Śliwowica 2009 - 2024
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Odpęd zrób bez zmywaka. Jak ci śliwką zarzuci będziesz miał babkę małą. Miałem tak i zawsze odradzam jakiekolwiek przeszkody przy gotowaniu gęstego. Odpęd zrób do końca, aż będzie leciała niczym nie pachnąca woda. Powinieneś dostać ok. 1/3 wsadu z kotła na wyjściu o mocy ok 20-25%. Do drugiej destylacji dałbym i sprężynki i zmywak. Destyluj na ok 1200W. Będzie wolno, ale łatwiej odseparować frakcje.
Co do % to podejrzewam, że da się w okolicy 75-50, może 70-45. Tu nie ma reguły, zależy od wielu czynników. Zwykle jest tak, że na początku leci destylat w okolicy 80%, który szybo spada do 75-70%. Jak osiągnie te 75-70 trzeba wtedy uchwycić moment kiedy przestaje lecieć przedgon. Ja odbieram to w buteleczki 100ml. Jak smakuje destylat podkładasz naczynie pod serce. Pod koniec podobnie, próbujesz od 55 czy ci smakuje, albo 55-45 odbierasz w buteleczki 100ml. Po dwóch dniach wietrzenia próbujesz buteleczki i jak ci smakują dolewasz do serca. Później rozcieńczasz albo i nie, dojrzewasz i pijesz. Jak trzymam w kamionkach takie jak wyszło z chłodnicy, a rozcieńczam na końcu jak rozlewam do butelek.
Co do % to podejrzewam, że da się w okolicy 75-50, może 70-45. Tu nie ma reguły, zależy od wielu czynników. Zwykle jest tak, że na początku leci destylat w okolicy 80%, który szybo spada do 75-70%. Jak osiągnie te 75-70 trzeba wtedy uchwycić moment kiedy przestaje lecieć przedgon. Ja odbieram to w buteleczki 100ml. Jak smakuje destylat podkładasz naczynie pod serce. Pod koniec podobnie, próbujesz od 55 czy ci smakuje, albo 55-45 odbierasz w buteleczki 100ml. Po dwóch dniach wietrzenia próbujesz buteleczki i jak ci smakują dolewasz do serca. Później rozcieńczasz albo i nie, dojrzewasz i pijesz. Jak trzymam w kamionkach takie jak wyszło z chłodnicy, a rozcieńczam na końcu jak rozlewam do butelek.
-
online
- Posty: 2920
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
@Guli101 Masz płaszcz w tym swoim Pot-stillu? Jak nie masz to przefiltruj nastaw bo przypalisz
Nastaw z śliwek lubi się pienić więc wsadz jeden zmywak na początek deflegmatora żeby nie poszło w chłodnicę
Zaopatrz się w buteleczki najlepiej przy Twoim kociołku to 50mll.
Początek do buteleczek póżniej do damy i od 50%do 40% znowu do buteleczek reszta do pierwszego gotowania.
To oczywiście przy 2 gotowaniu
A i jeszcze jedno do 2 gotowania rozcieńcz do 20%
Pozdrawiam Góral
Nastaw z śliwek lubi się pienić więc wsadz jeden zmywak na początek deflegmatora żeby nie poszło w chłodnicę
Zaopatrz się w buteleczki najlepiej przy Twoim kociołku to 50mll.
Początek do buteleczek póżniej do damy i od 50%do 40% znowu do buteleczek reszta do pierwszego gotowania.
To oczywiście przy 2 gotowaniu
A i jeszcze jedno do 2 gotowania rozcieńcz do 20%
Pozdrawiam Góral
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 527
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Jak masz papugę to koledzy Ci już wszystko dokładnie opisali, pamietaj tylko że wszystkie alkoholomierze wyskalowane są w 20°c więc trzeba brać poprawkę na wskazania wzgl temp destylatu (ja mam alkocholomierz z termometrem)
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony czwartek, 3 wrz 2020, 16:43 przez dynio, łącznie zmieniany 1 raz.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Proszę nie gniewaj się... Sztuka destylacji wychodzi z czasem, wiem to z własnego doświadczenia. Czesem zachodzi potrzeba spierdolenia nie jednego nastawu /zacieru...
Niestety... Jestem bardziej niż pewien, że nie jeden z nas zaliczył wlew dla porcelanowego Pana.
Kolego Mariusz o ile dobrze pamiętam bo nigdy nie rozmawialiśmy face to face (słuchawka to słuchawka) Twoje rozwiązanie jest dobre gdy destyler jest świadomy w pełni procesu i potrafi sobie uświadomić co się dzieje w kotle. Uważam, że takie rozwiązanie jest dobre gdy mamy za sobą kilka /kilkanaście procesów. W dobie rosnącej popularności wieszaków oraz innych bimbroforów klepanych w garażach amatorów bez wiedzy technologicznej procesu destylacji /rektyfikacji takie rozwiązanie nie jest na miejscu.kwik44 pisze:Można też grzać gęste małą mocą w otwartym kotle i mieszać przez górę. Do 80 stopni w kotle nic nie ucieknie
Proszę nie gniewaj się... Sztuka destylacji wychodzi z czasem, wiem to z własnego doświadczenia. Czesem zachodzi potrzeba spierdolenia nie jednego nastawu /zacieru...
Niestety... Jestem bardziej niż pewien, że nie jeden z nas zaliczył wlew dla porcelanowego Pana.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Gacek, ale całe to forum jest po to, żeby kształcić sprawnych operatorów. Wieszak czy nie wieszak, zasady są te same. Trzeba rozumieć co się robi. Cały wysiłek w to właściwie wkładamy. Sposób, który zapodałem jest znany i stosowany. Piszemy o tym od lat. Sam go stosuję mimo posiadania płaszcza, żeby uniknąć przyściankowego przypalenia.
Moją pierwszą śliwowicę tak właśnie robiłem na początku przygody z destylacją. I nie miałem tego doświadczenia co teraz. A nawet z tym całym doświadczeniem zdarza mi się coś skopać i potem muszę szukać sposobu na naprawienie. Moim zdaniem, jeśli obniżymy standardy za chwilę będziemy pokazywać ludziom jak wlewać ciecz do kotła i włączać wtyczkę do gniazdka. Ja nie zamierzam być częścią tego upadku...
Moją pierwszą śliwowicę tak właśnie robiłem na początku przygody z destylacją. I nie miałem tego doświadczenia co teraz. A nawet z tym całym doświadczeniem zdarza mi się coś skopać i potem muszę szukać sposobu na naprawienie. Moim zdaniem, jeśli obniżymy standardy za chwilę będziemy pokazywać ludziom jak wlewać ciecz do kotła i włączać wtyczkę do gniazdka. Ja nie zamierzam być częścią tego upadku...
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
90 stron o pedzeniu sliwowicy i srednio co 10 powtarzaja sie te same pytania. Ja napewno juz ze dwa, trzy razy pisalem tu co i jak. Gotowanie sliwowicy na potstilu to jest najprostsza rzeczy w tym hobby. Nastaw do kotla bez filtrowania. Palnik na maksa, pierwsza setka do zlewu reszte odbierasz az zacznie leciec praktycznie woda. Do otrzymanego produktu dodajesz ok 30% wody do rozcienczenia i na raruki. Palnik na maksa, pierwsza setka do zlewu i odbierasz. Nie wkladasz zadnych wypelnien. Odbierasz do 60%. Potem podstawiasz juz butelke np 1l i w nia lapiesz. A nie w 100ml buteleczki bo sie zajeb....l Co butelke sprawdzasz zapachowo czy produkt jest ok. Jak przestanie byc ok to konczysz destylacje. Nic sie nie powinno przypalic. Przynajmniej na gazie. Nie ma sensu tez wolno odbierac bo szkoda czasu. Roznica jest tylko na poczatku. Po czasie znika. A przcierz i tak produkt idzie na lata do piwnicy wiec po co marnowac czas na odbieranie 2l/h jak mozna 6l/h. Ja wlasnie jutro zaczynam pedzenie i specjalnie wzialem wolne w pracy zeby na gotowo przepedzic pierwsze 200l.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Guli, jest tak, bo nie ma jednej słusznej metody na destylację. Jeden woli czystsze, drugi brudniejsze. Sprzętów też jest mnóstwo. Dlatego moja śliwowica zrobiona z tych samych śliw co i twoja będzie zupełnie różna. I tak ma być. Byle nie skopać źle fermentując, albo odbierając przedgon/pogon, czy tracąc smak.
-
- Posty: 514
- Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Wode dolewam zeby bylo z czego wygotowywac ta skiwowice. Jak mam duzo po pierwszym gotowaniu jak obecnie, to nie dolewam wody. Z tych 200kg wyszlo mi teraz 40l po pierwszym gotowaniu ale % nie sprawdzalem. Skonczylem odbierac przy 10%. I wlasnie jade z kolejna 200 sliweczek . Przy okazjii kupie uzywana beczke debowa min 50l. I dostawca sliwek ma tez duzo derenia na sprzedaz.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: piątek, 11 kwie 2014, 08:47
- Podziękował: 4 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Witam
W tym roku zdecydowałem się na pierwszą śliwowice. Uzbierałem około 25kg węgierek, następnie zostały umyte i pozbawione pestek.
Później wszystko poszło przez maszynkę do mięsa i do beczki razem z 4kg cukru i 10litrów wody na koniec bayanusy.
Po około 9 dniach z beczki przestał się wydobywać co2, wyszedł ładny zapach śliwek i alko, cukromierz pokazał około -1 blg.
Wszystko jak było poszło do potstila w postaci keg w kąpieli wodnej z pustą rurą i chłodnicą.
Po pierwszym gotowaniu do mniej więcej 20% uzyskałem około 7 litrów 55% surówki.
Towar wietrzył się kilka dni i dziś po rozcieńczeniu do 20% gotuję go drugi raz, do ps włożyłem jeden zmywak i 100ml sprężynek nierdzewnych.
Aktualnie mam około 2.5L planuje odbierać do około 50%. Następnie całość rozcieńczyć do mniej więcej 50 - 55 % i leżakować z płatkami dębu.
Czy to normalne że nie czuć wyraźnie śliwek? Destylat wydaje się łagodny ale jak by bez konkretnego zapachu.
Proszę o ocenę mojej pracy
W tym roku zdecydowałem się na pierwszą śliwowice. Uzbierałem około 25kg węgierek, następnie zostały umyte i pozbawione pestek.
Później wszystko poszło przez maszynkę do mięsa i do beczki razem z 4kg cukru i 10litrów wody na koniec bayanusy.
Po około 9 dniach z beczki przestał się wydobywać co2, wyszedł ładny zapach śliwek i alko, cukromierz pokazał około -1 blg.
Wszystko jak było poszło do potstila w postaci keg w kąpieli wodnej z pustą rurą i chłodnicą.
Po pierwszym gotowaniu do mniej więcej 20% uzyskałem około 7 litrów 55% surówki.
Towar wietrzył się kilka dni i dziś po rozcieńczeniu do 20% gotuję go drugi raz, do ps włożyłem jeden zmywak i 100ml sprężynek nierdzewnych.
Aktualnie mam około 2.5L planuje odbierać do około 50%. Następnie całość rozcieńczyć do mniej więcej 50 - 55 % i leżakować z płatkami dębu.
Czy to normalne że nie czuć wyraźnie śliwek? Destylat wydaje się łagodny ale jak by bez konkretnego zapachu.
Proszę o ocenę mojej pracy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Cóż, 25kg śliwek to niezbyt wiele a jeszcze postanowiłeś rozcięczyć tą niewielką ilość soku, podobną ilością wody. Nie dziw się zatem, że aromat nie teges. Następnym razem, taką ilością owoców, potraktuj maxymalnie 2,5kg cukru, nie dodając żadnej wody. Fermentuj pulpę, gotuj najlepiej brutto.
Serwus.wojtekto93 pisze:
Czy to normalne że nie czuć wyraźnie śliwek? Destylat wydaje się łagodny ale jak by bez konkretnego zapachu.
Cóż, 25kg śliwek to niezbyt wiele a jeszcze postanowiłeś rozcięczyć tą niewielką ilość soku, podobną ilością wody. Nie dziw się zatem, że aromat nie teges. Następnym razem, taką ilością owoców, potraktuj maxymalnie 2,5kg cukru, nie dodając żadnej wody. Fermentuj pulpę, gotuj najlepiej brutto.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Wojtku jest tyle postów o robieniu śliwowicy, że można by było powiedzieć, że nie przygotowałeś się rzetelnie do tego.
Kolega kwik44 oraz defacto zwrócili Ci uwagę na podstawowe zasady produkcji destylatów.
Jeżeli decydujesz się na gotowanie na "dwa razy" to odpęd musisz zrobić całkowity tj wygotować cały alkohol jaki znajduje się w kotle. Razem z przedgonem i pogonem. To jest dopiero surówka, która nadaje się dalszej obróbki. Są tam wszystkie frakcje wraz całym smakiem oraz aromatem. Taka surówka przy pełnym odpędzie ma około 20-25% i nie ma już potrzeby rozcieńczenia jej wodą lub czymkolwiek.
Druga sprawa to ten nieszczęsny cukier. Oczywiście możemy dodać trochę cukru do nastawu aby zwiększyć wydajność, ale Ty dodałeś śliwki do cukrówki a nie na odwrót. Przyjęło się dodawanie 1 kg cukru na 10 kg owoców i to w sumie tylko wtedy gdy mamy tych owoców na prawdę mało. Bo gdy surowca mamy dużo to wyciągnijmy z niego co najlepsze bez dopalaczy...
Oczywiście jest jeszcze jedna szkoła, aby zamiast cukru dolewać czystego spirytusu ale to po pełnej już fermentacji w miazdze. Uzysk urobku mamy wtedy większy o tą ilość spirytusu, który dolaliśmy.
Ja ze swojej strony mogę jeszcze polecić aby jednak zostawić trochę pestek w nastawie i koniecznie korzystać z pektoenzymów.
Sezon w pełni więc życzę Ci powodzenia w kolejnej próbie zrobienia śliwowicy.
Kolega kwik44 oraz defacto zwrócili Ci uwagę na podstawowe zasady produkcji destylatów.
Jeżeli decydujesz się na gotowanie na "dwa razy" to odpęd musisz zrobić całkowity tj wygotować cały alkohol jaki znajduje się w kotle. Razem z przedgonem i pogonem. To jest dopiero surówka, która nadaje się dalszej obróbki. Są tam wszystkie frakcje wraz całym smakiem oraz aromatem. Taka surówka przy pełnym odpędzie ma około 20-25% i nie ma już potrzeby rozcieńczenia jej wodą lub czymkolwiek.
Druga sprawa to ten nieszczęsny cukier. Oczywiście możemy dodać trochę cukru do nastawu aby zwiększyć wydajność, ale Ty dodałeś śliwki do cukrówki a nie na odwrót. Przyjęło się dodawanie 1 kg cukru na 10 kg owoców i to w sumie tylko wtedy gdy mamy tych owoców na prawdę mało. Bo gdy surowca mamy dużo to wyciągnijmy z niego co najlepsze bez dopalaczy...
Oczywiście jest jeszcze jedna szkoła, aby zamiast cukru dolewać czystego spirytusu ale to po pełnej już fermentacji w miazdze. Uzysk urobku mamy wtedy większy o tą ilość spirytusu, który dolaliśmy.
Ja ze swojej strony mogę jeszcze polecić aby jednak zostawić trochę pestek w nastawie i koniecznie korzystać z pektoenzymów.
Sezon w pełni więc życzę Ci powodzenia w kolejnej próbie zrobienia śliwowicy.
Ostatnio zmieniony niedziela, 13 wrz 2020, 21:38 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Cześć wszystkim.
Przymierzam się do mojej pierwszej śliwowicy i mam kilka pytań. Do tej pory bawiłem się w zwykłe cukrówki ale to już w miarę opanowałem.
Mój sprzęt to aabratek i pędzić mam na samej głowicy czy mam podpiąć jeszcze moduł olm. Jak moc grzania. Mam dwie grzałki po 2 kw ale domyslam sie że w tym procesie jest potrzebna dużo mniejsza moc. Potrzebna jest do tego chłodnica czy może się obyć bez niej. To teraz kilka pytań o śliwowice. Na beczkę 60 l jaka ilość śliwek i wody. Zbiornik mam 50l Do tego jest potrzebny pekto enzym i drożdże do owoców. Max to 1 kg cukru na 10 kg owoców. Jeżeli o coś nie zapytałem to napiszczie
Dzieki za podpowiedź.
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Przymierzam się do mojej pierwszej śliwowicy i mam kilka pytań. Do tej pory bawiłem się w zwykłe cukrówki ale to już w miarę opanowałem.
Mój sprzęt to aabratek i pędzić mam na samej głowicy czy mam podpiąć jeszcze moduł olm. Jak moc grzania. Mam dwie grzałki po 2 kw ale domyslam sie że w tym procesie jest potrzebna dużo mniejsza moc. Potrzebna jest do tego chłodnica czy może się obyć bez niej. To teraz kilka pytań o śliwowice. Na beczkę 60 l jaka ilość śliwek i wody. Zbiornik mam 50l Do tego jest potrzebny pekto enzym i drożdże do owoców. Max to 1 kg cukru na 10 kg owoców. Jeżeli o coś nie zapytałem to napiszczie
Dzieki za podpowiedź.
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
W piątek wieczorem wsypałem do beki 240 l 100 kg węgierki. Słodka dojrzała, ale jędrna.
Śliwki w beczce utrząsnąłem i zalałem wodą prawie do przykrycia.
Weszło 35 l wody. przy pomocy mieszadła tnącego wstępnie zmiksowałem.
Myślę jeszcze o wsypaniu 10 kg cukru.
Zasypałem drożdżami owocowymi. Niestety w sklepie brakło pektoenzymu i go nie użyłem.
W sobotę już syczało, a wczoraj ładnie sie pieniło. Domiksowałem i miazga fermentuje tworząc półpłynną pulpę
Niestety kega mam z grzałką i pulpy nie przepędzę, będę musiał przecedzić do pędzenia. A obawiam sie ze będzie z tym problem
Moje pytanie jest następujące. Czy na tym etapie jest sens dodania enzymu upłynniającego?
I czy on przyniesie pożądany efekt?
Moze temat z enzymem sie gdzieś przewinął ale nie znalazłem.
Doradźcie proszę
Śliwki w beczce utrząsnąłem i zalałem wodą prawie do przykrycia.
Weszło 35 l wody. przy pomocy mieszadła tnącego wstępnie zmiksowałem.
Myślę jeszcze o wsypaniu 10 kg cukru.
Zasypałem drożdżami owocowymi. Niestety w sklepie brakło pektoenzymu i go nie użyłem.
W sobotę już syczało, a wczoraj ładnie sie pieniło. Domiksowałem i miazga fermentuje tworząc półpłynną pulpę
Niestety kega mam z grzałką i pulpy nie przepędzę, będę musiał przecedzić do pędzenia. A obawiam sie ze będzie z tym problem
Moje pytanie jest następujące. Czy na tym etapie jest sens dodania enzymu upłynniającego?
I czy on przyniesie pożądany efekt?
Moze temat z enzymem sie gdzieś przewinął ale nie znalazłem.
Doradźcie proszę
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łiski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 69 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Enzym upłynniającym to się do zbóż daje a jeśli Ci chodzi o pekto enzym to niemam pojęcia czy on teraz na tym etapie ci coś da. Skórki z śliwek zostaną na górze zbierzesz górę i odcisniesz płyn z tej paćki ja odciska na prasie do owoców za śmieszne pieniądze możesz sam stworzyć sobie takie coś. Ja wydałem na prasę około 40-50 zł nie licząc lewarka. Możesz też odciska w jakimś worku filtracyjnym ale nie polecam
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe
-
- Posty: 473
- Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
- Podziękował: 57 razy
- Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Jeśli miałeś słodką śliwkę 18-20 Blg i nie robisz ortodoksa to lepiej zwiększyć wydajność czystym spirytusem. Potrzymać go razem z tym co oddestylujesz po pierwszym razie z tydzien. Destyluj do końca do 100*w kegu aż woda poleci. Co do pektoenzymu nie zaszkodzi wlać zawsze to jakieś nowe doświadczenie. Warte sprawdzenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 wrz 2020, 12:27 przez prolog1975, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: sobota, 9 maja 2020, 22:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Łiski
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 69 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Filmik na ju tubie znajdę link zapodam
https://youtu.be/y_tQmFSYuhs np coś takiego
Ja robiłem ramę z grubych desek
https://youtu.be/y_tQmFSYuhs np coś takiego
Ja robiłem ramę z grubych desek
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 wrz 2020, 13:17 przez łoles, łącznie zmieniany 3 razy.
Pędzę bo chce pędzę bo życie jest złe
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
To nie będzie 50zl. Sam materiał stal nierdzewna to powyżej 200zl!! Taki profil że stali węglowej to koszt już 50zł!!!łoles pisze:Filmik na ju tubie znajdę link zapodam
https://youtu.be/y_tQmFSYuhs np coś takiego
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 243
- Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 14:03
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020
Wystukane z Tapatalka
Czy dobrze zrozumiałem, że proponujesz dodać czystego do surówki po pierwszej destylacji? Ktoś już o dodawaniu pisał, ale żyłem przekonaniu, że dodawać należy do nastawu, czyli przed pierwszą destylacjąprolog1975 pisze: lepiej zwiększyć wydajność czystym spirytusem. Potrzymać go razem z tym co oddestylujesz po pierwszym razie z tydzien.
Wystukane z Tapatalka
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 wrz 2020, 13:26 przez Carl, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 473
- Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
- Podziękował: 57 razy
- Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Ja dodaję do odpędu nie widzę potrzeby destylowania już zrobionego spirytusu 2 razy. Do otrzymanej surówki mętnej dolewam spiryt z metody 2.5. Następnie po tygodniu rozrabiam calość na 28%. Ostatnio tak robiłem winogrona i z 3 półek otrzymałem 78% trunek który jest bardzo winogronowy. Jeśli robił bym na raz to oddałbym spiryt do nastawu
Re: Śliwowica 2009 - 2020
Głowica bezpośrednio do katalizatora (jeśli jest) lub do kotła.
Jeżeli coś przeoczyłem, przepytaj ten temat a odpowiedź zapewne otrzymasz.
Serwus.tomek82 pisze: pędzić mam na samej głowicy czy mam podpiąć jeszcze moduł olm.
Głowica bezpośrednio do katalizatora (jeśli jest) lub do kotła.
Rozgrzanie na maksymalnej mocy. Gdy polecą pierwsze skropliny, radykalnie tnij moc do ok. 700W(w przypadku grzania na "raz"). W przypadku pracy na "dwa" razy moc grzania ustaw na 2 KW (szybki odpęd). W ten sposób zdobędziesz surówkę - materiał do drugiego procesu.tomek82 pisze:
Jak moc grzania.
Myślę, że nie dałbym więcej jak 35-40kg owoca i 3,5-4kg cukru do tej beczki, z uwagi na możliwość "wyjścia" nastawu na posadzkę. Drożdże- najlepiej winiarski szczep. Owoc zmiel, zadaj pektoenzymu. W ten sposób, otrzymasz więcej drogocennego soku. Fermentuj w pulpie, gotuj najlepiej bruttotomek82 pisze: Na beczkę 60 l jaka ilość śliwek i wody. Zbiornik mam 50l
Jeżeli coś przeoczyłem, przepytaj ten temat a odpowiedź zapewne otrzymasz.
Re: RE: Re: Śliwowica 2009 - 2020
Dzięki, wiem już więcej. Zaraz zamawiam drożdże.
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika.
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika.
Ostatnio zmieniony wtorek, 22 wrz 2020, 20:16 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.