedzi. Chciałem jeszcze zapytać o pierwszy obciąg. Kiedy najlepiej to zrobić? Jak przestanie pracować?
-
- Posty: 149
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Załączniki
Re: Wino z ryżu, co nie tak?
Pierwsze zlanie powinieneś zrobić tak między 7, a 14 dniem od nastawienia. Wszystko zależy, czy fermentacja burzliwa się zakończyła, a to zależy od drożdży, temperatury, wstępnego BLG i wielu innych czynników. Wywal gęste i osad z dołu. Ja przy pierwszym zlewaniu zawsze po prostu przecedzałem przez bardzo gęste sitko, dopiero przy drugim zlewaniu zciągałem delikatnie z nad osadu. Kup sobie wiaderko fermentacyjne, to kosztuje grosze, a zaoszczędzi Ci ono pracy i nieszczelności, czyli ryzyka popsucia wina. Jak będziesz cokolwiek robił z winem, to odkaź wszystkie sprzęty w pirosiarczynie potasu, albo wyparz w gorącej wodzie, wszystko i pojemniki i mieszadła i łyżki. Możesz przy zlewaniu zrobić pierwszą degustację, będzie waliło drożdżami, ale to minie z czasem. Daj znać jak smakowało
Jami pisze:Korki uszczelnione i bulgocze jak wściekłe.
Pierwsze zlanie powinieneś zrobić tak między 7, a 14 dniem od nastawienia. Wszystko zależy, czy fermentacja burzliwa się zakończyła, a to zależy od drożdży, temperatury, wstępnego BLG i wielu innych czynników. Wywal gęste i osad z dołu. Ja przy pierwszym zlewaniu zawsze po prostu przecedzałem przez bardzo gęste sitko, dopiero przy drugim zlewaniu zciągałem delikatnie z nad osadu. Kup sobie wiaderko fermentacyjne, to kosztuje grosze, a zaoszczędzi Ci ono pracy i nieszczelności, czyli ryzyka popsucia wina. Jak będziesz cokolwiek robił z winem, to odkaź wszystkie sprzęty w pirosiarczynie potasu, albo wyparz w gorącej wodzie, wszystko i pojemniki i mieszadła i łyżki. Możesz przy zlewaniu zrobić pierwszą degustację, będzie waliło drożdżami, ale to minie z czasem. Daj znać jak smakowało
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości