Destylacja na kolumnie półkowej - problem

Metody destylacji i teoria niezbędna do pędzenia bimbru w sposób profesjonalny...

Autor tematu
wasilewski3
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 30 lip 2020, 11:57
Podziękował: 2 razy

Post autor: wasilewski3 »

Cześć wszystkim,

Mam pytanie odnośnie procesu destylacji na moim sprzęcie. Sprzęt jest super, lecz moje doświadczenie najwyraźniej znikome i chyba nie potrafię do końca zrobić czegoś poprawnie. Wiem, zdaję sobie sprawę, że sporo nauki przede mną, sporo teorii do przetrawienia, a i jeszcze więcej prób ale może uda się jakoś....

Sprzęt jaki posiadam to ta skromna kolumna na zdjęciu w załączniku. Generalnie trzymam się 4 półek gdyż gotuję głównie owocówki i raz zdarzył się rum. Generalnie szykuję się do whisky i testuję wszystko na owocówkach. Trzymam się takiej instrukcji, którą dostałem wraz ze sprzętem, że w skrócie grzeję kocioł, a na górze trzymam temperaturę 73-75 stopni i odbieram z reguły ~88-93% wyrób oczywiście odbierając przed i pogony. No i teraz pytania.

Gotować raz czy dwa razy?
Na innych wątkach czytam, że na górze temperatura to ponad 80 stopni?
Jak to jest?

Trochę jestem skonfundowany, bo po raz niechciałbym się otruć, a po dwa jak coś robić to dobrze. Zapach niby ok, smak niby ok... no ale...
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Destylacja na kolumnie półkowej - problem

Post autor: .Gacek »

Nie załadowałeś zdjęcia. Pamiętaj, że są ograniczenia co do wielkości bodajże 500kB.
Poszukaj tematów o gotowaniu na potstillu, jest bardzo podobnie. Wiele razy było to już opisywane...
Jak masz dużo jednakowego wsadu zrób sobie porównanie.
Przy pierwszej destylacji rób na raz i utnij przedgon i pogon.
Przy drugiej destylacji rób na dwa razy i najpierw zrób sobie odpęd całego alkoholu z nastawu bez jakiegokolwiek dzielenia frakcji. Powinieneś otrzymać surówkę do dalszej obróbki w stężeniu nie przekraczającym 30%. Możesz sobie to rozcieńczyć do 20%. Dopiero teraz zrób destylację doczyszczającą z cięciem frakcji.
Dużo też zależy od tego jak będziesz to leżakował oraz na jak długi czas chcesz to odstawić.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

łoles
200
Posty: 227
Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łiski
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 69 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Destylacja na kolumnie półkowej - problem

Post autor: łoles »

Limit na fotki to bodajże 200kb
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe :pije:

Autor tematu
wasilewski3
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 30 lip 2020, 11:57
Podziękował: 2 razy
Re: Destylacja na kolumnie półkowej - problem

Post autor: wasilewski3 »

Ok, teraz mam nadzieję, że załącznik będzie widoczny. Generalnie rzecz biorąc jaki ma wpływ temperatura na górze? W kotle to dla mnie wiadome, do 98stopni odparowuje alkohol, ale na górze trzymam 73-75 stopni i odbieram, ale jak kończę i na górze przed chłodnicą mam ponad 80 to dalej odbieram dość wysoki procent. Zastanawiam się czy nie zmarnowałem sporej ilości materiału.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Destylacja na kolumnie półkowej - problem

Post autor: kwik44 »

Wiesz, nie ma jednej reguły. Możesz destylować na wiele sposobów. Ja destyluję dwukrotnie. Zwykle, bo czasem zdarza mi się jednokrotnie. Moje kubki smakowe wymagają też więcej cięższych frakcji więc moje temperatury są inne, szersze. Zwykle. No panie, bez testów tego co ci smakuje to się nie da. Nikt ci nie odpowie na pytanie "co ja lubię"...

Z rumem to sprawa jest jeszcze inna. Miałem rum z półkowej, destylowany w okolicy 60% i nie mogłem go zdzierżyć taki był niedobry mimo starzenia. Dorobiłem trochę z melasy, zakaziłem, była też część z cukru trzcinowego. I ten niedobry. I jak ostatnio go potstilowałem rum najlepsze frakcje wychodziły mi w okolicy 84stopni. I bądź tu mądry... Co więcej skończyłem destylację jak z leciało jeszcze ~65%. No nigdy tak nie miałem. Czekam na cukier. Nastawię ostatnią partię odzyskam co się da z pogonów i zalewam beczkę.

Więc - destyluj. Jak ci nie będzie smakował destylat to zmieszaj wszystko i destyluj ponownie. Do skutku...

Autor tematu
wasilewski3
5
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 30 lip 2020, 11:57
Podziękował: 2 razy
Re: Destylacja na kolumnie półkowej - problem

Post autor: wasilewski3 »

No ok, to wszystko rozumiem, ale to w takim razie nie ma znaczenia ta temperatura przed chłodnicą końcową? Czyli rozumiem, żeby spróbować odbierać wszystko jak leci w zakresie temperatury w kotle do 98stopni i potem przegotować jeszcze raz?

A czy dla destylatu smakowego jak brandy z jabłek, ostatnio 100l gruszek z miąższem gotowalem, ma to jakieś znaczenie? Chciałem zawsze stworzyć coś z najlepszym aromatem. Niekoniecznie chodzi mi o ilość i procenty. I tak mam kilka beczek z dębu i morwy i sobie to wlewam wszystko do leżakowania...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i Rektyfikacja”