Śliwowica 2009 - 2024

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

Wesoly49
50
Posty: 57
Rejestracja: wtorek, 27 lis 2018, 13:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Alkohole smakowe .
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: Wesoly49 »

wawaldek11 pisze:oprócz dobrej izolacji warto pomyśleć o dogrzewaniu Grzałka akwariowa lub lepiej przy gęstym przewód grzejny do terrarium owinięty na dolnej części beczki.

A że tam pozwolę sobie zapytać ilu metrowy przewód grzejny wystarczy do ogrzania beczki 60l i temp. zewnętrzne 5-10* . Dzięki
promocja

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: wawaldek11 »

Tu nie tyle metry są ważne co waty. Celuj w moc 50 - 100W - ta jest zależna od izolacji beczki. Jak małe straty ciepła są, to mniejsza moc wystarczy.
Dodatkowo stosowałem termostat akwariowy, żeby nie ugotować drożdży.
Coś takiego było w użyciu:
https://allegro.pl/oferta/przewod-grzej ... 9620641666
https://allegro.pl/oferta/termostat-ter ... 7795764670
Pozdrawiam,
Waldek

pete67
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2015, 17:18
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: pete67 »

wawaldek11 pisze:Tu nie tyle metry są ważne co waty. Celuj w moc 50 - 100W - ta jest zależna od izolacji beczki. Jak małe straty ciepła są, to mniejsza moc wystarczy.
Dodatkowo stosowałem termostat akwariowy, żeby nie ugotować drożdży.
Coś takiego było w użyciu:
https://allegro.pl/oferta/przewod-grzej ... 9620641666
https://allegro.pl/oferta/termostat-ter ... 7795764670
Dzięki piękne za pomysły
Najsensowniej wydaje mi się grzałka w butelce, w butelce ma być woda jak sądzę?
pomysł z izolacją przewodu wężykiem silikonowym najbardziej mi się podoba:)


Jeszcze taka kwestia odnośnie samych owoców.
czy jeśli nie będą potraktowane mieszadłem na wiertarce to czy coś się stanie?
Chodzi o to, że odciskałem nastaw na prasie do owoców i takie rozbełtane śliweczki, skórki i postki strasznie źle się odciskały, ciężko przechodziło to przez worek. wytłoczyny były bardzo wilgotne.
Natomiast gdy zalewam alko śliwki tylko pozbawione pestek to potem jest duzo lepszy "odzysk płynów"
Tylko czy owoce po maceracji alko nie są mniej "zniszczone" jak te które dają cukier do fermentacji?

Dzięki piękne raz jeszcze za pomysł z grzałką:)
Zona odetchnie :)
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: .Gacek »

Jeżeli chcesz fermentować sam sok to też oczywiście możesz, ale fermentacja z pulpą wnosi o wiele więcej. Jeżeli nie masz mieszadła to potraktuj nastaw pekto enzymem, on wyciśnie ze śliwek jak najwięcej soku. Dopiero po fermentacji wrzuć pulpę na prasę aby odzyskać jak najwięcej moszczu.
Edit:
Tak w butelce ma być woda, najlepiej destylowana :smiech: a co do jej pojemności to ja zdecydowałem się na większą butelkę z racji większego rozłożenia ciepła na powierzchni butelki.
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 paź 2020, 15:02 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.

Ice2
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 27 cze 2019, 02:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Ice2 »


wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: wawaldek11 »

Duża butla była bardzo upierdliwa, a przy mocy 50W nawet w litrowej nie ma przegrzania. Jest jeszcze termostat w grzałce i on chyba powinien być nastawiony na wyższą temp. niż dedykowana drożdżom, a nawet na maksymalną. Wodę wlałem nie destylowaną, a z filtra RO - też jest dobra do tego
Pete67 - kawałek wężyka silikonowego zastosowałem do uszczelnienia przejścia przewodu przez zakrętkę, choć można cały przewód poza butelką tak zabezpieczyć.
Jak masz jeszcze jakieś pytania, wątpliwości, to pisz :ok:
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Kamal »

Ice2 wygląda na zakażenie.
Zdejmij kożuch i daj do gara, o ile nie będzie ocet .
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Alkomen
2
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 29 cze 2018, 19:11
Krótko o sobie: Perfekcjonista, grafik i miłośnik destylatów oraz piw rzemieślniczych
Status Alkoholowy: Zaciermistrz
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Alkomen »

Tlenowiec czyli zakażanie, jak najszybciej na rurki bo robi się ocet, w piwowarstwie nie raz są z nim problemy, ale zazwyczaj gdy tlenowiec się pojawi na powierzchni i tak piwo butelkujemy, oczywiście gdy w smaku jest okej i nie występują jakieś dziwne aromaty, minusem jest to że trzeba je szybko wypić i mogą wystąpić problemy z przegazowaniem, przyczyną może być zbyt częste otwieranie i zaglądanie czy nastaw pracuje, przy niskich stężeniach alkoholu lubi występować. W moich nastawie ze śliwek w tym roku też wystąpił i nie martwiłem się tym za bardzo, poszło na rurki i tlenowiec na nic nie wpłynął, destylat pięknie pachnie śliwkami.
Awatar użytkownika

jakubek88
5
Posty: 8
Rejestracja: wtorek, 12 maja 2020, 21:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 9 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: jakubek88 »

Koledzy i koleżanki , chciałem się pochwalić zakończeniem pierwszej swojej śliwowicy :) Już wcześniej opisywałem swoje nastawy które podzieliłem na 2 x po 40 kg. Jedne na turbo fruit alcotec a 2 na bayanusach. Zamiast cukru dodałem glukozy 1 ok 6kg 2 ok 5 kg . Obydwa nastawy przedestylowałem na kegu 50 l katalizator miedziany i głowica aabratka na pełnym refluksie do momentu aż mi leciała woda przez 45 min ( odebrałem tą wode bo wydawała mi się bardzo aromatyczna) Na koniec zmieszałem obydwa urobki i rozcieńczyłem z h2o do ok 20 % i odstawiłem na 3 dni , tylko na 3 dni bo troche nie mogłem się już doczekać puszczenie na rurki ;)
II etap destylacji - wysypałem połowę sprężynek z katalizatora. Po rozgrzaniu odebrałem 5 buteleczek po 100 i zostawiłem do oddechu. resztę na pełnym refluksie odbierałem do ok 48% - 50% Całego urobku wyszło mi ok 10 l 80 % które leżało przykryte gazą 3 dni. Dzisiaj rozcieńczyłem cały towar do 68% plus buteleczki 3.4.5. i rozlałem do 2 dam po 5l ale do jednej butelki odlałem 1.5 litra i dolałem 150ml z zalewu świeżych śliwek 80 % alko. ( któryś z kolegów tak tu polecał:)
Proszę o podpowiedź jak leżakować resztę ...? Mam domu płatki dębowe mocno palone i kostki dębowe średnie i mocne. W jakich ilościach najlepiej je dodać ? Zastanawiam się też nad zakupem beczki z http://www.beczkidebowe.pl/ I tam mi Pan powiedział ze do śliwowicy poleca beczkę z drzewa akacjowego... Ma ktoś z taką doświadczenie ?

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: wawaldek11 »

Odpowiem Ci na pytanie zadane w temacie o rumie: co zrobić z aromatycznym dundrem po śliwowicy?
Ja dolałem do gęstego dundru dobrego spirytusu na ok. 20% i po kilku dniach gotowanko. Uzyskałem aromatyczny spirytus śliwkowy, który mógłby udawać cienką śliwowicę. Na pewno jest lepszym trunkiem od "śliwowic" z dużym dodatkiem cukru, bo nie było problemu z przedpogonami.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

jakubek88
5
Posty: 8
Rejestracja: wtorek, 12 maja 2020, 21:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 9 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: jakubek88 »

Dziękuje wawaldek11 . Właśnie mam nastawioną cukrówkę na spirytus do do pigwy ale połowę przeznaczę do tego dundru śliwkowego :) Powiedz mi proszę tylko czy gotować ten nastaw jak owocówkę na krótkiej rurze czy rektyfikacja jak z cukrówki ?

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: kwik44 »

Ja mam akacjową beczkę. Czy ją polecać? Nie wiem. Trzymam w niej odzyskany destylat. Ale chyba jednak wolę dębową. Nie mówię, że jest zły, ale inny. To co pamiętam to jest już chyba czwarte zalanie. I tak dość mocno oddaje taniny. Trzymałem w niej o ile pamiętam glukozówkę na rodzynkach. W ciągu trzech miesięcy była bardzo silnie zabarwiona i taninowa. Później miałem tam z rok wino z porzeczek, później z pół roku wino z żyta, może dłużej. I teraz prawie 3 lata odzyskany destylat. No małe beczki są niedobre. Trzeba strasznie uważać. Beczka 15l.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: wawaldek11 »

jakubek88 pisze: Powiedz mi proszę tylko czy gotować ten nastaw jak owocówkę na krótkiej rurze czy rektyfikacja jak z cukrówki ?
Gotuj jak owocówkę, bez refluksu, niedużą mocą. Pod koniec próbuj, żeby kompotowego smaku nie złapać.
Z tym, że ja gotowałem dwa razy - odpęd i destylacja na aabratku bez refluksu.
Ostatnio zmieniony piątek, 16 paź 2020, 20:42 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek

peter1956
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 26 paź 2019, 22:27
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: peter1956 »

Czy mozna dodac pektoenzym juz po dodaniu drozdzy? Np po kilku dniach fermentacji. Fermentacje mam juz od tygodnia a dopiero teraz dojechal pektoenzym..

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

użytkownik usunięty
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Dodawałem pekto niezwłocznie po zmieleniu owoców. Cóż.. Po tygodniu? :scratch:
Raczej nie zaszkodzi ale czy pomoże?

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: kondon »

wawaldek11 pisze:Odpowiem Ci na pytanie zadane w temacie o rumie: co zrobić z aromatycznym dundrem po śliwowicy?
Ja dolałem do gęstego dundru dobrego spirytusu na ok. 20% i po kilku dniach gotowanko.
Jak gotowałeś podstawową śliwowicę?
Na 2 razy, z czego 1 do końca, czy inaczej?

peter1956
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 26 paź 2019, 22:27
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: peter1956 »

Jeszcze takie pytanie dotyczace nastawu. Do tej pory używałem szmatki położonej na beczce plastikowej, głównie po to aby owady się nie dostały do środka beczki ale generalnie dostęp powietrza był i jest. Dziś usłyszałem że to duży błąd, że nastaw powinien być szczelnie zamknięty z rurką na odpwrowadzanie CO2, ale samo powietrze z zewnątrz nie może się tam dostać. Podobnie jak to jest przy winie (nie wiem bo nie robiłem jeszcze wina). Jak to w końcu jest?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Góral bagienny »

Dobrze robisz :ok: Ja kładę dekiel na beczce ale go nie zakręcam w razie erupcji :D nastawu tylko go podniesie a nie rozerwie beczki :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: wawaldek11 »

kondon pisze:Jak gotowałeś podstawową śliwowicę? Na 2 razy, z czego 1 do końca, czy inaczej?
Tak, dwa razy gotuję: pierwszy raz do 0% na spiralstillu, a teraz na alembikowym pingwinie, druga destylacja na aabratku z wypełnieniem -kropelkowy odbiór przedgonów i bez refluksu serce, pod koniec z refluksem na spirytus, który dolewam do serca. Łączna moc destylatu ok. 75%.
peter1956 pisze:Jeszcze takie pytanie dotyczace nastawu. Do tej pory używałem szmatki położonej na beczce plastikowej, głównie po to aby owady się nie dostały do środka beczki ale generalnie dostęp powietrza był i jest. Dziś usłyszałem że to duży błąd, że nastaw powinien być szczelnie zamknięty z rurką na odpwrowadzanie CO2, ale samo powietrze z zewnątrz nie może się tam dostać. Podobnie jak to jest przy winie (nie wiem bo nie robiłem jeszcze wina). Jak to w końcu jest?
Trzeba mieć wielkiego pecha, żeby nastaw skisł. Widziałem jak się robi nastawy w Kamienicy k. Łącka - żadnych ceregieli z czystością, a trunki wyśmienite :ok: Jedna beczka była przykryta kawałkiem blachy. Poducha CO2 dość dobrze zabezpiecza nastaw od infekcji.
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 paź 2020, 13:32 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek

Ice2
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 27 cze 2019, 02:48
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 1 raz
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Ice2 »

Witam. Niestety po szybkim odpędzie 45l nastawu ze śliwki został wylany w kanał. Zaczeło lecić przy ok 94 stopbiach na kegu . Uleciało może ze 3l do 98stopni i się poddałem. Zrobił się ocet ?
Awatar użytkownika

Marian_jl
150
Posty: 191
Rejestracja: czwartek, 19 lis 2015, 18:00
Krótko o sobie: Piję okazyjnie ..a że okazje się trafiają codziennie , tak bywa
Ulubiony Alkohol: Próbuję wszystkiego , może trafię na to ulubione.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Marian_jl »

