Macerat bananowy
-
Autor tematu - Posty: 249
- Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
- Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
- Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
- Lokalizacja: okolice Gdańska
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Dzień dobry.Mam zamiar zrobić 25l. nastawu na glukozie pszenicznej. Po sklarowaniu i zlaniu znad osadu, w gotowym nastawie chciałbym moczyć banany może przez dwa tygodnie. Przed dodaniem bananów do nastawu chciałbym je razem ze skórkami pociąć w drobną kostkę i te banany pogotować z pół godziny w wodzie. Po wystudzeniu całą tę breję razem z wodą z gotowania chcę dodać do nastawu i niech stoi dwa tygodnie. Raz dziennie zamieszać i na koniec zlać znad osadu. Gotowy macerat w trybie PS chciałbym gotować dwa razy. Co Państwo o tym myślą? W gotowym nastawie macerowałem już min.chrzan, kminek , jałowiec i z tych ww. wyszedł fajny bimberek. Pozdrawiam.
-
- Posty: 280
- Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
- Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Macerat bananowy
Ciekawy pomysł, coś jak macerowanie wina z ziołami. Obawiam się tylko, żeby dodając wody z gotowania bananów nie rozcieńczyć za mocno - zbyt niskie stężenie alkoholu może nie zapewnić ochrony przed zakażeniami.
Co do samego użycia bananów... Interesowałem się trochę tematem, ale tu na forum jak i w ruskich filmikach na yt można znaleźć sugestie, że destylat bananowy jest paskudny i nadaje się co najwyżej do przerobienia na spirytus techniczny. Dlatego temat odpuściłem. Lepiej chyba jednak by celować w nalewkę bananową, choćby wisielca.
Co do samego użycia bananów... Interesowałem się trochę tematem, ale tu na forum jak i w ruskich filmikach na yt można znaleźć sugestie, że destylat bananowy jest paskudny i nadaje się co najwyżej do przerobienia na spirytus techniczny. Dlatego temat odpuściłem. Lepiej chyba jednak by celować w nalewkę bananową, choćby wisielca.
-
Autor tematu - Posty: 249
- Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
- Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
- Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
- Lokalizacja: okolice Gdańska
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Macerat bananowy
Myślę jeszcze czy nie dodać do tych 25l. przefermentowanego nastawu z glukozy - aromatu spożywczego bananowego firmy JAR aromaty. Pomacerować to trochę i na rury...muszę jednak najpierw do nich zadzwonić i dowiedzieć się w szczegółach o ten aromat. Jest to w płynie i jest tego 1 kg...
-
Autor tematu - Posty: 249
- Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
- Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
- Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
- Lokalizacja: okolice Gdańska
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Macerat bananowy
Z nastawu przefermentowanego i zaprawionego sztucznym aromatem bananowym i następnie przedestylowanego - wyszło mi takie gówno że hej........przeglądam stare tematy i trafiłem na ten - odgrzeję więc stary, zapomniany pomysł i zrobimy kontynuację bananowego szaleństwa i gotowy nastaw zaprawimy w.w. bananami w skórkach i po maceracji puścimy na rury. Za jakiś czas opiszę wrażenia.
-
- Posty: 83
- Rejestracja: środa, 10 mar 2021, 21:58
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) a poza tym czasem coś upichcę, czasem coś uwędzę, a czasem wypiję!
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Macerat bananowy
O ile mi wiadomo banany zdecydowanie zyskują na smakowitości wraz z poziomem dojrzałości. Polecałbym je delikatnie uszkodzić - skórkę - i trzymać tak, aż zrobią się zupełnie czarne (zabezpieczyć przed muchami) Miąższ będzie dość oślizgły i bogaty w cukry proste i multum bananowego smaku oczywiście. (Do obierania polecam założyć rękawiczki lateksowe..) Tylko osobiście dodałbym je do fermentacji. Nie maceracji.
Ba, jak tanie banany to pokusiłbym się o nastaw z bananów z dodatkiem glukozy, nie odwrotnie!
Ba, jak tanie banany to pokusiłbym się o nastaw z bananów z dodatkiem glukozy, nie odwrotnie!