Zimne palce - modyfikacja.

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.

Autor tematu
Slox
2
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 6 paź 2020, 12:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków

Post autor: Slox »

Witam.
To mój pierwszy właściwy post na forum i od razu modyfikacja :)

Sytuacja w skrócie:
Szykowałem się małymi krokami do zakupu lub budowy destylatora. Po przeczytaniu wielu tematów na forum wybór padł na aabratka. Trochę na moje nieszczęście poinformowałem o planach teścia. Chłop tak się podpalił do tematu, że wrócił następnego dnia z pewnego lokalnego sklepu ogrodniczego z destylatorem ZP. Trochę się zawiodłem, no, ale darowanemu koniu...
Trochę się naczytałem na forum, jakie te zimne paluchy są ble, do dupy, że wieszaki czy inne puzony.
Ku mojemu zdziwieniu przy 3 próbie destylacji zrozumiałem chyba jak to działa. Z wyników jestem jak najbardziej zadowolony zarówno ilościowych jak i procentowych, ale podejrzewam jeden problem z moim sprzętem.
W skrócie o sprzęcie:
Obrazek
Destylator ZP na garze 50L
śr. 46,8mm
wys. kolumny 85cm
4 zimne palce
podgrzewanie elektryczne na kuchence elektrycznej.
Moje pytanie dotyczy wąskiego gardła tejże destylarki, mianowicie połączenia kolumny z pokrywą garnka. Mam wrażenie, że podczas podgrzewania to co spada z powrotem po refluksie nie może trafić do gara ze względu na siłę par które przemieszczają się do góry i następuje zalanie kolumny. W kolumnie cały czas coś słychać. Od cichego szemrania na początku destylacji do ewidentnego gotowania pod koniec.
Obrazek
Obrazek
Czy moje domysły są słuszne i usunięcie wąskiego gardła poskutkuje lepszą pracą kolumny?
Chciałbym odciąć obecne denko z gwintem z kolumny i wspawać mufe nierdzewną o tej samej średnicy co cała kolumna. Następnie powiększyć otwór w pokrywie gara, dobrać odpowiednie uszczelki silikonowe i skręcić z powrotem nakrętką z nierdzewki.

Pozdrawiam, Adam. Na zdrowie!
promocja
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Zimne palce - modyfikacja.

Post autor: .Gacek »

Twoje obawy są uzasadnione. Zrób tak jak sobie zaplanowałeś a na pewno będzie lepiej.
Co do tego, że zimne palce są ble to nie jest to tak do końca prawda. Zimne palce to jest aparat typu CM, to nie jest tak do końca kolumna służąca do produkcji spirytusu. Bardziej bym się skupił na wycięciu odstojnika w którym gromadzi się część przedgonów.
Poszukaj sobie tematu: mój sposób na zimne palce oraz spirytus luksusowy na zimnych palcach.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

jatylkonachwile
600
Posty: 601
Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
Status Alkoholowy: Wynalazca
Lokalizacja: Ziemia
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Kontakt:
Re: Zimne palce - modyfikacja.

Post autor: jatylkonachwile »

Powiem krótko, napracujesz się przy przeróbkach aby wypracować coś co będzie zadowalające, a i tak za jakiś czas skończysz z aabratkiem na kegu.
Pytanie czy gra warta świeczki? Czy nie lepiej pogadać z teściem że poniosły go emocje i kupić/zrobić aabratka (albo cokolwiek innego LM)

Chcąc ten sprzęt przerobić to wg mnie trzeba system montażu kolumny do gara przerobić na wywijkę (spawanie TIG), wywalić odstojniki, i ja osobiście przerobiłbym CM na LM wspawując dwie półki i zrobić z tego bokakob.
Pytanie jakie wypełnienie siedzi w kolumnie, jak druciaki to kolejny wydatek na sprężynki (nie musowo ale HETP 6cm dla zmywaków i 1,5-2cm dla sprężynek robi różnicę).
No i jeszcze na zdjęciu kolumna wydaje się być bardzo niska, a to nie ułatwia uzyskania dobrego produktu.

czytam
700
Posty: 724
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Zimne palce - modyfikacja.

Post autor: czytam »

Może wystarczy podniesienie wypełnienia, tak, aby pomiędzy mocowaniem (wąskim gardłem) a spodem wypełnienie było chociaż ze trzy centymetry luzu? Pary powinny wtedy przechodzić swobodnie i nie blokować refluksu. Przeróbka na LM (dodanie istniejącej chłodnicy na górę i montaż półki odbiorczej), zmiana zmywaków na sprężynki dadzą jeszcze większy zysk w procentach i czystości. Kazde z tych działań można jednak przeprowadzać oddzielnie. Zacząłbym likwidacji przewężenia i wymiany wypełnienia.

Autor tematu
Slox
2
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 6 paź 2020, 12:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Zimne palce - modyfikacja.

Post autor: Slox »

Co do większych przeróbek niż obecnie planuje jestem nastawiony raczej sceptycznie. No, może jeszcze wymienię później zmywaki na sprężynki.
Sezon się kończy, owoc się kończy a towaru mam już do wiosny wystarczająco, chociaż coś do przepuszczenia jeszcze mi zostało ;D
Koszt planowanej przeze mnie modyfikacji to około 70 zł z robotą. Myślę, że warto i na tym skończyć.
Może rzeczywiście nie jest to dobry sprzęt do spirytusu, ale produkt końcowy(przykład 17L nie udanego wina i 1,6L 90%) jest obecnie mi wystarczający.
Skoro to prezent i teść już wydał pieniądze, to do wiosny zostanie, później zacznę zbierać na aabratka.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”