Puszczam właśnie teraz pierwszy raz śliwkę i próbuję znaleźć na forum jak to należy prawidłowo zrobić bo nie mam w te klocki doświadczenia , robię zwykle cukrówki .Dużo tego jest ale... :freak:
Aż trafiłem na post który pozwalam sobie zacytować .
No k... wszystko na ten temat.
.Gacek pisze:.....Jeżeli decydujesz się na gotowanie na "dwa razy" to odpęd musisz zrobić całkowity tj wygotować cały alkohol jaki znajduje się w kotle. Razem z przedgonem i pogonem. To jest dopiero surówka, która nadaje się dalszej obróbki. Są tam wszystkie frakcje wraz całym smakiem oraz aromatem. Taka surówka przy pełnym odpędzie ma około 20-25% i nie ma już potrzeby rozcieńczenia jej wodą lub czymkolwiek.
......
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: dynio »

Ice2 pisze:Witam. Niestety po szybkim odpędzie 45l nastawu ze śliwki został wylany w kanał. Zaczeło lecić przy ok 94 stopbiach na kegu . Uleciało może ze 3l do 98stopni i się poddałem. Zrobił się ocet ?
A przy jakiej temp myślałeś że zacznie kapać??? Jeżeli zaczęło kapać przy 94' w kegu tzn ze nastaw miał ok 8%, od tych 98°c do 100 uzbieralbyś jeszcze jakieś dodatkowe 3L. A tak wylałeś w kanał 6L dobrej surówki do drugiej destylacji....

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

donald1209
50
Posty: 96
Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Krosno
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: donald1209 »

peter1956 pisze:Jeszcze takie pytanie dotyczace nastawu. Do tej pory używałem szmatki położonej na beczce plastikowej, głównie po to aby owady się nie dostały do środka beczki ale generalnie dostęp powietrza był i jest.
Szmatka wystarczy, ale ja obwiązuję ją takim elastycznym wężykiem http://www.euroflora.pl/tabid/448/Type/ ... fault.aspx
Pozdrawiam
Krzysztof

Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: michal278 »

Ja obwiązuje wszelkie beczki sznurkiem, na górę szmata. Śliwki zawsze robię na jeden raz na półkowej. Co człowiek to inne podejście do tematu. Ważne by trzymać się technologi.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 paź 2020, 22:02 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: W_TG »

Odpęd zrobiony, Z każdego kotła wyszło mi 11-12 l surówki.
Mocy nie mierzyłem ale na języku tak ok 35%.
Na początki odbierałem 50 mll przedgonu a potem jechałem do wody.
Pierwszą piątkę z każdego kotła pędziłem na mocy 1450W
Resztę na 850W .
2 kotły były przecedzone sposobem jak na zdjęciach.
1 z lenistwa i braku czasu zaryzykowałem bez cedzenia. W Keg poszła śliwkowa zupa.
Na szczęście na grzałkach nic się nie przypaliło.
A co więcej, ten odpęd był bardziej aromatyczny.
Teraz załuję ze się bawiłem w to cedzenie, Żmudne i czasochłonne
Zostało mi w beczce tak z 60 l śliwkowej "gliny"
Może wleje w to z 20 l wody i dam 5 kg cukru. A potem puszczę u kolegi na kotle z płaszczem. Ciekawy jestem co wyjdzie.
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

Carl
200
Posty: 242
Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Carl »

W_TG pisze:Pierwszą piątkę z każdego kotła pędziłem na mocy 1450W
Resztę na 850W
A jest jakaś teoria do zastosowania takiego grzania? Koledzy tu pisali, że odpęd robią na 2.0-2.5 kW Obrazek



Wystukane z Tapatalka

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: W_TG »

Teraz zasiałeś we mnie nutę zwątpienia
Tak w zasadzie to.......
Chyba to że chciałem uzyskać mocniejszą surówkę. I tak struga leciała spora
Gdy miałem 2,5 kW urobek się osłabiał i rosła temperatura.
Cały odpęd był bez refluksu a deflegmator, jak widać na filmie ma tylko 30 cm
Może gdybym grzał ostrzej wygonił bym wraz z wodą więcej aromatów.
Ale pędząc 2 raz te aromaty i tak zostały by w dundrze.
Zobaczę co uzyskam po 2 pędzeniu.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: kondon »

W_TG pisze:1 z lenistwa i braku czasu zaryzykowałem bez cedzenia. W Keg poszła śliwkowa zupa.
Na szczęście na grzałkach nic się nie przypaliło.
Na jakiej gęstość mocy grzałeś?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Góral bagienny »

W_TG pisze: Może gdybym grzał ostrzej wygonił bym wraz z wodą więcej aromatów.
Według mnie mniejsza moc grzania więcej aromatu i dotyczy to surówki ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Carl
200
Posty: 242
Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Carl »

Góral, Ty doświadczony człek jesteś, więc aż głupio w dysputy wchodzić, ale... jakoś takoś mi się wydawało, że niska moc grzania przy destylacji prostej ma zapobiegać podrywaniu się frakcji pognowych i dlatego surówkę można trochę szybciej, na większej mocy gonić. Przyznaję jednak, że nie wiem, czy w tym etapie tworzenia prędkość ma wpływ na ilość ducha śliwki. Jeśli piszesz, że ma, to pewnie tak jest. Dla formalności tylko zapytam, czy robiłeś kiedyś stosowny eksperyment, aby to potwierdzić?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Góral bagienny »

Tak robiłem :D. Przeważnie odbierałem surówkę około 1.5l na godz.
Ostatnio za namową ale też z ilości która nastawiłem odbierałem szybciej i aromat słabszy :scratch:
A ostatnie 2l surówki to już dramat w ogóle nie czuć śliwek.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: ziemba12345 »

Goralu, bo aromat przyjdzie z czasem. Taki swierzy destylat jest nijaki. Daj mu polezec z rok i wtedy oceniaj ;) Jak ja bym mial odbierac surowke w tempie 1,5l/h to biorac pod uwage czas na zagotowanie kotla 2h to ze dwa tygodnie musial bym gotowac :D Tempo odbioru ma wplyw na zapach tylko w swierzym produkcie. Po czasie aromat i smak wychodza na wierzch. Ja odbieram ok 6l/h.

Mod.
:evil:
Ostatnio zmieniony piątek, 23 paź 2020, 19:49 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: fo11rest »

Ale żeby taki zacny trunek wystał rok, to ta flaszka musiała by wpaść za regał i po roku przy porządkach by ją się znalazło z uśmiechem na ustach

ziemba12345
500
Posty: 513
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: ziemba12345 »

Dlatego nie ma sensu robic flaszki czy dwoch i dziwie sie tym, ktorzy robia takie ilosci. Ja wole ugotowac co kilka lat 50l. Czesc sie wypije a czesc zostanie i potem sobie mozna popijac 10cio czy 15 letnia sliwowiczke.
Radius, niestety jestem debilem jezeli chodzi o ortografie.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Góral bagienny »

@ziemba nie robię flaszki czy dwie ;) a i tak nic nie zostaje po 2 latach :scratch:.
Niestety ale trunek wychodzi taki że wszyscy chcą :angry:
Mam 200ml 2letniej śliwki i to wszystko co zostało z 17l. :scratch:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: radius »

ziemba12345 pisze:Radius, niestety jestem debilem jezeli chodzi o ortografie.
Ale chyba polskie znaki umiesz na klawiaturze "wytworzyć" ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: .Gacek »

ziemba12345 pisze: ...niestety jestem debilem jezeli chodzi o ortografie.
Niestety każdy z nas to widzi, ale nie przejmuj się tym, przyzwyczailiśmy się... :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Bimber141
30
Posty: 34
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:29
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: Bimber141 »

Góralu to i tak szacun że się tyle uchowało bo ja to bym musiał żonę poprosić żeby zakopala gdzieś na oranym polu żeby znaku nie było :)

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: W_TG »

Kondon, grzałem tak jak pisałem wcześniej
Start na 2 grzałki 2 i 1,5 kW do zagotowania, Choś tak realnie ro 3,3 kW bo moc grzałek a jest trochę niższa noż dedykowana a i spadek napięcia przy tym obciążeniu mam do bodajże 215 V.
Potem tak jak pisałem wcześniej.
Ostatnio zmieniony piątek, 23 paź 2020, 23:42 przez W_TG, łącznie zmieniany 1 raz.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

kondon
250
Posty: 298
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 02:14
Ulubiony Alkohol: Nie ważne co, ważne z kim
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 29 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020

Post autor: kondon »

Tylko nie daje to konkretnych wartości gęstości mocy.
Przyjmując w miarę standardowe grzałki (i brak moich błędów ;] ), daje to liczby rzędy 8W / cm², albo i więcej. Dosyć dużo jak na owoce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”