Śliwowica 2009 - 2024
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Zero wypełnienia, wywalasz wszystko i jedziesz jak na pot still'u. Pierwszy odpęd do 100°c w zbiorniku (nie do 99.5 ale do 100) a drugi z podziałem na frakcje
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 paź 2020, 18:37 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 5
- Rejestracja: wtorek, 6 paź 2020, 14:33
- Podziękował: 3 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
To Ci powiem że wcale tak nie zrobiłeś wnioskując po % surówki. Powinna mieć 20 do max 30% jakbyś "ciągnął" do końca, a tak straciłeś dużo smaku i aromatów.
Druga: pierwsze 500ml po 100 do osobnych buteleczek (weryfikacja po paru dniach co śmierdzi a co nie) serce do 55-50% , reszta do ponownej destylacji lub rektyfikacji
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Druga: pierwsze 500ml po 100 do osobnych buteleczek (weryfikacja po paru dniach co śmierdzi a co nie) serce do 55-50% , reszta do ponownej destylacji lub rektyfikacji
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 paź 2020, 18:44 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Tez tak mam w 30l kegu i sugeruje się % nie temperaturą jak w nim destyluje.
Ostatnio gotowałem śliwki do 100st w kegu z płaszczem i miałem 28% po 1 destylacji.
Gdzie masz termometr w kegu? chyba za wysoko skoro pokazuje ponad 100stwierch pisze:Właśnie ciągłemu do końca bo na termometrze było na kolumnie było 98a w kegu ponad 100
Tez tak mam w 30l kegu i sugeruje się % nie temperaturą jak w nim destyluje.
Ostatnio gotowałem śliwki do 100st w kegu z płaszczem i miałem 28% po 1 destylacji.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020
A pogony idą na koncu więc chyba jak już prawie woda leciała to chyba smaku i aromatu dużo nie stracę skoro pogony wysoko odciąć
A w kanał nic ?z początku chyba 50 wylać?dynio pisze:To Ci powiem że wcale tak nie zrobiłeś wnioskując po % surówki. Powinna mieć 20 do max 30% jakbyś "ciągnął" do końca, a tak straciłeś dużo smaku i aromatów.
Druga: pierwsze 500ml po 100 do osobnych buteleczek (weryfikacja po paru dniach co śmierdzi a co nie) serce do 55-50% , reszta do ponownej destylacji lub rektyfikacji
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
A pogony idą na koncu więc chyba jak już prawie woda leciała to chyba smaku i aromatu dużo nie stracę skoro pogony wysoko odciąć
-
- Posty: 243
- Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
@wierch, a termometr w kręgu prawdę Ci pokazuje? Sprawdzałeś go we wrzącej wodzie?
A pierwszą 50, to na rozpałkę do grilla zostaw
A pierwszą 50, to na rozpałkę do grilla zostaw
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 paź 2020, 21:23 przez Carl, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Temperatura wrzenia wody zależy od ciśnienia atmosferycznego, u mnie zdarzało się gotować do 99 stopni ale też do 101.5 . Warto sprawdzić termometr gotując czystą w miarę wodę jednocześnie sprawdzając ciśnienie atmosferyczne. Potem może brać poprawki. Co do nastawów owocowych. Unikamy cukru i wody. Jabłka warto by były zmielone na pulpe, śliwki ile się da rozdrobnione. Drozdze wysoko aromatyzujace, typu winne- bayanus, Estelle, dedykowane gorzelnicze. NIE UŻYWA SIĘ TURBO.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 213
- Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własne alko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lubuskie
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Trochę z innej beczki.
Ostatnio kolega chwalił się swoim trunkiem o nazwie Metaxa 12 gwiazdek i mówi że rewelacja. Biorę tą flachę w ręcę i czytam że to jest ze spirytusu i śliwek. Więc stwierdziłem że to gówno nie trunek. Moim zdaniem jest robione to ze spirytu i koncentratu ze śliwek, do tego chwila leżakowania i idzie towar dla naiwnych za 200zł.
Ostatnio kolega chwalił się swoim trunkiem o nazwie Metaxa 12 gwiazdek i mówi że rewelacja. Biorę tą flachę w ręcę i czytam że to jest ze spirytusu i śliwek. Więc stwierdziłem że to gówno nie trunek. Moim zdaniem jest robione to ze spirytu i koncentratu ze śliwek, do tego chwila leżakowania i idzie towar dla naiwnych za 200zł.
-
- Posty: 212
- Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Nie wiem coście pili z kolegą i jak to się skończyło ale Metaxa 12* to inny trunek niż piszesz i o innym okresie leżakowania.
Ostatnio zmieniony czwartek, 8 paź 2020, 19:56 przez przegab, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2581
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 16:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 235 razy
- Otrzymał podziękowanie: 453 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Kiedyś postanowiłem doprawić nalewkę wiśniową zaprawką wiśniową. Nalewka miał być na wesele, owoce były dosyć marne i jakoś tak uważałem, że smak jest za mało wiśniowy. Kupiłem zaprawkę wiśniową, dodałem połowę na 5 litrów. Tego się nie dało pić, jechało chemią tak jak te "nalewki " w marketach. Całe szczęście, że miałem nalewki 20 litrów i zepsułem tylko 5 litrów . Wyrzuciłem zaprawki i obiecałem sobie, nigdy więcej
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 213
- Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własne alko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lubuskie
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020
Źle się wysłowiłem. Chodziło że miał kupioną ze sklepu i z tyłu na etykiecie było napisane że wyprodukowane ze spirytusu. Prawdopodobnie była to podróbka lub jakiś produkt tańszy produkowany dla jakiegoś marketu. Koło prawdziwej metaxy raczej nie stało.dynio pisze:Co znaczy to "swoim"? Sam produkuje metaxe???fo11rest pisze:... swoim trunkiem o nazwie Metaxa 12 gwiazdek...
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Może to była Metaksa a nie Metaxa???
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony piątek, 9 paź 2020, 20:22 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Panowie zwolnijcie!!!
Pomyliliście temat. Tutaj jest o śliwowicy!!!
Pomyliliście temat. Tutaj jest o śliwowicy!!!
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 213
- Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własne alko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lubuskie
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Spoko. Wracając do właściwego tematu, to mimo niesprzyjających prognoz i klęski żywiołowej wśród węgierek w lubuskim(najpierw był w maju przymrozek a potem mszyca która opierniczyła wszystkie liście aż się pozwijały, nigdy czegoś takiego nie widziałem), ale moje drzewa okazały się odporne i mam jakieś 5 litrów destylatu do własnego użytku. U znajomych i w okolicy śliwek w tym roku nie było. Więc lepsza węgierka wczesna niż nic. Aromatem specjalnie nie odbiega od tej późnej, ma trochę mniej cukru i tyle.
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Witam serdecznie.
Przy ostatniej i pierwszej próbie robienia śliwowicy dostałem po łbie od żonki
i już wiem, że nigdy więcej w kuchni nie nastawię czegoś większego niż 2x 30l wiaderko ( 3x30l też nie)
Pytanie moje wynika z moje niewiedzy i brzmi - jaka jest minimalna sensowna temperatura otoczenia dla nastawu na śliwowicę?
czy październikowe temperatury w nocy w okolicach 5st C nie popsują mi czegoś?
Mam garaż i tak sobie wykombinowałem, że jeśli beczkę z tworzywa 120l postawię na styropianie, obłożę beczkę karimatką czy czymś takim to będzie na tyle ciepło że da radę.
Szukałem trochę, podobnego tematu w odniesieniu do śliwowicy ale nie znalazłem nic co by dało mi jednoznaczną odpowiedź.
Zamierzam nastawić około 70-80kg śliwki, zakup będzie w cenie hurtowej ale i tak szkoda by mi było popsuć dobry owoc.
Jeśli łaska to samo pytanie przy nastawie z jabłek. ma to sens?
czy wspomniane minimum 5st C nie jest zbyt niską temperaturą? Garaż jest nie ogrzewany.
Tak sobie wykombinowałem teraz, że po rozbiciu owoców mógłbym na start kilka litrów wrzątku dodać do owoców i poczekać aż temp stanie nieco wyżej zanim dodam drożdży.
Dzięki piękne za odpowiedź i wybaczcie jeśli temat jest wałkowany a ja się nie doszukałem.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Przy ostatniej i pierwszej próbie robienia śliwowicy dostałem po łbie od żonki
i już wiem, że nigdy więcej w kuchni nie nastawię czegoś większego niż 2x 30l wiaderko ( 3x30l też nie)
Pytanie moje wynika z moje niewiedzy i brzmi - jaka jest minimalna sensowna temperatura otoczenia dla nastawu na śliwowicę?
czy październikowe temperatury w nocy w okolicach 5st C nie popsują mi czegoś?
Mam garaż i tak sobie wykombinowałem, że jeśli beczkę z tworzywa 120l postawię na styropianie, obłożę beczkę karimatką czy czymś takim to będzie na tyle ciepło że da radę.
Szukałem trochę, podobnego tematu w odniesieniu do śliwowicy ale nie znalazłem nic co by dało mi jednoznaczną odpowiedź.
Zamierzam nastawić około 70-80kg śliwki, zakup będzie w cenie hurtowej ale i tak szkoda by mi było popsuć dobry owoc.
Jeśli łaska to samo pytanie przy nastawie z jabłek. ma to sens?
czy wspomniane minimum 5st C nie jest zbyt niską temperaturą? Garaż jest nie ogrzewany.
Tak sobie wykombinowałem teraz, że po rozbiciu owoców mógłbym na start kilka litrów wrzątku dodać do owoców i poczekać aż temp stanie nieco wyżej zanim dodam drożdży.
Dzięki piękne za odpowiedź i wybaczcie jeśli temat jest wałkowany a ja się nie doszukałem.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020
jeżeli na kolumnie miałeś opary o temp 98°c to ich stężenie miało jeszcze prawie 20%
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Wracając do tematu:wierch pisze:Właśnie ciągłemu do końca bo na termometrze było na kolumnie było 98a w kegu ponad 100
jeżeli na kolumnie miałeś opary o temp 98°c to ich stężenie miało jeszcze prawie 20%
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Re: RE: Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020
Ale czy te pogony mają już jakiś wpływ na drugą destylację? Skoro i tak się je odcina ponoć wysoko
Cóż na błędach się uczę.dynio pisze:Wracając do tematu:wierch pisze:Właśnie ciągłemu do końca bo na termometrze było na kolumnie było 98a w kegu ponad 100
jeżeli na kolumnie miałeś opary o temp 98°c to ich stężenie miało jeszcze prawie 20%
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ale czy te pogony mają już jakiś wpływ na drugą destylację? Skoro i tak się je odcina ponoć wysoko
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Pogony odcinasz wysoko przy 50-55% przy destylacji prostej ale w drugiej destylacji. Pierwsza to tzw odpęd i powinno się przy nim z zacieru/nastawu wyciągnąć wszystko co się da (ale trzeba do tego cierpliwości). Opary o temp. 99.5°c mają w sobie jeszcze 5% alko. B.dużo smaku i aromatu kryje się właśnie w tych ostatkach
Ps. Dla przykładu: Dzisiaj robiłem pierwszy odpęd tegorocznej śliweczki i zakończyłem go przy 100.3°c w kegu i 99.8 na szczycie kolumny. Całkowity % urobku wyszedł 21%
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ps. Dla przykładu: Dzisiaj robiłem pierwszy odpęd tegorocznej śliweczki i zakończyłem go przy 100.3°c w kegu i 99.8 na szczycie kolumny. Całkowity % urobku wyszedł 21%
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 paź 2020, 22:00 przez dynio, łącznie zmieniany 2 razy.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
pete67 - co się żonie nie podobało?
Drożdże pracują w temperaturze od 8 czy 9°C. Ale temperatura będzie spadać i oprócz dobrej izolacji warto pomyśleć o dogrzewaniu Grzałka akwariowa lub lepiej przy gęstym przewód grzejny do terrarium owinięty na dolnej części beczki.
Drożdże pracują w temperaturze od 8 czy 9°C. Ale temperatura będzie spadać i oprócz dobrej izolacji warto pomyśleć o dogrzewaniu Grzałka akwariowa lub lepiej przy gęstym przewód grzejny do terrarium owinięty na dolnej części beczki.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Grzałkę akwariową możesz również włożyć do plastikowej pięciolitrowej butelki pet i dopiero ją utopić w beczce z nastawem. To pozwoli Ci utrzymać wyższą temperaturę podczas fermentacji i nie przyschną owoce na samej grzałce. Ja preferuję temperaturę powyżej 20 stopni. Im niższa temperatura tym wolniej to wszystko trwa...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020
@wierchu, żeby nie zepsuć to trzeba się przyłożyć do drugiej destylacji:
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
dynio pisze:...pierwsze 500ml po 100 do osobnych buteleczek (weryfikacja po paru dniach co śmierdzi a co nie) serce do 55-50% , reszta do ponownej destylacji lub rektyfikacji
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 paź 2020, 13:17 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Myślę, że wystarczy butelka litrowa, półtoralitrowa, ale z dużą zakrętką aby przez szyjkę weszła grzałka. Moja grzałka miała dość krótki przewód i obciąłem wtyczkę, przewód od grzałki przeciągnąłem przez otwór w zakrętce. Dolutowałem przewód z wtyczką i zabezpieczyłem termokurczkami z klejem. Ale tego połączenia nie zanurzam w nastawie! Przepust uszczelniłem kawałkiem wężyka silikonowego. Do butelki wrzuciłem kilka kamyków jako dodatkowe obciążenie, bo w gęstym syropie nie chciał się zestaw zatopić..Gacek pisze:Grzałkę akwariową możesz również włożyć do plastikowej pięciolitrowej butelki pet i dopiero ją utopić w beczce z nastawem.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 paź 2020, 13:27 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek