Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Choć nie jestem winiarzem, miałem przyjemność popełnić kilka nastawów na wino z niezlym skutkiem. Ostatnie - hibiskusowe okazało się bardzo trafione i udane. Niemniej chciałem zapytać o konserwację wina po zakończeniu fermentacji. Jednym ze sposobów jest pirosiarczyn potasu w odpowiedniej dawce. Można go stosować do stabilizacji moszczu i młodego wina po zakończeniu fermentacji jak również do dezynfekcji sprzętu. Osobiście jestem bardzo podejrzliwie nastawiony do tej chemii i dlatego też jej nie stosuję. Natomiast chciałbym zapytać o promienie UV. Jak wiadomo, spełniają wszystkie wymienione kryteria. Są bakterio i wirusobójcze więc sądzę, że wyjałowiłyby młode wino z żyjących drożdży i zatrzymałyby fermentację. Tylko co dalej? Czy tym sposobem, wino będzie "zakonserwowane" i czy nie zmieni się jego smak?
promocja
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: Kòpôcz »

Podobnie jak Ty - nie jestem winiarzem, za to "kilka" warek piwa zrobiłem. Wydaje mi się, że UV do trunku to kiepski pomysł ze względu na konsekwencje smakowe. W piwowarstwie światło ma fatalny wpływ na smak, najpowszechniejszy to tzw. skunks obecny w zielonych (przepuszczających światło) butelkach pochodzący od naświetlonego chmielu. Obawiam się, że i w winie będzie sporo składników dających po intensywnej dawce światła niespodzianki smakowe.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: użytkownik usunięty »

Kòpôcz pisze:Wydaje mi się, że UV do trunku to kiepski pomysł ze względu na konsekwencje smakowe...
Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę i moje obawy były w poście startowym podkreślone. Niemniej jednak, piwo to nie wino. Poczekajmy :ok:
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: Kòpôcz »

Przy takim założeniu pozostaje eksperymentować - jedno i drugie to produkt fermentacji "czegoś tam", być może winogrona zniosą to dobrze, ale już aronia zamieni się w ser serwowany tylko na zewnątrz.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: kmarian »

defacto pisze:... Jednym ze sposobów jest pirosiarczyn potasu ...
Jest jeszcze kwas askorbinowy. Jeśli wino może przyjąć odrobinę kwasów to polecam. http://www.janlubera.pl/strona,10.html
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: Doody »

Ciekawy temat. Jednocześnie nie stosuje się chemii ale stosuje się promieniowanie, które może jakieś reakcje wywołać. Jedyne doświadczenie jakie posiadam z użyciem lamp UV, to akwarystyka. Miałem zainstalowaną lampę w filtrze kubełkowym. Woda podczas cyrkulacji przepływała przez lampę gdzie byla intensywnie naświetlania. Eliminowało to niektóre glony, okrzemki, ale też pozytywne bakterie nitryfikacyjne. Więc lampę włączyłem okresowo. Ciekawe jak by to wpłynęło na wino...
Pozdrawiam
Darek

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Kolejne winko popełnione. Drożdże zjadły już 5kg cukru w 3 ratach i taką moc chciałbym zostawić. Ale w winie są nadal cięgle aktywne bayanusy, które chciałbym jakoś powstrzymać. Więc jeśli nie chemia, alkohol, UV to może temperatura. Czy próbował ktoś z Was, pasteryzować wino w celu zatrzymania fermentacji? Czy może to wpłynąć negatywnie na jego smak?
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: rozrywek »

Pasteryzowałem wielokrotnie.
Nie nazwałbym tego pasteryzacją, a raczej morderstwem grzybków. W celu zatrzymania fermentacji. Działa doskonale.
Pamiętaj że z tego jednak wydzieli się osad.
Zmiana temperatury pomaga.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: użytkownik usunięty »

rozrywek pisze:Pasteryzowałem wielokrotnie..
Super :ok:
Czy wystąpiły jakiekolwiek zmiany w smaku lub aromacie?
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: rozrywek »

Nie.
Ponieważ profilaktycznie nie chciałem przegrzać.
Jedynie złapac taką temperaturę aby ukatrupić i zastopować proces.
A winko aobie powoli dojrzeje samo.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: użytkownik usunięty »

Rozumiem ale szczep, szczepowi nie równy.
Czy potrafisz określić w przybliżeniu, do jakiej temperatury zagrzałeś wino? i do jakiej temperatury musiałbym zagrzać wino, żeby ubić bayanusy?
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: rozrywek »

Ok 60 stopni niecałe. 50 wystarczy a te 10 jest dzast in kejs. Powyżej tego nie bedzie tak jak trzeba.
Próbowałem również odwrotnie. Wyziebić skurczybyki zyskując na szybszym klarowaniu.

A gdzie tam. Jak Napoleon pod Moskwą. Skurczybyki się zahibernują i coś tam przeżyje.
I ruszy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Promienie UV zamiast pirosiarczynu?

Post autor: użytkownik usunięty »

Napewno spróbuję a osadem się nie będę przejmował. Dni coraz krótsze, słoneczka mniej więc i temperatura klarowaniu sprzyjająca. Dziękuję za rady :ok:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”